Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

No to super, ważne jak jest taka praca. Moja znajoma pracuje w Norwegii jako pielęgniarka, szpital jej zafundował szkolenie, studia itd, żeby tylko została. Ja wiem, że łatwo można zostać oszukani, ale studenci to robią i jakoś zdają. Trzeba chyba tylko wiedzieć gdzie uderzyć.

Z tymi pracodawcami to sytuacja ma dwie strony medalu, zmieniłam pracę i w nowej zaraz prawie po przyjściu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, miałam już kilka podwładnych w ciąży więc wiem, że ważne jest to żeby przełożony szybko wiedział bo różne rzeczy w czasie ciąży się dzieją. Zawsze się cieszyłam z ciąży dziewczyn ze mną pracujących choć wiem że czasem różnie bywało z ich zdrowiem samopoczuciem nerwami (jedną dziewczynę miałam taką, że w końcu musiała iść na zwolnienie bo się tak denerwowała, że nie mogła pracować) ale po to sie jest kierownikiem żeby umieć takie sytuacje rozwiązywać. Ja trafiłam niestety na takiego zwierzchnika od którego usłyszałam, że jestem nieodpowiedzialna, po za tym dostałam wykład o antykoncepcji, a drugi przełożony powiedział, że jest taka tradycja w tej firmie, że w drugim miesiącu pracownice w ciąży idą na zwolnienie :-(. Postanowiłam walczyć i się nie poddawać, ale byłam mobbingowana i to publicznie więc sie poddałam. Wyszło na to, że jak nie wiedziałam, że jestem w ciąży to jestem kompetentnym pracownikiem, a jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to moja kompetencja całkowicie sie ulotniła. Zgadzam się, że ciąża to nie choroba, ale kobieta w ciąży musi podlegać szczególnej opiece i tyle. Jeśli ktoś ma stresującą pracę, albo go mobbingują to raczej nie wydaje mi się, że jest to zwolnienie na życzenie. Dodatkowo wielokrotnie spotkałam się z tak obrzydliwymi postawami szefów w stosunku do moich podwładnych, że nie mogłam uwierzyć, ale oni oczywiście w stosunku do tych pracownic uśmiech od ucha do ucha, pitu, piitu itd., a jak tylko, któraś potrzebowała dnia wolnego, albo coś się działo zaraz kazali wysyłać dziewczyny na zwolnienia. Nigdy tego nie zrobiłam i dla tego dwa razy musiałam zmienić pracę bo się pod taką polityką nie podpisuję. Polscy pracodawcy uważają, że kobieta w ciąży pozbawiona jest wszelkich kompetencji, okazują lekceważenie, pomijają przy premiach itp. i naprawdę to okazują. Nie spotkałam się do tej pory z żadną dziewczyną, która olałaby pracę i poszła na zwolnienie bo jej się nie chce pracować, natomiast głupich pracodawców, którzy w obrzydliwy sposób traktują kobiety w ciąży znam całe mnóstwo. I nie dziwię się że w dziewczyny proszą o zwolnienie bo przecież dziecko jest najważniejsze. Na szefa świra niestety nie da się nic poradzić, tylko jest to bardzo przykre. Z drugiej strony bardzo się temu dziwię, bo kompetentny pracownik nawet jeśli czasem musi zostać z dzieckiem albo coś w tym stylu wart jest więcej niż 100 niekompetentnych i niezaangażowanych. Wydaje mi się że to jakieś naleciałości jeszcze z czasów kiedy było po 40 kandydatów na jedno miejsce pracy.

A no właśnie, poza tym owszem kobieta w ciąży powinna mieć opiekę itd. Ale jako późniejszy pracownik, jako mama ma wg badań większą wydajnośc i obecność w pracy. Ale nie kobieta młoda nie bo zajdzie w ciąże, matka nie bo będzie chodzic na zwolnienia. T cóż zrobić. Owszem mi się wydaję, ze to jeszcze z tych czasów. Poza tym nadal polskim prywaciarzom (większości) wydaje się, że oni stawiają wszystkie warunki a jak nie to inni przyjdą. Myślę, że to się skończy.

Co do pracy to można poszukać jakiegoś asystenta z konkurencyjnej uczelni, tylko wywiad dobrze zrobić, mojej koleżance taki asystent pomagał przy pisaniu pracy, ona nie była całkowicie bierna musiała wybrać literaturę, przeczytać no i uzgadniali co w tej pracy ma zostać napisane.

mam nadzieje ze w polsce sie to zmieni, bo ja jak to sie wszystko stalo bylam wpozytywnym szoku, na prawde. i bardzo dobrze mnie traktuja, nie biore dnia wolnego do lekarza czy cos. zwalniaja mnie bez problemu. takie prawo, a w anglii, boja sie lamac prawa, bo sa wysokie kary i nikt nie boi sie isc do sadu jesli jest dyskrymionowany itp.

Dokładnie nic się nie poradzi, ale nie smak i wrażenie upokożenia zostaje, ale dziwi mnie to że wszyscy na mnie dziwnie patrzą jak mówię, że w takich sytuacjach, to pracodawca właśnie traci. Trochę łatwiej jest w korporacjach bo zawsze mozna poskarzyć sie do jakiegoś wyższego stopniem zagraniczniaka i jeśli ma sie wyniki (a najczęściej każdy kierownik pisze półroczną opinię), to takie coś skutkuje tylko, że trzeba mieć chęć walczyć, a dla większości kobiet ważniejsze jest dziecko.

malir najgorsze jest to ze ja nie mieszkam w polsce, i dopiero bede w maju. chyba teraz mi termin przepadl, nie wiem czy nie jest juzza pozno na odwolywanie sie. a na loty wte i spowrotem nie stac mnei bo teraz juz wcale takie tanie nie sa jak kiedys. wlasnie czytalam o porodach w anglii jak dziewczyny gadaja i wogole narzekaja. przestraszylam sie troche. a zwlaszcza dwa wpisy przeczytalam wlasnie z mojego miasta. a ja bylam ostatnio w szpitalu w korym bede rodzic, i jest ladny i czysty i dobrze wyposazony i mozna sobie wybrac jak sie bediz erodzic, czy w wodzie czy w warunkach zaaranzowanych w domu i mozna nawet domowy porod wybrac, ale cyba bym sie nie zdecydowala.

Ja myślę że nie powinnaś się obawiać, dużo negatywnych opinii wynika penie też z tego, że kobiecie jest w tym momencie trudno, a jeszcze w \"obcym\" miejscu jest o wiele trudniej. Po za tym poczytaj o porodach w Polsce, tu nie jest kolorowo, jak nie masz opłaconego lekarza położnej \"lepszej\" sali itp., wszędzie korupcja, nie dobrze się robi, po za tym tam Ci nikt od łóżka nie odejdzie. Ostatnio byłam u fryzjerki i usłyszałam coś takiego: \"Rodziłam w szpitalu XYZ, bardzo sobie chwalę, wprawdzie po porodzie leżałam 7 godzi na korytarzu, dziecko było podduszone, ale polecam...\" nie będę cytować dalej bo nie ma sensu. Myślę że jeśli dokładnie dowiesz się co i jak, przygotujesz się na to, że tam jest inaczej i będziesz miała ze sobą bliską osobę wszystko będzie ok. W końcu w Anglii dużo ludzi sie rodzi, a mam wrażenie, że Polacy szczególnie na inności lubią narzekać. Tam położna to osobą o zupełnie innych kompetencjach, wykształceniu niż w Polsce, u nas tylko lekarze maja prawo być wykształceni i \"oświeceni\", a sporo z nich po za przeświadczeniem o swojej wiedzy nic nie posiada i tyle. Nie martw się będzie dobrze. Głowa do góry, tylko się dokładnie wypytaj co i jak, wtedy będzie Ci łatwiej :-)

ja juz chyba wole wiecej nie czytac, bo zglupieje, bo ucze sie wszystkich dodatkow jakie sa, macierzynskiego i roznych rzeczy od rzadu. dowiadywalam sie o szpital, i podobno jest bardzo dobry, jeden z lepszych anglii, na liscie 40 najlepszych, wiec jest oki. sprzet jak bylam maja super. i wogole wiele rzeczy takich dodatkowych za ktore sie nie placi. wlsnie moze polacy nie lubia nowosci?

No widzisz! :-) Super, że możesz rodzić w dowolnej pozycji :-), w Gdańsku jest co najmiej siedem szpitali i jeszcze nie dotarłam do takiego w którym tak można. także tochę Ci zazdroszczę ;-).

jeżeli już jesteście przy temacie porodów,to oczko pytam ciebie bo jesteś z Krakowa---->gdzie będziesz rodzić? Ja zawsze chciałam urodzić w domu i przy 2 porodzie sobie postanowiłam ,że trzecie rodzę w domu.Ale chyba się nie odważę. A jeśli chodzi o ciekawostki,to pierwsze dziecko pojechałam rodzić autobusem z siatką w ręce w godzinach szczytu.;-0

ale wam dobrze przynajmniej niektórym,że mają swoich mężów dzisiaj przy sobie.Mój ma cały tydzień nocek,więc dopiero zobaczymy się w sobotę.:-(

czesc dziewczyny ja dzisiejszy wieczor spedzam u siostry i szwagra haha bylam dzis na wizycie i gin wytlumaczyl mi ze przeziernosci mi nie robil bo ma zwykle usg a takie wykonuje sie na 3d lub 4d takie jest u nas w szpitalu ale trzeba miec skierowanie ktore dostaje sie tylko jezeli sa obciazenia lub matka ma powyzej 35 lat a za pieniazde nie mozna zrobic -bezsens totalny a pozatym to sie robi w ok 13tc a ja jutro koncze 16 widzialam dzis moja dzidzie juz tak ladnie urosla i bardzo ladnie bylo ja widac doktor powiuedzial ze niedlugo poczuje pierwsze ruchy i mam sobie zanotowac date-juz nie moge sie doczekac 13.03 mam nastepna wizyte i na niej moj lekarz umowi mnie z innym w innym miescie ktory ma usg4d, fajnie bo wtedy maz bedzie w domku i razem pojedziemy popatrzec na nasze malenstwo a co do rozszczepu wargi czy podniebienia ( moja starsza sis sie z tym urodzila choc w rodzinie nikt wczesniej nie mial ani dotychczas tez nikt) mowil ze nawet na 4d trudno taka wade wypatrzec bo buzka malucha jest malenka a wada tymbardziej no i tego nie mozna skorygowacw zyciu prenatalnym tylko juz po narodzinach mam nadzieje ze moje malenstwo jest cale i zdrowe no ale chce to jeszcze sprawdzic a pozatym chcialabym aby maz mial okazje wkoncu zobaczyc malucha :-DDDD

kochane jestem za zeby na klasei utworzyc profil sierpniowek2008 musi to zrobic jedna z nas bo potzrebny bedzie jej mail i ona bedzie administartorem naszego profilu jest jakas chetna??????????????????

;((((((((( ;((((((((((((((( ;(((((((((((((((((((((( ani kwiatkA NIE DOSTAŁAM ani zyczeń nie złozył - teraz siedzi w garażu ( udaje że coś remontuje a cały dzień montował roru w naszej łazience do teraz przed chwilą wszedł do garażu ) :o jestem zła załamana i płacze i nie wiem co ze mną nie tak - może jestem nieatrakcyjna ? Może przez tą ciąże ? jakie ja mam pojebane zycie ;(

ok ja jestem chętna juz zakładam profil - bo co mi pozostało w te piękne święto zakochanych :-( smutne ... wiem przepraszam że napisałam o tym ... złym ... stanie :*

eudaiomonia----->kochana nie płakuniaj!To nie twoja wina. Ja dostałam 2 dni temu telefon komórkowy,ale powiedziałam,że go nie chcę ,bo mam i jest to ostatnia rzecz na świecie,ktorą chcialam dostać na walentynki.On o tym wiedział,bo mi kiedyś pokazywał na necie czy mi się podoba a ja mu wtedy powiedziałam,że mnie komóry nie cieszą iże wolałabym perfumy.Ale i tak zrobił po swojemu.Kazałam mu oddać spowrotem do sklepu.Nie oddał.Powiedział,że zostawi dla siebie. Nic dzisiaj nie dostałam,w ogóle nie ma tematu.Poszedł do pracy.Chyba jest urażony moją odmową.Takie są chłopy.No ale nic.Nie wiń siebie za to ,że mają tylko jeden zwój więcej w mózgu od kury.A wiesz po co ten dodatkowy zwój? -żeby nie sra*i po pokoju...

karusia bardzo ci dziękuję - jesteś kochana ! :-) ale twój z telefonem przesadził - mój pytał z miesiąc temu co bym chciała powiedziałam że albo jakieś ładne spodnie ciązowe albo perfumy oryginalne red door no to dzisiaj sie wykazał ... a ja głupia kupiłam 2 koszulki i bluze :o ale wale już to ... zaraz se załącze film pójde sie wykapciać i usne a ten ... przyjdzie koło 23 w nocy do domu więc olewam to ... :O P.s mam założyć klase na tej naszej klasie ? Jak ją nazwac i jaki rocznik nadać ?? :-) co proponujecie ??

o jej napisało dodawanie nowych szkół wyłączone przepraszamy :o

wiesz co oni mają przeciążone serwery i póki co może się nie udać.Ja też kładę dzieci spać myję głowę i wskakuję pod kołderkę ,ponieważ jutro na rano do pracy...

kurcze zazdroszcze ja nie mam jeszcze dzieci nie mam do kogo mordki otworzyć i ... nie ide do pracy a chciałabym jeszcze pracować - zabronili i tyle :-( dobrej nocki karusiu

Papatki.Do jutra.Jutro będzie lepiej kochana:-)

Ja ci mogę potowarzyszyć jak chcesz. :) Karusia, nie będe rodzić w Krakowie :). Kilka stron wcześniej pisałam dlaczego. Ale z tego co moje koleżanki rodziły, to był to Żeromski i były zadowolone, jak się rozglądałam to ponoć zachwycają się Ujastkiem. Nie wiem, ja jak jeszcze planowałam poród w Krakowie to myślałam o Rydygierze. Też czytałam dobre opinie. A co porodu w domu, chyba bym się nie zdecydowała :). Bałabym się. Co do telefonu, no hmmm bardziej chyba sobie prezent zrobił, i na dodatek się obraził. A mówią, że to baby strzelają fochy. Anabanana mi przezierność i te inne robił na zwykłym USG, jakoś dziwnie pisz, ale pewnie on się lepiej zna. Teraz już możesz między 18-22 tygodniem zrobić genetyczne. Zrobisz je w prywatnych gabinetach odpłatnie. Bo bezpłatnie jest tak jak piszesz. A co do rozszczepu wargi, to raczej mała wada ja pisałam o rozszczepie kręgosłupa, downie i innych. Część można leczyć w brzuszku a nawet jeśli nie od razu po porodzie leczą. Ojj tak mi przynajmniej wielu ginekologów mówiło i twierdziło, że mimo ceny warto robić. Nasze maluchy na pewno są zdrowe, nie ma się co martwić. Ale badania warto robić. Eudaimonia uszy do góry, chłopy takie są, może trzeba mu powiedzieć co i jak i uświadomić. Czasem sami się nie domyślą. Z tobą na pewno wszystko jest w porządku :) My już po kolacji. Każdy zajmuje się swoimi zajęciami. My raczej nie obchodzimy walentynek, bardziej dzisiaj zrobiłam tą kolację żeby było miło. Wczoraj 4 miesiące od ślubu minęły. Braliśmy 13.10 :) Także świeżutkie małżeństwo z nas :).

eudaiomonia-> wiem, że ode mnie to nie to samo, ale przesyłam Ci z okazji walentynek 100 całusów i 200 uścisków. A co do chłopów to oni mają jakieś takie dziwne cykle. Z moim było nie do wytrzymania jakieś dwa tygodnie temu, takie oswojenie z myślą o tym co nas czeka, ale mu przeszło i teraz jest ok. My walentynek nie obchodzimy, bo mężulek ma strasznie dużo pracy, zresztą taki jest i tyle, żeby pamiętał o moich urodzinach muszę mu co najmniej tydzień wcześniej przypominać ;-). Zresztą w tym roku mi też sie udało pomylić daty jego urodzin (skrajne przepracowanie). My kobiety okazujemy miłość przez gesty, a oni przez bycie nawet jeśli to bycie w garażu ;-). Nie martw się, a już na pewno nie wiąż tego z atrakcyjnością, oni tak przeżywają stresy.

Dzień dobry ! :D wzięłam sprawy w swoje ręce ! zapraszam kochane sierpnióweczki do naszej klasy :D http://nasza-klasa.pl/profile/9593770

Nie stydzicie się wklejać swoich zdjęć ?

dwie kreseczki to Ty masz takiego czadowego kota, i sliczna krótką fryzurke??

a czego się wstydzić ?? Przecież nie wklejamy zdjęć z gołymi tyłkami z dopiskiem "gwiazda porno" :D Ja swoje juz dodałam, ale niestety nie mozna narazie stworzyć forum , bo wszystkie klasy są zajęte.. być może to kwestia dni .. Oczko przełam lody i dopisz sie :D

Dziękuję malir :*** a na wieczór jeszcze sie pokłócilismy i spaliśmy w osobnych łóżkach ;( przepraszał ale ja powiedziałam że mam tego dośc o urodzinach nie pamięta o walentynkach nei pamięta - powiedziałam mu że jak nadal chce mnie okłamywac że nie pamięta o tyvh 2 głupich datach może spać w gościnnym ... i poszedł ;( ale noc ;( dwie_kreseczki - czemu nie zrobiłaś klasy ? ? ? to nie miało być w liście znajomości \"bi sierpniowe mamy są najlepsze\" ... a chciałam utowrzyć naszą klasę ale 3wvzorej serwer im padł i nie dało zrobić nowej klasy !! i co teraz wszyscy mają być Tylko znajomymi twojego profilu ?? Zrób klase w której będą wszystkie nasze sierpniówki jak ja chciałam zrobić ...

Kochana rozumiem że hormony szaleją ale staraj się najpierw dokładnie przeczytaj 2 posty wyżej zanim na mnie naskoczysz. Przecież napisalam że narazie nie można założyc szkoły ponieważ nie ma wolnych miejsc do odwołania, więc pozostaje jak narazie tylko taka wersja.. I jeśli odbierasz moje dobre chęci jako "podporządkowanie wszystkich sierpniowek tylko mi" to sie bardzo myslisz. Nie wszystkie mają być TYLKO moimi znajomymi, ale miało to polegać na stworzeniu profilu który będzie skupiał wszystkie mamuśki. Wierzę że Ty potrafiłabyś zrobić to najlepiej i przepraszam że chciałam dobrze :D Milego dnia !