Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Witam z samego ranka! Oko-> ten komplecik jest spoko, a jeszczce bardziej jego cena:) Ja wlasnie czegos takiego szukam, ale poki co nadaremnie. Nawet udalo mi sie kupic przyzwoite i niebabciowe koszule. Sa calkiem sympatyczne i mozna bedzie w nich karmic i uzywac tez jako normalne koszule do spania. Ale co dzo szlafroczka, to nic nie upolowalam. Chcialabym wlasnie cos takiego: cieniutki material i niedrogie, bo ja tego szlafroczka pozniej nie bede uzywac, wiec szkoda mi wydawac 30-40 euro na cos, czego pozniej juz nie zaloze. Jutro pojde tez na tutejszy targ. Moze cos znajde. Co do ZZO, to tez jestem zdania, ze jest w Polsce koszmarnie drogie. Niemniej jednak jesli mogalabym sobie na nie pozwolic, to bym sie zdecydowala. Ale ZZO ma tez swoje ciemne strony. Standardowe stosowanie go prowadzi do tego, ze te porody tutaj sa bardzo instrumentalne i nacinanie krocza jest praktycznie norma. Do tego w wiekszosci szpitali zakladaja szwy nierozpuszczalne, zupelnie nie wiem dlaczego. Lady-> ja tez mialam Twoj dylemat i ostatecznie zdecydowalam sie na wozek koloru granatowego. Czy byla to trafna decyzja, okaze sie pozniej. A, i jeszczce cos. Zapisalismy Victora do zlobka, choc pojdzie tam jak ukonczy piec miesiecy! Tutaj jest tak malo miejsc, ze nienarodzone jeszcze dzieci trzeba zapisca, bo potem cma i myszy. Istne szalenstwo! MMala, Ty chyba tez zapisalas juz Zosie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuski mam kolejna nie przespana noc, boli mnie kregosłup i ciagle siusiam wiec spie moze łacznie 3-4 godz, jak teraz tak jest to ciekawe jak bedzie ja filip sie pojawi :) mam dziś w planach posegregować i poprać rzeczy do małego, musze tez sobie taka toaletkę dla niego przygotować.. jade dzis do Poznania wiec moze uda mi sie jakas fajna skrzynke na to kupic :) a co do ZZO to ja przy cesarce jesli bedzie mozliwosc zarzycze sobie ogólne, wiecie dlaczego, bo mam złe z tym skojarzenia , moja mam jak rodziła to zle sie wkuli i uszkodzili cos ze nie mogła długo chodzic, groził jej wozek inwalidzi, wiem ze to było sporo czasu temu ale jakos nie moge sie przekonac miłego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _wiw_
Cześć dziewczyny, no to poszalałam na zakupach! I czuję się znacznie lepiej :-) Kupiłam synkowi ubrań: body, śpiochy, sweterek, bluzę, jeansy (takie malutkie i takie trochę większe bo kosztowały 20 -30 zł) bluzeczki i takie tam, resztę kupię już jak się urodzi jak będę wiedziała co mi potrzebne odebrałam wózek taki: http://mamaija.pl/index.php?CategoryID=0&TargetByProducent=Mutsy&DepartmentID=23&ProductID=1510 ,w takim kolorze: http://www.allegro.pl/item391721252_goldola_mutsy.html coś mnie siekło na kolory ostatnio :-) kupiłam pojemnik na pieluchy przewijak z waniennką monitor oddechu pościel prześcieradła itp. nianie łóżeczko mebelki jadą będą w poniedziałek tylko nie wiem gdzie je wstawię bo remont trwa mówili że skończą w sobotę a tu nic z tego :-( ale pokoik synusia już pomalowany tapeta juz prawie położona jak będzie gotowy to wrzucę zdjęcia żeby się pochwalić, to będzie najładniejszy pokój w całym domu :-) teściowa gada, że bez sensu, bo dziecko małe i nic nie pamięta, ale ja to olewam bo przecież sami będziemy w nim spędzać kupę czasu, a ja lubię ładne pomieszczenia. Oczywiście cała masa głupot jeszcze do kupienia ale chwilowo czuję się usatysfakcjonowana ;-) Co do ZZO to mam negatywne nastawienie po pierwsze primo jeśli czegoś nie popitoliłam to są pochodne opiatów, po drugieprimo miałam juz raz ZZO przy zabiegu i powiem wam, że czułam się fatalnie, najgorszy była dla mnie cewnik, dopóki działało znieczulenie to było spoko, ale te godziny po zejściu znieczulenia, które trzeba przeleżeć bo inaczej może pojawić się nawet paraliż, to była dla mnie osobiście makabra. No i samopoczucie miałam kiepskie ból głowy omdlenia, jeśli miałabym się tak czuć po porodzie to chyba jednak wolę ból w trakcie porodu chociaż zobaczymy jak to będzie w praniu, na razie jestem odważna ;-). Wogóle mam nadzieję, że nie trafię do szpitala, narazie wszystko idzie wg. planu synek się obrócił i nie ma przeciwwskazań do porodu domowego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w piatek. Kolejny tydzien za nami. Ale ten czas leci. Pikpka mnie nadal boli. Lekarka mowila ze wszystko sie w srodku obniza i stad to uczucie. przezyje jakos. Ale sie wystraszylam dzisiaj o 1 w nocy. Moj synek urzadzil sobie dyskoteke. CZulam jak o jeden bok brzucha zapiera sie nozkami a o drugi pleckam. Ale mnie bolalo. I tak pare razy. Poskakac mu sie zachcialo:) Ja tez myslalam co wziac do szpitala do ubrania dla malego. I nie wiem, tym bardziej ze mozna miec swoje ciuszki juz w drugiej dobie. NIe we\\iem, body czy koszulka, czy to i to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki. Mam coś spanie ostatnio, a może to wina nieprzespanych nocy, dzisiaj znów mnie bolał brzuch w nocy. Koszmarnie. Już się bałam, że będe rodzić. Okropieństwo. Dziękuję wam za informacje o ZZO jeszcze pomyślę i skonsultuję z moim lekarzem prowadzącym, bo sam anestezjolog to mało. Co do ubranek do szpitala, nie zabieram nic, oprócz ciuszków na wyjście i biorę komplecik spioszki i kaftanik, czapeczkę, jakby było chłodno i rampersik, skarpeteczki i czapeczkę jakby było cieplej. Moniś prawo w naszym kraju każdy może dowolnie interpretować. Jaki coneco w końcu wybrałaś? Toledo czy V3? Kasia ja też zamawiam kieszonkę z chusta.pl w kolorze moro. Tylko też muszę się wymierzyć, a brak tego samego co u ciebie :D. Podjadę do babci to się zmierzę :D Ciasto wyszło super, jakby mogło być inaczej w końcu z torebki. Ale niestety nie potrafię a raczej nie lubie piec. Ewitap, właśnie ja też nie potrzebowałam nic ekstra, bo mam swój szlafrok taki milutki i mięciutki, więc bez sensu coś takiego. _wiw_ no to trochę nakupiłaś :) Gimelka, ja nie wiem wczoraj był chyba dzień ruszających się dzidziusiów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie wczoraj czułam nie bardzo,miałam skurcze,chociaż narzekanie nie jest w moim stylu...Ale teraz już tak będzie. ładnie wózki dziewczyny.Teraz jest taki wybór,nie to co wcześniej... ja mam negatywne nastawienie do ZZO bo wiem,ze jak potem puszcza to dramat,a tu dzieckiem trzeba się zajmować.Urodziłam 2 razy,urodzę i trzeci.Nie boję się wcale i mam nadzieję ,że tak zostanie.To jest tak.Jak któraś rodzi bez znieczulenia to musi swoje odcierpieć przy porodzie ,a jak ze znieczuleniem to po.Uważam,że na jedno wychodzi tylko odwleczone w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie oczko zastanowiła,bo i tak cię ból dopadnie bo nie będą cię trzymać na znieczuleniu dokąd się nie zagoisz.Czyli poród będzie bez bólu,a potem będzie gorzej.Przy porodzie bez znieczulenia to po,może być już tylko lepiej...Taka jest moja opinia.A i tak przy porodzie bez znieczulenia dają ci środki przeciwbólowe w zastrzykach jak chcesz.Nie działa to jak ZZO ale trochę pomaga,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że dają Dolargan _wiw_ to ten jest na bazie jakis opiatów, albo innych, ale jakoś mnie to nie przeaża, bo morfina to też narkotyk, a te w medycynie są dość często używane. On działa troche ogłupiająco. Właśnie tak się cały czas Karusia zastanawiam, w sumie ja sie jakoś tego bólu nie boję, boję się a raczej stresuję się całą otoczką. pobytem w szpitalu, lewatywa (aż mnie słabi jak o tym myślę), jakieś mam dziwne wyobrażenie na ten temat, a nie ból. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba masz racje Karusia. To tak samo jak niektore laski placa lekarzom za cc. Mam taka jedna kolezanke. Zaplacila zeby nie cierpiec w trakcie, ale wycierpiala swoje po fakcie. Takze na jedno wychodzi. Ja chce urodzic normalnie, ale przyznam ze sie boje tego wszystkiego. Moze nie panicznie, ale jednak strach mam. Ale chwile sie pomecze i bede miala swojego synusia przy sobie:) Lekarka zalecila mi duzo odpoczynku. I po wizycie mowie do mezolka ze mam sie oszczedzac,a on no to ze nie mam kasy duzo wydawac to bede zyc oszczednie. :) Glupolek moj kochany. Ale jak tu odpoczywac? Trzeba posprzatac. Pranie juz nastawilam, zaraz sie wypierze. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie padac bo jeszcze jedna pralka mnie czeka. I tak ogolnie posprzatac bo jutro organizujemy grila, mojego urodzinowego:) I znowu starsza:) I musze dzisiaj wszystko porobic. pozniej wleci siostra to pomoze mi chociaz przy jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popitoliłam dopiero urzyłam niku nie z tego forum :-) -wiw_ to ja! :-) wklejam jeszce raz posta :-) Cześć dziewczyny, no to poszalałam na zakupach! I czuję się znacznie lepiej Kupiłam synkowi ubrań: body, śpiochy, sweterek, bluzę, jeansy (takie malutkie i takie trochę większe bo kosztowały 20 -30 zł) bluzeczki i takie tam, resztę kupię już jak się urodzi jak będę wiedziała co mi potrzebne odebrałam wózek taki: http://mamaija.pl/index.php?CategoryID=0&Tar getByProducent=Mutsy&DepartmentID=23&ProductID=1510 ,w takim kolorze: http://www.allegro.pl/item391721252_goldola_ mutsy.html coś mnie siekło na kolory ostatnio kupiłam pojemnik na pieluchy przewijak z waniennką monitor oddechu pościel prześcieradła itp. nianie łóżeczko mebelki jadą będą w poniedziałek tylko nie wiem gdzie je wstawię bo remont trwa mówili że skończą w sobotę a tu nic z tego ale pokoik synusia już pomalowany tapeta juz prawie położona jak będzie gotowy to wrzucę zdjęcia żeby się pochwalić, to będzie najładniejszy pokój w całym domu teściowa gada, że bez sensu, bo dziecko małe i nic nie pamięta, ale ja to olewam bo przecież sami będziemy w nim spędzać kupę czasu, a ja lubię ładne pomieszczenia. Oczywiście cała masa głupot jeszcze do kupienia ale chwilowo czuję się usatysfakcjonowana Co do ZZO to mam negatywne nastawienie po pierwsze primo jeśli czegoś nie popitoliłam to są pochodne opiatów, po drugieprimo miałam juz raz ZZO przy zabiegu i powiem wam, że czułam się fatalnie, najgorszy była dla mnie cewnik, dopóki działało znieczulenie to było spoko, ale te godziny po zejściu znieczulenia, które trzeba przeleżeć bo inaczej może pojawić się nawet paraliż, to była dla mnie osobiście makabra. No i samopoczucie miałam kiepskie ból głowy omdlenia, jeśli miałabym się tak czuć po porodzie to chyba jednak wolę ból w trakcie porodu chociaż zobaczymy jak to będzie w praniu, na razie jestem odważna . Wogóle mam nadzieję, że nie trafię do szpitala, narazie wszystko idzie wg. planu synek się obrócił i nie ma przeciwwskazań do porodu domowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Co do ceny koszulek w H&M,to za dwie ,bo sa w komplecie,jedna czarna druga biala ,zaplaciłam 79,99 zł. U nas poród rodzinny kosztuje 200 zł.,ale jest to opłata nie wymagana,w sensie tak zwana cegiełka,bardzo czesto zdarza sie,ze wogole nie wymagaja placenia,no ale ja nastawiam sie,ze 200 zł.:D Nacięcie krocza z tego co rozmawialam z polozna,fakt jest rutynowe,ale ona mowi,ze jak nie bedzie potrzeby napewno mnie nie natnie,ale powiedziala tez,ze bardzo czesto jak nie natna zdarza sie,ze peknie zwieracz odbytu i wtedy sie chodzi z pampersem do konca zycia,wiec wiecie dziewczyny...........wole chyba naciecie niz pmpers do konca zycia.No ale mam ten komfort,ze w ostatecznosci polozna mnie natnie,jak juz bedzie widziala,ze dzidzia nie przejdzie inaczej... Hehehe i sprawa złobka.....a więc u nas jest ich w Gdańsku chyba 10-15,ale juz miesiac temu nie bylo miejsc,tzn.przyjmuja glownie 55-80 dzieci,a reszta lista rezerwowa,no i w jednym jestesmy na 180 miejscu rezerwowej,w drugim 190,w innym pani powiedziala,ze to dobry czas na zapisy do zlobka,bo czas oczekiwania rok-1,5,wiec sie zapisujemy do 8-smiu aby byc zabezpieczonym,bo moze tak byc,ze nie uda sie do rzadnego.A nie chce oddac dziecka malutkiego,dlatego moge poczekac nawet ten rok,bo chcialabym posiedziec na wychowawczym(oczywiscie bezplatnym:()do konca przyszlego roku,wiec mlody bedzie mial 15 miesiecy:D Mamy jezcze nadzieje,ze moze moja superowa ciocia skonczy opieke nad swoim wnukiem i bedzie u nas,ale moze to nie wypalic,bo mlody kuzynki ma dopiero 1,5 roku i niewiem co kuzynka planuje jak skonczy 3 lata,moze nie chciec dac go do przedszkola.A opiekunce nie dam 700-1000 zł.bo raz nie mam zaufania do obcych,dwa nie bede charowała aby polowe swojej pensji oddac opiekunce,a druga polowe na pampersy,chemie i ciuszki dla mlodego:(:( Ale to jeszcze czas narazie o tym nie mysle,moze cos sie samo wyjasni i ulozy:D:D esab🌼witaj ponownie,juz myslalam,ze sie nie odezwiesz,bo nasz stary topik juz raczej upadl,dziewczyny sie poddaly:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko-> no właśnie chodzi o to, że układ nerwowy dzieciaczka się kształtuje jeszcze bardzo długo po urodzeniu, a to są srodki działające na układ nerwowy, więc nie bardzo, gdzieś na stronie rodzić po ludzku znalazłam link do badań z GB przeszukam to wkleje choć z moją pamięcia jest tak fatalnie że może to nie bylo na stronie rodzic po ludzku spróbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malir, ja rozmawiałam z anestezjologiem i to jest właśnie różnica znieczuleniem ogólnym a tym zzo, że to zzo działa jak miejscowe, nie przenika do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam ja nie wierzę :-) i już ;-), poczytałam badania i wychodzi, że jakoś działa, tak naprawdę to dopiero teraz pokazują sie wyniki badań dorosłych którzy urodzili sie ZZO i wychodzi między innymi, że są mniej odporni np. na uzależnienia, oczywiście nie doczytałam się jakiś powikłań 100% na wprost wynikających z ZZO, ale to jeszcze nie jest dokładnie zbadane. Wydaje mi się, że wszystko przenika mniej lub bardziej, brałam antybiotyk, który nie miał przeniakać, a jednak synek o wiele mniej sie ruszał nie reagował na głaskanie po brzuchu itp. Wiem, że niektóre kobiety bardzo cierpią przy porodzie szczególnie po oksytocynie i wtedy wiadomo, że bez ZZO nie da rady, ale jeśli poród przebiega normalnie to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja jestem wychowana wśród ludzi którzy wychodzą i ja mam tak samo, ze jeśli coś jest wymyslone by ulżyć człowiekowi to dlaczego z tego nie skorzystać. Ja myślę, że zdecydowanie wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja narazie rozważam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, bo ja tam mało postempowa jestem, szczególnie zaś uczulona na lekarzy, tyle razy się nadziałam i takie cuda ze mna wyprawiali zupełnie bez sensu, że z ostrożności zaczynam przechodzic w uprzedzenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh, ja to rozumiem :). Ja do lekarzy hmmm mam zaufanie, ale znajomych, z polecenia, do rezszty podchodze z rezerwą, bo nie raz byłam źle przez nich potraktowana. Ale ogólnie staram się do nikogo nie uprzedzać, bo kiedyś to się może obrócić przeciw mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem przez te upały wykonczona !!! brzucho duzy i strasznie mi juz do dołu ciagnie jak chodze, na dodatek moje nogi przy takiej pogodzie sa okropnie spuchnietei kostki tak bardzo bola !! moje plany uległy zmienie i smigamy zaraz nad jeziorko, swieze powietrze dobrze mi zrobi szylusia :) no widac ze dały sobie spokój .. ale coz my działamy dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZZO- ja raczej przeciw, ale to raczej dlatego, że boję się ewentualnych komplikacji, zresztą u nas z tym trochę dziwna sprawa jest - bo trzeba zamawiać wcześniej itd więc odpuścilam sobie przy pierwszym odpuszczę i przy drugim, Oczko- a ta lewatywaw u Ciebie jest obowiązkowa????? u nas tylko dla tych co mają życzenie, ogólnie moja położna nie każe się przejmować takimi glupotami- najważniejsza jesteś Ty i dzidek wiecie co sobei rano pomyślałam- jak zobaczyłam pogodę za oknem, że znowu meteorolodz sie machnęli z tą pogodą i na wyrost wydumali gorąca- ale jak wróciłam ze spacero zakupów to normalnie pot mi się lał po plecach, ogólnie jak się patrzy przez okno to jest fajnie i przyjemnie a w rzeczywistości patelnia Malir- fajny kolorek no i wozek też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nadal sprzatam i sprzatam, ale najlepsze jest to ze nadal chodze w pizamie:) Nie chce mi sie ubierac:) A co mi tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,7 ja tak tylko na chwile caly czas jestem z wami moze bardziej biernie ciagle w biegu - praca, praca, zakupy i te sprawy. dziewczyny prosze napiszcie jakie jest haslo i konto do naszego topikowego maila :) moj email to vanilka7@yahoo.com odezwe sie pozniej buziaki papppapa ps. jeszcze tylko 6 tyg youpiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się wzięłam za sprzątanie...pawlacze tym razem...blee Ja lewatywę sobie zrobię sama dla siebie jak się zacznie to sobie w domciu strzelę...Wolę tak,nie wiem,może jestem dziwna...Już kupiłam dwie w aptece... :-) każdy się boi porodu dziewczyny,bo tylko głupki się nie boją,a jak się któraś nie boi to się na pewno zacznie jak przyjdzie ta chwila.Ale na prawdę to jest do przeżycia.Tam gdzie ja będę rodzić to nacinają tylko jak widzą,że inaczej nie da rady,a więc nie rutynowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilka, ja tez mam jeszcze 6 tygodni! Mam nadzieje, ze nasze dzidziusie nie bede kazaly na siebie dluzej czekac! Oko-> a co to jest rampersik? Co do ubierania dziecka, to mam podobny problem jak Gimelka. Postanowilam, ze zrobie tak: na wierch ubiore komplecik polspiochy+sweterek i czapeczka+skarpetki, a pod spod kaftanik z dlugim rekawem z batystu/bawelny + majteczki lub body z krotkim rekawem. Na pierwsze dni szykuje sie na dlugi rekaw, bo podobno maluszkom zimno jest, a potem to juz krotki. Wracajac do ZZO - rozmawialam tutaj z dziewczynami, ktore mialy je z jednym dzieckiem, a z drugim nie i wszystkie jednoglosnie sie opowiedzialy za. Wiec chyba nie jest to takie straszne. Malir-> ten Mutsy jest super. tez nad nim myslalam. Co do zlobkow, to widze, ze to europejski standard. Zbyt malo miejsc. I jak tu mowic o polityce prorodzinnej skoro nie ma gdzie zostawic dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie, wrocilam dzis na kilka dni do domu( bylam u siostry w odwiedzinach) i moge do was troche usiasc.. Mi zostaly 3 tyg.... szok ale wg mojego lekarza urodze wczesniej.. Jutro wrca moj maz ale tylko na weekend potem wyjezdza na caly tydzien i znow wraca na weeken i tydzien wiec popracujemy wtedy zeby mala sie urodzila-moze nam sie uda bo koniecznie chce zeby maz byl z nami w tych chwilach... ogladalam wasze fotki, sliczne z was brzuchatki hmm ze mnie w sumie tez haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMOCY ! OD RANA MAM STRASZNIE SILNĄ BIEGUNKE - SAMA WODA :O NIE WIEM CO ROBIĆ ! POWAŻNIE Z 12 RAZY SIEDZIAŁAM NA KIBELKU CZY KTÓRAŚ Z WAS MA ULOTKE Z TABLETEK NA BIEGUNKE ? MOJA GIN NIE ODBIERA TEL MA OSTRY DYŻUR - ALE PLIS MOŻE KTÓRAŚ Z WAS MIAŁA TEŻ POWAŻNY PROBLEM Z BIEGUNKĄ ? BOJE SIE ŻE SIE ODWODNIE :( POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->Euadaoimonia zadzwon dzszpitalanp teo w ktorym chcesz rodzic popros z oddzialem ginekologii, patologii czy porodowka i popros obijetnie jakiego ginekolaga i zapytaj powiedz ze twoja gin nie odpowiada a ty nie wiesz co masz robic!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
węgiel zażyj ze 2 tabletki lub smecte.Koniecznie! I do lekarza bo o odwodnienie nie trudno nawet do ośrodka zdrowia.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem dzisiaj uradowana bo wózek miał być w poniedziałek a przyszedł dzisiaj:D:D:D:D:D:D:D!!!!!!!!!!! I nie spodziewałam się że jest taki fajny, bo Maritę tylko z internetu znałam. A jest o wiele fajniejszy na żywo, i ta spacerówka dużo ładniejsza jest na żywo:D I nie jest taki bardzo jasny, bardziej jak kakao:D Super. I oczywiście wyszłam na chwilę z pokoju a w środku już 2 moje kicie siedziały:) Mężowi też się podoba. Ale sie spociłam jak go składałam bo się na męża nie mogłam doczekać.:) Teraz idę leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×