Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy robicie tak ...

Czy targujecie sie w sklepach ?

Polecane posty

Gość co to znaczy ze jest
ktos napisal, ze zgadza sie z teoria i ze te osoby, ktore wytarguja kilka zlotych pojda sie ubrac w lumpeksie, ale teoria chyba lumpeksow nie neguje, bo sama jest na topicu o lumpeksach. wiec argumen raczej cienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy bylam jeszcze na studiach pracowalam jako sprzedawca w drogim salonie z galanteria meska. I powiem wam z doswiadczenia, ze najczesciej o rabat pytali najbogatsi klienci. Ci biedni wstydzili sie. Kazdy zawsze cos dostawal ale po tych bogatych bylo widac obycie w swiecie i dla nich bylo najnormalniejsza rzecza ze dostaja rabat. Takze z mojego punktu widzenia wstydza sie targowac ci ktorzy nie maja duzo kasy, zeby ktos nie pomyslal ze sa biedni. Bogaci nie maja takich kompleksow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy bylam jeszcze na studiach pracowalam jako sprzedawca w drogim salonie z galanteria meska. I powiem wam z doswiadczenia, ze najczesciej o rabat pytali najbogatsi klienci. Ci biedni wstydzili sie. Kazdy zawsze cos dostawal ale po tych bogatych bylo widac obycie w swiecie i dla nich bylo najnormalniejsza rzecza ze dostaja rabat. Takze z mojego punktu widzenia wstydza sie targowac ci ktorzy nie maja duzo kasy, zeby ktos nie pomyslal ze sa biedni. Bogaci nie maja takich kompleksow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy bylam jeszcze na studiach pracowalam jako sprzedawca w drogim salonie z galanteria meska. I powiem wam z doswiadczenia, ze najczesciej o rabat pytali najbogatsi klienci. Ci biedni wstydzili sie. Kazdy zawsze cos dostawal ale po tych bogatych bylo widac obycie w swiecie i dla nich bylo najnormalniejsza rzecza ze dostaja rabat. Takze z mojego punktu widzenia wstydza sie targowac ci ktorzy nie maja duzo kasy, zeby ktos nie pomyslal ze sa biedni. Bogaci nie maja takich kompleksow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci wytłumacze
co to znaczy ze jest oznacza to to ,ze nie rozumiesz tego ze to nie 'teoria" neguje lumpki ale ktos kto z nia rozmawia jasne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: rabat można uzyskać w sklepie prywatnym, a raczej u prywatnego właściciela, nie liczcie, że salon firmowy da Wam zniżkę... Ja pracuję w sklepie odzieżowym sporej sieci, jestem kierownikiem sklepu, ale tak jak żadna z dziewczyn nie może dać rabatu, tak i ja tego zrobić nie mogę. Zniżki są z góry narzucone: za wydane 500 tyle rabatu, za więcej tyle itd. Ja mogę dać tylko kilka złotych, jak coś jest uszkodzone, nic więcej. To pierwsza sprawa. Druga jest taka, że jak podchodzi do mnie jakaś gówniara i żebrze o rabat, bo kupuje dwie przecenione bluzki za 15 złotych, to mnie szlag trafia, tym bardziej, że dzieje się to kilka razy dziennie... To, że ktoś kupuje dwie rzeczy nie znaczy, że od razu ma dostać zniżkę. I ile to niby miałoby być?? 50 groszy?? Bo przecież 20% wartości jej nie obniżę, bo mijałoby się z celem sprzedawanie czegokolwiek... A jeśli chodzi o marżę... Fakt, narzut jest spory. Zresztą każdy sklep ma inny, nie orientuję się, gdzie ile biorą... Ale nie myślcie, że jeśli coś jest przecenione o 75% wartości, to się na tym już nie zarabia. Na początku obniżka 20-30% jeszcze się opłaca, a końcówki wyprzedaży to już sprzedawanie po kosztach, żeby tylko się pozbyć zalegającego towaru. Ale musicie też wiedzieć, że niektórzy ludzie są naprawdę chamscy, żeby tylko uzyskać jakąś zniżkę... Dla mnie to już się ociera o utratę godności, równie dobrze mogłyby niektóre baby stanąć na ulicy i wyciągać rękę po pieniądze... Miałam kiedyś klietnkę, która koniecznie chciała rabat na bluzkę. Ja jej powiedziałam, że nawet jeśli bym chciała, to nie mogę jej obniżyć ceny pełnowartościowej rzeczy. I wiecie, co zrobiła?? Powiedziała, że ona chce ją jeszcze raz zmierzyć i w przymierzalni oberwała wszystkie guziki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×