Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

dzien dobry :) esab---> pewnie i moglabym spac ale moja Weronika ma dwie pobudki w ciagu nocy :) jeszcze nie przespala ani jednej nocy ;( chimerka----> rodzilam w Mikolowie i powiem Ci ze to byla najlepsza decyzja. Jestem bardzo zadowolona z tego szpitala, mialam lekarza prowadzacego wlasnie z mikolowa. Jedynie zastrzezenia mam do pan z noworodkow, ale to podobno norma w wiekszosci szpitali. Porod mialam ekspresowy jak na pierwsze dziecko, byl wywolywany.Weronika pojawila sie na swiecie po 4 godzinach od podlaczenia mi kroplowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poziomka------- ajk chcesz, to wypróbuj podawanie Weronice w nocy smoka - choc na jedną pobudkę. Może sie okazać, że ona nie jest glodna tylko ma potrzebę ssania. Jak po jakichś 10 minutach zaśnie to może sie okazać, ze to była właśnie potrzeba ssania. Wieczorem przed spaniem \"zatankuj do pełna\". To nie mój wymysł. Podpiearam się językiem niemowlat i nas wiele porad sie sprawdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety, POZIOMKA pomyliłam twoje córy, myślałam, że Weronika jest mlodsza. Dopiero teraz kuknęła na maila i - się zdziwilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie, teraz sie okazuje, że chyba pomyliłam poziomkę z izą. Muszę się jakoś w tym połapać. Przepraszam dziewczyny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Poziomka - rowniez mialam porod wywolywany, ale u mnie nie poszlo tak gladko jak u Ciebie. Zuzia urodzila sie 13 godzin od podlaczenia mi pierwszej kroplowki, bo w sumie mialam 3 kroplowki podlaczone tego dnia, jedna po drugiej. Rodzilam w Katowicach na Raciborskiej i nie mam zadnych zastrzezen. Opieka - pierwsza klasa, zarowno moja jak i u noworodkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko--->ja własnie dlatego nie chciałam spirali bo bałam sie tych krwawień non-stop.Koleżanka z pracy miała i jak miała okres to krwawiła 2 tyg a jak miała owulację to też miała krwawienie w połowie cyklu.Dlatego wolałam tabletki.A do tych krwawień to jeszcze miała straszne bóle dołu brzucha.Naoglądałam się i wolałam nie.W końcu po roku męczarni poddała się i wyjeła bo stwiardziła co to za antykoncepcja jak nie ma kiedy ten tego bo wiecznie krwawi.Dzwoń ty lepiej do gina...pewnie masz nastrój nie tego bo jak ja mam @ to jestem nie do życia.Mnie jeszcze @ nie wrócił bo karmie .Miałam krwawienie przypominajace @ po tygodniu stosawania tabletek a teraz nic. przyszedł mi tobołek na dziecko:-)uderzam na pole zmaltretowałam baby borna córki przy cwiczeniach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko - lec do gina ...a chuste to mam girasolke - tylko troche za dlugą sobie wzielam ( bo ja mala jestem) no ale mąż tez chcial nosic ... W podwojnym X troche wida boczkiem dzieciątko ale to musisz wyczuc sama na sobie czy dobrze dociagniety jest czy jeszcze nie - Ja mialam problemy straszne na poczatku ale to dlatego ze wiązalam Borysa juz jako noworodka i ciągle mi sie wydawalo ze jednak za malo stabilnie związany :D a jesli chodzi o wiazanie na plecykach :P to wklejam jeszcze jednego linka - no ale to cos,na co chyba bym sie nie odwazyla :D http://pl.youtube.com/watch?v=7zEpAOgYnqM&feature=related aaaa no i wczoraj juz próbowalam mojego malca wiazac na plecach - zabawy mial przy tym bo w koncu bezkarnie mógl lapac mnie za włosy :D ale na razie jeszcze bez męża sobie nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini, jedak łatwiej wiązać mi kieszonkę. Mikołaj jakoś ładniej się układa, łatwiej mi ją podociągać. Jedyny minus, że nie da się jej tak jak podwójnego X zostawiać na sobie, jak się wyciaga dziecko. Do ginekologa idę w piątek. Ja też mam niestety za długą. Bałam się, że będzie za którka i wzięłam długą, ale chciałam żeby była też na męża. Ale okazało się, żę dla obojga jest za długa. Karusia ja wczoraj ćwiczyłam na mężu, a potem na miśku :D. Hehehehe. I jak Miśka straciła na wadze w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko a to prawda - ja tez na poczatku tylko kieszonke wiązalam , dopiero od niedawna iksa bo maly juz sztywniejszy i tak nam jest teraz latwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski, wpadlsm zebyzyczycwam milego weekendu myzaraz uciekamy do miasta na obiad apotem do naszych siostr wodwiedziny.. oczkoswietny ten twoj mikolaj!!! brombabombaczy dobrze zrozumialam tezczytalas jezyk niermowlat tracy hogg? ja jestem wtrakcie i mi sie podoba hmm od dzis bede naprawiala moje haotyczne macierzynstwo hha do spisania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Witam nowe sierpniówki :) Nie pisałam nic bo coś mi humor szwankuje. Chyba mam przesilenie jesienne więc nie chcę Was zadręczać moim paskudnym humorkiem. Byłam z Majką na kontroli w czwartek. Waży 6500 g i mierzy 60 cm. Muszę się pochwalić sukcesem- od kilku dni śpi tylko i wyłącznie w łóżeczku. Jestem bardzo dumna, że tak szybko się odzwyczaiła od wóźka :) Przechodzę z nią teraz kryzys laktacyjny trzeciego miesiąca. Chce cyca co 2- 2, 5 godz. Myślę, że kilka dni i wypracuje sobie tyle mleka ile potrzebuje. Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusta swietna ja kupiłam ta standardowej długosci,nie wiem jak to sie nazywa ale ja wiaze tak,ze robie z przodu miejsce na dziecko,przezucam konce na plecy,potem wiaze pod nogami dziecka na krzyz i z tyłu wezeł.nie wiem jaki to jest typ wiazania ale mi tak wygodnie i misce tez.Jak spi to jej naciagam materiał na głowe a jak patrzy to zdejmuje zeby cos widziała.Ma małe pole manewru bo scisle lezy na mojej klacie ale widac jej to nie przeszkadza bo zasypia:-) no i nie czuje tak jej 8 kg wagi:-) magdulka--->deprecha jesienno-poporodowa? dzis dzwoniła do mnie kolezanka z pracy ze urodziła synka.Termin miała na 6 grudnia wiec troche wczesnie bo 34 tc.Ale dziecko zdrowe,3kg wiec pieknie jak na ten wiek ciazy i 54cm.jakby donosiła do 40 to by grubo ponad 4kg wazył.A ona taka drobna 150 ma i przed ciaza wazyła 45kg.chucherko takie.nie dała rady sama urodzic bo macica za wolno sie rozwierała bo miała takie krótkie skurcze wiec zrobili cc po 12 godzinach. ale sie rozpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam male pytanie
witam, mam male pytanie. Czy stosowalyscie jakies kremy, balsamy przeciw rozstepom w ciazy? od kiedy (ktorego miesiaca) warto je stosowac? z gory dziekuje za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosowałam mustela od 3 mies ciąży.Jest droga na Allegro kupisz taniej ale smarowałam sam brzuch 1 raz dziennie po kąpieli i wystarczyło do końca ciąży.Nie mam ani 1 rozstępu.Dużo też zależy od predyspozycji skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tylko nivea granatowy codziennie rano i wieczorem. Rozstępów zero. Stosowalam odkąd tylko na teście zobaczyłam 2 krechy. anabanana---- ano zgadłaś, jestem po tej lekturze i muszę powiedzieć, że już kilka razy mi pomogła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam male pytanie
dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosowałam palmer\'sa przeciwko rozstepom całą ciąze, i tez nic nie mam. Bromba, anabanana--> ja tez po lekrurze książki , i tez mi pomogła :) spadam się przewietrzyć nad morze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
A ja Pharmaceris i takie mleczko z Chicco, raz dziennie albo wcale jak mi sie zapomnialo i ani pol rozstepu, a brzuch po dwoch tygodniach byl calkowicie obkurczony. Sadze, ze to kwestia skory, bo sa osoby ktore rozne specyfiki nakaladaja caly czas, a po ciazy rozstepy i tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pliszka , anabanana-------- w takim razie mam do Was pytanie ja długo nie mogłam sobie poradzic z usypianiem Ivo w dzien. Przegapaiłam moment. Odkładanie do łózeczka po najpóźniej \"trzecim ziewnięciu \" zadziałało ale wiecie co? od kilku dni zastanawia mnie czy dobrze, ze tak robię. Ivo zaczyna często ziewać pół godziny, 45 min po karmieniu. Odkładam go wtedy do wyrka a on tam się potrafi czasami prawie godzinę \"bawić\". Tzn patrzy na rybki , macha nóżkami i rączkami aż się wyrko trzesie. Potem sam zasypia. Zastanawia mnie tylko czy nie za mao czasu spedzmy na \"rozmaowach i zabawach we dwoje\". Nie chcę mu dostarczać zbyt młej ilości bodźców, które bedą go pobudzały do rozwoju - dlatego sie zastanawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brombabomba---> ten sposob juz wyprobowalam, nie dziala. ona jest poprostu glodna. w ciagu dnia je co 3, 4 godziny - karmie ja butelka od miesiaca. moze wynika tez to z tego ze klade ja stosunkowo wczesnie spac, najczesciej o 20 juz spi. pierwsza pobudke mam zazwyczaj kolo 2 w nocy, nastepna jest 3 godziny pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka babeczki:) brombabomba---> u mnie tez tak jest czasami , ale ja mnyśle ze taka zabawa tez jest ok. Moja w nocy przeszła samą siebie.poszła spać o 21 o 6 dostała butlei tak spałą dalej do 11. wow. aż mi szczena opadła jak zerknełam na zegarek jak sie obudziłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co z Szylusia i Marzką co?? Dawno żadnych wieści od nich nie ma... Kupiłam sobie nosidełko :) Matko, jaka ulga dla moich rąk ;-) To napewno było przesilenie jesienne bo dziś juz mnie opuszcza. Od czwartku miałam taki fatalny nastrój, że głowa boli! Nie wiem dlaczego bo ogólnie wszystko w porząsiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Byłam dzisiaj w galerii z małym bo musiałam kupić kilka książek. No i był w chuście. Nie ma k... jak naród polski. Począwszy od gapienia się, poprzez pokazywanie palcami, kończąc na okrzykach \"patrz jak ona niesie to dziecko\". No dramat. Szkoda gadać. Ale za to mam kilka książek. Między innymi bajki dla Mikołaja i nową książkę Koonza. Ja też czytałam Tracy, część rad się przydała, ale nadal prowadzę rodzicielstwo chaotyczne. Nic nie poradzę. Zdecydowałam się. Rozpoczynam poszukiwania psychologa, albo nie wiem kogo innego. Nie dam sobie rady sama. Coraz bardziej ogarniają mnie chwilę, kiedy ubrałabym się i uciekła. Szkoda gadać. Karusia znasz jakiegoś, albo wiesz gdzie niedaleko jest poradnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko na mnie też się gapili jak na debila,a na Tomexie podeszła Rumunka z takim tobołem z dzieckie w kwiaty i poprawiła mi chustę mówiąc:\"nie tak pani,nie tak\".Ale lałam sama z siebie a jak się ktos patrzy to mu pokazuję fakersa.Ale gapią się ludzie niesamowice.Wiesz co nawet pomyslałam ,ze to może rzeczywiście niezdrowo ją tak nosić ale z drugiej strony jakby jej nie bylo wygodnie to by darła papę.A sama bylaś w galerii:\\?trza było dzwonić bo mój michał odsypiał cały tydzień i tak w sumie szwendałam się bez sensu.Co do psychologa to zaraz ci odpiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośrodek Wczesnej Pomocy Psychologicznej Kraków, ul. Półkole 11, tel. 012 412 15 66 Krakowski Ośrodek Terapii Kraków, ul. Miodowa 12, tel. 012 422 18 58 Ambulatorium Terapii Rodzin (przy Klinice Psychiatrii CM UJ) Kraków ul. Kopernika 21b tel. 21-57-44 Krakowski Ośrodek Interwencji Kryzysowej (porady bezpłatne) Kraków ul. Radziwiłłowska 8b tel. 21-92-82 Oferuje: -pomoc psychologiczną i prawną w sytuacjach trudnych dla dzieci i dorosłych -pomoc w sytuacjach kryzysu emocjonalnego -psychoterapię krótkoterminową oczko to aż tak źle?może mogę ci jakos pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam z mężem i kuzynką i jej facetem. :(. TO zaj... że podeszła i ci pokazała. Ja tak miałam nadzieję, że jakaś mama mi pokaże. Ale niestety nie spotkałam. Ale chyba się umówię z jakąś chustową mamą nawet na spacerze, żeby mi pokazała. Bo mama problem z dociąganiem. A widziałam że są kobietki na chusty.info . A co ci pokazała ta rumunka? Bo one noszą te dzieci w tych chustach, dla nich to nic dziwnego. A co do zdrowia. To jest to bardzo polecane przez pediatrów i fizykoterapeutów, gdyż ponieważ. Dziecko w chuście, oczywiście dobrze zawiązanej ma pozycję żabki. Bioderka doskonale się układają, kręgosłup jest odpowiednio wygięty, podparty kręgosłup, no i co ważne jest blisko mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×