Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no tak ...

no i masz babo placek....

Polecane posty

Gość no tak ...

Wlasnie moj facet zadzwonil ze wraca z pracy z .... kolega.... i co ja mam zrobic? Ide przemyszkowac szafki zeby cos ugotowac.... a mielismy dzis zamowic pizze, wiec nie wiem czy cokolwiek mam w lodowce.... RODZIE MESKI - MYSL TROCHE!!! Uprzedz kobiete!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego przeszukujesz szfki
babo ??? Zaprosił kolege to niech coś kupi do żarcia wracając z pracy. Jego problem nie Twój !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy ile masz czasu,bo w godzinke to mozna jeszcze coś przygotować pod warunkiem że masz wszystkie składniki w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt że chłopi nie myśłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
no i tak: miesa nie ma wiec wymyslilam ze zrobie spaghetti w sosie serowym i w to wkroje szynke (jutro nie bedzie mial na sniadanie ale to jego problem) a dodatkowo zrobie peperonate (papryke z pomidorami) .... resztka szarlotki jest z weekendu cholera tylko glupio mi tak goscia przyjmowac makaronem :/ myslicie ze moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
mam kompletna pustke w domu (no sa jeszcze zupki chinskie :P) mielismy jutro jechac na zakupy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś ci dobrze napisał-skoro zaprosił niech kupi cos po drodze szarlotka i kawa wystarczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezusiczka nazareński...
popieram - szarlotka i kawa starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
no moze kupic ale wtedy bede siedziec w kuchni i gotowac..... wole juz miec gotowe i sobie posiedziec i piwo wypic z nimi. Jak ja nie lubie bez wczesniejszej zapowiedzi.... Nastepnym razem jak jego dyzur w kuchni to tez mu wywine cos takiego, mysle ze tez sie ucieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
no tak ale on go zaprosil na obiad! ... nic oberwie mu sie wieczorem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezusiczka nazareński...
on go zaprosił na obiad ?? No to niech mu ugotuje !!!! Ja bym wyszła z domu a on niech się martwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×