samotnośc jest straszna

To chyba jedna z najgorszych rzeczy jaka może spotkac człowieka , tak mnie wkurzaja Ci ludzie który klucą się w zwiażkach o byle co . Doceńcie to co macie !!!!

kłÓcą.

bywają rzeczy straszniejsze..

ciężka choroba, nieuleczalna jest straszniejsza

czym jest samotność w porównaniu z wiecznością jakoś trzeba się pocieszać.... prawda? ;)

mnie wkurzaja takiedziewczyny dla ktorych sprawa priorytetowa w zyciu jest posiadanie faceta..To jest naprawde straszne.Takie to nie maja na ogół zainteresowań i pasji.Jedyny ich cel w zyiu to znalezc kogoś...kogokolwiek byle by był facetem..Sa tak spragnine miłości że pakuja sie potemw beznadziejne zwiazki z niewłasciwymi ludzmi byle tylko kogos mieć.Ja jestem samotna...miałam nieraz adoratorów,ale to nie było to...i doś długi czas jestem sama..Nie widze w tym nic strasznego.i wkurza mnie takie gadanie

ale to ze ktos pisze o samotnosci nie musi oznaczac odrazu brak faceta!!!!!!! mni wkurzaja wlasnie takie osoby ktore tak mowia:o bywa tak ze ktos nie ma wokole siebie osoby bliskiej........ogolnie.......ktorej moze sie wyzalic......wyjsc gdzies........

autorka pisze o kłótni w zwiazkach wiec mozna domniemiwac ze o to własnie chodzi...

oj tam samotność nie jest straszna. była jak miałam 5 lat.

autorka pisze o kłótni w zwiakach wiec mozna domniemiewad. Powinni sie nie kłocić nic od siebie nie wymagac tylko zamknac geby i dziekować b\Bogu ze nie sa samotni...co za gadanie

szczęścia trzeba szukać w sobie, a nie w innych.. nie może byc tak żeby ktoś uzależniał swoje szczęście od kogoś innego.. bo wtedy sie tylko unieszczęśliwia drugą osobę.. szczęściem swoim można obdarowywać, ale nie żądać go od innych..

To nie tak, że jestem nieszczęśliwa, brzydka, głupia , nigdy nie miałam chłopaka lub spotykam się z byle kim :D nie o tym tu mówię , porostu ciężko jest spotkać tą "bratnia dusze " i tu nawet nie chodzi o faceta ale tak ogólnie . A ludzie korzy, sa kochani i sami kochają maja wielkie szczęście, i powinni to doceniać a nie kłócić sie o każdą pierdołe ...

czasami bycie razem jest gorsze od bycia osobno. miszkam z chlopakiem i chociaz jest dla mnie wazny, to wyjazd na jakis czas do rodziny jest jak ogromna ulga.