Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

,moja dzisiaj daje po bandzie-wkłada sobie wszystko do buzi co złapie,moje wlosy,pieluchę,zabawkę wyje i kwiczy pluje się i ślini a dwa razy nawet włożyła sobie paluchy tak głęboko że zwymiotowała.buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia- pewnie ząbki idą, co? pliszka ja tez mam taki gryzak tommee wyglada jak smoczek, ale jeszcze nie uzywalismy. A ja chyba sie w koncu zdecydowalam, ze dam go do zlobka w sierpniu 2009. Pojade na swieta, to znowu dostane zjebke od tesciowej, ale jakos przezyje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Jezu ja to dopiero dzisiaj dyntka jestem. Nic nie robilam caly dzien, tak sie jakos snulam bez sensu, Mała to wyczuła i dala mi spokój, spała nawet troche jak na Nią. Jutro znowu do orto, jak mnie babeczka ostatnio zobaczyla, to mowi ze mam tylozgryz i są dwa sposoby, albo operacja albo jakies stripy i regularne cwiczenia. Mowie jej Pani ja chce tylko sobie górną trójkę schowac, a ona ze trzeba było tak od razu. No więc działam! W sobote byłam na RTG zębów i babeczka mi mówi, ze muszę kolczyki wyjąć, a to były takie zabytkowe kolczyki, które sobie zamontowałam jako zbuntowana gówniara. Kolczyki sie zbuntowały i nie chciały wyjść, ale jak odpuscily to pomyslalam, ze czas najwyzszy by sie ich wreszcie pozbyć. Starzeję się... W piątek mała odbywa swoją pierwszą długą podróż, 800km. Ciekawe czy będzie całą drogę spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam. Ja piutole mam już dość dzisiejszego dnia. Dzisiaj mały wsunął pół słoiczka jarzynowej, a na potem ma troszeczkę soczku :). Kupiłam dzisiaj trochę rzeczy. Między innymi kaszkę Misiowy Ogródek, marchewka z groszkiem :). Zobaczymy czy mu będzie smakowała. Ale jeszcze trochę. Oczywiście ja durna baba rozbiłam sobie słoiczek przy kasie, jak już zapłaciłam :D. Narobiłam syfu w realu żółtą papką :D. Miki jadł już, marchewkę, brokuły, jarzynową. Brokuły średnio przeszły. Ale będziemy próbować jeszcze raz. Plisza, Karusia jak się czujecie? Po prostu Julka, ja bym jeszcze zaczekała. Magdulka i co smakowała jej kaszka bananowa? _Chimerka_ wątpię żeby przespała 800 km, chyba że samolotem :). W samochodzie jest to raczej niemożliwe. Miki to już strasznie km narobił. Praktycznie raz na dwa tygodnie jeździ po 200 km w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka---.ja też mam o zgrozo mojej starej kolczyki w różnych miejscach i tatuaż:-)hehehe nareszcie na chwilę usnęła.Myślę że zęby...Syn ciężko przechodził,córka chyba lżej a ta kolek nie miała to daje teraz popalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko jesteś! ale mam dzień-mówię ci... jeszcze mnie moja koleżanka z pracy wkurzyla,to znaczy moja zastępczyni(teraz jest ważna bo jak mnie nie ma jest menagerem) że nie wiadomo czy będzie dla mnie miejsce jak chcę wrocić do pracy...glupia cipa... oczko---hehehe rozbila słoik.Już sobie wyobrażam twoją pokutniczą minę przy kasie:-)a mnie kiedyś zatrzymali bo emilia jak miała 2 lata zjadła bułkę w wózku,a że wózek miałam tyłem do mnie to dałam jej tą głupią bułkę żeby siedziała i zapomniałam.no i zwinęli mnie z 2 dzieci sklepową złodziejkę bułek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi-mami---.a ty niezła dupcia jesteś i dzidziorek po mamusi:-) ja mam zboczenie bo mi sie ładne laski podobają.mogłabym być bi.pomarańcze do boju:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka co to to nie :D. Miśka to Mikołajowa dziewczyna :D. Karusia, nie już byłam taka zmęczona i tak się śpieszyłam, że tylko jej powiedziałam, żeby sobie kogoś zawołała do sprzatnięcia. A poza tym to był już mój słoiczek, więc się wkur... :D. Kupa nie wiem, bo robił w niedzielę, po brokułach normalną :D. Marchewki i jarzynowa pewnie nadal siedzi w brzuchu. Karusia idziesz jutro na spacer? Muszę skoczyć do jakiegoś dziecięcego kupić porządny śliniak, bo te frotowe to badziew jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójdę bo mnie nerwy trzepią.Emila dostała kartkę A4 ma się tego nauczyć czytać bo będzie narratorką -królewną .Wypożyczyła ją pierwsza grupa a ona ma dopiero 6 lat i nie czyta szybko.Płynnie ale powoli.Pani w pierwszej grupie robi zajęcia otwarte i wymyslila sobie tak;emilia czyta bajkę że ją zł;a czarownica zaklęła z ladnej księżniczki w brzydką a dzieci muszą wykonać 4 zadania zeby ją odczarować.No i te trzylatki coś tam robią a ona zmienia się w ładną księżniczkę.Trochę to skomplikowane.Muszę ją uczyćczytać. heheh dziewucha Mikiego.Zapytaj go czy chce taką rozdartą pannę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane Panie :) Marcheweczka jest wszędzie i dirt is GOOD!!!!! A my idziemy sie myć po kolacyjce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa zeżarło mi takieeeeegoooo posta. chyba 10 minut go pisałam. Teraz w skrócie Jula emi Pytałyscie mnie o objawy zwiekszonego napięcia. Trudno to opisać. starałam się dokładnie ale posta mi wcieło. spróbuję jeszcze raz ale prosze nie doszukujcie się zaraz tego u swoich pociech. Czasami mozna cosik wyolbrzymić (bez urazy) ;-) 1zaciśnięte piąstki, składane jak do modlitwy albo mydlenia. 2. Nóżki bardziej prosto niz w żabkę. 3. Wpozycji na brzuszku bardzo wysokie podnoszenie główki z jednoczesnym napiciem plecków w lekką łódeczkę. 4 Przy noszeniuw pozycji \"brzuch do brzucha\" odginanie sie do tyłu, 5. Przy ciagnieciu za łapki brak dzwigania główki, opiranie się na jej czóbku, 6. Prężenie sie w momentach płaczu i niepokoju (to chyba akurat normalne) tyle, że to było takie mocne prężenie z jednoczesnym sztywnym i nerwowym trzepotaniem rączkami. Część z tych objawów była mocna zaraz po porodzie i powoli ustępowały jednak po ostatnim szczepieniu jakby się wszytko spotęgowało a do tego doszły jeszcze problemy z zasypianiem. Wyginanie sie w literkę C To chyba tyle kobitki ale proszę bez paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas marchewa i wszystko inne też jest wszędzie dlatego myślę o dwóch śliniaczkach: http://www.allegro.pl/item486251667_sliniaczki_sliniaki_sliniak_2_sztuki_ikea.html http://www.allegro.pl/item486665544_sliniak_gumowy_rolowany_kieszonka_tommee_tippee.html Karusia, on czasem taki sam rozdarciuch. Poza tym na tylu randkach w parku byli razem, tyle razy w kinie :). Lepsi są niż niejedna para :D. Kurna,. chyba mnie jakieś choróbskoo jednak rozłoży :(. Kariusia nie wiem czy pytałam, ale masz jakies plany na jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karusia, mówisz? :P mogłam miec przed soba ciekawą przyszłóść bo wszystkie psiapsiułki marzyły żebym się zamieniła w faceta, ha ha ha! a wiecie ja tego podobieństwa pomiędzy mna a Emilka nie widziałam i jak ktoś mi to mówił to myślałąm ta ta srata ale jak zobaczyłam swoje zdjęcia z dzieciństwa to zmieniłam zdanie. :) dziewczyny jak usypiacie swoje dzieciaczki? bo ja to chyba swoja troche rozpuściłam - zasypia o 20-21 po kopieli, przy cycku. śpi w naszym łóżku do pierwszego nocnego karmienia a potem przekładam ja do gondolki. jakoś nie moge zabrać się za przyzwyczajanie jej do łóżeczka. ale juz wkrotce życie mnie zmusi bo gondolka powoli robi sie przymaława... chyb troche krzyku będzie z tym łóżeczkiem. jak u was to poszło, idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia--- Ty aparatko byłkowa złodziejka - tego jeszcze nie było ... no i do tego bi;-) oko--- nie daj się choróbskom. No chyba że chcesz do mn ie dołaczyć. Ja jestem załatwiona na amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś znalazłam na ten temat
Co powinno zwrócić twoją uwagę Wzmożone napięcie mięśniowe można podejrzewać, jeżeli dziecko: • bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli; • ma stale bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą); • leżąc na plecach czy na boku, odgina główkę do tyłu. Ułożone na brzuszku odchyla ją tak mocno, że przewraca się na bok; • leżąc na plecach, dziecko odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C; • ma stale skrzyżowane nóżki; • kiedy osiągnie wiek, w którym niemowlęta próbują stać (ok. 9. miesiąca), skrzyżowane nóżki uniemożliwiają utrzymanie równowagi. Zbyt słabe napięcie mięśniowe możemy podejrzewać, jeżeli dziecko: • podnoszone za rączki w wieku 3., 4. miesięcy nie ciągnie za sobą główki, która zostaje z tyłu lub opada na boki (jeżeli jednak dźwiga ją, leżąc na brzuszku, to pewnie wszystko jest w porządku); • mając pół roku, nie siedzi ani nie próbuje usiąść, a posadzone przewraca się na bok; • w wieku 9. miesięcy jest zbyt wiotkie, by stać, nawet wtedy, gdy się je trzyma za rączkę (ale nie trzeba się martwić, jeśli zdarzy się to maluchowi tuż po obudzeniu, bo wtedy napięcie mięśniowe zawsze jest nieco obniżone). Uwaga: może się zdarzyć, że dziecko ma osłabione napięcie mięśniowe w górnej części ciała, a wzmożone w dolnej lub odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromba do ciebie zawsze :D. Jak tak czytam te opisy, to bym chyba zwariowała :D. Ale ogólnie robi niektóre rzeczy, ty tak nie pisz o tym modleniu :D. Hehehe bo MIki łapie się tak, ale on się bawi paluszkami :D Ale ja sobie od razu wkręcam. Ale myślę, że służba zdrowia by zauważyła. Emi u nas jest wieczorem tak. Kąpiel, czynności kosmetyczne, ubieranie, karmienie, łóżeczko, czytanie, sen. A w ciagu dnia. Łóżeczko, miś do przytulenia, sen. Nie mam problemu z usypianiem. Na początku miałam, ale potem poszłam za radą Tracy Hogg, 3 ziewnięcia, do łóżeczka. No i mały nigdy nie leży w łóżeczku w ciągu dnia jak nie śpi. Łóżeczko służy tylko do spania. Patrzę co by tak oglądnąć w tv, le lipa, nie ma nic. Chyba pójdę do wanny czytać książkę :D. Albo nadrobie zaległości, bo nie zdążyłam poczytać Focusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba - dzieki za opis. z tego co wymieniłaś u nas są zaciśnięte piąstki, na brzuchu wyginanie pleców w łódkę i odginanie do tyłu przy noszeniu. do tego jeszcze wyginanie się w C, tak z główka do tyłu albo dla odmiany podnoszenie główki jak przy robieniu brzuszków. panikowac nie panikuję ale sama wiesz jak jest, czasem jak rodzic nie zauważy to lekarz też ślepy. jak ci sie kedys czasu bedzie zbywac to opisz jeszcze jak z tym prawidłowym noszeniem i przewijaniem. :) i dziewczyny zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odniose się jeszcze do tego co wkleiła pomarańcza bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli;----PIASTKI BYŁY OTWIERANE, CZĘSTO JEDNAK ZACIŚNIĘTE • ma stale bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą); BRAK • leżąc na plecach czy na boku, odgina główkę do tyłu. CZASAMI Ułożone na brzuszku odchyla ją tak mocno, że przewraca się na bok;SPORADYCZNIE • leżąc na plecach, dziecko odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C; TYLKO W MOMENTACH STRESU • ma stale skrzyżowane nóżki; BRAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko - od samego początku sam zasypiał w łóżeczku? u nas kolejnośc taka sama i ziewniecia tez obserwuje :) tylko samodzielnego zasypiania brak. wiem ze zle robie z tym usypianiem przy cycu ale nie mooge sie zmobilizowac zeby ja przestawic. przegapiłam najlepszy moment na to - tak do miesiaca padała w czasie zabawy i wtedy trzeba było z tym łóżeczkiem kombinować. teraz bez płaczu sie nie obedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak, że od samego początku zasypiał wieczorem w łóżczku. Gorzej było w ciagu dnia. We wrześniu, po przeprowadzce uczyliśmy go zasypiać w nowym łóżczku, czasem było kołysanie. A potem już nie. I cały wrzesień i część października, uczyłam go zasypiać w łóżeczku w ciągu dnia. Mikołaj śpi z nami czasami rano, jak już nie zaśnie w łóżeczku. I wieczorami czasem przytulam go do siebie i śpi ze mną na łóżku. Albo on śpi a ja oglądam coś w tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... niby tak bardzo się z opisem nie pokrywa a to co sie zgadza występuje co jakiś czas a nie stale. u nas to odginanie główki nie jest ze stresem powiązane, robi tak przy zabawie, karmieniu. chyba sie do lekarki przejde i niech mi powie cos mądrego bo lada dzień szczepienia a lepiej wczesniej to wyjaśnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×