Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sher21

karaluchy brrr

Polecane posty

Gość sher21

prosze o porade,jak pozbyc sie tego robactwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitula
Wypróbowane:płytka. Płytka kupiona w jakimś ogrodniczym, leży pod lodówką. Niezbyt wierzyłam w jej skuteczność, ale po paru dniach jakby czary-mary:po prostu znikły. Płytka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sher21
dzieki...a pamietasz,ile taka plytka kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
między 10 a 13 zł. zielona płytka globol, pewnie o nią chodzi, faktycznie bardzo skuteczna, polecam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie plytka nie pomogla. dobre sa pasty(nazwy nie pamietam) ale chyba w brazowym opkaowaniu,mozna je kupic w makro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sher21
dzieki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka co sie zna
stu % sposób: w aptece kupić BORAX i rozrobić go z 2 żółtkami z jajek i 2 dużymi ugotowanymi ziemniakami.Wyjdzie podobna masa jak na kluski. Z tego uformować takie właśnie małe kluseczki i poupychać je w różne miejsca, np pod szafę czy w jakieś zakamarki, nie tylko w domu ale i na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sher21
co to za sposob? pozdychaja od tego? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
najlepszy i najtanszy pomysl to borax tak jak wspomniano wyzej a do tego olej w lokcie - trzeba zrobic dokladne sprzatanie wyszorowac lodowki spojrz w kazda uszczelke, - zamykasz zywnosc w pojemniki, sprzatasz kazdy okruszek plytki maja to do siebie ze przyciagaja prusaki i je truja ale no i do tego sa trujace wiec jak masz jakiekolwiek zwierze czy male dziecko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka co sie zna
Ja tam porządnego sprzątania nie robiłam .Tak jak już wcześniej pisałam poupychałam te kulki w różne zakamarki.Chyba to zeżarły i się wytruły bo z początku było ich coraz to mniej a dzisiaj i już od dłuższego czasu nie widziałam ani jednego. Mam nadzieję że zapomnę jak te robale wyglądają. Brrr!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRAcja....
u mnie w akademiku bylo pelno tego swinstwa, wchodzily na blat, nawet jak sie jedzenie robilo... kiedys bylam u koelzanki pietro wyzej , ona kotlety robi, a obok niej takie wielkie bydle i ona sie mn ie pyta- a moze chcesz zjesc obiad ze mna? a ja z wymiocinami prawie w ustach- nie dziekuje i ucieklam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sher21
do mnie to przechodzi od sasiadki,ktora znosi do mieszkania co sie da ze smietnika...moge sprzatac sto razy dziennie,a robactwo zawsze wlazi...juz nie mam sil...i dziekuje wam za rady dziewczyny,sprobuje z tym boraxem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie latem widziałałam dwóch martwych \"kolegów\" w kątach.... Raz tez było nieźle, po seksie zapalam światło idąc do toalety a tam na parapecie tuż przy łóżku jeden siedzi i się na nas patrzy ahhh Raz na 3 miesiące pryskam sprajem na karaluchy w kątach a potem wietrzę....od lipca tego nie robiłam ale \"kolegów\" nie widać:D tfu tfu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przyszedł spryskać mieszkanie Pan z ddd usługi, pół godziny i po sprawie. Przez dwa tygodnie musiałam tylko zamiatać martwe robale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×