Kto widział diabła?

Odp dla osoby z 29.11. 21:03. Walka w samotności skazana jest na niepowodzenie .

Masz racje henk ;) jednostka nie ma szans

henk, czy to Ty nie jestes czasem autorem topiku- diabeł pod moim łóżkiem śpi, czy jakos tak?:P

on nie ma ciala stalego. jezeli sie chcesz dowiedziec o nim jak najwiecej prawdziwych informacji- poczytaj koran i hadisy, jest tam o nim wszystko napisane i wierz mi, to nie bajka.

nie mozna zobaczyć powiadasz ? nie ma ciala ?

bylo to w 2004 roku.pisze powaznie.tylko raz w zyciu widzialam cos takiego i nigdy wiecej juz tego nie widzialam.nie bylam pod wplywem zadnych srodkow,ani nie snilo mi sie to.nie wiem dlaczego to sie stalo.

TEMIDEK , nie to nie ja .TEMAT JEST ZBYT POWAŻNY WIEC WAŻĘ KAŻDE SŁOWO.

ah,znowu jakis chory muzulmanin reklame robi islamowi.jasne,poczytajcie koran,moze was oswieci... :/

nie ma czegos takiego jak duchy- zmarli czekaja na dzien ostatni w grobie. to co wy wywolujecie i co was straszy to dziny, powstaly one z tego samego ognia co szatan

jA widziałam. NAPISZ I OPISZ NA SPOKOJNIE co widziałaś i po kolei ze szczegółami.

nie robie zadnej reklamy- do wiary nie mozna nikogo zmusic, ale jest tam najwiecej informacji o rzeczach, ktorych w innej religii nie ucza.

Z 21:57 ktos mi sie podszył,,, oj oj drwiny

robicie sobie jaja z przyslowiowego pogrzebu.Prosze o powage.temat jest jak najbardziej powazny i moze wyniknac tu ciekawa dyskusja.Wiec ,jak nie masz nic sensownego do napisania-daj napisac innym.

to jednak widać nas :) ciala tez mamy Cikiki masz jakies marzenia ? a moze lubisz hazard ?

Do odp z 21:51 " Diabła nie da sie zobaczyc". Naszczęście nie każdy tego może doświadczyc bo nie nie każdy jest tak oporny aby sie dac przeciągnac na szalę diabła.

henk1 jesli widziales diabla to jestem ciekaw jak \"on\" wyglada? i skad wiesz ze to byl diabel?

frrr, A kto powiedział,że to ja widziałem diabła.Nawet spowiednik w konfesionale po wysłuchaniu zamilkł i kontynuował dalej podczas ja zostałem bez odpowiedzi.Ale gdybym nie zadecydował w tamtej chwili o samym sobie przytomnie to teraz bym tu nie klikał szukając konfrontacji.

szukasz konfrontacji henk ? a co najbardziej Cie interesuje ?

Co dana osoba przeżyła w danym momencie,co odczówała spoglądając na te postac? co spowodowało to że żyje jeszcze w naszej rzeczywistosci.

czy wyglad zewnetrzny jest az tak wazny? mozna przybrac wszak kazdą postać ;) procz wielblada ...ten zarezerwowany dla ksiecia Wall'a

co spowodowalo ze zyje????!!! nie zabiera sie ciala wraz z duszą na sile ;) ona musi byc podana dobrowolnie, prawie jak na tacy

glupiutka jestes Cikiki ale takich potrzeba ;)

Mi sie ostatnio snil i to mi wystarczy w zupelnosci :O to byl najgorszy sen w moim zyciu

Cikiki, to miałem powiedziec już wczesniej ,ale byłem zajęty mysleniem.

Wygląd zewnetrzny jest spełnieniem i utopią oczekujacego wiec jest ważny ,ale nie dla diabła. Wychodzę i wejdę dopiero w poniedziałek więc ten inny henk1 to nie ja.Wpadnę jeszcze na moment o 05,10 rano i zaraz wychodze a gdyby coś się zdarzyło to powiadomię lub inni w moim imieniu poi 14 dniach.

google mozg Ci wyplukaly ale to dobrze :) bedzie latwiej

dobrze. bylo to jakos tak w polowie pazdziernika 2004 roku.bylam w egipcie na wakacjach.byla noc.lezalam w lozku z mezem.swiatlo bylo zgaszone.ciemno bylo.pokoj mial zamkniete drzwi.w mieszkaniu bylismy sami.lezelismy oczywiscie.rozmawialismy sobie. nagle w prawym dolnym rogu lozka,po stronie meza zobaczylam ohydna postac.zaczelam krzyczec.kto lub co to bylo nie wiem ale opisze jak wygladalo. byl to chyba mezczyzna.bardzo niski,moze okolo metra moze mniej.i bardzo brzydki.dlonie i stopy nie byly jak u czlowieka ale wygladaly jak jakies zrosniete albo conajmniej kopytka.byl gruby.jego twarz byla bardzo oblesna,ale bardzo byl smutny.patrzyl mi prosto w oczy.nie ruszyl sie ani centymetra.po prostu stal tam przy lozku i sie we mnie wpatrywal,nic wiecej. bylo mi go bardzo zal,bo byla to postac strasznie brzydka i bardzo smutna.ale krzyczalam ze strachu,zaskoczenia.po prostu sie wystraszylam,bo nigdy w zyciu nie widzialam czegos podobnego.jak krzyczalam,to postac zniknela i wiecej nigdy tego w moim zyciu nie widzialam. do dzis nie wiem co lub kto to byl i czego chcial. ale mysle,ze byl to diabel.

Urian , jeżeli do mnie pijesz to wybacz ,ale nie wiem o czym mówisz,

PO spotkaniu z diabłem nie ma czasu na strach są tylko ułamki sekund BYC ALBO NIE i brak jest języka w buzi poprostu nie ma na to czasu. Z chwila spojrzenia na postac masz odpowiedż a muśli są szybsze jak światło i dzwiek. Wychodzę,dzięki wszystkim za wypowiedzi nawet te najgłupsze i do poniedziałku poza 5,10 rano.

pozdrawiam,