Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

oczko-> suuuuper, ze juz wiesz ze wszystko jest ok, no i ze FACET!! Ja mojemu mezowi od paru dni mowie ze corunia bedzie, ale on uparty przy synku. Ciekawe ktory z nas ma racje... U mnie za oknem pada... SNIEG!! a ja chce wiosne!! Aaaaa. Oczko-> moj brzuszek juz dobrze. Nie wiem co mi bylo. Dobrze ze to chwilowe:) POzdrOWionKa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko tak czytam jak napisalas w ktorym jestes tyg, i mam pytanie wg mojego kalendarza jestem dzisiaj w 18tyg 4dniu to sie mowi ze jestem w 18tc czy w 19???????? ja ciagle sie w tym gubie, ale chyba w 18 bo dopiero 4dni temu na moim suwaczku wyskoczylo ze jestem w 5miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak mam tak jak wg okresu te 19 i kilka dni, to mówię, ze jestem w 20 :). Ale kochana co za różnica :D Chociaż sama się motałam na początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!!! Nio ja mam termin na 25 sierpnia.... choc nieiwem czy tak bedzie, bo grozi usuniecie mi tej kruszynki.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okok baaaardzo się cieszę że wszystko jest ok!!!! ja mam termin na 1.08.08 więc nie jest powiedziane może też urodze w lipcu!!! Sandra a co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! oj sandra,co za smutne wiesci,ale mam nadzieje,ze to jeszcze nic pewnego.choc i w moim przypadku jeszce nic do konca nie wiadomo,pod koniec marca sie wyjasni,to zalezy od wyników aminipunkcji. oczko,rety co za wiesci!!!no gratuluje,kurde,ja tez bym chciała chłopaka!to nic ze mam juz dwóch,wcale mi to nie przeszkadza.ha,tatus by sie ucieszył,bo miałby nastepce swojej pasji,motocykli/on nie jest ojcem moich chłopaków,ja jestem po rozwodzie/. ale jestem podekscytowana,w piatek wyjezdzam do danii,na wycieczke 3dniowa,w nagrode.z pracy.full wypas,wszystko za darmo.ale sie ciesze! karusia,tez bym chciala pracowa jak najdłuzej,ale mi nie pozwola jezdzic tak długo za kierownica,boja sie zeby cos złego sie nie stało.dlatego super by było,abym mogła przepracowac do konca maja. monis,dziewczyno,a ty wiesz jak ja sie boje!rety,chyba umre za strachu!choc moje obydwa porody były na prawde \"lajcikowe\",po 2 godziny. gdzies przecytałam,ze chodzenie po schodach i seks,sa dobrym sposobem na nieprzenoszenie ciazy.tak wiec mi to nie grozi,mieszkam na 4 pietrze,latam w cigu dnia w te i we wte/lubie spacerowac,mamy bokserka/,a i na chłopa nie moge narzekac:) do kolejnego,papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie dzieje.... wrociłam na jakis czas do rodzinnej miejscowosci i rodziny bo sie zwolniłam z pracy i z facetem nie zbyt ciekawie... po czym dowiedzialam sie ze jestem w ciazy... oczywiscie z facetem nie zyje dobrze a raczej On ze mna i jak na razie nie zapowiada sie aby choc odrobine pomogł, przy czy bedzie chciała abym usuneło bo ostatnio o tym byla rozmowa, ma dzis przyjechac to sie nie zdziwie jak bedzie juz termin i miejsce usuniecia przez niego zaplanowane, no a rodzice nie chca miec ze mna nic wspolnego wiec sie musze wyprowadzic, dla mnie bedzie obojetne jakie to miejsce na poczatku ale o dziecko trzeba dbac... ok znajde prace na umowe zlecenie bo juz na umowe o prace mnie nigdzie nie zatrudnia no ale przyjdzie okres porodu i co dalej z oszczednosci nie przezyje ani miesiaca a dziecko kosztuje... zostałam sama... choc dawniej zawsze sama sobie bardzo dobrze zadzilam ale teraz wiem ze to nie mozliwe bo wszystko sprowadza sie dpo kasa ktora mnie ogranicza.... nie ma juz sil... widzac na USG raczki głowke serduszko jak biło.... placze ale nic nie zrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba prowokacja.. jak mozesz pisac ze facet ci NAKAZE date i godzine zabiegu? powalilo cie? zreszta uwunac mozna chyab do konca 2ego miesiaca, wiec w tym tygodniu w ktorym ty jestes to zaden lekarz ci tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm,trudna sprawa,nie wiem co ci doradzic.mysle,ze czas pokaze jak bedzie,a z własnego doswiadczenia wiem,ze złą passa szybko mija,chocby wydawało sie,ze to nie mozliwe.zycze ci duzo siły i szczescia!kurcze,to przykre,ze najblizsza rodzina ci nie pomoze...bo faceta olej z góry,trafisz jeszcze na takiego co jest ciebie wart,wiem to z autopsji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no, nie wiem czy prowokacja, ale coś tam czytałam jej wypowiedź o utrzymywaniu sie 19-24 latek. Ehhh Ponoć ciąże usuwają nawet do 24 tygodnia. U nas w kraju za dobre pieniądze da się zrobić wszystko. Bo legalnie to wiadomo jaka jest ustawa. Nie mogę. Jak czytam coś takiego Sandra ile masz lat? Nie ma nigdy tak, że nie ma wyjścia, zawsze jest jakieś wyjście. Nawet ośrodek dla samotnych kobiet. Ale trzeba chcieć i pragnąć dzieciątka. A faceta pier.... by w łeb i posłała w diabły. Po co ty z nim jesteś. Nie chce dziecka to nie, ale niech się nie wtrynia kiedy usuwać i czy wogóle to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu..ten swiat chyba upadl na glowe! JAK MOZNA ZABIC takie duze juz dziecko!?!? przeciez od 5 miesiaca juz jest normlanie uksztaltowane DZIECKO! to zabojstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to duże dziecko. Ale to kwestia etyki i powodów jego usuwania. Dla widzimisię niestety zabójstwo, z powodu ciężkiej choroby płodu, nie wiem jak bym postąpiła. Ale to ja. może to brzmi okrutnie z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko-> gratuluję synusia :-) Ha! a nie mówiłam, że mamy podobny gust kulinarny ;-) Mój synuś niby też jest mniejszy, ale w normach się mieści. Bardzooooo się cieszę, że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usunac jeszcze moge... tutaj chodzi o to co ja mam zrobic z tym wszystkim... bo teraz mam juz problemy ze zdrowiem w zwiazku z dzieckiem a co bedzie dalej... leki kosztuja, mieszkanie zycie no i ta Kruszynka po urodzeniu... ja nie mysle co jest teraz ale co bedzie w tym sierpiu i dalej... ten mezczyzna... wiecie dalej Go kocham jak szalona mimo ze zostwil to wszytsko... raz sie tak patrzy...całuje... kocha... zostaje mi dom samotnej matki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie o wadliwym plodzie, to inna sprawa, ale musialabym uslyszec te sama diagnoze od kilku lekarzy a nie od jednego i od razu na zabieg. ta panna pisze ze ma zdrowe, a to juz zabojstwo.Bez dwoch zdan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię Sandra nawracać nie będe. O jakim rodzaju choroby mówisz. Ile masz lat. A czy dom samotnej matki to zło? Nie jakoś kobiety dają sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra-> nie rób tego!!! Ja też uważam, że to morderstwo. Rodzice prędzej czy później zaakceptują sytuację, a facet, nie wiem co do niego czujesz, ale chcesz zamordować swoje dziecko ze względu, że on nie ma ochoty być tatusiem? Nie daj się zmanipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra normalnie zbiło mnie z tropu!!!! No dobra, że facetowi przyjdzie do głowy żeby usunąć to jeszcze zrozumiem!! bo to są prymitywi!!!! ale że ty wogóle o tym pomyślałaś! aż mnie sie nogi ugieły! kobieto są instytucje które pomagają osobom z podobnymi problemami, napewno staniesz na nogi, dasz sobie rade, wiem że takim gadaniem ci nie pomoge, ale klamka zapadła, jesteś już wysoko w ciąży wię nie wiem jakim idiotą musiałby być lekarz który zgodziłby się usunąć ci dziciątko!!! pomyśl że jeśli to zrobisz to do końca życia sobie nie wybaczysz, czy mogłabyś z tym żyć? zobaczysz życie potrafi być zaskakujące, ja wiem że uda ci się i walcz o siebie i dzieciątko!!!!!!!!!!! pomyśl kto narazie mógłby ci pomóc, dowiec się gdzie najbliżej są instytucje dla kobiet w twojej sytuacji, działaj i nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra-> przyszłość jest w Twoich rękach, jeśli będziesz mocno się starała, to nawet jeśli przejściowo będziesz musiała zdecydować na dom samotnej matki, to zycie jest długie i pełne różnych okazji, pracę można zmienić, swoje życie również, nawet człowiek może się zmienić, a usunięcie dziecka będzie nieodwołane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po za tym jest jeszcze możliwość oddania dziecka do adopcji. Jeśli dziecko ma od początku unormowane kwestie prawne to szybko trafia do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja doskonale wiem ze macie racje... bo macie ja w 100%... tylko inaczej jest radzic i probowac postawic sie w takiej sytuacji niz w niej byc, kiedy moja psychika powoli siada i brakuje sil.... kiedy w Ukochanej osobie dla ktorej wszytsko sie poswiecilo i wszytsko sie jej oddalo nie ma w niej oparcia i kiedy rodzina krzyczy "wynoś sie"... samo przelkniecie tego to nie lada wyczyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te dziecko juz kocham wiec nie ma co mowic o adopcji bo wiem ze nie bylabym do tego poznije zdolna... jedynie zostaje mi walka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To koleżanko, zamiast załamywać się samotnie, zapisuj się do psychologa, przynajmniej żeby z kimś pogadać. Pomoże ci trochę poukładać sobie myślenie i uwierzyć we własne siły, łatwiej kombinować we dwoje co dalej niż samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra-> napewno musi to być bardzo trudne, rozumiem, że Ci musi być ciężko, ale czy to jeden facet na świecie tylko jest, a rodzina różne głupoty mówi moja mama kiedyś też do mnie przez pół roku się nie odzywała, przeszło jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zapisalam sie na usg 4d termin mam na 25.03 wtedy bedzie to 22tc i podobno to najlepszy okres na wykonanie tego badania, ale nie bedzie wtey ze mna mojego meza :-(((( pan doktor nagrywa wszystko wiec bedzie mogl ogladnac pozniej ale to juz nie to samo co razem na wizycie... acha koszt to 240zl!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jestem młoda, ale wiem jak to jest nie mieć wsparcia w ukochanej osobie w najtrudniejszych chwilach swojego życia, jak to jest jak się obraca do nas plecami. Nie warto takich ludzi kochać. Co do rodziny hmmm nie bezpośrednio do mnie ale do męża też było wypowiedziane wiele gorzkich słów i mysleliśmy, że już nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana to już niedługo. Widzę, że co lekarz to różna opinia :). Hiihihih. Niedużo, w KRakowie w granicach 280-300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaje dom samotnej matki... dzis sie zobacze z ojcem dziecka wiec zobaczymy co mi powie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandro - jestes bardzo dzielna - wiem to bo widze ze chcesz walczyc... Wiem ze łatwo jest radzic - to nie ja bede musiala tak trudną decyzje podjac -nie zazdroszcze .. Wiem jednak z doswiadczen wielu moich znajomych ze sytuacja ktora dzis wydaje sie beznadziejna jutro moze juz inaczej wygladac Jak chcesz pogadac mozesz pisac na maila - ... Powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×