Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gugusia

pośmiejmy sie z rana-kto zna jakies zaje..fajne kawały?

Polecane posty

Gość gugusia

Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta: - Te, krowa, co robisz? - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... - Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa: - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: - Te bóbr, co robisz? - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę... - Daj trochę stuffu, ja też chcę. - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: - Bóbr, kurwa, WYPUŚĆ POWIETRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzemek Paleta
Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matke za rekaw i mówi: - Mamo, mamo chce mi sie jesc i pic. Obok stoi facet i doradza: - Niech mu pani kupi arbuza to zje i sie napije Na to matka: - Zwal se pan konia nogami, to se pan poruchasz i potanczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzemek Paleta
Radio Wawa, audycja on-air: - Nazywam sie Waldek. Chcialem Was prosic, zebyscie puscili dla mojej zony która wlasnie sie ze mna rozwiodla jakas piosenke na pozegnanie. - Przykro nam z tego powodu, jaka to ma byc piosenka ? - Nie za czesto slucham radia wiec nie bardzo sie orientuje w dzisiejszych wykonawcach. Dobrze byloby, zeby w tekscie znalazly sie slowa w rodzaju "a idz w pizdu glupia suko razem ze swoja pierdolnieta mamusia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
Przychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi: - Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu. Zając na to: - A marchewkę żresz ? - Nie ! - No staaaaaaary ! Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca i mówi: - Zając pomóż, nie bądź taki. A zając na to: - A marchewkę żresz ? - Tak! - A tartą - Nie ! - No staaaaaaary ! Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu przychodzi do zająca i błaga go o pomoc. Zając: - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Nie ! - No staaaaaaary ! No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i nic. Przychodzi do zająca i mówi: - Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi bo lata lecą, a ja dzieci nie mam. - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Tak ! - A dupczysz ? - NIE ! - No staaaaaaary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
Spotkanie w lesie - lew zbiera towarzystwo i mówi: - Teraz podzielimy się: mądre zwierzaki na prawo, a ładne na lewo. I tak sowa biegnie na prawo, inne zwierzaki za nią, inne na lewo, a żaba została na środku - No i co ty żaba robisz? - No przecież się, kur..., nie rozdwoję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzi chłopiec na ścieżce i miesza gówno z piaskiem. Przechodzi listonosz i pyta: - Co robisz, mały? - Mieszam gówno z piaskiem. Ulepię listonosza. Listonosz się zdenerwował i poszedł dalej. Spotkał policjanta i poskarżył mu się na chłopca. Policjant postanowił dać malcowi nauczkę. Podszedł, poprawił pas i pyta: - Co robisz, mały? - Mieszam gówno z piaskiem. - I kogo ulepisz? - Listonosza. - A nie policjanta? - Nie. Mam za mało gówna. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin ---> wiem, że stare, ale kurde zawsze się pokładam ze śmiechu jak to słyszę i sobie wyobrażę taką sytuację :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
ktos zna jeszcze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja wymiękam. :D Świetny topik. :p Od razu mi się humor poprawił. :p Może moje kawały nie są śmieszne, ale ja się chichram jak głupia. :p Słyszeliście ten? :p Apostołowie płyną łódką na połów. Nagle patrzą Jezus stoi przed nimi na wodzie zatrzymali łódz i Jezus mówi: - Piotrze chodź do mnie. Piotr ucieszony wyszedł z łodzi i utopił się. Na to Jezus łapiąc się za głowę. - Po palach debilu! LOL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
25-ta rocznica ślubu, małżeństwo leży w łóżku; żona myśli: - to już 25 lat, może wreszcie kupi mi to futro z lisów. Mąż: - 25 lat. Jak bym pierwszego dnia zabił, to bym jutro wychodził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
Siedzą mężczyzna i kobieta w przedziale. Mężczyźnie rozpiął się rozporek, więc kobieta próbuje mu jakoś elegancko zwrócić uwagę: -Hmm..."sklep" się Panu otworzył... Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale chciał wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej: -A, hmm... "kierownik" był? - Nie, tylko jakiś "fizyczny" leżał na worach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Wielbicielu:)🌼 Babcia i Wnuczka. Wnuczka wybiera sie na dyskotekę,szykuje się i na koniec pyta babcię: \"Jak wyglądam??\" Na to babcia odpowiada: \"ślicznie wnusiu,ale zapomniałaś założyć majteczki!\" -Babciu,a czy jak ty idziesz na koncert to wkładasz watę do uszu?? po skończonej dyskotece przy zgaszonych światłach tańczą jeszcze 2 osoby. jedna mówi do drugiej: - ale ty ładnie tańczysz - ty też - ale ty fajnie przytulsz - ty też - ale ty fajnie całujesz - ty też - nazywam sie radek a ty?? - o cholera ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre te kawały
gogusia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
Ile blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki? - 5. Jedna stoi i trzyma żarówkę, a reszta kręci stołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja sie dolacze: przychodzi facet do restauracji z kobieta.zasiada jednak do stolika,jako ze kobieta poszla do toalety,przychodzi kelner i pyta: -szampan? na to facet odpowiada: -nie,sz kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusia
Z "Od przedszkola do Opola": Prowadzący (p)jak masz na imię? dziewczynka, ok. 4 lat - Ania - a czy twoi rodzice przyjechali z tobą? - tak - a gdzie siedzą? - tam... (pokazuje paluszkiem) - o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś zwierzątka? - tak, kotka. - a jak tatuś wola na kotka? - sierściuchu jebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio pyta ojca: - Tato, skąd ja się wziąłem? - No wiesz, synku... jak by ci to powiedzieć... bocian był i w ogóle... - Ale ty tato dziwny jesteś! Masz taką ładną żonę, a posuwasz bociany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani pyta dzieci kim chciałyby być jak dorosną. Zgłasza się Jasiu i mówi, że chciałby zostać lekarzem od dewiacji seksualnych. - Jasiu, czy ty masz pojęcie co to są dewiacje seksualne? - Mam i mogę to Pani wytłumaczyć na przykładzie zagadki. Idą trzy kobiety i jedzą lody, ale jedna tego loda ssie, druga go liże, a trzecia gryzie. Czy może mi Pani powiedzieć, która z tych kobiet jest mężatką? - Wydaje mi się, że ta która ssie - mówi nauczycielka. - Niestety - mówi Jasiu - mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu, a to co Pani mówi to są właśnie dewiacje seksualne. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio na lekcji religii z zakonnicą. Zakonnica zadaje dzieciom taką zagadkę: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to? Jasio się zgłasza i odpowiada: - Na 99% jest to wiewiórka, ale jak znam siostrę, to może to być też Jezus... Odpadłam. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka pyta matkę: - mamo, co sie robi z mężem po ślubie? Mamusia: -wiesz córeczko, to samo, co robi kogut z kurką. Córka pobiegła na podwórko podpatrzeć jak to się robi. Za kilka dni..... Noc poślubna. Mąż wchodzi do sypialni, zapala światło i widzi, że jego żona siedzi na łóżku i ma garnek na głowie. -Kochanie, po co ci ten garnek na głowie?-pyta mąż. Na to żona: - wiesz kochanie, ja jestem cierpliwa, ja wszystko zniosę, ale tego dziubania to k...a nie zniosę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha-
spotkało sie 2 chłopa w tym jeden był miastowy a drugi rolnik, i ten miastowy pyta jak to zrobić (ponieważ zamierza chodowac swinie), aby jego świna miała małe na to rolnik odpowiada ze trzeba zawiezć swinię do wieprzka i tam on pokryje i bedą małe no wiec miastowy wziął swinie na taczkę i zawiózł do knura tam ten zrobił robote i miastowy odwiózł swinie do obory na drugi dzien z rana poleciał sprawdzić czy już są prosiaczki zachodzi , patrzy a tu niema więc znowu wziął swinie na taczke i powiózł do knura tam on pokrył i znowu przywiózł do obory z rana sytuacja się powtarza zachodzi do obory patrzy niema prosiątek to on znowu swinie na taczke i do knura Trzeciego dnia rano zachodzi do obory a tam prosiąt niema za to swinia na taczce juz siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×