Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

firank_a

potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

Polecane posty

hej, ja dzisiaj juz po porannym bieganiu, teraz sniadanko i na uczelnie:) 3majcie sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co stesknilam sie za pisaniem na forum...teraz to mam cel odchudzanie i matura boze to tylko 2 miechy:(ehh....jak tam wogole wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. A u mnie nie tak wesolo, ale to standard po weekendzie. nie dosc ze zjadlam slodycze to jeszcze odpuscilam sobie wczorajszy basen, ale w zamian za to bylam na wycieczce, ponoc spacer tez nie jest zły...tak sie wpocieszam;).Jutro wazenie...co to bedzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze..:) ja juz dzisiaj biegalam 15 minut rano w sumie.. ale poszlabym sobie na spacerek, tak na 30 minut:) hmm.. taka ladna pogoda jest na dodatek..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam wlasnie czy nie zaczac biegac sobie rano ciut...chociarz niweim czy moge ja mam powazne problemy z kostka hmmm....musze cos zaczac robic zesoba....jezu zeby tak mi spadla waga z 5kg mialabym wtedy motywacje do walki a teraz tak ciezko sie zabrac mi za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bede biegac zawsze rano, bo czlowiek wtedy sie budzi i ponoc (gdzies czytalam), ze sa lepsze efekty:) pobiegalabm sobie teraz tez z 15 minut, ale kurcze mam mecz i nie chce sie przeforsowac:) jutro wstane o 8, pojde pobiegac i kolo 16 tez pobiegam, jesli pogoda pozwoli:) ja musze 5 kg do konca marca zrzucic i bedzie cudownie.. oby sie udalo miec 71kg maksymalnie.. juz by bylo tak blisko sukcesu:) firank_a a cwiczysz w ogole cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Slonka:) ufff ja juz po treningu, padnieta jestem strasznie:) ale to dobrze:) jestem zadowolona z dzisiejszego dnia:) jutro jak dam rade to pobiegam 2 razy.. rano kolo 8-8.30 i kolo 15-15.30:) moze starczy mi na to sil:) jestem cholernie zmotywowana i wierze, ze do konca marca uda mi sie osiagnac wyznaczone przez siebie cele..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sloneczka, ja juz o 8 pobiegalam 17,5 minuty, na sniadanie czarny chelebek z pokrojona parowka i pomidorkiem:) czuje sie wspaniale:) teraz lece na zajecia:) buziaki i 3majcie sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff zjadlam cala glowke brokul na obiad.. masakra.. ale sie nazarlam.. teraz ide na spacerek, buziaki:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brożk
czesc! mam dzisiaj doła:-(.Ważyłam sie dzisiaj:-(Jak sie mozna spodziewac, nie jest tak jak bym chciala...Po 2 tyg schudlam niecaly kilogram:(Tak chcialam do Świat miec 60kg, ale to nierealne;(.Lece wtedy do Polski, mialam nadzieje, ze bede fajnie wygladac. Zawsze kiedy wracam do kraju, wszyscy mnie ogladaja i oceniaja. Zwlaszcza rodzinka mojego meza uwielbila sobie komentowanie mojego wygladu...Nie zrozumncie mnie źle, nigdy nie mowia nic przykrego, ale zawsze jakis komentarz musi byc, a ja tego nienawidze. Tym razem bedzie to samo;(ochhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! mam dzisiaj doła .Ważyłam sie dzisiaj Jak sie mozna spodziewac, nie jest tak jak bym chciala...Po 2 tyg schudlam niecaly kilogram Tak chcialam do Świat miec 60kg, ale to nierealne;(.Lece wtedy do Polski, mialam nadzieje, ze bede fajnie wygladac. Zawsze kiedy wracam do kraju, wszyscy mnie ogladaja i oceniaja. Zwlaszcza rodzinka mojego meza uwielbila sobie komentowanie mojego wygladu...Nie zrozumncie mnie źle, nigdy nie mowia nic przykrego, ale zawsze jakis komentarz musi byc, a ja tego nienawidze. Tym razem bedzie to samo;(ochhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brozka- nie martw sie do swiat jeszcze miesiac- spokojnie z 4-5kg zrzucisz.. zacznij biegac 3-4 razyw tygodniu:) spokojnie zrzucisz i uslyszysz: " ale swietnie wygladasz":) zobaczysz, tylko w to uwierz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) przez ta cała chorobe juz mi tak dobrze z dieta nie idzie.. i mam przeczucie ze te całe 3.5 kg które zgubiłam przez ferie nadrobiłam...nie mam mobilizacji cos :( co robic?? :( bardzo bym chciała biegac ale kompletnie nie moge cwiczyc.. jak narazie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty narazie dbaj o zdrowie, nie szalej z ruchem.. dobrze wiesz, ze masz zakaz od lekarza, wic nie ma zartow !!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w tym ze nie moge opanowac sie z jedzeniem jak kiedys :( wogole straciłam mobilizacje na cokolwiek tak jak kiedys :( boje sie ze wroce do dawnej wagi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straciłam motywacje!!!Po ost ważeniu, jakos nie ma siły...Niby nadal ćwicze, nie jem slodyczy i staram sie nie przekraczac 1200 kal, ale czuje ze jestem na dobrej drodze, zeby wszystko zaprzepascic. W zasadzie wiem z autopsji, ze pierwsze kilogramy łatwo zgubic, a pozniej przychodzi czas na cierpliwosc. Odchudzam sie juz ktorys raz z koleii i zawsze ten etap jest dla mnie najciezszy...Mam nadzieje, ze sie nie poddam! A co u Was, moje drogie? Wogole sie nie pokazujecie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 3 tygodnie lecę do Polski, wiem ze powinnam teraz sie jeszcze bardziej przylozyc, bo naprawde zalezy mi na tym by dobrze wygladac, spotkam ludzi, ktorzy nie widzieli mnie pol roku...Ale mam juz dosc!!!!!!!!!!Chce mi sie jesc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) ja juz od 16 nic nie jem dzisiaj bo nie chce przekroczyc 1000kcal:) ide o 21 na lejdis wiec czeka mnie mily wieczor buziaki i 3majcie sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem drugi dzien podczas @ i czuje sie okropnie.. boli mnie brzuch.. dzisiaj rano zaliczylam spacerek z pieskiem okolo 30min wiec odpuszcze sobie bieganie bo czuje sie naprawde kiepsko.. buziaki:( wczoraj od 16 nic nie jadlam, czulam sie dobrze wiec wprowadzam to w codziennosc:) dam rade- dokladnie za miesiac wazenie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc laski ;* znowu po długiej nieobecności sie odzywam... mam nadzieje że mi wybaczycie... jutro 1.03.08 i odchudzanko od nowa... zaniedbałam sie całkowicie...;/ teraz waze 80 kg... wiec mój cel jak na początek to 5 kg jak to osiągne to zobaczymy co dalej... wielkich cudów nie oczekuję... a jak tam u was? sa postepy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprawiłam stopke... jak myslicie do końca marca uda mi sie tak z 4 kg zgubic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to patrze ze na naszym topicu od jakiegos czasu cisza jest... dziewczyny wiem że ja tez go zaniedbałam ale nie dajmy mu umrzeć! bo gdzie będą inne takie dziewczyny jak wy... wytrzymałe i motywujące???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc cheri:) ja jestem kilka razy dziennie na topicu:) zwaze sie w przyszla niedziele, bo mija 3 tyg mojego odchudzania i powiem czy ruszylo:) ja trzymam sie dzielnie, pojutrze mija 2 tyg:D jutro ide na basenik:) 4kg do konca marca? na spokojnie:) tylko musisz uwazac z jedzeniem i duzo ruchu.. pobiegaj albo cos..:) nawet mozesz 5-6 zrzucic..:) ja musze miec 70 do konca marca- o to walcze:) ze wszystkich sil..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ja juz pocwiczylam:) najpierw 10 minut tanczenia jako rozgrzewka a potem plan cwiczen jaki sobie zalozylam:) jestemz siebie zadowolona:) buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny...u mnie ze zdrowiem troche lepiej takze zaczynam znowu...po tym wyjezdzie schudłam 3 kg ale przez to lezenie w łozku nadrobilam 2 ;/ ponoc mam przez miesiac nie biegac i nie cwiczyc na wfie ale nie moge tak..i od pon zaczynam bieganko bo wiem ze bez tego ani rusz...bede zagladac tu systematycznie bo gdyby nie ten topic bym chyba tyle nie wytrzymała :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×