Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

moja jest na piersi i je wszystko:budyń z krowiego,banana,serki,jogurty,zsiadłe mleko ,kefir,nasze zupy z garnka,szynkę,środek chleba z masłem,ogóry kiszone,wszystko,nie ma alergii na brzuch nie cierpi,ale cyc dalej rzadzi...:-)

Kurcze lasencje ale tu cisza. Ja mam już dość na dzisiaj. Zlaziłam się okropnie. Do tego odźwigałam. Plecy mi normalnie pękną na pół. Zaraz pójdę leżeć, bo nie dam rady. Na dodatek miałam mieć zabiegi, ale niestety w naszym mieście do 18 są otwarte miejsca gdzie robią zabiegi :(. A mąż wraca o 17 30 do domu. Także nijak nie dam rady. A powinnam. No nic na razie smaruję maścią. Do tego mój cudny brzuch, który aż.... Szkoda gadać. Jak ktoś miał reflux to wie co to znaczy. Kupiłam dzisiaj Mikemu te Gucie, ze średnimi dziurkami. Są super. Brązowe, a jak się wygodnie wkładają. Zapłaciłam 87 zł czyli dużo mniej niż na Allegro.

plisza czyta w miare na bierząco ale mam taki młyn , że palcem do dupy nie trafiam i spi po 4 h juz od paru dni. napisze co i jak jak się uspokoi.

bo się sexi chyba:-) zazdroszczę bo mojego nie ma od środy... oczko--->będziesz zadowolona z butów:-)

Hej lasencje.... Boże jak ja nie mam na nic czasu. Emilka non stop domaga się mojej uwagi i śpi tylko godzinę przez dzień... Wstaje o 8 a idzie spać 21.30. I tak albo na rękach, albo w wózku, albo w huśtawce, ale musi mnie widzieć i muszę do niej gadać... Kurcze Eudaiomonia nic chyba nie pomogę bo szwagierka jednak nie przyjeżdża w piątek bo złamała nogę i będzie tam siedzieć na chorobowym. Julka chyba pytała o pierścionek zaręczynowy - ja nie noszę bo mi nie ładnie leży na palcu z obrączką a na lewą rękę jest za duży. Muszę pomniejszyć i już pomniejszam od 5 lat:P Moją Emilkę zaczęłam powoli odstawiać od cyca. Kupiłam Nana2 i już w dzień jej daję 2x. Cyc tylko do snu i na dzień dobry. O dziwo nauczyła się pić z butelki. Poza tym już widać jej dwójki na górze. Ma przecięte dziąsła czyli zaraz będziemy mieć 6 zębów.:) Emilka je tak: - Rano (ok 5.00) cyc i potem śpi do 8 - ok 9 kaszka mleczno ryżowa lub Pyszne Śniadanko - mleczna owsianka z Bobovity(bardzo jej smakuje) - 11 - ok 150ml mleka NAN - 13.30 - zupka (często pół słoiczka i do tego dokładam posiekane jarzynki i mięsko) - 16 - owocek ze słoiczka (wszystkie je) - 19. Kaszka Sinlac - 21 Cyc i do spania Mam pytanko do dziewczyn które mają fotelik Coneco Zenith, czy jesteście zadowolone?

LadyMia ja mam ten fotelik i jestem z niego zadowolona, mozna go regulowac, jak mala zasnie to na pol lezaco.

Do pomaranczki: ja tez karmie piersia,moj maly ma 9 miesiecy i sadze ze moge sie juz kierowac tabela: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/170-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-10-miesiac-zycia.html ale powiem szczerze, ze jadl juz lody, drozdzowki, inne ciasta tortowe i wiele innych rzeczy. Pewnie znowu bede omaranczowa, bo zapomnialam moje pseudo, musze sie gdzies poszukac wczesniej

Zwykła a nie byłaś przez Ł? Hejka. Jutro czeka mnie wyjazd do KRK, tak mi się nie chce jak fix. No ale co zrobić. Na dodatek jutro samotny wieczór, bo mąż idzie na imprezę integracyjną. No tak :D. Poza tym co tu taka cisza?

http://www.allegro.pl/item630485609_disney_h_m_nike_baby_club_74_92.html zapraszam!

Kobitki! Czytam na bieżąco, ale brak czasu niestety na dluzsze wywody. My od wczoraj mamy w sensie jemy zdrowy brzuszek, bo jest po 9 w PL wiec wczesniej byly kaszki z glutenem Bobovity. Moja kaszki wpiernicza pieknie. Rządzi Nestle u nas wszystko, mleko, kaszki, jogurty! Szukam dobrej apecerówki, bo x-lander to shit okrutny! Reszta potem!

hejka kobitki ;) Może wreszcie się u mnie troszkę uspokoi, bo jak tak dalej będzie to normalnie wysiąde. Ten tydzień był tak zakręcony, że głowa mała. Wizyty u lekarzy z dzieciakami, ale na szczęście na jakiś czas będzie spokój, mam przynajmniej taką nadzieję. Ostatnimi czasy wszystko mnie wkurza, non stop chodzę jakaś podminowana i później wystarczy byle pierdoła i wybucham. Już sama siebie nie poznaję. Mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie, bo i to mnie wykończy. Czasami mam ochotę pozabijać te moje szkraby, tak mnie wkurzają, w szczególności jak nic się nie dzieje i łażą tylko i wyją, a że u mnie jeszcze podwójnie to już po 5 minutach jest łeb jak kalafior. Najchętniej bym gdzieś pojechała i odpoczęła, ale niestety jest to niemożliwe. Nawet teraz nie ma takiej opcji abym mogła pojechać do rodziców, bo byłoby że przyjechałam i zaraz musiałabym jechać, bo szykuje im się wyjazd na prawie 2 tygodnie pod koniec maja. Przestaję smęcić, może uda mi się później coś jeszcze skrobnąć i nie tylko o sobie ;)

19kacha19 a napisz mi proszę bo spotkałam się z opiniami że trochę lata, tzn nie da się go tak sztywno przymocować... i ze trochę płytki jest. Jutro może pojadę do jakiegoś sklepu to zobaczę na żywo.

Moj nie lata, moze ktos ma zle zamocowany. NA poczatku tez zle zamocowalam i latal ale przyszlam do domku przemyslalam i udalo sie go zamontowc poprawnie. Malej siedzi sie w nim wygodnie, nia lata na boki. Wiesz najlepiej wez ze soba mala i zobacz jak jej sie siedzi, na pewno pozowla Ci w sklepie przymiezyc, zreszta mi Pan w sklepie oferowal zamontowanie w samochozie wiec nawet jak by latal to na pewno bym go nie wziela. Mi ten fotelik odpowiada ale to kwestia gustu moze.

Mam do sprzedania śliczne ciuszki po mojej córeczce. Rozmiar 8-15 miesięcy. Używane ale w bardzo dobrym stanie bez plam itp. Mam sporo sukienek, których córeczka nie zdążyła założyć a teraz okazały się za krótkie, są tam też bluzeczki z krótkim oraz długim rękawkiem. Rzeczy są z domu, w którym się nie pali i nie ma zwierząt. Mogę wystawić na allegro. Kontakt nutella08@op.pl Proszę link do zdjęć. http://misia1218.fotosik.pl/zdjecia/1.html Pozdrawiam

Mama_dzidka - moja również nie jest zwolenniczką gotowanych zupek, ale nie daje jej tyko sloikow. Roznica jest taka, ze sloik 190ml zjada w 10 min, a zupke gotowana w 40 min przy gigantycznych zabiegach, typu oglądanie mojej torebki, wyciaganie portfela, monet, w kazdym razie robieniu burdelu. Babcie mam ambitne wiec jej gotują, a potem wciskają w nią na siłę. Cóż... Karusia ja tez bez chlopa od soboty, ale w niedzielę Miś wraca i trza by go porządnie wytarmosić. Laski MUSZĘ kupić fotelik samochodowy (najlkepiej z opcją całkowitego albo prawie rozłożenia) i spacerówkę, albo parasolkę (chcę cztery opcje przekładaną rączkę, pozycję pełny pion, pełny poziom, łatwą regulację oparcia bez zadnych tasiemek i zacisków tylko jakoś tak po ludzku, no i co by nie byla jakas gigantyczna). Pozdrawiam Was babole! I jakbyście miały jakies pomysly na ten fotelik i wozek to będem wdzięczna!

Hejka. Kurcze dziewczyny. Jak ja nie chcę jutro jechać. Błagam niech ktoś pojedzie za mnie ;(. Strasznie mi się nie chce. No nic może coś poczytam, kończę Miłość nad rozlewiskiem a po wczorajszym programie na Planete o mafii mam ochotę na Gomorrę, bo leży i czeka na dobry moment. Co do fotelika, mogę polecić swój. Ja mam Zotty fajny jest, bardzo podobny do niego jest Chicco Vector, tylko cena ok 100 zł większa. Wózek spacerowy, mi już ręce opadają, chętnie sprzedam ten swój badziew. Nie wiem, wczoraj pan się na mnie krzywo patrzył w sklepie bo przepierdywałam. Ale ja też chciałam spacerówkę, bez tych taśm z wygodniejszym koszem, nie tłukący się jak jaksny kiciuś i do tego w miarę mały. Bo to moje coś to szkoda gadać.

ja fotelik mam taki http://www.allegro.pl/item627608808_fotelik_samochodowy_meggy_globetrotter_0_18kg_odss.html tylko czerwony z czarnym taką znalazłam wam dziewczynki-rozkłada się całkiem na płasko http://www.allegro.pl/item628905734_sprint_duza_lekka_spacerowka_kolekcja_2009.html i jeszcze z przekładaną rączką i teżsię rozkłada do pozycji leżącej http://www.allegro.pl/item626112939_ok_wozek_spacerowy_fuzzion_okrycienanogi.html

pierwszy waży 8,5 kg ,drugi około10kg.może się wam spodoba:-)

Fajna ta Fuzzion, ale co zrobię z tą obecną :( ?

ja jezdze maclarenem i mi sie podoba, co prawda oparcie nie rozklada sie na plasko ale jest ok. chimerka- nie ma fotelikow samochodowych ktore rozkladaja sie na plasko :)

mnie się też ten z przekładaną rączką podoba.oczko wystaw na Allegro może. super na zdjęciu widać ,że rozkłada się na płasko,przekładana rączka też jest extra sprawą,i taki wygodny się wydaje

McLaren trochę drogi jest, też mi się podobały. Kurcze tak to jest. Mądry polak po szkodzie. Kupiłam tamten bo chciałam niedrogi a teraz pewnie kupię drugi. Albo dam sobie na luz.

Julka - w sumie to chyba niemożliwe technicznie, ale zawsze warto zapytac:) Jest nawet topic o baby design sprint wiec se zaraz wejde i poczytam. Oko - moja idzie na allegro

Aaaa, no i dzieki kobitki!

Chimerka a jaki masz wózek?

To ty masz opis na NK o wózku? Jaki ty miałaś wózek? Ja swojego za nic w świecie nie sprzedam jest najcudniejszy i najlepszy, mówię o Jedo, głęboko-spacerowym. Ale ta parasolka espiro blehhhh.

hej kobitki Zdycham :-0 dzisiaj zaczyna mnie boleć kręgosłup i zanosi się na dłuższy i poważniejszy ból, który już znam :-( Poza tym ja już nie wiem czy moje dziecko jest jakieś wyjątkowe pod tym względem czy wasze też tak mają - dzisiaj miałam maraton - kupa przed kąpielą, 2 razy siku po kąpieli zanim zdążyłam założyć pieluchę więc od początku mycie, smarowanie, ubieranie x 2, po czym zjadła, usypiała i znowu kupa a potem siku :-0 nosz kur.... 4 razy po kolei te same czynności prowadzące do założenia tego cholernego pampersa na czystą i wysmarowaną pupę!!! na dodatek jestem z nią sama. I tym sposobem dziecko mega padnięte dopiero co zasnęło :-0 A tak w ogóle to mała czuje się już tak pewnie w łóżeczku, że ostatnio staje sobie bez trzymanki, odwrócona do szczebelków tyłem i bawi się czymś, a potem się zsuwa plecami po szczebelkach na dół :-D no luzaczek normalnie a ja tylko patrzę jak się kiedyś rypnie do przodu :-0 Dzisiaj jak ją wzięłam na dywan żeby trochę poraczkowała to ona już standardowo najchętniej się wspina po czym się da no i zaczyna łazić wzdłuż wersalki lub np łóżeczka tylko, że na zewnątrz bo w środku już jakiś czas temu chodziła. Niby fajnie ale boję się, że będzie miała krzywy kręgosłup i nogi od tego łażenia zwłaszcza, że ostatnio fizjoterapeutka mnie nastraszyła. Laski może wiecie od jakiego wieku dzieci bezpiecznie dla kręgosłupa mogą już uczyć się chodzić?

Skoro juz jestem na kafe od takiego czasu :D. Naturalna a co ci z kręgosłupem? Ja też cierpię, mam skierowanie na fizykoterapie, ale nie mam kiedy iść. Co do chodzenia, to dziecko uczy się chodzić gdy jest gotowe :). I wtedy jest to bezpieczne :). Przynajmniej tak mi mówili zawsze. A z tą kupą to też tak czasem jest :D. Z siusiu mniej. Tyle, że Miki robi na nocnik. Także, leży w łóżku i stęka :D. Na nocnik i spać :D

oczko a zdążysz go na ten nocnik posadzić zanim zacznie? :-) Ja planuję nocnik na roczek kupić i małą zacząć uczyć :-) Z tym chodzeniem też tak słyszałam ale ta babka mnie nastraszyła, żeby Natalia jeszcze raczkowała bo za mała na chodzenie :-0 i podała mi przykład dziewczynki, którą rodzice zaczęli uczyć chodzić w 6 czy 7 m-cu i teraz bidulka ma skrzywienie 45 stopni i musi u nich ćwiczyć. Ja właśnie też mam krzywy kręgosłup w odcinku piersiowo-lędźwiowym chyba i ponoć krzywą miednicę i od kilku lat co najmniej raz w roku łapie mnie taki ból, że nie mogę nic robić - idę wtedy do lekarza, który mi go nastawia i zleca rehabilitację. Ale trochę sama jestem sobie winna bo powinnam ćwiczyć codziennie i nie byłoby tego problemu. Może też spróbuj poćwiczyć jak nie masz kiedy chodzić na rehabilitację? To naprawdę pomaga!!! ale trzeba wiedzieć jakie ćwiczenia robić ;-) na pewno znajdziesz w internecie albo poproś rehabilitanta.

Bez problemu go sadzam, bo wiem kiedy będzie robił :). Także luzik. Poza tym nauczyłam się tak, że po każdym jedzeniu i budzeniu jest sadzany. O tyle łatwo z nim było, że po nim widać, że myśli o kupie :D. Co do kręgosłupa ja mam zwyrodnienie 11-12 krąg chyba też ten odcinek. Ciąża mi jeszcze poprawiła to wszystko. Ćwiczyć powinnam, ale fizykoterapia też by się przydała. Co do tego uczenia chodzenia, ale zrozumiałam, ze ona ama próbuje, Miki też próbuje, jak mu podam ręce to też kroczy dumnie, nie muszę go cięgnąć itd. Nie wiem do końca jak to jest. Ale chyba, nie tak strasznie. owszem za wczesne uczenie możesz szkodzić. Ale w sumie nasze dzieci hmmm nie mają 7 miesięcy :).