Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Witam dziewczyny:) Ana sto lat!!! My nie mamy jeździka ale Misio wprawia sie w chodzenie na przykład z moim krzesłem od biurka(na kółkach),z szafką na jego zabawki(też na kółkach)no i najlepsza zabawa to przesuwanie łóżeczka po całym pokoju(bez kółek)śmiejemy się że przeprowadza się w cały czas, ale kiedyś nas sąsiedzi wyklną za te hałasy... Od poniedziałku ma koszmarny katar:(ledwo nadążam z oczyszczaniem nosa:( No i najlepsze, zaczął biegać:):)chociaż nadal chodzi jak kaczka(buja go z boku na bok):) Mały jedyne co mówi świadomie(moim zdaniem) to Ola i daj."ola"jest przede wszystkim,krzycz na nią,woła:) poza tym jest mama,tata,baba,gaga i inne ale to chyba takie gadanie pod nosem.No i oczywiście nawija cały czas w tylko sobie znanym języku:):) Karusia trzymaj się!!! Pozdrowienia dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki Czytam was codziennie ale jakoś nie mam weny, żeby coś napisać :-( Ogólnie zrobiło się mega kijowo, zwłaszcza z kasą...i z tym mieszkaniem, które wynajmujemy też nie za ciekawie :-0 , z mężem kłótnie i ja jakaś do niczego. Jak się sypie to po całości, jak zwykle zresztą :-0 Jedynie pojawiła się nadzieja na dodatkową pracę jako ankieter w projekcie społecznym :-) i modlę się tylko, żebym miała chętnych to może trochę zarobię. Natalia cała w krostach...już nie wiem co ją znowu uczula :-0 Zęby się nie mogą przebić w nocy się w kółko budzi i to z płaczem czasami...nawet zrobił jej się chyba krwiak na dziąśle w miejscu wyżynania zęba bo ma ciemną plamę. Nie wiem czy iść z tym do lekarza i z tą wysypką? oglądnęłam wasze zdjęcia :-) dzieciaki fajowe!!!! emi - fajny torcik :-p a paryżanka ma powalajacy uśmiech :-D mala - jaka cudna czuprynka!!! Zazdroszczę :-p mama dzidka - cudowne masz to zbliżenie z Liwką, bardzo lubię takie ciasne kadry i malutka pięknie wygląda :-) marzka - Julcia rulez bez dwóch zdań ;-) a jak sobie fajnie tą mokrą rączką dotykała do drugiej reki i szuru-szuru ;-) kombinator mały dwie krechy- synek kawał chłopaka i do taty chyba podobny :-) A z Ciebie taka laseczka, że zupełnie nie kumam po co się odchudzasz??? karusia brak mi słów i współczuję ci stresów... anabanana Wszystkiego co najlepsze dla CIEBIE!!!! Super, że ruszyłaś z ankietami!!! Pokombinuj ile się da jak masz niekompletne i zakończ tą pracę :-p Pytałaś wcześniej - ja podaję młodej leki homeopatyczne - na ząbkowanie i ogólnie wyciszenie np po szczepionce jak płacze i boli jest chamomilla vulgaris myślę, że pomaga bo bardzo rzadko muszę podać paracetamol. Mamy też kuleczki na początkowy katar i bardzo pomaga bo jeszcze nigdy nie doszło do takiego stanu, żeby jej ten katar przeszkadzał w czymkolwiek i po kilku dniach przechodzi zupełnie. Wiem, że też są kulki na poważniejszy katar ale póki co nie potrzebowaliśmy ich ;-) Na wakacjach czasem podawałam jej też takie kulki z jakiegoś zioła bagiennego, którego zapach ma odstraszać komary i nie gryzą :-) oczko Gratulacje z tym egzaminem! A buciki to takie kupiłaś Mikiemu? http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=24&kind=42&model=1963 yenny Niezmiennie trzymam kciuki!!! bromba cieszę się, że piszesz :-) emi kombinezon superowy! Nie widziałam na żywo ale mogę luknąć przy okazji.Jeżdzika nie znam ale wydaję się ok. Ja kupiłam taki i używamy go po domu - jest fajny: http://www.allegro.pl/item753968702_fisher_price_muzyczny_jezdzik_konik_kurier_krakow.html#gallery a na przyszły rok kupię porządny rowerek bo trochę szkoda kasy na sam jeżdzik. Podoba mi się taki rowerek: http://www.allegro.pl/item750614849_kettler_luksusowy_rowerek_nowy.html pozdrowionka dla wszystkich mamusiek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sąsiedzi tak napierdzielają na łóżku, że aż Natalka się obudziła...masakra :-0 I od nowa trzeba ją usypiać... Moja niunia z nowych umiejętności to próbuje zakładać sobie skarpetki, buty i czapki :-D i nawet sprząta po sobie jak ją poproszę. Z nocnika nie korzysta bo jest wielki ryk jak tylko ją posadzę, ale bawi się nim znakomicie...szura po podłodze i używa do przenoszenia zabawek. Coraz gorsza jest natomiast przy przewijaniu :-0 kopie i krzyczy okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, dziekuje wam bardzo za zyczenia 🌼!!! szkoda ze mieszkamy tak daleko bo zaprosilabym was wszystkie na kawke i ciacho :-D hmmm no i moj malzon sie wczoraj nie popisal... owszem zyczenia mi rano zlozyl ale pewzentu sie nie doczekalam.. wkoncu jak juz perfidnie sie zapytalam czy ma cos dla mnie to stwierdzil z nie mial czasu zeby mi cos kupic.. szkoda bo na kolegow czy ryby ma czas..pozatym ostatnio powiedzialam ze chce na urodziny kase na solarium i kosmetyczke ale najwidoczniej mnie nie sluchal bo o tym tez nie pamietal.. przyjro mi jest bo jak zwykle ja z siebie daje wszystko a wzamian nie dostaje nic... dzis spodziewam sie gosci po obiedzie i wieczorkiem..ale po tej olewce ze strony K.nie mam ochoty nawet na impreze.. ide dzis z mala do cyrku bo przyjechal do nas.. co do nowych umiejetnosci to mala sama siada na swoim krzeselku przy stoliku i bazgra kredkami po kartce albo kredki je :-) tancuje do kazdj uslychanej muzyki, nawija non stop po swojemu, zaczela nas czarowc przymruzajac oczy i wpatrujac sie w nas haha, do tego wczoraj sprzatlam w kuchni i slysze jak mala w salonie wola baba baba mysle sobie przeciez telefon nie dzwoni (moja mama dzwoni 2xdziennie i na kazdy dzwonek tel. mala wola babcie) wchodze do pokoju a mloda z telefonem przy uchu i nawija do babci :-) do tego martyna coraz wiecej rozumie, jak mowie posprzatj czy ptzynies to czy tamto to robi to :-)widze ze juz rozumie co sie do niej mowi sama tez by chciala nam wiele powiedziec al narazie jej jezyk jest dla nas niezrozumialy :-) dobra lece bo mloda spi a ja musze jeszcze odkurzyc i umyc podlogi, milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpieprzyło mi meeegaaaaa długaśnego posta do Was i sorki ale mój limit wolnego czasu się wyczerpał....... Jak się wyrobie ze sprzątankiem to jeszcze wpadnę Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana ktos pytal o jezdzik, maly ma jezdzik, rowerek i jezdziko rowerek i nic go nie interesuje. Chyba musi dorosnac. Dostal tez w prezentach wszystko. Moj tez mowi "daj" jak cos chce. I zaczal mowic papa w momencie jak macha lapka. Ogolnie to non stop nawija po swojemu, zaczepia ludzi i sie usmiecha :) Czy Wasze dzieci jak chodza to tez szeroko rozstawiaja nogi? Nie wiem, czy to normalne, czy nie. Moja mama juz diagnoze postawila- oczywiscie krzywica :o i wez czlowieku nie zwariuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana pewnie to smiesznie wyglada, bo Filip tez dzwoni do taty. Czasami z komorki, a dzis rano wzial pilot przylozyl do ucha i wołała tata tata i opowiadal co u niego :) Widze tez, ze juz rozumie wszystko i wiecej kuma. Jak cos mowie, zeby przyniosl to przyniesie i da czy poda. ehh dzieci rosna szybko, czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana wszystkiego naj z okazji urodzinek ;) po prostu Julka, moja mała też z początku chodziła okrakiem, ale z czasem zaczęła stawiać co raz bliżej nóżki i chodzi praktycznie normalnie. Wczoraj byliśmy u lekarza od rehabilitacji i mała ma tendencję do koślawienia nóżek do środka, ale na razie nie mam z tym nic robić. Kolejna wizyta w styczniu i może wtedy będzie wiadomo co z tym fantem dalej robić. Max też ma mały problem, ale to już chyba norma, że nie wszystko jest ok, u niego natomiast stópki uciekają na zewnątrz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że tu dzisiaj weekedowo nie będe się ropisywać bo mój dzieć tak mi dał dzisiaj popalić że ohohohoooooooo miłego wieczoru :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza. Ja jestem cała w nerwach. Wstępny termin na 9 października i się głupia denerwuje. Znowu mam problemy z brzuchem i kręgosłupem. Muszę zacząć ćwiczyć, a z brzuchem, to jednak dołączył się zespół jelita drażliwego. Tragedia. :(. A im bardziej się stresuje tym jest gorzej. Naturalna, zamawiam butki, nie te co pokazałaś, to są dr. Fabio. http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=24&kind=43&model=2034

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe dobry :D. Hehehe :D. Co do śmiesznych filmów i fgilmików to polecam Zgon na Pogrzebie. Bez kitu jeden ze śmieszniejszych filmów jakie oglądałam, pod warunkiem że ktoś nie jest fanem typowo amerykańskich komedii, chociaż może :). Naprawdę super, poelcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe :-D oczko świetny ten maluch :-D Ale moja Natala też tak tańczy :-p to chyba normalne w tym wieku ;-) Chociaż tego potrząsania nóżką to jeszcze nie było :-) Moja gwiazda za to robi szpagat w łóżeczku i trzymając się poręczy zarzuca jedną nogę na poręcz i próbuje wyjść a ja na serio boje się, że jak kiedyś na czymś stanie w łóżeczku (ma tam pluszaki i czasem zabawki) to się podciągnie i wypadnie :-0 A tak z innej beczki - kobitki jak macie problem z małym piciem u maluchów to polecam bidon z gumową rurką tommee tippee! U nas rewelacja! Młoda wyciąga z niego 2 razy więcej picia niż normalnie. http://www.nokaut.pl/oferta/bidon-termo-easiflow-z-rurka-330ml-tommee-tippee.html#ProductInfo=ProductSimilarProducts PS Wysłałam zdjęcia na pocztę - w tym też to ze szpagatem w łóżeczku :-) Jest kiepskiej jakości ale widać co robi...Kiedy planujecie wyjąć szczebelki w łóżeczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja planuję sprzedać łózeczko i kupić taka małą amerykanke,taki mały narożniczek .Emilia jak miała rok spała już na dole piętrowego łózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobiałki u nas odpada jeszcze coś innego niz łóżeczko bo mlody wierci się w nocy jak wesz na grzebieniu. Pewnie spadłby z tego wyrka kilkanaście razy w ciagu nocy :P A tak poza tym to jestem zasmarkana, zakasłana, na oczy prawie nie widzę i bleeeeee po całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej naturalna my mamy jakis bidon niekapek, chyba tez tomme tippee i faktycznie nie kapie, ale Filip nie rozumie, ze musi przygryzc rurke i nie potrafi jeszcze z niego pic. Mamy jakies dziwne niekapki kapki i z nich pije, ciesze sie, ze problemy z piciem sie nam skonczyly. z łóżeczka go nie przenosze, ani szczebelek nie wyjmuje, bo on za bardzo sie wierci, kreci i boje sie, ze wyleci. okok trzymaj sie, zapewne obronisz sie na piekna piateczke :) pozsdrawiam wszystkie no i piszcie jak z tymi nogami, Wasze maluchy szeroko rozstawiaja? Marzka dzieki, tez mysle, ze pozniej bedzie normalnie chodzil, ale jak slucham od mmay i ciotki o krzywicy :o to sie zastanawiam. za tydzien wracam. Juz dostalam kilka wiad no poczte, ze mam przekichane ze mnie nie ma :o ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula - mój szkrab tez rozstawia szeroko nogi i jeszcze śmiesznie sie kiwa na boki - jak kaczucha. Wydaje mi się, że nie ma się co przejmować. Trzeba obserwować i już. Jak to nie będzie zanikać no to wtedy do lekarza ale myślę, że większość dzieci zaczyna chodzenie na szeroko rozstawionych nóżkach. Oko - będę trzymać kciuki. Nie pekaj, będzie git!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloo, a ja znow zdycham, mdli mnie masakrycznie, cos mi siadlo na zoladku i do tego glowa boli... my juz mamy wyjete szczebelki ale mloda wsadzana do spania do lozeczka rozbi przerazona mine i wyje..skutki soania razem z dzeckiem w lozku.. ja chyba wywale mlodej lozeczko i bedzie spala na sofie a ja przeniose sie z malzonem do dawnej sypialni, martyna tez w nocy strasznie sie wiercxi do tyego duzo spi na brzuchu z wypietym tylkiem ;-) ale otaczam ja poduchami i koldra i jest ok a z tej sofy sama sobie schodzi bo jest niska. my mamy bidon z nuby i tez jet super, nie kapie i tez ma gumowa rurke my uzywamy go juz od kulku miesiecy z nowych umiejetnisci to mala nauczyla sie zapalc i gasic swiatlo-w salonie mamy nisko wlacznik do kinkietow i ostatnio furore robi zabawka tego typu http://allegro.pl/item742346460_drewniana_zabawka_do_pchania_na_kijku_pchacz.html mloda ja targa, pcha ciagnie i szystko inne co mozna z tym robic :-) dostalam w sobote bukiet od meza ale nadal jestem na nieglo zla.. a prezent zamierzam kupic sobie sama gdyby nie moje kiepskie samopoczucie pojechalabym dzis na zakupy ale dzis nie robie nic tylko leze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula - Liwka też szeroko stawia nóżki i do tego jeszcze ma podniesione rączki, tzn. zgięte łokcie, ale w pozycji do góry /mniej więcej tak jak podczas snu/. Myślę, że szeroko nóżki plus rączki to zwyczajnie sposób na utrzymywanie równowagi. A śmiga już pięknie. Czasem upada, ale szybciutko wstaje i gna dalej. Zauważyliśmy też, że po upadku już nie chce raczkować, tylko staje na nóżki. W ogóle to przez to całe chodzenie wieczorami jest tak padnięta, że zasypia moment i dość wcześnie. Śpi już tylko raz dziennie mniej więcej 11-13. My nie mamy żadnego bidonu. Z niekapka nie bardzo chce pić, więc póki co zostaje smoczek. Choć od jakiegoś czasu napije się trochę, a potem się paprze, kapie przelewa i bardzo ją to cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda spi a ja sie lecze herbatka kmietowa i jogurtem... Jula moja mala od poczatku biegala z nozkami blisko siebie ale zauwazylam ze duzo dzieci biega z rozszerzonymi nozkami i raczkami w gorze, mysle ze tak jak pisala Marzka teraz lapie pion a z czasem bedzie zblizal nozki, nie ma co sie martwic na zapas! co do zdjec to naturalan alez ty szczupla dlaczego chcialas sie odchudzac??? no nie wspomne o dwoch kreseczkach chudzielec ;-), emi zdjecia super :-), mmala kurcze jakie geste wlosy ma zosia i wogole wyglada na starsza niz jest :-D dziewczyny mam problem, mpja mloda od kiedy w nocy jest na butelece ro pije jak opetana, do uspienia wypija 250ml kaszy ok 3-4 znow 250ml i ok 5-6 znow kweka i pije 250ml!!!!!!!!!! jak byla jeszcze na cycku to do snu sobie pila i to napewno nie bylo 250 i budzila sie dopiero o 5 i tez sobie pociumkala i spala dalej a teraz to jakas masakra! pobowalam jej dawc herbatke czy wode ale nic z tego budzi sie zaraz i chce mleka albo kache.. wydaje mi sie ze cyca sobie pociumkala i mleko nie lecialo a teraz butle ciumka i mleko z niej leci wiec je wypija ale ciumkac pustej butli nie chce tak samo jak smoka, nie mam pojecia co robic zamiast zmniejszenia ilosci karmien r=to sie zwiekszylo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana - a czy Martyna nie rekompensuje sobie w ten sposób brak cycusia???? Ja bardzo krótko karmiłam piersią więc mogę sie mylić. Może to jakiś skok rozwojowy i ma wieksze zapotrzebowanie na papu. Jak taka sytuacja bedzie trwała dłużej niż dwie, trzy nocki to na Twoim miejscu zaczełabym ją ekspresowo uduczać takiego pojadania w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana - moja Liwka przez dłuższy czas budziła się na jedzenie ok. 5. od kliku dni nie może dospać nawet do 2. oczywiście zero oszukiwania herbatką, wodą, itp. musi być mleczko. dzisiaj zjadła na 210 ml i rano obudziła się z płaczem i znów 210 ml. mnie też trochę przeraża co "cofanie się", bo zamiast spać więcej, to wszystko na odwrót. grrr... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sama nie wiem ale mi sie zdaje ze ona chcialaby sobie "pociumkac" wiadomo ze jak ciumka cyca to leci ale pomalu i malo pokarmu a jak ciumka smoka od butli to tym samym wypija te 500ml... Bromba masz najparwdopodobniej racje ze zamiast cyca teraz meczy butle ale kurcze kiedy to sie skonczy.. nie mam na mysli ze je za duzo bo i tak wybiega to wszystko ale chcialabym zeby juz przesypiala coraz wiecej no i boje sie o jej zebole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ana, ja należę do tych wyrodnych matek co własne dzieci tresują:P i swojego wytresowałam jak miał niespełna 3 miesiące, że nie ma jedzenia w nocy i basta. Jasne, czasami sa wyjątki ale naprawdę nieczęsto. Męczyłam sie ze 3 - 4 nocki z ta nauką ale byłam nieugięta i zadziałało. I znów Tracy mnie uratowała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, bromba to ja poprosze cie do siebie,bo zoska czasem jak na cos sie uprze to jej krzyko-pisk potrafi postawic na nogi pół osiedla. ja z nocnym dokarmianiem mam juz spokój od niepamietnych czasów.juz niepamietam kiedy zoska piła mleko z butli.w nocy spi,ale ze dwa-trzy razy wstaje i daje jej troche popic herbatke.ja to chyba robie w spiku,ona zacznie sie krecic ja juz jak ten robot stoje nad nia i daje jej troszke popic herbatke.nie wiem jakby to było gdybym nie reagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoska tez jest z tych dzieci co to maja obecnie nogi jak kombinerki i raczkami utrzymuje równowage.ale teraz to praktycznie cały czas chodzi,juz nie raczkuje. róznie u niej teraz bywa ze spaniem w dzien,tzn w weekhend, staram sie przetrzymac ja przynajmniej do ok 11,30,wtedy spi tak gdzies do ok 14-stej i bez problemu wytrzymuje juz do 19-tej.ale jak jest w tygodniu z opiekunka to róznie bywa. pisałam,ze zoska wazy 10 kg i ma chyba ok 74 cm.ale ona ma chyba wiecej/oczywiscie jeszcze jej nie zmierzyłam:)/.kupiłam jej pizamke na 86 cm i jest dobra,a myslałam,ze bedzie za duza. zocha zapowiada sie na straszna gadułe.a najbardziej rozgadana i rozkrzyczana jest na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha,zapomniałam dodac ,ze jutro gramy w totka,nawet synowie kupuja zakład/,wygrywam:),zwalniam sie z pracy i funduje sobie kolejnego małego nicponia,hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×