Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

hmm ale zielonego ze starej kolekcji nie kojarze ... dobra ja lece na specrek i do piekarnii po cieple bulki i paczusie mniammm a co dzis w zamian za zle samopoczucie najemy sie z moja Martynka paczkow :-DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Gunia ta twoja cora to sma slodycz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANABANANA- kocham Cie!!!!!!!!Udało sie,to chyba tak miało byc????Zaraz wklejam wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Gunia coz to za czulosc :-) wiedzialam ze sie uda bo my babki jednak jestesmy baaaardzo zdolne!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gunia--->sliczną masz córkę!!!!!! oczko--->strasznie dziwne z tym twoim lekarzem.Naprawdę. Ja w długi weekend nie próżnowałam.Mąż wywlekł nas 30 km za kraków.Nie było nas 12 godzin w domu.Musiałam wejść na nogach na górę Chełm-nie ma lekko a potem jeszcze poszliśmy jeździć konno-ja niestety mogłam się tylko przyglądać.Na drugi dzień myślałam że odpocznę to wyszliśmy na przystanek busów i wsiedliśmy do pierwszego lepszego i tak wylądowaliśmy w świętokrzyskim.Po prostu taki bus jechał.Pochodziliśmy parę godzin i wróciliśmy do domu.Ja chyba po śmierci dopiero odpocznę.A dziś na 8 do pracy poszłam...Wasi mężowie też są fanatykami aktywnego wypoczynku?Ale dzięki temu mam znakomitą kondycję i nie narzekam na żadne ciążowe dolegliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia śliczna córcia, mały aniołeczek :) Karusia, dziwny ale już nic nie poradzę :(. Kochana mój mąż to jak byliśmy w tym Zakpopcu to najchętniej cały czas by gdzieś szedł, a ja bidna nie dałam rady. W Bieszczadach jak byliśmy to to samo. Wogóle nie siedzieliśmy w miejscu. A ja jestem leń i się wiecznie lenię. Hehehe dlatego teraz tak ciężko mi się zabrać za ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziweczyny! to jeszcze wlkejam fotke Kini jak miał 5 dni w wózku,taki mi mama i mąż kupili jak byłam w szpitalu,jest duzy cięzki ale mega wygodny,dzidzius sie buja w nim i nic go tam nie \"trzesie\" np na dziurach.niestety nie wiem jak sie nazywa,kosztował 600 zł.[URL=http://img225.imageshack.us/my.php?image=obraz169bd4.jpg]http://img225.imageshack.us/img225/6440/obraz169bd4.th.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Karusia ja marze oa takim wypadzie z mezem no ale niestety do rozwiazania juz nie damy rady ale maz mnie pocieszyl ze zawsze mozna jechac z dzieckiem hmm nie glupi pomysl jezeli mala bedzie zdrowa i grzeczna a pogoda dopisze to dlaczego nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana my już zaplanowaliśmy wyjazdy :). Weekend majowy następny też do zakopca, tam gdzie byliśmy. A na wakacje następne nad morze :). My z moim bratem nigdy rodzicom w wyjazdach nie rpzeszkadzaliśmy i ja z maluchem a potem maluchami tez mam zamiar jeździ ć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Ja juzpije kawe i zajadam paczka :-)... Oczko masz racje moi rodzice tez jezdzila z nami na wczasy i tez nie bylo problemu :-) hmm wiecie co, zawsze od malego mialam skore z problemami naczynkowymi tzn ze pekaly mi cieniutkie zylki i robily sie pajaczki ale takie male teraz zauwazylam ze porobily mi sie na nogach (na przodzie,pod kolanem), na lopatkach i na boku brzuszka fakt ze sa to malenkie zylki ktore sa malowidoczne ale boje sie zeby nie popekaly dalej i zeby nie zobily sie brzydkie pajaczki ktore dluugo potem znikaja... moze wiecie co w takiej sytuacji zarazdzic?? dodam ze kiedys uzywalam do twarzy kremow do cery naczynkowej i nie widzialam poprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wstałam, u nas jakiś deszcz rano padał i tak mi sie dobrze spało...:) Anabanana ja też mam naczynkową skórę, nawet kiedyś laserem na twarzy zamykałam ale wszystko wróciło:( Na brzuchu i boczkach też mam i jeszcze na udach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana, czytałam gdzieś, ze te pajączki po ciąży w większości znikają :) Może akurat nie zrobią ci sie większe. Ja nie mam ochoty na nic. Paskudna pogoda. Siedzę i zajadam płatki kukurydziane z mlekiem :D Muszę na czwartek oddać część pracy magisterskiej, dramat a nie mam nawet kiedy napisać :(. nie wiem co zrobię :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) u mnie pogoda chyba ladna. Przez okno wyglada calkiem niezle. Jak na zewnatrz to jeszcze nie wiem. Poczytalam jak wkleic zdjecie i dziekuje bardzo. Zaraz bede kombinowac:) W czwartek mam wizyte u gin.Troszke jej nagadam bo im blizej tym mam wiecej lekow i wszystko mnie niepokoi. Pare dni pod rzad a faktycznie nocy leciala mi krew z nosa, sama nie wiem dlaczego, przeciez nie przemeczam sie.. oczko-> ja mam normalnie prowadzone i karte ciazy i karte u niej Juz nie moge doczekac sie czwartku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet mi nie mówcie. Wiem, że wszyscy mają te karty, tylko nie ja :( dramat. Ojjj jak będzie coś kręcił to mnie popamieta facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wlasnie wrocilam do domu, mialam 3 godz jazdy po wielkim zatloczonym miescie... masakra... jutro maja mi ustalic termin egzaminu ale ja wogole nie czuje sie na silach zeby podejsc, co innego jazda na trasie czy po mniejszym miescie ale tam... jestem poprostu zalamana weszlam wlasnie do domu i zalalam sie lazami z nerwow... Gimelka slicznie wygladasz i ty mowilas ze przytylas 10kg???!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):) przy pomocy młodszego syna udało mi sie tez "wkleic'i pokazac wam mój brzusio. anabana,ja zdawanie jazdy tez bardzo przezywłam,rety nie chciałabym przechodzic tego drugi raz,ale za to teraz mykam juz po ulicach jak zawodowy kierowca:)dwa lata parcy jako przedstawiciel handlowy jest swietna lekcja jazdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiec wprawy i pewnosci i tak nabierzesz dopiero wtedy kiedy po prostu zaczniesz jezdzic.głowa do góry!! jutro prawdopodobnie wjedzie juz wózek,nie moge sie doczekac"próbnej jazdy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmala sliczny brzusio, wiesz mnie poprostu za szybko dzis rzucili na gleboka wode ( 5 lat temu robilam kurs i wtedy wyjezdzialam te 20czy 30 godz i szlo mi naprawde super ale ze mnie nie ladnie potraktowali i oblali ja sie na nich wszystkich poobrazalam)no i tak po 5 latach dzis na pierwszy raz pojechalam wielkie miasto w godzinach szczytu! ja lubie jezdzic, wiem ze nie powinnam ale jezdze czasami z mezem obok ale wiadomo ze nie po zatloczonym wojewodzkim miescie a jak zrobie prawko bede jezdzila spokojnie bez stresu i napewno od razu nie bede sie pchala na najwieksze skrzyzowania, ronda itd a dzisiaj szybko szybko bo pani nie zdazy na zielone swiatlo, prosze teraz sprzeglo teraz czworeczka itd po co to gada jezeli ja to wiem ??!!! im wiecej mi gadal tym bardziej ja sie stresowalam i robilam bezmyslne rzeczy dopiero potem jak sie zamknal to przez godzine wiozlam go do domu tak jak chcialam i tak jak powinnam.. ciesze sie bo maz wraca w ta sobote nowym autem jakie kupil i z nim sobie pojezdze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu dzis potraktowano mnie tak jakbym wczoraj skonczyla kurs a dzis miala zdawac egzamin wrrr le sie rozpisalam ale bynajmniej sie wyzalilam i jest mi lepiej.. pojadlam tez slodkich biszkoptow i truskawkowego danio co tez polepszylo humor mojej Martynce bo zaczela troche figlowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabana,nie omieszkam,nie omieszkam. pamietam,jak zaczełam jezdzic po zrobieniu prawka,tak sie balam,ze omijałam duze skrzyzowania,wolałam jechac naokoło anizeli przez nie przejezdzac.teraz za to smigam,wciskam sie byle jak najszybcie.staram sie jednak oczy miec naokoło głowy. karusia,ja jestem typem człowieka odpoczywajacego czynnie.uwielbiam ruch.teraz pozostały mi tylko spacery,ale jeszczze zdaze sobie obic te pare miesiecy. nasza jednodniowa wypra wa nad morze/gdynia orłowo/udała sie wysmienicie.he,nawwet złłaziłam z tej wysokiej skarpy razem z moimi facetamii.straszy syn nawet pływał,a młodszy i mój D dali rade zanurzyc sie do gaci.woda była lodowata!!!naprawde dzien był bardzo udany!!!troche sie stresowałam,bo to ja prowadziłam/ godziny w jedna strone/,duza odpowiedzialnosc,ale droga była bardzo dobra. okko,tak sobie mysle,ze chyba czas zmienic lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chimerka
Wydaje mi sie, ze egzaminatorami sa specjalnie tacy ludzie zeby po prostu czlowieka dobic, zero kultury osobistej. Zdawalam przed afera lapowkarska i pamietam Pana Ryska i jego chamstwo. Nie odpowiadal na zadne pytanie tylko rzucal "czy ja cos takiego mowilem", zero usmiechu tylko ten wzrok, ktory wszystkich tak dobijal, ze ledwo sie trzymalismy. Wszystkich nas oblal:) Zmienilam miasto (z Katowic na Dabrowe) i trafilam do kulturalnego czlowieka, chyba jedynego w tej branzy i zaraz bylo inaczej:) Teraz uwielbiam prowadzic, moge dlugo, tzn bez przesady tak do 600 km dziennie:) i jak pomysle, ze Pan Rysiek moglby mnie tej przyjemnosci pozbawic to... Moja Zuzia tez uwielbia jezdzic autkiem, przynajmniej tak sie wydaje mamie i tacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ale jestem padnięta, dopiero wróciłam do domu. Blehhh właśnie tworzę zupę koperkową :). Co do jazdy. Anabanana nic się nie martw wprawy nabierzesz jak zaczniesz jeździć. Ja oblałam praktyczny za pierwszym razem, jak i większość. Dramat, koleś lubi oblewać i lubi się przystawiać do kobiet (jeśli dalej tam pracuje, bo zdawałam około 5 lat temu). Jak się jakaś stawiała to oblewała, cham z niego straszny. A co do jeżdzenia ja czasem dalej się boje. Np po Krakowie nie jeżdzę, bo głupieję :D Wozi mnie mąż i wole tramwaje :). Gimelka, Mała śliczne macie brzusie :D śliczne :D Pozdrawiam was serdecznie. PS. Co do lekarza, chyba czas zmienić, zdecydowanie. Zastanawiam się skąd tak wiele dobrych opinii na jego temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieku dziewczyny za slowa otuchy mi tez sie troche humor poprawil ale za to glowa roche z nerwow i placzu troche jeszcze boli mowia ze jak glupia glowa to boli haha ;-) zaraz moze poprasuje to moze sie troche odstresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zrobiłam prawko to przez rok nie wsiadłam za kierownicę bo się bałam ;) Dopiero jak się zaczęły przygotowania do ślubu i wesela to się zaczęło. Tu coś przywieź, tam zawieź, tam zamów... i to jeszcze starym polonezem bez wspomagania :) Teraz to już śmigam wszędzie, tylko tras się boję, wole po mieście, ale za to mąż lubi trasowe jazdy bo on to urodzony kierowca. A tak poza tym to chyba będę chora:( Całą noc bolało mnie gardło, teraz obudziłam się z z zatkanym nosem, oczy łzawią, głowa boli... masakra. Nie wiem co brać, na razie łykłam rutinoscorbin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×