Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Viola27-> ja też miewam takie bóle i pomaga mi jak się trochę porozciągam, tak na leżąco żeby nie obciążać dodatkowo mięsni brzucha, naprawdę pomaga, nawet męża w to rozciąganie angażuje :-)

Ewitap-> rozmawiaj z nami o swoich lękach, a jeśli nie masz ochoty na forum to chętnie podam Ci prywatnego maila ;-)

Oczko-> wydaje mi się, że ten pierwszy stolik jest lepszy

oczko-> ja tez czytam M jak mama. kupilam sobie jeszcze jakas gazete dla kobiet w ciazy, ale ta wydaje mi sie ciekawsza. Ide sie polozyc bo cos zmeczona jestem.

jeżeli macie chwilkę to poprosimy o głosik na sierpniowego chłopca http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_view.php?type=photo&page=1&id=517&from=gallery dziękujemy :-)

Witajcie Mamutki, Mam na imię Filip i mam 3 miesiące. Biorę udział w konkursie. Jak Wam się podoba moje zdjęcie to będzie i bardzo miło jak na mnie zagłosujecie;-) http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_view.php?type=photo&page=1&id=700&from=gallery

ojj!! Ale mam dzisiaj znowu humorek! Zaraz chyba wybuchne, tylko nie wiem jeszcze z jakiego powodu. Musze sobie jakis znalezc. Nastroje gorsze niz w czasie okresu:(

Gimelka, daj spokój, chętnie się przyłącze do ciebie. Tyle, że ja już sobie znalazłam kilka dobrych powodów. Ehhhh. Chce ktoś obwarzanka?

gimelka - moje wyrazy wspłóczucia ... u mnie nieciekawie -> babcia męża nagle zmarła pogrzeb w sobote a dzisiaj w nocy moją wywieźli już płakać mi sie chce ;( moja najzajebistsza babka na świecie lat 84 ale nikt takiej nie ma moja lepiej ode mnie nokią sie umie obsługiwać i zawsze mówi że \"mi sie lipy nie wciśnie\"! ;( Co najgorsze .... mam od 3 dni 39,3 gorączki wczorej wieczorem pojechałam do mojej gi o 22 i tak sie wkurzyła na mojego lekarza rodzinnego że szok !!!! Powiedziała że kto widział lekarza który nie przepisuje nic kobiecie w ciąży w 4 miesiącu która ma powyżej 38 stopni żadnego antybiotyki obniżającego trmperature - moje gin fest sie wkurzyła ale co ja moge za to że wczorej najpierw pojechałam za dnia do zwyjłego rodzinnego ... bo mojej gin nie mogłam nigdze zastać ! A co jeszcze powiem dostałam antybiotyk , czopki i aspiryne i powiem że jak wczorej kładłam sie do łóżka miałam 39,3 tak rano jak wstałam to 36,6 ! Mam zaufanie już tylko w 1 lekarce ! Ale oczywiście szczegółowo wypytałam czy nie gorzi coś czy jak - moja gin powiedziała że temp powyżej 38 zagraża bardzo bardzo dzidziusiowi i może dojść do zapalenia w brzuszku i nawet najgorszego ! A AUGUMENTIN jako antybiotyk jest bezpieczny dla mnie i dziecka . O jej ale sie narobiło :( pozdrawiam i zmykam w pierzyny

malir-> to ja dzis sobie wyprubuje to rosciaganie;) Oczko-> no wlasnie tez sie tak zastanawiam nad tym czarnym kolorem i chyba wybiore jakis inny . Ale sie dzis najezdzilam autem okropne bo mam chorobe lokomocyjna hehe a na dodatek droga byla tak kiepska ze mnie wszystko od trzesienia boli Pozdrowionka dziewczyny

oczko--->ja idę na usg 4 d na Ujastek i tam kosztuje 150 z nagraniem,a 200 też z nagraniem,przepływami i genetyczne.Idę dopiero 20 marca.Zobaczymy co będzie.Ja od początku ciąży miałam jedno robione i to na kiepskim sprzęcie w przychodni a drugie robił mi lekarz na pogotowiu,ale nie trwało dłużej niż 2 minuty,bo nic nie sprawdzał,poza tym,czy serce bije.

Karusia1978-> a te usg4d u ciebie to kolorowe czy czarno-biale??

Naprawdę tylko 200 zł. Jakbym wiedziła, to pojechałabym na to USG genetyczne na Ujastek. No nic trudno. Ja siedze dzisiaj i cały weekend sama :( Ehhh. No nic. Siedzę teraz i oglądam tvn 24 i śmieję się z wypowiedzi Giertycha. Ten to ma dziwne poglądy :). Ehhh Viola z tym wózkiem, to mimo wszystko, ze mi sie podoba, chyba wybiorę jakiś żywszy :D. Ja też mam chorobę lokomocyjną, ale zdecydowanie lepiej się czuje jak jadę z przodu. Na początku ciąży to nie wytrzymywałam jazdy 20 km. Dlatego póki mogę to jeżdzę pociągami na dalsze odległości. Eudaimonia, bardzo mi przykro z powodu babci męża. A co z twoją się dzieje? Dobrze, że poszłaś do lekarza. Ale aż mnie dziwi, że rodzinny nie chciał wypisać antybiotyku, ani żadnych innych leków, co ci wogóle powiedział?

Do dziewczyn które juz rodziły, albo mają kogoś znajomego kto rodził. Jak to jest z salą jednoosobową i tą porodową i tą na potem? Chciałabym coś takiego ale nie wiem jak to się załatwia.

Jakos to trzeba wytrzymac hehe najgorzej w maju bo jedziemy na komunie 350 km od nas hehe,bede musiala siedziec z przodu.Tanie u was to USG hmm a ile u was ono trwa bo u mnie to ok 40 min tak slyszalam bo wszystko dokladnie mierzy i wogóle.

A co ty chcesz sama na sali lezec po porodzie i przed??

No ja za zwykłe genetyczne płacę 150 zł. Co do jazdy. Nie martw się kochana ja w maju też mam komunię, wogóle nie wiem co na siebie założę :D hehehe pociągiem sie dojechać nie da, bo to dziura zabita dechami i to w lubelskim, a tam połączenia pociągiem są koszmanre. Robimy więc tak, że ja pojadę do rodziców pewnie pociągiem, mąż po mnie przyjedzie na drugi dzień i stamtąd na komunię. Czyli dzielę drogę na pół :). I spowrotem to samo.

Własnie nie wiem, chyba chcę. Ale z drugiej strony w szpitalu w którym zamierzam rodzić są sale 2-3-4 osobowe, więc malutkie i na każdą taką sale jest ubikacja i prysznic. Także nie jest źle.

aha no to dobrze sobie to zaplanowalas hehe .Ja autem pojade raczej bo pociagiem to za daleko i za dlugo i z przesiadkami wole juz pocierpiec hehe.Co do ubrania to tez sie zastanawiam ale mam taka fajna bluzke z koronki wiazana pod biustem i taka luzna tylko sobie do niej dokupie biale ciazowe eleganckie spodnie i bedzie git:D albo spudnice:D

u nas sa sale 3 osobowe z ubikacja i prysznicem,ja po porodzie to moge lezec sama w sali ale przed wole z kims hehe bo tak razniej a po to wiadomo ty bedziesz chciala sie przespac a innej dziecko bedzie plakalo hehe

Co do ubrania na komunię to kupię sobię taka tunikę, a pod nią nawet biała bluzka bawełniana, a spodnie eleganckie ciązowe mam, a jeszcze kupię sobie pewnie jakieś jedne lniane :). Spódnice mam jedną ciążową, ale ja nie znosze spódnic. Mam dużo sukienek, ale będe je traktowała jako tuniki :D Pociąg jest najbardziej polecanym środkiem transportu w ciąży głównie dlatego, że można się przejść położyć, rozprostować, wysikać itd :). A ja właśnie wolę przed sama, żeby nie słuchać straszenia i gadania. A po to też raczej.

Sukienek i spodnic to ja tez nie lubie ale ewentualnie bym zalozyla na taka okazje hehehe.Kierowca bedzie musial sie co godzine zatrzymywac jak bedziemy jechac hehe.Dobra zmykam sie juz polozyc dzis leca jakies filmy fajne bo piatek to sobie poogladam:)Papa do jutra;)

eudaiomonia-> wspolczuje, 3maj sie jakos i uwazaj na siebie i Maluszka. Wasze zdrowie teraz najwazniejsze. A co z Twoja babcia?

oczko---->co do długości usg na ujastku to nawet trwa do 50 minut bo najpierw lekarz tam sobie bada i mierzy po swojemu a potem przez 10 minut ci nagrywa kolorowe 4d na plytce.Nie nagrywa wszystkiego bo to co on potrzebuje w celach medycznych zobaczyć jest mało ciekawe wizualnie. sale porodowe są przeważnie odseparowane od siebie już prawie we wszystkich szpitalach a co do tego po porodzie to trzeba najlepiej się dogadać z lekarzem i po prostu mu zaplacić.Wiem ,że nie mozna tego zrobić na ujastku bo tam jest kilka salek dwuosobowych i przeważnie mają full ale w zeromskim to jest możliwe.Ja będę rodziła w żeromskim tak mi się wydaje.No chyba,że urodzę w domu jak postawię na swoim.Jak rodziłam Emilię to na klinice na Kopernika leżałam w sali 9 osobowej.Koszmarek..Ale wiem ,że teraz to się zmienilo i sale są mniejsze. Eudaiomonia-->3 maj się dzielnie kobieto!Głowa do góry biedactwo!Ja też przeżywałam problemy zdrowotne babci,którą bardzo kochalam.Wiem co to znaczy.

Lekarka moja jak weszłam do niej mając 38,4 gorączki stwierdziła tylko że w ciąży nie podaje się absolutnie żadnych leków i powiedziała że mam sobie kupić febrisan i pić i nawet recepty nie przepisała bo to lek bez recepty :o No i właśnie na tą babę moja gin sie totalnie wściekła !!! P.s moja babcia w szpitalu w nocy ją wywieźli ... podobno coś z ciśnieniem .. dzisiaj porobili badania jutro reszta badań chcą nawet płukanie żołądka robić :( biedna babuszka . 84 lata to juz sie ma wiek ...... pozdrawiam wszystkie kochane sierpnioweczki !!!!!!!!!!!!!!!!

witajcie moje kochane mamuśki, pamiętacie mnie jeszcze??? dzisiaj taka kiepska pogoda, pozdrawiam was gorąco w ten ponury dzień, pewnie jeszcze śpicie, ja lece sprzątać domek i robie dzisiaj gołąbki jak któraś ma ochotę to serdecznie zapraszam wystarczy dla wszystkich! jak tam czujecie już ruchy waszych maleństw? ja czuję od zeszłego tygodnia, ale pewnie dlatego,że to moje drugie dzieciątko, więc przy drugiej ciąży wcześniej można wyczuć charce naszych maleństw :) :) :) a mam jeszcze jedno pytanko, bo nas to z mężem bardzo nurtuje, czy wybraliście już imiona dla waszych pociech? bo ja kompletnie nie mam weny i nic jeszcze nie przypadło mi do gustu, chociaż znajomi i rodzina gimnastykują się z propozycjami! :) :) :) buziaki dla was

witam często was podczytuje, że niepisze wybaczcie brak czasu w Warszawie większość szpitali na pojedyńcze sale porodowe, jeśli wybiera sie poród rodzinny lub z położną to taka sala jest gwarantowana, jeśłi chodzi o sale poporodowe to różnie bywa, ja niemiałam wyboru pojedynki bo szpitale były tak oblegane, gdy rodziłam Ksenie, że przez półtorej doby leżałam na oddziale porodowym a w sali było nas 5, jak zwolniło sie jakieś miejsce to nas przenoszono do 3-osobowych sal, i taka sala jest oki, można do kogoś zagadać, a jak potrzebujesz do łazienki wyjść to i dzieczyny pilnują twojego skarba,

i jeszcze link http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php

Czesc dziewczyny co slychac?? ale u mnie dzis ulewa byla,katastrofa grad padal wialo strasznie,na szczescie juz sie uspokoiło.Pozdrowionka

Cześć dziewczyny. U mnie w nocy dzisiaj był dramat, miałam już jechać do szpitala. Zaczęło się wieczorem, wymioty itd. I trwało praktycznie przez całą noc. Do tego twardniał mi brzuch. Doszło do tego jeszcze ogromne zdenerwowanie. Dzisiaj rano o 7 zadzwoniliśmy do mojego ginekologa i pojechaliśmy do niego. Zrobił mi USG, zbadał. Maluszek ma się w miarę dobrze, powiedział, że ma troszeczkę mało wód, ale to zbadają na genetycznym. Dostałam tabletki na rozluźnienie. Zalecenia, żeby się nawodnić i w razie czego jechać do szpitala, jakby się powtórzyło. Ogólnie mówił, że mogę już jechać, ale stwierdził, że jeśli nic się nie będzie działo to szkoda moich nerwów. Wiadomo szpital i dodatkowy stres. Dodatkowo dowiedziałam sie co z moimi plecami, kazał mi iść do neurologa i ortopedy, i powiedział, że jeśli żeczywiście ból jest taki jak mówię ( a od dwóch dni zwijałam się z bólu ) to czeka mnie cesarskie cięcie. Ale to muszą stwierdzić tamci lekarze. Boże co się odenerwowałam, potem jeszcze zasłabłam mężowi na ulicy, jak od niego wracaliśmy. Ale już jest wszystko ok. Czuję się już lepiej. No i najważniejsze, że maluch jest cały, a łożysko też na miejscu.