Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieeciekawie

Kobiety jak pokazujecie swoim męzczyznom ze macie ochote na seks?

Polecane posty

Gość nieeciekawie

Wiem, że to powinno być raczej na erotycznym,ale mnie chodzi o porady od takich bardziej no \'spokojnych\' kobiet (a wydaje mi sie ze na erotycznym to już nimfomanki raczej... ? Mam taki problem, że partner nie chce uprawiać ze mną seksu. Zaznaczę ze jestesmy pól roku dopiero po ślubie, a ze sobą tez nie tak długo. Dodam że on dużo pracuje i zyje w stresie. Ale dziwne jest to, ze na szybki numerek rano to ma raczej chęc, nie robi tego za często, bo wie ze by przesadził.bo z II strony nie chce mu się uprawiać takiego seksu ze mnie poświęca więcej uwagi i woli już nic nie robic. On twierdzi że przez ponad 3 tygodnie w ogóle nie wiedział ze ja mam ochotę na seks. Ja myślałam że to raczej pokazywałam- przytulałam się, całowałam namiętniej... Jak to jest w waszych związkach? to co, ja mam po prostu łapać go bezposrednio za WAcka i stymulowac..??(za przeproszeniem:) To będzie głupie pytanie ale czy jak kobieta ma ochotę na seks to czy ma o tym powiedzieć? czy roznamiętnić raczej faceta- starać się mu przypodobać, rozbudzić go ubiorem itp itd?? Jakoś wydaje mi się to upokarzające, że w innych związkach faceci rzucają sie non stop na kobiety, a u mnie, ja muszę mówic/ starac się go rozbudzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mam ochote to
po prostu pytam czy sie pokochamy caluje go, wsadzam reke w majteczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
oo, no to ja chyba naprawde jestem w tyle... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mam ochote to
ja mam 20 lta jestem z nim 2 lata, wy jestescie po slubie bardzo mnie to dziwi taka sytuacja jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniec go zrob nastroj
ty wiesz najlepiej co lubi:) moze zrob mu striptiz wlacz muzyke albo caluj go po karku :) Jesli zyje w stresie kup wino daj mi kieliszek i zaproponuj masaz z oliwka rozgrzewajaca :) Kaz mu sie rozebrac do bokserek poloz gona lozku masuj jego plecki:) Sama badz tez w bieliznie ...itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie---
często napadam go w niecodziennych sytuacjach.. np.. w łazience.. super sprawa.. a najlepiej lubie jak przyjedzie z pracy do domu i odrazu go łapie za jajeczka i do sypialini.. lubie tak i jemu też się to podoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można mężczyznę rozbudzić dotykiem, można szepnąć na uszko choćmy się pokochać.... Nie czekaj aż on wyjdzie z inicjatywą tylko Pokaż jemu, że ty masz ochotę na seks tu i teraz! :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie---
acha- autorko nie baw sie w podchody oni i tak tego nie rozumieją -po prostu do rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałbym zeby
moja kobieta miała taki problem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omaterdyjoooo
ja tam nawet w środku nocy idę do męża łóżka ( śpię z synkiem oddzielnie) wypinam mu tyłek i i jak jest zdziwiony to dostaje szturchańca...i chciał nie chciał ma mnie bzykać i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
A czy taki spontaniczny seks po pracy zawsze ma polegać na tzw. szybkim numerku? problem tez polega na tym, że on prawie Zawsze ma coś waznego jeszcze do zrobienia, albo nie mamy czasu na dłużej. no i wtedy boję sie ze skoncze z ręką w jego majtkach a i tak nic z tego nie będzie :( A czy stres działa tak na mężczyzn ze dążą tylko do szybkich numerkow i nic więcej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
A czy taki spontaniczny seks po pracy zawsze ma polegać na tzw. szybkim numerku? problem tez polega na tym, że on prawie Zawsze ma coś waznego jeszcze do zrobienia, albo nie mamy czasu na dłużej. no i wtedy boję sie ze skoncze z ręką w jego majtkach a i tak nic z tego nie będzie :( A czy stres działa tak na mężczyzn ze dążą tylko do szybkich numerkow i nic więcej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie---
czsami szybki numerek to jest to co go rozpala na póżniej- uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
A czy taki spontaniczny seks po pracy zawsze ma polegać na tzw. szybkim numerku? problem tez polega na tym, że on prawie Zawsze ma coś waznego jeszcze do zrobienia, albo nie mamy czasu na dłużej. no i wtedy boję sie ze skoncze z ręką w jego majtkach a i tak nic z tego nie będzie :( A czy stres działa tak na mężczyzn ze dążą tylko do szybkich numerkow i nic więcej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
no tez tak myślałam, i mam teraz albo nic, albo włąsnie szybki numerek (co 5 dni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak odrazu po pracy
:o bez zadnego prysznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
A czy taki spontaniczny seks po pracy zawsze ma polegać na tzw. szybkim numerku? problem tez polega na tym, że on prawie Zawsze ma coś waznego jeszcze do zrobienia, albo nie mamy czasu na dłużej. no i wtedy boję sie ze skoncze z ręką w jego majtkach a i tak nic z tego nie będzie :( A czy stres działa tak na mężczyzn ze dążą tylko do szybkich numerkow i nic więcej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem dziwny facet
swiezo po slubie i tak stroni od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wróci z pracy
powiedz zeby wzial prysznic bo masz dla niego niespodzinake...zaciagnij go do sypalni i do dzieła....a jak zacznie sie speiszyc..to powiedz a gdzie sie spieszyc...czy cos innego jest ważniejsze ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
hmm sęk w tym, że mój mąż ma niestałe godziny pracy, i w domu też musi pracować. łącznie z weekendami. nawet jeśli Nie pracuje akurat to wie, że ma wiele do zrobienia na karku... i tak w kółko...Moja praca jest podobna. Tylko że on ma taki charakter że dobrze to znosi, a ja nie :( i ja jestem bardziej w stanie rzucić to wszystko dla spontanicznej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
p.s. przez to prysznic brałby najchętniej co minimum 2 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś za krótko po ślubie, by zgadzać się na szybkie numerki. Kochasz go, to cieszą Cię i takie, ale przyzwyczaisz go do takich i potem będziesz płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może jak się już położy, to tak śmiechem, żartem usiądź na nim - wiesz jak, pochyl się i zacznij całować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvirkaaaa
a ja tylko marze o tym aby seksu nie było, przeszło mi zupełnie,staż? 10 lat po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
to ostatnie Perła sprawdzone... nieskuteczne. a z tymi szybkimi to już nie będzie chciał innych?? wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie........
ja mówie: Chodź stary, bedę cie uzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeciekawie
Dziewczyny. czy facetom naprawde nie przeszkadza ze wy inicjujecie seks?? nie jest to tak, że on pragnie zdobywac etc itp.?? a swoją drogą wlasnie zdałam sobie sprawę, że moj partner ma ochotę zawsze wtedy jak ja nie mam... może on jest właśnie takim typem?? spotkałyście się z podobnym przypadkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz - do dobrego to się każdy szybko przyzwyczaja. Spodoba mu się, ze ma radochę bez wysiłku (bez gry wstępnej, bez dopieszczania Ciebie).. i co? Jak go potem zmienisz? Skoro twierdzisz, że sposob z włażeniem na niego nie jest skuteczny, to ja z kolei śmiem twierdzić, ze on doskonale wie, ze masz ochotę, tylko wariata struga, bo mu sie z jakichś powodów nie chce. Musisz wyczuc, co to za powody (prawdopodobnie przemęczenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, spotkałyśmy się. No to udawaj, że nie chcesz, albo, ze Ci nie zależy, skoro go to kręci. ;) ...wtedy zmuś go, zeby się postarał, by Ci się zachciało. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×