czy tez macie takie robaki w lazience?

u mnie tez sa takie srebrzyste slizgacze podlogowo - lazienkowe :-P

tam gdzie wilgoc pod wanna albo prysznicem, w lazience niestety jest bardzo wilgotno

Rybiki cukrowe to malutkie (2-4 mm), połyskliwe, ruchliwe owady bezskrzydłowe - przybyły do nas z krajów subtropikalnych prawdopodobnie w latach dwudziestych, bo w tym okresie znajdujemy pierwsze wzmianki o ich istnieniu. Prawdopodobnie przywiezione zostały z jakimś transportem ziarna, mąki czy ryżu. Zjawiły się zresztą nie tylko w Polsce, ale w całej środkowej Europie. Żyją krótko, bo tylko 1 rok, ale rozmnażają się szybko, jeśli spełnione będą trzy warunki: ciepło, ciemno i wilgotno. Nowoczesne osiedla z centralnym ogrzewaniem, nie tylko mieszkań, ale i klatek schodowych, piwnic oraz strychów, dużym zagęszczeniem mieszkańców, a więc i dużą ilością odpadków jedzenia - to idealne warunki dla rybików. A jeśli na dodatek zapracowana pani domu nie zadba o porządek i czystość w kuchni i łazience, jeśli wskutek awarii jednej rury w całym pionie dostanie się woda pod położoną na podłodze wykładzinę PCV - można być pewnym, że w takim mieszkaniu rybiki znajdą idealne warunki rozwoju. Czy są jakieś metody zwalczania rybików? Czy sytuacja jest beznadziejna i pozostaje nam tylko "pokochać rybiki?" Przede wszystkim w każdym mieszkaniu można doprowadzić do obniżenia temperatury, żeby panujący w nim klimat nie przypominał subtropiku. Ponadto wszelkie kąty i kąciki powinny być zawsze bardzo starannie wymiecione i oczyszczone. Wszystkie szpary i dziury - zalepione gipsem lub silikonem, miejsca zawilgocone - wysuszone, a jeśli wilgoć panuje pod lentexem, to i wykładzinę należy wysuszyć. Im mniej zakamarków i miejsc zaciemnionych, im chłodniejsze i bardziej suche powietrze - tym mniej szans na rozmnażanie się szkodników. W mieszkaniach, w których pokazuje się ich dużo, cukier, mąkę i kasze trzeba trzymać w szczelnych puszkach lub szklanych, dobrze zabezpieczonych słojach. Jeśli w mieszkaniu jest wykładzina PCV i rybiki pod nim się gnieździły, można nieco ją podnieść i spryskać preparatem np. "ABC DELTA". Pamiętajmy, że środki owadobójcze stosowane mogą być tylko tam, gdzie nie ma małych dzieci i zwierząt domowych.

Natomiast można i należy stosować domowe sposoby zwalczania rybików, jak np. rozkładanie na noc kawałków grubej tektury posmarowanej sztucznym miodem w miejscach często odwiedzanych przez te owady. Rano taką tekturkę oblepioną rybikami należy wrzucić do pieca albo zalać w wiadrze wrzącą wodą. Można też rozsypać mieszaninę cukru pudru z boraksem. Po pewnym czasie, kiedy zginie cała "rodzina" gnieżdżąca się w mieszkaniu, słodkie pułapki przestaną być potrzebne. Aż ... do dnia, kiedy jakąś rurą czy szparą przywędruje następna para rybików. Wtedy należy znowu rozpocząć wykładanie słodkiej tekturki lub wysypywanie cukrowo-boraksowej mieszaniny.

judytka243---jak sie kogos cytuje,to sie stosuje cudzyslow,no nie?

"Nikomu nie wadzi, nie przeszkadza, nie straszy" ja sie tego boje!!!!!!!! i mi przeszkadza

a mnie brzydzi :-O

blee.eeeeee....

zymozna tez kupic pochlaniacz wilgoci, nie tylko do rybikow ale tez zeby zapobiec plesni i zawilgoceniu ktos ma moze taki pochlaniacz i moze sie podzielic wiedza jak on dziala, czy jest dobry ?

łazienkowce...:) Nie mogłam się powstrzymać.

a ja mam na nie pewien sposób, niestety działa krótko. Kret do wszystkich rur raz w tygodniu, też się tego paskudztwa brzydzę....ble. zapobiegawczo domestos do odpływu w wannie i umywalce. Myślę że żyją w rurach.

a ja mam jakby obślizgłe prawie zawsze czarne robaki czasem brązowe czasem są chudziutkie innym razem grubsze mają około 1cm długości są podłużne i pełzają bardzo szybko wyłażą w nocy a gdy zapalam światło albo szybko biegają albo najczęściej nieruchomieją są gołe bez żadnych czułek czy wąsów(inaczej na zdjęciu chociaż z bliska się im nie przyglądałam prędzej bym żygnęła ale zachowują się jak rybiki) są w łazience najczęściej, zdarzają się w kuchni nocą jest ich pełno:( łażą po podłodze na stole kuchennym na którym rano jak gdyby nigdy nic zjem śniadanie bleeeeeee jak to zobaczyłam to mi się ciemno przed oczami zrobiło najgorsze jest to że kiedyś widziałam je w swoim pokoju tylko że było to jakieś brązowe może to w pokoju to jeszcze co innego ??????? co to są za robaki?????????!!!!!!!!!!!! może ktoś wie????????? jak się ich pozbyć!!!!! POMOCY!!!!!!!!!! HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie ma się czego obawiać. Te małe robaczki to rybiki:) http://www.cyberkot.com/rybik/rybik.jpg - oto zdjęcie. Są często spotykane w łazienkach. Nie gryzą i nie wyrządzają szkód! Pozdrawiam:)

ja też mam to brzydactwo w łazience.ale jak to zwalczyć?

ja też mam to brzydactwo w łazience.ale jak to zwalczyć?

one są bardzo przyjemne ..gadam czasem z nimi w łazience :)

potrzebuje czyms zwalczyc te pełzające paskudztw jest cos na to

Nie przesadzajcie - rozumiem, że można się bać i brzydzić karalucha,szczura, czy kątnika, ale przeciez to maleństwo was nie zje, nic wam nie zje i nie zrobi dużej kupy na środku łazienki. Nauczyliśmy się, że wszystko co żyje nam przeszkadza i należy się tego pozbyć/. Może wprowadźmy w życie takie miłe słowo koegzystencja.

siemka:) właśnie szukałem w necie jak nazywają sie te robaki i trafiłem na to forum. podczas czytania waszych wypowiedzi szukałem w necie jak te RYBIKI zwalczyc i natknąłem sie na środek BROS \"proszek do odpylania\". jest to spray na owady biegajacie i na opakowaniu jest napisane, że na rybiki też. piszą też ze niszczy owady jak i jaja. warto spróbować. jutro lece do sklepu po opakowanie (jakoś 9zł. za 100g) i zobaczymy. jak by co to piszcie na e- meila to powiem czy pomogło. w nocy jutro sie przejde i zrobie im mały przysznic BROS\'em :)

u mnie były przez tydzień, ale kicia wszystkie utłukła ;-D

:) właśnie wróciłem z polowania. rozpyliłem to w całej łazience i przed troche. nie kupiłem bros\'a, kupiłem RAID w spray\'u. chyba działa, bo jeden nasunął sie prawie pod samą dysze i padł od razu po rozpyleniu. troche kręci mnie w nosie, takze radze wam kupić papierową maske w Markecie :). to by było na tyle. mam nadzieje, że to cholerstwo juz nie wróci :).

:) minęło pare dni i nie widziałem jush żadnego:) czyli mam odpowiedź ma wasze pytania: \"jak sie tego pozbyć ?\" Kupić RAID \"na owady latające i biegające\" i przeczytać instraukcje :)

to są rybiki:) ja tam je lubie.

witam. widzę ze nie tylko ja mam te przeurocze zwierzątka w łazience.dzisiaj myjąc zęby nie zauważyłem ze jeden odrażający rybik z wielkimi czułko porażaczami i ostrymi jak brzytwa szczypcami wdrapał się na kran. chciałem przepłukać jamę ustną po myciu zębów i schyliłem się do kranu , ruszyłem go żeby skierować w stronę ust i w tym momencie razem z wodą wleciał mi obślizgły skorek do przełyku. szybko wyplułem wodę ale niestety nic oprócz niej nie wyleciało. i mam pytanie. czy macie jakiś dobry przepis na te szczypawice ? bo na surowo jest niesmaczne. może posypać vegetą ? mam ich miliony w domu a z tego co piszecie i tak się ich nie da pozbyć więc pomyślałem że można by to jakoś wykorzystać. myślę nad założeniem hodowli tych robali dla celów kulinarnych. idzie kryzys , miliony głodują ,więc myślę ze to dobry pomysł. poza tym wiem że gdzieś w niezmierzonych czeluściach mojej łazienki czai się króle skorek. myślę że jest to przywódca stada . bestia wielka na 2 stopy ! już kiedyś miałem okazję go spotkać , serce mi waliło jak szalone , król skorek zbliżał się nie ubłaganie , myślałem ze już po mnie ale w ostatniej chwili weszła żona nieświadoma koszmaru jaki się odbywał w łazience. król skorek zrezygnowany wycofał się i zniknął w rurze ale jego spojrzenie dało mi do zrozumienia że to jeszcze nie koniec i jeszcze się spotkamy. myślę ze obliczył szanse w starciu z dwójką dorosłych osobników a moja żona przy wadze ponad 90 kg robi wrażenie. myślę go złapać i oswoić , i wybudować mu budę na podwórku i wykorzystać do celów obronnych żeby pilnował domu przed obcymi. a w ogóle to teraz to sobie już leje wodę do płukania zębów do kubka.

one sa nie szkodliwe dajcie im spokoj one wrecz zjadaja wasze syfy pozostawione w łazience

właśnie ! uwolnić skorki ! precz z bestialstwem ! stop zabijaniu dla futra ! skorki to też ludzie ! jakie jest stanowisko kościoła w tej sprawie ?

a nawet nie wiecie, ilu takich gości macie po kątach: http://img221.imageshack.us/img221/7774/pajakpl6.jpg

Ja tez mam takie i mi nie wadzą...a niech sobie mieszkaja...jak bylam mała to zaganialam je pod szafke zeby nikt z domownikow ich przypadkiem nie zdepnał...i namiętnie sypalam im cukier za co babcia mnie strasznie ganila:D

Witam wszystkich!W odpowiedzi na nurtujące pytania dot.zwalczania uciążliwych owadów-Z PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ polecam dwu składnikowy BROS(jaieś 9zl).Byłem w szkou jak w ok 1 min po tym jak na wysmarowane brosem miejscem siadla mucha padła niczym razona prądem.Później były meszki,osy itd.Naprawde działa,jest chyba najlepszym środkiem na rynku-nie ma lepszych!!!Rozrobionym specyfikiem wysmarowalem(pędzelek) futrynę drzwi(dookoła po zew)i ramę okna.Wieczorem nie bylo żadnego owada>Pozdrawiam i naprawdę polecam.

mam rybiki w lazience, czy jak popsikam raidem na komary i muchy bedzie ok? bo wiem, ze raid produkuje tez srodek na karluchy, rybiki, ale czy tamten srodek jest jakos silniejszy? czy po prostu sprzedaja dwa rozne zeby wiecej sprzedac? spryskalam jednego rybika na podlodze raidem na komary i zaraz padl... a te rybiki sa u mnie wszedzie, w lazience, w kuchni, i w pokoju, czasem na scianach nawet chodza !