Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kociekota

HERBACIARNIA dla 20latek!!!! Zapraszam na herbatkę!

Polecane posty

Witam Kochane :) jak tam dzionek mija ?? u mnie w sumie tak jak kazdy inny.. wiem ze musze sie uczyc ale jakos zebrać się nie mogę, a do poprawek został niecały tydzień :o ale postaram sie dac rade :) Statystyka zaliczona i to najważniejsze- reszta do nauczenia się ;) apropo zwierzątek.... też miałam papużki faliste, ale powiedziałam sobie ze nigdy wiecej :P darły te swoje dzioby o 5 rano jak tylko widno sie zaczelo robic, srły gdzie popadnie... ładne to one są... ale w sklepie :P fakt ze nie byly za bardzo oswojone (bo kupione juz duże i moze dlatego nie chciały sie do konca oswoic) najpierw miałam dwie, po jakims czasie (którkim niestty) niebieska zdechła, choa była na coś chyba... zółta została sama, ale po jakis kilku tyg. kupilismy znow niebieską- samca. to był diabeł a nie papużka :D chwili spokojnie usiedzieć nie mógł :P ale żółta chyba go wykończyła bo po roku zdechł :( no i przez jakis rok czy 2 juz nie pamietam... zółta była sama i bardzo jej to odpowiadało, bo z innymi w zgodzie nie chciała żyć. obcnie mam myszoskoczka ( prezent na 18 :P ) i chomika (o ktorym juz pisałam- żyje i ma się dobrze:) ) ale czasem mam ochote im powyrywać nóżki z dupki... w środku nocy zbiea im sie na rozrabianie... wstaje do nich, raz, drugi... za trzecim zabieram wszystko z środka tak że zostają same trociny :P (mieszkają w akwarium, ale są d siebie oddzielone) i uwierzcie... nie ma nic gorszego jak okropny dźwięk w środku nocy: stukanie szkłem o szkło... nienawidze tego, zawsze sie budze i jestem wściekła:P ehhhh zwierzaki futrzaki :D a tak w ogole to pije ciepłą herbatke... pychotka :) pijacie z cytrynką czy bez ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczęta :) Nectarine--> ja zazwyczaj bez :) piję gorzka i z cytryna jakoś mi nie podchodzi :P muszę wtedy poslodzic choć łyżeczkę. W ogóle jak wam dzisiejszy dzień mija? Mi tak jak i każdy inny teoretycznie.. z tą różnica, że dostałam drobny prezencik :) Misia, co jak mu się na brzuch naciśnie to mówi \"kocham Cię\", taki mały :) no i byłam na gyrosie z chłopakiem i kolega :P taki ot zwykły dzionek... Nawet się uczyc na jutro nie musze, bo jakoś tak wyszło, że nic zadane, więc siedzę i się nudzę trochę. Troche tu pusto ostatnio, zastanawiam się co u was... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie panie :) Pusto, bo ludzie mają tyle codziennych spraw.. Pozatym niektórzy jak ja naprzykład, są w takim okresie życia gdy nic ich nie cieszy, nic im sie nie chce... to chyba stan depresyjny. nabawiłam się go po kocie i mnie trzyma. Nie umiem i nie chce z tym walczyć. Nawet ochota na małego kotka - właściwie kotke - mi mija.... Dużo radości sprawiła mi MYSZA nasza i ona już wie dlaczego :P Tak się złożyło że mój czas na dziś jets bardzo okrojony, mam dziadka po operacji i muszę się nim zaopiekować. Spróbuję zajrzeć wieczorem... Aha, napiszcie jak po walentynkach. Spotkałyście się z kimś , dostałyście kartki lub milosne listy od tajemniczych wielbicieli...??? 😍 Buzie dla Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane! Jak tu pusto...co jest dziewczynki? :( Ja już prawie zdrowa i odzyskuję siły. Szkoda, że tylko fizyczne... kociekota ---> ja, jako przeciwniczka walentynek wybrałam się do kina:/ kurczę...planowałam wieczór w domku, SAMA, tym bardziej, że jeszcze pokasłuję...ale kolega tak ładnie prosił...:p no i polazłam, znaczy pojechałam :/ ale co tam, trudno się mówi:D poza tym to tlyko kolega :) aaa...jeszcze kwiatolki dostałam od ojczyma i czekoladki od taty, hehe :D ups, nie wiem, czy zaliczyć to do walentynek, bo to po północy było już...ale parę miłych sms'ów od ex dostałam :] hmm....baaardzo miłych i odważnych :P buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Walentynki wyglądały jak każdy inny dzień. Tyle, że zjadłam trochę więcej dobrych rzeczy niż zwykle i wieczorem po raz kolejny obejrzałam \"Nigdy w życiu\";) Czyli nic szczególnego. W planach miałam się, no co tu dużo mówić, opić;) ale nie wyszło i dobrze. Pewnie wtedy byłoby gorzej... Co dziwne, nie płakałam, nie rozmyślałam, nie dołowałam się. Było normalnie. I barrdzo mnie to cieszy. Nie dostałam żadnych kartek, listów ani niczego takiego. Jedynie czekoladkę od mamy i życzenia na gg. Broszka, fajnie masz, zawsze przyjemnie jest dostać kwiaty:) no i czekoladki również, rzecz jasna;) Dziś mam w domu bobasa brata, więc będzie mnie mało chyba. Poza tym w przyszły czwartek poprawka... Z najgłupszego przedmiotu jaki mi się dotąd trafił;) (pewnie mówię tak, bo nie zaliczyłam;)) trzeba będzie posiedzieć nad książkami ehhhhhh. Dawno się nie spotkałyśmy tu jakąś większą grupą, mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja. Nectarine-> w większości przypadków piję gorzką, bez cytryny. Rzadko robię wyjątki. No to miłego dnia Wam życzę. I lecę do boba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór wszystkim... co słychać u Was? Coś rzadko ostatnio bywamy w naszej herbaciarni :( Trzeba to koniecznie nadrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broszka czuje się dobrze fizycznie, gorzej psychicznie no właśnie dziewczęta...odwiedzać ten topik częściej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:* No kobitki chorobsko mnie dopadlo....... Wekennd na domowej kuracji.... ide na tv ale wroce:) ps wczoraj ogladalam zakochani na polsacie... eh jak mi sie teskni za opadaniem w silne meskie ramiona... eeeeeeeeeeeeeeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! :) oj kociekota...kuruj się, kuruj! :* ja się doleczam...:p też tęsknie za męskimi ramionami....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja posprzątałam już całe mieszkanie, aż nie wierzę, że dopiero 13! Zawsze kończę koło 17. Wybieram się na wystawę kotów do Galerii z koleżanką i Jej chłopakiem:) a potem powinno być tak: nauka... nauka... nauka... A znając życie będzie tak: tv... komputer... tv... Ehh czas się zmienić także pod tym względem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane !!! przepraszam ze nie pisalam tak dlugo..... to co dzialo sie u mnie przez ten tydzien to w szczegolnosci: 1. zamieszanie w pracy, ale juz jest ok :) wazne ze chodze z ochota 2. egzaminy ale sesja skonczona :) 3. mala rekonstrukcja wygladu tzn fryzjer 4. mile spedzony weekend..... teraz siedze sobie w domku i pikje herbatke hibiskusowa :D wiem maniaczka jej juz jestem ale nie potrafie sie od niej odzwyczaic :D pozdrawiam Was serdecznie piszcie co u Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona ona
jaki film?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza - oglądałam ten film wczoraj(ryczałam) Doprawdy nie wiem Kochane co się ze mną dzieje:( Wiecie że nawet herbaty nie piję? Ostatnio ciągle kawa. Chyba po to żeby zamulić sobie życie. Nie radzę sobie i jeszczę raz nie radzę z tym co się stało. Kot śni mi się po nocach, i to jeszcze erotycznie! Wyobraźcie sobie jak ja mogę wyglądać jak się budze............... Tak za nim tęsknie :( Pozatym spotkało mnie wczoraj nieszczęście. Otóż mam przyjaciela, takiego lepszego kolege, bo przyjaciel..no cóż jak mów Iza to duuuuuze słowo.. Ten przyjaciel jest sporo starszy odemnie - mogłam na niego liczyc. Znamy się nie jakoś bardzo długo ale dość. I wczoraj on ni z gruszki ni z pietruszki oświadczył mi że musi urwać ze mną kontakt, bo się za bardzo zaangażował. Rozumiecie? I już go niema. 10 min rozmowa na gg i o jednego człowieka mniej w moim życiu. Koszmar jakiś. Jutro minie równy miesiąc odkąd ostatni raz widziałam Kota. Ostatni raz gdy stałam w tym gniazdku które uważałam po części za moje. Ironio. Czuję się nieszczęśliwa. Niechciana i nieszczęsliwa. Codziennie zadaję sobie pytanie jak to wszytko wogóle mogło się stać. Przeraża mnie to co się dzieje. Kocham Kota. Tak bardzo kocham Kota. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:( jeju... Kociekota ... musisz dać rade, wiem co czujesz... a raczej moge sie tylko domyslac, bo ja stracilam kiedys kogoś po roku i juz bolało... a sny są najcięższe... juz chyba wolałam te erotyczne, bo jak snilo mi sie że on chce wrócic, całuje, przytula i mówi że kocha... to było takie PRAWDZIWE... budziłam sie z płaczem... ehhh... nie wiem czy czas leczy rany, raczej chyba tylko przyzwyczaja do bólu... niestety w takim momentach swiat się zawala, i nie pomaga pocieszanie przez nikogo ze to przeciez \" nie koniec świata i znajdzie się kogos innego\"... jak mozna szukac skoro serce chce tylko jednego ??? ehhh :( wspolczuje ci bardzo i przytulam mocno... Jesli przynosi Ci to ulgę, to pisz, pisz i jeszcze raz pisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kociekoto--> baaardzo współczuję z powodu straty przyjaciela :(:(:( Brutalność życia... Ech... Bardzo bym chciała Cie pocieszyć, lecz nie potrafię... Nie ma chyba takich słów które by uleczyły Twój ból... Ale pamiętaj -jesteśmy z Tobą 🌻 Dawno mnie tu nie było... Otóż działo się sporo... Śmierć i pogrzeb mojego wujka (chrzestnego)... :(:(:( To było straszne... Ale staram się o tym nie myśleć -juz mineło i nie wróci... Pora chyba dojść do siebie... Do tego za wszelką cenę musiałam trzymać się rzeczywistości, by zacząć pisać pracę ustną... Jakoś sie udało -tak mi dziś korepetytorka powiedziała, że bardzo fajnie napisałam... Tak więc jakis plus minionego tygodnia. No i remont ciagle... Doprowadzający mnie do szału remont łazienki... GRR -ciagnie się w nieskończonośc!!! Ahh i choroba mnie dopadła -ale walczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade mysza! :) ja mam jeszcze jedna poprawke... w sobote, mam nadzieje ze zalicze, jak zaliczylam statystyke ( pierwszy termin- wow) i geologie (poprawke ;) ) to i teraz ten ostatni egzamin musze zaliczyc... Mysza, z czego masz?? :) ja szczerze powiem ze popłakałam sie jak zobaczylam na USOSie 3 z geologii, ale nie ze szczescia... wczoraj juz mialam taaaak wszystkiego dosyc ze chciałam odpaść i mieć wolne, nie uczyc sie chociaz przez chwile ;/ ja sie w calym swoim zyiu tyle nie uczylam co teraz (przez caly semestr, bo niestety taki kierunek ze trzebacaly czas, nie tylko w sesji) i zaliczenie nie oznacza ulgi i odpoczynku tylko dlasze męczarnie... ;/ no ale dzis juz sie ciesze ze zaliczyłam... jeszcze tylko jeden egzamin, oby sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za kciuki🌼 Nectarine - poprawka z makroekonomii. Niestety ostateczna chyba, nie wiem czy po tym komis czy co... 400 zł w plecy... Nie wiem, nie interesowałam się tym wcześniej. Wyniki we wtorek, wtedy się okaże. Jestem zmęczona nauką, małą ilością snu i ciągłym lataniem z jednego miejsca w inne... Czas odpocząć. Nectarine, skoro ja przeżyłam, to Ty też dasz radę;) Mało mnie było ostatnio, ale Was też... Temat umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaśmineczko - niestety już teraz wszystko jest w rękach pewnego profesora, mam nadzieję, że się okaże człowiekiem:P co u Was dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki... Przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale ostatni tydzień mogę podsumować tylko słowem KOSZMAR!!! :( Mam babcię śmiertelnie chorą w szpitalu, kupę pracy i nauki i ten tydzień był cholernie zwariowany... Nectarine i MYSZA ---> będzie dobrze na uczelni! dacie radę! wszak bystre i mądre dziewuszki jesteście :* Kociekota--> jak tam u Ciebie ze stanen psychicznym...? A co u reszty? Buziaki dla wszystkich :* Zmykam się pakować, bo na narty jadę jutro :) sobie dychnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ....... pamietacie jeszcze o mnie ??:P:P:P przepraszam ze tak dlugo nie pisalalam ale miala zakrecony tydzien ktory postawil wszystko do gory nogami........ teraz wracam do nowej normalnosci... dziewczynki trzymama ckiuki 🌻 bedzie dobrze :) malutko na s faktycznie ostatnio tutaj....... mamy maly kryzys widze ale sie nie damy !!!!! :):):):):) jak Wam mija wieczor?? ja chodze ostatnio caly czas nie dokonca wyleczona z przeziebienia...... ehhh ale wkoncu samo minie chyba :P nie mam czasu teraz na kurowanie sie w lozeczu.... pozdrawiam Was wszystkie 👄 wpadne tutaj jutro 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×