potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

ojojoj ale sie porobilo.......... niezaciekawie to wyglada :( Kasiulka,ale Ty nie odchodz od Nas, bo tutaj juz na prawde nikt nie zostanie! i komu ja bede marudzila?? :) :) Witaj La Luna :) widac ze z Toba i dzieciatkiem wszystko dobrze, no to sie ciesze :) i jak mowisz nawet schudlas a czasie ciazy? albo ja zle zrozumilam;;;ale moja kolezanka mialapodobnie,,cala ciaze nic nie przytyla,tyle jedynie co dziecko i te wody wazyla,,,,wiec teraz to z niej jest chudzinka,,, i Ty tez bedziesz laska po ciazy ::) trzymajcie sie cieplo :) i niech nikt stad nie odchodzi! ja mam ostatni egzamin dzisiaj o 2,,,,,,,ale teraz juz mnie tak brzuch boli ze szok!!!!!!!!

widzisz kasiu, nie do konca sie myliłam,co dociebie- zobacz wpisy innych dziewczyn a ty potraktowałas mnie okropnie. dlatego nie pisz że można dostać wsparcie na tym topicu, bo ja zostałam obrzucona stekiem poniżających tekstów, typu (cytaty): ; beznadziejnej baletnicy to i koszula w tańcu przeszkadza, ja bynajmniej zrzucilam juz troche kg a nie.,no nic jak sam w sobie czlowiek mobilizacji nie znajduje to takie pie**oly pisze i najlepiej swoja nieudolnosc zwalic na topik nie radzisz sobie, a zobacz jakie ja mam wyniki. także, żyj dziewczyno w dalszym poczuciu swojej doskonałości, ciekawe czy w realu tez tak zniechecasz ludzi do siebie. i nie myśl ze pisze to z satysfakcją, sam fakt że śledzę ten topic powinien ci uswiadomić, że poczułam się strasznie po twoich wypowiedziach, tak nie radze sobię z kompulsami ale nie pieprzę głupot że zaczynam i zaczynam i zacząć nie mogę.... a tak na marginesie, ważę tyle co ty w tej chwili .... także proponuję wreszcie naprawdę zacząć....

tak, tak uprzedzam cię i juz faluję.... wedle życzenia

Asiu a ja myślałam że pofalowałaś już dawno :o ten tekst o baletnicy to mój był raczej nie kasi

a wiec juz same wiecie dlaczego duzo osób odeszło :D

ja nadal nie rozumiem, ale nieważne...

może jesteś tępa po prostu

raaany laski po co te kłutnie... :/ jakby to poprawiało stan NASZEGO topiku ale niestety może jeszcze pogorszyc... tak napisałam NASZEGO bo wciąz uwazam że ten topik jest nasz a nie tylko tych co na nim pozostały! pamiętajcie każda jest tu mile widziana i jak zechcecie to wrócicie.. nic na siłe...

ciekawe dlaczego - jesli przyszedłeś/przyszłam tu tylko po to żeby kogos obrażac to możesz se juz iśc nie potrzeba tu takich...

ja tez nie chce sie kłocic :) od czasu do czasu tutaj zagladam popatrzec jak wam idzie odchudzanko :)

to wyzej to ja :D

witam dziewuszki :) ja juz po egzaminach jestem :) hip hip hurrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! ale sie ciesze, samym faktem ze to juz koniecmmjak na razie do wynikow! mam to juz za soba, choc rewelacji na wynikach nie bedzie! :( ale najwazniejsze zeby zdac :)

blackberry napewno zdasz :) wytrwała a jak tobie idzie odchudzanie? u mnie to bez żadnych rewelacji...

pomału do przodu...:) strasznie wolno leca te kg..ale ost jakos szczególnie sie nie głodze :) ale niedługo ide do pracy + ruch wiec do konca wakacji 1 cel zrealizuje :P

Wytrwala mam pytano: czy Ty te kg to zrzucilas od listopada na diecie 1000 kcal? tak? bo ja juz ie wiem za jaka diete sie brac :( i w koncu codzieniie zwlekam i nic nie chudne! marnuje tylko moj cenny czas :( ale moze kiedys sie zawezme :)

tak na 1000 cal +ruch :) najskuteczniejsza dieta :) mozna nawet wiecej schudnac jak sie nie bd czasami robiło przerw tak jak ja:D

wytrwała no to gratuluje :P widzisz ty chudniesz a my z blackberry w miejscu stoimy :( no cóż... trzeba będzie siew końcu tak porzadnie wziac za siebie..

no ja w sumie od mies tez stoje :P ale tez mam zamair ostro sie wziasc ! tak jak na poczatku :P chociaz czytałam ze takie zastoje po dłuzszym dietowaniu to normalne..

nie chce byc obrzucana błotem.. bo tak naprawde zadna z was co mnie obrazaja nic o mnie nie wie:( schudlam juz sporo takze nie zycze sobie komentarzy, ze jestem slaba, wytrwala ma jakis problem to niech nie patrzy, bo sama sie buja w wadze jak hustawka, ale nigdy tego nie skomentowalam dopoki mnie nie zgnoila, o Asi mowic nie bede, bo chyba kazda z nas wolalaby zostawic to bez komentarza.. ty schudlas 3,2kg, a ja 17 wiec nie porownuj mnie do siebie-prosze:O odechcialo mi sie siedziec na tym topiku..

kasiulka20 ja nic o twojej wadze nie mowiłam zacznijmy od tego..tylko powiedziałam tyle ze czułam sie nie zauwazalna tutaj jak kazdy mowił tylko o swoich sukcesach ..ciesze sie ze schudłas i zeycze powodzenia dalej.. wiem ze waga ostatnio mi sie husta no ale co ja na to poradze staram sie jak moge widocznie mam taki organizm... i nie odchodz stad ja pojde .. nie potrzebnie spowrotem zapraszałyscie... zegnam i zycze powodzenia laski ;* wszystki kasiula tobie tez

wytrwała nie odchodź! kasiulka to nie wytrwała mówiła na temat twojej wagi tylko asia czytaj uwazniej...

i chyba naprawde sie wszyscy wyniesli z tego topiku... :/ spoooko

heh gdzie jestescie???? chyba nikt sie nie wyniosl???

no ladnie! to juz nikt tutaj nie zajrzy??? hej :)

blackberry to mój nowy nick chodź do nas http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3740790&start=0 kasiulka tez tam jest tzn mam nadzieje że tzm zostanie :P cheriLady :)

czesc dziewczyny. straszne rzeczy sie tu dzieja z tego co widze...szkoda. w styczniu kiedy zaczelam moja \"przygode\" z odchudzaniem, ten topik bardzo mi pomogl, gdyby nie to, ze moglam sie dzielic z Wami moimi porazkami i sukcesami, napewno nie dalabym rady, bo wielokrotnie wczesniej szybko sie poddawalam, ale tutaj czytajac o Waszych sukcecach motywowalam sie. Kasiulka mam nadzieje, ze przeczytasz to co pisze, bo zwracam sie w szczegolnosci do Ciebie. Kiedy napisalam po raz pierwszy tylko Ty mnie zauwazylas, a wogole caly czas to na Twoje mile slowa moglam liczyc. mysle ze to bardzo nie fair co dziewczyny pisaly o Tobie. Nie znam cie, ale mysle ze bardzo dobry z Ciebie czlowiek:-) Osoby, ktore odeszly bo denerwowaly ich przechwalki tych ktorym dietka idzie dobrze zrobily to chyba z zazdrosci bo nie widze innego wytlumaczenia. mnie np takie rzeczy motywuja, ale oczywiscie kazda z nas jest inna i mysle ze nie nalezy nikogo prosic zeby nas lubil za to jakie jestesmy. o ile mi wiadomo fora internetowe sa po to by mowic prawde, skoro cos idzie dobrze, pisze o tym, jesli mam klopot, tez moge sie tym podzielic, ale moze sie myle...mnie sie udalo i ciesze sie z tego tak bardzo ze moglabym pisac o tym non stop, ale nie dlatego zeby kogos zdenerwowac, ale poprostu ze szczescia. jesli kogos urazilam tym ze moja dieta zakonczyla sie sukcesem to przepraszam...ale dziwne to jakos...co do Asi, mysle ze niepotrzebnie padlo tyle gorzkich slow, poniekad racja ze zapatrzylysmy sie odrobine siebie, ale takie juz z nas egoistki ;-p . Moja dietka dobiegla konca, teraz chce tylko utrzymac wage, bede Was odwiedzac o ile jeszcze bedzie kogo. Nie znam Was, ale bardzo Was polubilam ;-) Zycze Wam wszystkim powodzenia!!! Nie poddawajcie sie, to najwazniejsze, teraz wiosna, to najlepsza pora na zmiany i mocne postanowienia poprawy :-) buzaki

miałyście tyle wpisów, stanowiłyście zwartą grupę, szkoda żeby to się rozleciało przez jakieś wirtualne nieporozumienia. atmosfera się oczyściła, więc wracajcie do siebie i róbcie swoje. pozdrawiam.

no chyba kazda przeszła na inny topic... szkoda bo fajnie było..