Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vaselka

Bigos- przepis

Polecane posty

Gość Vaselka

Moja babcia robiła najpyszniejszy bigos na świecie, każdy się nim zachwycał. Teraz babci już nie ma, ja nie zdążyłam podkraść jej przepisu, a szukając w internecie natykam się na robione wszelkim sposobem kapusty, wprawdzie określane mianem 'bigosu', ale do prawdziwego bigosu im daleko. Jaki był bigos babci? Brązowy, delikatny, słodko kwaśny... Kapusta delikatna, miękka, drobno poszadkowana, dużo grzybków, kiełbaska wędzona... i właściwie to wszystko co potrafię odtworzyć. Jeśli ktoś przyrządza bigos w podobny sposób, to bardzo proszę o przepis. Wydaję mi się, że babcia nie dodawała ani jałowca, ani zbyt wielu mięs oprócz tej kiełbaski. Zależy mi na przepisie jak najbardziej zbliżonym do tego co opisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikt mi nie
potrafi pomóc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sek w tym, ze kazdy robi bigos inaczej, dodawac mozna za kazdym razem inne dodatki :) z tego, co opisujesz odnosza wrazenie, ze twoja babcia robila bigos z domowej kiszonej kapusty (delikatny smak)- raz mialam ta przyjemnosc i wyszedl mi bigos stulecia, i fakt - byl taki wlasnie barzowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigos brązowiej pod wpływem długości gotowania i też trochę podbarwia się od grzybów i mięsa. Ale fakt, gotować go trzeba 3 dni (po kilka godzin dziennie) pomiędzy gotowaniami powinien ostygnąć a jeśli mu się zdarzy zamarznąć na balkonie - tym lepiej, będzie słodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konczita ma rację,każdy robi inaczej bigos,tylko wcale nie trzeba jak pisze nyateneri gotować trzy dni po kilka(!) godzin,przecież kapusta się rozdyźga swój przepis wzięlam z ksiązki i naprawdę wychodzi mi pyszny bigos i ma brązowy kolor-nie wiem,chyba z grzybów suszonych-wlewam wodę po ugotowaniu do bigosu,a także sos z pieczenia łopatki-raczej nie sos,tylko galareta taka się robi,jak pieczeń ostygnie (a łopatka do bigosu),z wierzchu zbieram tłuszcz i go nie daję,w przepisie były też suszone śliwki,ale daję powidła śliwkowe (jak moja babcia),łyżkę miodu,koncetrat pomidorowy,listek,ziarna pieprzu,jak mam jałowiec to rozgniatam i też dodaję aha-i kapusta-pół na pół biała i kiszona-trochę roboty,ale warto :-) i bigos jest smaczniejszy w miarę odgrzewania,a nie długaaaśnego gotowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robie już xxx lat bigos i zawsze wychodzi mi inny :) Ba nawet twieredze że ta wersia który np zrobiłam dziśbył lepszy niż pół roku temu he he he. BY bigos był idealny trzeba jego gotować góra 3 dni(im wiecej bedzie odgr4zewany tym lepszy :)) By miał ładny kolorek warto podsmażyć dłużej mięso wtedy zabarwi się kapusta.Ja zawsze wszystkie składniki daje ,,na oko\" .Chyba nie ma idealnej proporcji bo tu liczy się póbowanie,próbowanie i jeszcze raz próbowanie.Zawsze robie z kapusty kiszonej.Kiedy jest zbyt kwaśna płucze ją w zimnej wodzie.Dodaje pare suszonych(wcześniej namoczonych grzybów) , mięso to karkówka,łopatka,niekiedy szynka wieprzowa.Bywa że do smaczku dodam troszke midu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś nie gotuje bigosu trzy dni to robi kapustę a nie bigos.A smak,ten prawdziwy,niezapomniany i raczej nie do uzyskania teraz to zasługa różnorodności wędlin i mięs.To typowe dnie pt przegląd lodówki,dlatego bigos robiło się po świętach,z pozostałości.Dziś raczej nic tak długo nie poleży.Ale można próbować dając różne mięsa i przede wszystkim wędzony i surowy boczek,bo jak mawia mój tato,chuda kapusta gryzie w zęby.Ja na koniec robię zasmażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś bigos gotowali nawet miesiącami (no może nie tylko gotowali ale odgrzewali) aż powstawała z tego jedna wielka paciaja. Właśnie taki bigos robią moi teściowie, prawie zupa im wychodzi :) A ja tam lubię taki krótko gotowany, w dodatku z samej kiszonej kapusty najlepiej i do tego dużo chudego mięska. Dla mnie taki właśnie jest prawdziwy. Brązowy mi też wychodzi bo dużo grzybów daje. Ale oczywiście to rzecz gustu. Chyba cały urok tej potrawy polega na tym że można przyrządzić ja na 1000 sposobów i właściwie każdy jest dobry :) Szkoda tylko że ostatnio jakoś ciężko kupić dobra kiszona kapustę. W okolicy gdzie mieszkam najczęściej jest nic nie kwaśna i słona jak cholera... Kurcze, zobaczycie wybuduje domek i sobie zakiszę porządną beczkę własnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wody dolewają,bo przecież powinien gęstnieć.Nie,bez przesady,dogrzewam go trzy dni,czwartego resztę zamrażam.I ostatnio nie daję żadnej kiełbasy,tylko samo mięso.A boczek to tak przetopię,że tylko smak zostaje,nie ma mowy o kawałku tłustego.Nie dodaję zwykłej kapusty. Co do kiszonej,zasolona lepiej się trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istotą bigosu jest długie gotowanie i częste odgrzewanie. Oraz różnorodność mięs w środku i sporo grzybów. Z bigosu nie robi się żadna paćka tylko trzeba go mieszać, żeby nie przywarł, i nie dolewać wody ponad potrzebę. Ja wykorzystuję również resztkę bigosu - przesmażam do odparowania resztek wody, trochę siekam i pakuję jako farsz do pierogów. Pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie niemal wszystko co gotuje się ponad 2 godziny (z nielicznymi wyjątkami) to paciaja. Ja nawet mięso mogła bym jeść surowe, a gotowanie tyle jakiegokolwiek warzywa to zbrodnia :) Jak mówię rzecz gustu. Taką właśnie poradę znalazłam w starej książce kucharskiej żeby bigos przybrał postać niemal zupy i żadne większe kawałki żeby się w nim nie walały :) Co ciekawe tam mięs (różne gatunki, i pieczone i surowe) jest przeszło 2 razy tyle co kapusty. Ciekawe takie rozdyźdane mięsko :) Przyznaje nie próbowałam :) Pomijając niechęć do takiego gotowania trochę mnie odstrasza \"podgotowywanie dobry miesiąc\" i \"przechowywanie w jamie w śniegu\" pomijając już fakt braku dziczyzny :) A swoją droga zauważyłyście że to smutne że tyle fajnych przepisów rodzinnych przepada ponieważ nikomu nie przyszło do głowy ich zanotować? Ja też ze śmiercią mojej babcie kilka straciłam. Cóż wtedy interesowało mnie zdecydowanie bardziej jedzenie niż gotowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neit - rozumiem Cię, ja też nigdy nie rozgotowuję warzyw, bo lubię takie twardawe. Ale bigos to bigos. Musi być wiele razy odgrzewany i mieć w sobie różne rodzaje mięs i grzybów. Taka jest jego idea. To staropolska potrawa. Ale zawsze możesz go robić po swojemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaselka
Ale się cieszę, że znalazłam tyle odpowiedzi na mój temat :) Myślałam, że temat umarł z zerową ilością wpisów, a tu taka niespodzianka. Niedługo zabiorę się za eksperymentowanie i spróbuję ugotować ten bigos. Neit: zgadzam się z Tobą :( Dlatego drugi raz nie popełnię tego błędu i któregoś dnia poproszę drugą babcię, żeby przekazała mi wszystkie swoje kuchenne tajemnice :) A może da się skusić i sama napisze swoją książkę kucharską dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vaselka---> jeśli zdobędziesz babcine przepisy to wrzuć je na forum. Na pewno wiele osób (w tym ja na czele) chętnie skorzysta :) A swoją droga strasznie mi się przez ten temat zachciało bigosu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabieram się za gotowanie bigosu, czy mogę dać pieczarki zamiast suszonych grzybów? podsmażę je z cebulką i kiełbasą to będzie ok? proszę o porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie to interesuje
no jasne że możesz dać pieczarki,ja czesto tak robię i bigos jest pycha!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z rana
Kompletna profanacja bigosu.Bigos z pieczarkami to nie bigos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
Ale narobiłyście mi apetytu,zaraz wyjmę porcyjke,bo mam zamrożony.Ja gotuje tylko z kiszonej kapuchy,dodaje kiełbasę,mięso,cebule,grzyby,śliwki suszone,kminek,majeranek,odrobinke przyprawy do bigosu i troszke cukru.Ale zawsze i tak wyjdzie inny,niby tak samo sie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta o.k
Dzisiaj będę gotowała bigos :) Nie mam grzybów i właśnie zastanawiałam się nad pieczarkami. Dlaczego pieczarki odpadaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Canis77
Gotowanie bigosu w moim przypadku to cały proces trwający nawet kilka tygodni. Mieszkam na stałe poza Polską. Jestem w Ojczyźnie raz do roku w Czerwcu. Wtedy to też wędzę szynkę i boczek. Bigos gotuje na Wigilię m.in. z zamrożonych pozostałości boczku. Jako, że należę do wielbicieli pieczonej golonki, kilka takich golonek, głównie tłuszcz i skórki ląduje w bigosie. Dodaję również inne gatunki mięs np. schab. Co do kiełbasy ze sklepu to raczej jej unikam w bigosie. Po prostu nie chcę wrzucać czegoś, o czego składzie tak naprawdę niewiele wiem... Jeśli chodzi o grzyby, to tylko prawdziwki. Nadają potrawie swoisty aromat. Bigos gotuje za pierwszym razem ok 30 min. Odstawiam na ok. jedna dobe i ponownie podgotowuję. Kolejna przerwa na przemrożenie i spowrotem na ogień. Według mnie bigos potrzebuje czasu aby nabrał swoistego smaku oraz zapachu. Gotowanie na gazie może być dość kłopotliwe - dodane skórki a raczej uwalniający się z nich w czasie gotowania klej powodują łatwiejsze przypalanie się i przyleganie do dna garnka. Dobrym sposobem jest położenie np fajerki (tej środkowej) aby płomień bespośrednio nie miał kontaktu z garnkiem. Jeśli nie, pozostaje częstrze mieszanie drewnianą łyżką. Bardzo dobre z takiego bigosu są również pierogi. Myślę, że każdy ma swój gust i co z tym awiązane przepis i sposób przyżadzania bigosu. Myślę, że znajdą sie i tacy, którym „bigos w słoiku ze sklepowej półki będzie smakował. Ale o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam. Grzegorz Gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś bigos robiło się z tego
co zostało w lodówce, także im więcej rodzajów mięs tym bigos lepszy :) Moja mama gotuje zawsze taki bigos. Kawałki różnych mięs które zostały mrozi i jak już się uzbiera to gotuje bigos. Ja też tak robię chociaż nieraz idę na łatwiznę i kupuję pokrojone kawałki na gulasz mięsa z szynki i łopatki i robię bigos. Zawsze robię bigos na pól z kwaśną i słodką kapustą, najlepiej nam smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfgerfggr5
Canis77-------- z powrotem,a nie spowrotem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agenshe
a ja wlasnie robie bigos:P pierwszy raz w zyciu.Rozne wendliny dalam i kielbaske.Gotuje sie zobaczymy co z tego wyjdzie.Tylko sie stresuje troche,bo chyba za mocno odcedzilam kapuste:/i jakos malo kwasna mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam bigos ze świeżej kapusty ale ma amło smaku czy moge w osobnym garnku dogotować kapusty kiszonej i dodoać do mojego bigosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,że temat dość wiekowy ale opiszę jak ja robię bigos i nie zgadzam się,że bigos wyłącznie z kiełbasą jest najlepszy.Im więcej różności w bigosie tym lepiej,Na początek kroję w kostkę mięso(łopatka,karkówka)daję na patelnię i podsmażam,daję sporo drobno pokrojonej cebuli i podlewając wodą duszę mięso do miękkośc**przyprawiam solą i pieprzem.W osobnej patelni duszę na oleju kilka startych na tarce o grubych oczkach marchewek, pietruszek i kawałek selera,podlewam woda i duszę do miękkości..W osobnych garnkach gotuję kapusty - w jednym słodka z dodatkiem żeberek a w drugim kwaszona z dodatkiem żeberek wędzonych+ liście laurowe i ziele angielskie- kapusta i to nie taka ze sklepu tylko własnoręcznie kiszona z własnego ogrodu,bez nawozu i oprysków.Gdy obie kapusty już miękkie,odcedzam sok i kwaszoną nieco siekam na drobniej.Łączę kapusty,dodaję mięso i razem na wolnym ogniu sobie pyrkają (wody z gotowania kapusty nie wylewam)potem posłuży do podlewania podczas gotowania.Gotuję kilka godzin.Odstawiam na noc w chłodne miejsce,następnego dnia znów gotuję 2-3 godzinki,znów do chłodu i znów gotuję tak ok.3-4 dni.Następnie dodaję pokrojone mięso z żeberek zarówno z tych wędzonych i nie wędzonych,dodaję duszone warzywa,dodaję drobno pokrojoną dobrej jakości kiełbasę,dobrze mieszam i dodaję 2-3 łyżki mielonych na proszek suszonych grzybów leśnych(u mnie w kawałkach nie przejdą,bo mam marudliwą rodzinkę),dodaję 1/2 szklanki czerwonego wina,doprawiam do smaku pieprzem,solą,papryką słodką i ostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja robię podobnie jak pani powyżej:) Ja robię bigos na winie-dodaję to co mi się na rękę nawinie;D czasem jest to sok malinowy,miód rodzynki jałowiec itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu do bigosu dodaje się suszone śliwki, najlepiej by były one wędzone, wtedy nadają super smak, dodajemy na początku gotowania bo one muszą się rozpaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bigos po litewsku to mój ulubiony przepis, nie chce mi się przepisywać, praktycznie taki sam podali w nowej gazetce polo, online można sobie zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×