Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gugusia

pośmiejmy sie z rana-kto zna jakies zaje..fajne kawały?

Polecane posty

Przepis na ciasto ( dla mężczyzn) 1' Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj! 2' Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia. 3' Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5żółtek. 4' Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka. 5' Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać. 6' Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę. 7' Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę. 8' Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki. 9' Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania. 10' Weź szybciutko prysznic! 11' Weź 4 jabłka i ostry nóż. 12' Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk! 13' Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy. 14' Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą. 15' Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz! 16' Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika. 17' Po godzinie jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik. 18' Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy się wreszcie pobierzecie? - mówi matka do córki. - Chciałabym, ale ilekroć pytam go: "kiedy ślub", to on mi zaczyna opowiadać o swojej żonie i dzieciach! W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon: - Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociąg... - Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory? - Flachę otworzyliśmy śrubokrętem... Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranek po nocy poslubnej.Mloda zona dosyc stary maz.Zona sie przeciaga i mowi - Jestes cudowny nie wiedzialam ,ze w twoim wieku mozna jeszcze tak wiele razy.. - A ile bylo ? - A z 8 czy 9 .. - Kurde przez ta skleroze kiedys sie zajeebie na smierc -------------------------------------------------------------------------------------- Jasnowidz mówi do mężczyzny: - Jest pan ojcem dwójki dzieci. - Tak pan myśli? - zaśmiał się mężczyzna i sprostował: - Ja jestem ojcem trójki dzieci. - To pan tak myśli? - zaśmiał się jasnowidz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza . Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził: - Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć. Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;)))))
List freli do ladaco : Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno bzdurcia przeczytała w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś adwokatka powiedziała,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Bzdurcia ,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem. Gorzej z adwokatką , zamknęła samochód i zostawiła w środku kluczyki. Musiała iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć. twoja Gwarkowafrela PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzą sobie zięć i teściowa w pokoju. - Jakie to życie krótkie - teściowa zamyśliła się na głos - ledwo się człowiek urodził, a tu już umierać pora... - Pora, pora - przytaknął zięć. Wraca facet do domu i od progu krzyczy: - Jessss wygrałem w lotto! Jest! Udało się! SZÓSTKAAA! wydziera się zadowolony z siebie. Patrzy, a tu zona siedzi smutna i płacze. - Co się stało - pyta. Na to żona: - Mama mi dziś umarła. Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss! Kur**, KUMULACJA ! Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon: - Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek. - A co to za różnica? - No... 2,50zł. - To ja dopłacę. - Czym się różnią drzwi malucha od teściowej? - To i to trzeba kopnąć żeby się zamknęło. Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca! - Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze. Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi: - Mamusia się nie rozprasza... Idzie pogrzeb. Do mężczyzny idącego za trumna podchodzi znajomy: - Żona? - Nie, teściowa. - Tez pięknie - Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn. - Teściową tego z psem... - A na co zmarła? - Zagryzł ją ten wilczur... - Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa... - To ustaw się pan na końcu kolejki! Telegram z Californi: - Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki? Odpowiedź z Londynu: - Jedno i drugie, lepiej nie ryzykować. W sądzie: - Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego? - Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół. Jasio pyta babcię: - Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne? - Byłam, a dlaczego pytasz? - Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: "Znów tę cholerę do nas przyniosło!". Mąż mówi do żony: - Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie: - Klinika? - Pomyłka, prywatne mieszkanie. Za krótka chwilę ponowny telefon: - Klinika? - Nie do cholery! Prywatne mieszkanie! - Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana. Ginekolog chciał zmienić zawód na jakiś bardziej męski, więc poszedł na kurs mechaników samochodowych. Po kursie nastał dzień egzaminów. Egzaminator mówi: - Panowie, Waszym zadaniem jest znaleźć usterkę, naprawić ją, ewentualnie zdemontować całą część i na jej miejsce wsadzić nową. 100 punktów - to największa ilość jaką można dostać. Do dzieła i powodzenia. Na następny dzień przychodzi ginekolog po wyniki z egzaminu, patrzy na tablicę i jest na pierwszym miejscu z ilością 150-ciu punktów. Zszokowany idzie do egzaminatora i pyta: - Panie a jakim cudem ja dostałem 150 punktów, skoro można było tylko 100? Za co te 50? Egzaminator mówi: - Panie, zrobił pan wszystko idealnie, znalazł pan uszczelkę w silniku, zdemontował a na jej miejsce wsadził nową. Wszystko idealnie i za to 100 punktów. Natomiast 50 za to, że zrobił pan to wszystko przez rurę wydechową. Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem. - Proszę brać te czopki, bardzo szybko działają. Przy następnej wizycie pacjent prosi: - A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam jeszcze palec w dupie... Po operacji, na sali zostaje instrumentariuszka, anestezjolog i chirurg. W pewnym momencie upada skalpel - instrumentariuszka schyla sie po niego pod stół i wypina pupę odzianą w króciutką spódniczynę. Widząc to jeden z lekarzy zbliża się od tyłu i zaczyna... Pielęgniarka nie mogąc się podnieść, gdyż w tej pozie ugrzęzła pod stołem, pyta: - Chirurg, czy anestezjolog??? - Chirurg - pada odpowiedz. - To rżnij Pan, a nie usypiaj! - odpowiada instrumentariuszka. Blondynka wraca z randki z płaczem. Mama pyta: - Co się stało? - On mnie rzucił - mówi blondynka - i stwierdził, że nie umiem tego, czego on ode mnie oczekuje. Na to mama pokiwała głową i zaczęła córce opowiadać o ptaszkach, pieskach i o tym, co i jak one ze sobą mogą robić. - Nie, mamo - mówi córka - pieprzyć się i obciągać to ja umiem koncertowo! Jemu chodzi o to, że nie umiem gotować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;)))))
1 piesci chlopak dziewczyne: on: kochanie czy ty masz piersi? ona: glupie pytanie oczywiscie ze mam!!! on: to czemu nie nosisz??? 2 w parku na lawce chlopak z dziewczyna: dziewczyna: zdejmij okulary porozdzierasz mi rajstopy! po chwili zrezygnowana: zaloz lizesz lawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada: - Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna... Doktor myśli chwilę i mówi: - Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem? - Nie - odpowiada staruszek. - Niedźwiedź padł martwy jak kłoda. - Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić! - I do tego punktu właśnie zmierzałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;)))))
Na ostry dyzur przywoza gorala ciezko pobitego, a ten na noszach zwija sie ze smiechu. Lekarz pyta: i z czego sie pan tak smieje? szczeka zlamana, cztery zebra tez, oko wybite? Goral na to: ja to nic, ale Jontek ma dzisiaj noc poslubna a ja mam jego jaja w kieszeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega do kolegi: > >> > > Jakbym się przespał z twoją żoną, to byśmy byli jak rodzina??? > >> > > - Jak rodzina to może nie, ale na pewno bylibyśmy kwita. > >> > > 2. > >> > > Do taksówki w Warszawie wchodzi facet i mówi: > >> > > - Dzień dobry, poproszę kurs do Gdyni, tylko szybko. > >> > > I kurs żeby był za darmo. > >> > > Taksówkarz spojrzał i rzecze: > >> > > - Oczywiście proszę Pana. Tylko pod jednym warunkiem, > >> > > przez całą drogę będzie pan trzymał piłkę tenisową w zębach. > >> > > Facet myśli, w końcu za darmochę taki kawał i mówi wspaniałomyślnie: > >> > > - Zgadzam się! > >> > > - To niech pan wysiądzie, piłka jest na haku. > >> > > 3. > >> > > Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. > >> > > Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z mężem w > > browarze. > >> > > - Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani > >> > > mąż zginął. > >> > > - O Boże! Jak to się stało? > >> > > - Wpadł do kadzi z piwem i się utopił. > >> > > Kobieta pyta przez łzy: > >> > > - Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć? > >> > > - Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy, żeby > > się odlać... > >> > > 4. > >> > > Spotykają się dwaj kolesie. > >> > > - Słuchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafę, a tam goły > > facet! > >> > > - Zdarza się tak w małżeństwach... > >> > > - Ale ja nie jestem żonaty! > >> > > 5. > >> > > Wraca mąż do domu i od progu woła do żony: > >> > > - Rozbieraj się i do łóżka! > >> > > Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał... > >> > > Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. > >> > > Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, > >> > > nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje: > >> > > - Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza! > >> > > 5 > >> > > Napis krwią na ścianie damskiej ubikacji: > >> > > "YES, YES, YES NIE JESTEM W CIĄŻY!!!!" > >> > > 6. > >> > > - Chcę cię dziś zaprosić na magiczną noc miłości > >> > > - Co masz na myśli? > >> > > - Najpierw cię przelecę, potem ty znikasz. > >> > > 7. > >> > > Kiedy kobieta przeżywa szokujący sex? > >> > > - Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż. > >> > > 7. > >> > > Nie boi się tak pani sama chodzić po lesie? > >> > > - Pyta gajowy napotkaną dziewczynę. Po czym ostrzega: > >> > > - Jeszcze panią ktoś zgwałci! > >> > > Na to dziewczę uśmiecha się figlarnie i odpowiada: > >> > > - Jeśli byłby pan taki miły to ja bym już dalej nie szła... > >> > > 8. > >> > > Dla mężczyzny rozebrać i nie przelecieć, to jak dla > >> > > kobiety przymierzyć > > i > >> > > nie > >> > > kupić. > >> > > 9. > >> > > Grabarze sobie gadają: > >> > > - Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne.... > >> > > - nie ma co liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków... > >> > > - Taaa... - mówi drugi - martwy sezon... > >> > > 10. > >> > > Siedzi sobie spokojnie facet na rybkach i wpatruje się w spławik. > >> > > Aż tu nagle po spławiku przepływa motorówka z narciarzem wodnym > >> > > .... I tak ze trzy razy. Gość nie wytrzymał, wziął kamień, > >> > > wziął zamach > > i > >> > > rzucił trafiając narciarza. > >> > > Ten poszedł na dno. Wędkarz myśli chwilę i czeka aż ten wypłynie. > >> > > Po kilku minutach nie wytrzymał, rzucił wszystko i próbuje wyłowić > >> > > trafionego > >> > > przez siebie "sportowca". > >> > > Wyciąga ciało na brzeg i od razu zaczyna reanimacje:usta-usta, itp. > >> > > Podpływa na brzeg zmartwiona całym faktem ekipa motorówki > >> > > i z dużym zaciekawieniem pytają wędkarza, co on takiego robi. > >> > > - No jak to, co? Reanimuje a co, coś nie tak? > >> > > Na co motorowodniacy: > >> > > - Niby wszystko OK., ale nasz miał narty a ten ma łyżwy > >> > > 11. > >> > > Sekretarki rozmawiają o swoim nowym szefie. > >> > > - Jak on się elegancko i modnie ubiera - mówi jedna. > >> > > - I jak szybko - dodaje druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobas, jakbyś czytał, to co, było wcześniej wklejone, to byś nie powtarzał tego samego :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noc. Łóżko. Nagle okropny smród. Tak potworny, że żona się budzi. - Albin, narobiłeś w gacie! - Ech Elwiro, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło! - Co? - Że skaczę ze spadochronem i on się nie otwiera. A ja spadam, spadam, spadam... - Albin, ja to bym chyba umarła! - A widzisz! A ja nie, bo jestem mężczyzną! Wraca pijany mąż nad ranem do domu, a żona od razu: - Gdzieś Ty był całą noc?!! - Na czynie... - Na jakim czynie Ty byłeś, że wracasz pijany nad ranem?!! No gdzie Ty byłeś?!! - Na czynie... - Mów prawdę i nie wymyślaj!!! - Naczynie dawaj, będę rzygał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona Jagna ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer. - Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo? - No widzę! Choć do sypialni. - A widzisz te piękne wzgórza? - Widzę, no choć już! - A widzisz te piękne łąki? - No widzę, widzę! No choć do... - No to patrz i patrz, bo teraz będziesz przez miesiąc ino sufit oglądała. Pijak przechodząc nocą przez cmentarz wpadł do świeżo wykopanego grobu. Ponieważ nie mógł się wydostać, ułożył się wygodnie i usnął. Rano przybył na miejsce wezwany przez kogoś policjant. Stanął nad grobem i zaczął przyglądać się śpiącemu, który zmarzł i usiłował okryć się marynarką. W końcu policjant pyta: -Zimno? To po coś się rozkopywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród przyczyn zawierania związków małżeńskich miłość zajmuje drugie miejsce - po głupocie i przed alkoholem. - Słuchaj, zdecydowałem: musimy się rozstać! - Znalazłeś sobie lepszą?! - Lepszą może nie, ale tańszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przedziale pociągu jadą: dziewczyna, chłopak oraz ksiądz i skracają sobie podróż rozwiązywaniem krzyżówek. Jedną gazetę trzyma ksiądz, a drugą - taką samą - dziewczyna. W pewnej chwili dziewczyna pyta chłopca: - Czy wiesz co to jest: "część ciała kobiety" na pięć liter, pierwsza "P" i ostatnia "A"? - Pięta - odpowiada chłopak Ksiądz, czerwieniąc się: - Czy ktoś z państwa ma gumkę do ścierania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna prosi kioskarkę o paczkę prezerwatyw. Ogląda ją dokładnie i pyta, czy są elektronicznie testowane. Niech pan ich nie bierze radzi mały chłopiec stojący tuż za nim one spadywują! Do dziś pamiętam mój pierwszy raz z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w tych kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo PUF, i było po sprawie Spojrzała się na mnie przerażona: jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę? Odpowiedziałem tylko no pewnie, i podniosłem kciuk, by jej pokazać. W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i eukaliptusowym. Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło. Używaj tylko prezerwatyw Mach 3! Na każdy twój ruch one wykonują trzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 września rano Saddam Husajn dzwoni do prezydenta Stanów Zjednoczonych: - Bardzo mi przykro z powodu tej tragedii. To były wspaniałe budynki. Chciałem zapewnić, że nie mamy z tym nic wspólnego. Zdziwiony Bush pyta: - Jaka tragedia, jakie budynki? Husajn na to: - A która u was jest godzina? - Ósma rano - odpowiada Bush. A Husajn na to: - A to ja zadzwonię później. Okresowe badania lekarskie dla pracowników ZUS-u. Puszysta urzędniczka rozbiera się u lekarza i wyraźnie krępuje się swojej "troszkę rozpływającej się" figury. - Naprawdę panie doktorze, ja prawie nie jadam, a mimo to tak mi się ostatnio przytyło, że aż mi wstyd. Lekarz po osłuchaniu i opukaniu dość "dużej" klatki piersiowej mówi: - Niech się pani nie stresuje. Nie jest tak tragicznie. - Tak pan myśli? - pyta zalotnie uspokojona troszkę kobieta. - Oczywiście - potwierdza lekarz i wyjmując szpatułkę mówi: - A teraz proszę otworzyć szeroko usta i głośno powiedzieć "muuuuu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie: - Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? - Motocyklista - odpowiada pytany. - Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista? - A ch*j ich wie skąd oni się biorą... Komisja zadaje pytanie: - Proszę nam opisać pracę silnika. -Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antek kupuje na targu konia. - Ile pan chce za niego? - Tysiąc złotych. - Przecież on jest ślepy! - Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy! Antek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi: - Mówiłem, że jest ślepy! - Może i ślepy, ale jaki odważny! Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość: - Dwa centymetry więcej i byłbym królem... Żona: - Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi: - Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje. - Stepujący żółw?! O ku**a! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku! Mąż i żona ogladają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach. W pewnym momencie odzywa się mąż: - Kochanie, to wszystko stek bzdur. Zalożę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie. - Masz największego penisa wśród swoich kumpli. Młoda, sympatyczna dziewczyna szuka romantycznego, młodego chłopaka, który będzie mógł zabrać ją na dalekie, egzotyczne wakacje. Anal nie wchodzi w grę. Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i mówi: - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?! - Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!! - Dlaczego blondynka znęca się nad jabłkiem? - Bo słyszała, że jest winne. Siedzą w pociągu ważni Unici, Grubi, nadęci, lekko podpici, Wiozą do Polski ustaw czterdzieści, Każda w wagonie ledwo się mieści, Pierwsza zawiera setki koncesji, Pewną przyczynę rychłej recesji, Druga przynosi drogą benzynę, Kolejną naszych nieszczęść przyczynę, Trzecia wprowadza nowe podatki, Podnosi VATy, akcyzy, składki, By "ludzie pracy" pieniądze mieli, W kieszeniach swoich przedstawicieli, Czwarta rozwala polskie mleczarnie, Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie, Piąta morderców od kary zwalnia, W więzieniach będzie miła sypialnia, Szósta pomnoży nam urzędników, W siódmej są wzory nowych pomników, W ósmej feminizm i parytety, Wybierz cymbałów - byle kobiety, W dziewiątej instrukcja indoktrynacji, Za hojną kasę z Eurodotacji, Aktorzy, panienki i dziennikarze, Wyklepią wszystko, co im się każe, Za szkolnej dziatwie, Przyniesie chlubę, Udział w błękitnym Eurojugent, Miłość do Unii w wierszu, w piosence, Wszystko co robisz, nawet w łazience - Robisz dla Unii, pamiętaj o tym, Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty, Nie skończysz studiów, Wylecisz z pracy, Eurogestapo zrobi cię na "cacy", W dziesiątej i dalej, Czytać się nie chce, Można z pociągu wyskoczyć jeszcze... Na niektórych wyspach Indonezji ludzie chodzą poubierani nago.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W małym miasteczku turysta zaczepia przechodnia i pyta: Gdzie tu można dobrze zjeść? Na to tamten odpowiada: Dobrze, to u księdza proboszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotyka sie dwoch kumpli na miescie: A: Wiesz... gadalem z zona i nie mozesz juz nas odwiedzac.. B: Ale dlaczgo? A:Bo ostatnim razem po Twojej wizycie zginal zonie portfel. B:No ale przeciez ja nie ukradlem. No cos Ty.Ja? A:Wiem, wiem, bo sie potem znalazl. B:No to dlaczego nie moge Was odwiedzac??? A: A, bo taki niesmak pozostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
jakby nie patrzeć czysta logika........Przed knajpę zajechał super wóz sportowy, a z niego wyszedł szałowo ubrany extra facet. Podszedł do niego żebrak - brudny, śmierdzący prosi o kasę: - Daj trochę forsy, bo umrę z głodu ja i moje dzieci. Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$, i podaje...., ale cofa rękę i mówi: - Na pewno przepijesz!!?? - Nieeee!!!!! Ja jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat! Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi: - Na pewno przepalisz!!??? - Nieee!!!! ja nigdy nie paliłem papierosów!!!!! Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę: - To stracisz na dziwki!!?? - W życiu!!!, nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci! Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi: - Wsiadaj!! - Ja??!!?!!? Przecież jestem brudny!!, śmierdzący!!! pobrudzę w środku!!!!! - Wsiadaj!!!!!!!!! Pojedziemy do mojej żony.... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali, i nie chodzi na dziwki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
j. w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
Rozmawiają dwaj przyjaciele: - Dom zbudowałem i syna począłem... - A jak z drzewem? - No z drzewem to się właśnie rozwodzę... Staruszek, były jeniec w obozie koncentracyjnym wygrał w totolotku wielką kasę. Oczywiście zjechało się mnóstwo ludzi, prasa, radio, telewizja... - Co Pan zrobi z tak mas pieniędzy? - No... Kupi dom synowi, samochód, wyślę wnuczkę w na wczasy, dam im na szkołę , pojadę na wakacje, no i postawie pomnik Adolfowi Hitlerowi. - Ale jak to? Hitlerowi? Mordercy? Pan? Więzień obozu koncentracyjnego? - No, może i to morderca był , ale numery dał dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
W samolocie obok pewnej damy zajął miejsce pewien za ywny jegomość . Kiedy samolot wystartował , jegomość kichnął , po czym rozpiął rozporek, wyjął fujarę i przetarł ją sobie chusteczką . Minęło kilkanaście minut, jegomość znowu kichnął , rozpiął rozporek, wyjął chusteczkę i przetarł sobie nią fujarę . Siedząca obok dama zaczęła się poważnie gorszyć . Kiedy historia powtórzyła się ponownie, dama nie wytrzymała i zagroziła, że następnym razem poprosi o interwencję obsługę samolotu. - Przepraszam - zacz się usprawiedliwiać jegomość . - Cierpię na pewną bardzo rzadką przypadłość , wobec której jestem bezsilny... Ot , szanowna pani, kiedy kicham, zawsze doznaj orgazmu i popuszczam w spodnie... Bardzo mi przykro... - Przepraszam, nie wiedziałam... - dama poczuła się głupio, że tak na niewinnego jegomościa napadła, po czym zapytała: - Ale bierze pan co na to kichanie? - Ale oczywiście, szanowna pani. Wciągam zazwyczaj do nosa odrobinkę pieprzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
Jasio oglądał w TV vinetou i stwierdził, ze zostanie idianiniem. sprawił sobie luk, wyszedł przed dom i uczy sie z niego strzelać, jednak wszystkie strzały upadają zaraz pod nogi Jasia. Przychodzi ojciec i mówi: Jasiu, nauczę cie strzelać z luku, patrz jak sie to robi. ojciec naciąga luk, strzela, strzała przelatuje nad blokiem i nagle słychać przeraźliwy krzyk, ojciec mówi do Jasia, by poszedł sprawdzić co sie stało. Po chwili Jasio wraca i mówi: - mam dla ciebie, tato dwie wiadomości, jedna zła, druga dobra, - jaka jest ta dobra? - pyta ojciec - przestrzeliłeś chuja sąsiadowi - mówi Jas, - a ta zla? - pyta ojciec - i mamie dwa policzki, odpowiada Jasio Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazowe rękawiczki , wkłada palce... Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie: - Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście. - Nie może być . Przyjeżdżaj, trzeba to oblać . - A jak do ciebie dojechać ? Dzwoni z dworca. - Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie... Na to pacjentka: - Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosi ? Pojechał dresiarz do Paryża, wraca i opowiada swemu kumplowi jak tam było. Mówi: - Wiesz co, Wiechu, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę na lewo... o chujeć można! Patrzę na prawo... o ja cię pierdolę! Patrzę przed siebie... o rzesz kurwa mać! Wiechu na to: - Wiesz, Bodziu, ja to cię podziwiam za wybitną pamięć do detali! Przemyślenia blondynki. Od czasu, jak spróbowałam nowego "Dove", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły, a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił , aż sama się zdziwiłam! Chociaż w smaku - mydło jak mydło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
Przychodzi facet do lekarza twierdząc, że jest ogólnie w złej kondycji fizycznej. Doktor poddał go całej serii badań, po czym mówi: - Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić co panu dolega, ale myślę, że to wszystko przez alkohol. - A jest tu jakiś trzeźwy lekarz? - zapytał z ciekawości facet. Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?? Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze? Do szpitalnej sali wchodzi facet: - Kto miał badania robione dwudziestego? - Ja - jeden z pacjentów podnosi rękę. - Ile pan ma wzrostu? - Metr siedemdziesiąt. - Aha - facet odwraca się na pięcie i wychodzi. - Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent. - Nie jestem lekarzem tylko stolarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
Kierownik zoo przychodzi do weterynarza. - Panie doktorze, mamy problem. Jest u nas hipopotamica, która ani rusz nie chce zgodzić się na współżycie z partnerem. - W ogóle nie chce ? - W ogóle. - A czy ona przypadkiem nie jest z Ełku? - Nie, a dlaczego? - Bo moja zona jest z Ełku...... Stoi sobie dziewczę u Bram Niebios i słyszy potworne wrzaski, aż jej ciarki przeszły po ciele. Pyta Św. Piotra: - Co się tam dzieje? - To nowi aniołowie wydaja takie dźwięki, bo wiercimy im na plecach duże otwory na skrzydła, no i w głowie mniejsze otwory na aureolki. - To mnie okropnie przeraża, chyba jednak wybiorę piekło. - W piekle będziesz seksualnie molestowana, zmuszana do seksu analnego, oralnego!!! - W porządku, do tego już mam gotowe otwory... Na ławeczce w parku siedzi trzech starszych panów. Gdy nagle rozmowa zeszła na temat ich możliwości seksualnych, zaległa długa cisza. Po chwili, wzdychając, odzywa się pierwszy: - Ja to zaledwie raz na trzy miesiące teraz mogę. Drugi, patrząc na pierwszego zazdrośnie, mówi: - Ja to tylko raz na pól roku, jak dobrze idzie, to mogę. Na to trzeci: - A ja to kiedy zechce... - A bierzesz coś? - pyta ze zdziwieniem drugi. - Nie, nie biorę. - Coś podobnego! A jak często ci się chce? - No, na przykład w zeszłym roku to mi się w ogóle nie chciało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×