Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Coż wodzowie mają diabelski wstręt do pisania ponieważ przy klawie spyndzajom średnio 16 godz dziennie. A poza tym co to za wódz, który dwa razy poftarza? :D

no oki...nie to nie:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(... wrrrrrrr!!!!!!!!!!!ale ten tlen beznadziejnie wolno chodzi!!!!!!!!!

Sporo woody upłynęło, a jeszcze więcej słów padło, dlatego narazie no-coments na wcześniej... :-) W biurze permanentna inwigilacja (nie mylić z permanentną rewolucją, bo trockizmem trąci...). Nagle okazało się, że mój monitor, to najciekawszy mebel i się gapią w niego, a jeszcze paluchami obliczenia i tabele tykają... Chyba powłokę antyrefleksyjną już zdarli... Kofi... :-) Dzieki za zdjęcia i czekam na więcej... :-) o ilość chodzi, o ilość zbereźniki... ;-) A Twojej ostatniej wiadomości, podobnie jak Wódz, jakoś nie łapię... :-) Dzisiaj coś takiego wisi w powietrzu, że tylko iść się upić jak biedronki... Niebieska nie bierz do siebie... :-) Mam nadzieję, że egzamin, to historia zamknięta... I tak masz szczęście, że nie miałaś rozwinąć \"Znaczenia stratygraficznej zmienności stabilnych izotopów tlenu dla rekonstrukcji aszgilskiego i wczesnosylurskich zlodowaceń\"... :-D Wodzu... , to misiaczka i piwo na zapitkę...? Tylko tak żebym w biurze był o 7-ej,... tzn. 7 PM... Akara... Jeżeli mogłoby pomóc, to masz ode mnie BIG ... :-) Dzisiaj jestem pod pecetem do ... 21-ej... A raczej dłużej... :-0

Biedronek - masz cuś na krzynce, liczem na rewanż Linking - wyrazy fspółczucia na okoliczność ciężkiej pracy, więc misia za Tfoje zdrófko

Qrna, ale się tu burdel zrobił... :0

>>>>>linking---no ja tez mam taka nadzieje;-):D i tez sie ciesze ze nie trzeba bylo pisac referatu na temat \"Znaczenia stratygraficznej zmienności stabilnych izotopów tlenu dla rekonstrukcji aszgilskiego i wczesnosylurskich zlodowaceń\"...a ty masz cos wspolnego/miales z geologia czy geografia czy czyms pokrewnym???

Biały miś, biały miś dla dziewczyny--- uuuułaaaa! Ja wprawdzie pisałam kilka godzin temu, żem siem upijem dziś....ale wódeczka to nie..... ja po wódeczce baldzo choluje.... Ja już whisky wypiła, humor sie poprawił :) Biały miś, biały miś....lalalala :) Tita ta ta titi tata!

Ninaaaa - Czyżbyś siem z wodzem johnem walkerem zaprzyjaźniła? :D

Tentaga- tak! Ja blada twarz spotkała na swej drodze czerwonego walkera. jego silne ramie otoczyło mą słabę dusze... Walker przyjacielem mym, dziiiiiśśśś. lala

To ja pomykam żwawo do koleżanki Balantyny :):D

Dziekuje za caluska, dobrze, ze tylko wirtualny, bo jeszcze by na Ciebie cholerstwo przeszlo, linking ;). niebieska, lubie aktimel, wiec sobie popije, chociaz w sumie chorowita nie jestem, bylam bardziej kiedy jadlam miesto. Teraz mnie wzielo przez ta pieprzona pogode, grrrrr, kto to widzial zeby w maju byly takie zimne noce??? (a i dnie nie naleza do najcieplejszych). Chcesz kotka??? Mi moje kocury czasem za skore zachodza, moge Ci oddac jednego ;). Nieeeee, zartuje, kocham te wredne futrzaki, nie oddalabym ich za skarby swiata. Tentaga, miales mnie oskalpowac,a tymczasem wlosy na glowie sa, tylko glosu mi ubylo, co jest grane??? ;) Ja tam dziekuje za takie misie, pozniej musialabym czule przemawiac do Pana Klozeta, jakos mnie to nie neci ;). Blondi, jaki burdel??? Ja tu dziwek nie widze :D. Nina ledwo uslyszala o bialym misiu, a juz spiewa - ladne rzeczy ;) Kofi no fakt, trzeba sie skupic, ja te ksiazke dostalam od siostry (kochana sis, zawsze mozna na nia liczyc), ale jeszcze nie przeczytalam od deski do deski, poki co wybiorczo i powiem Ci, ze pierwsze wrazenie jest srednie - niby przydatne porady sa, ale primo, duzo juz wiedzialam, secundo, dosyc sztywne te reguly (jak na przyklad makijaz opadajacej powieki), ja tam lubie z makijazem oczu poszalec czasem ;). Pospalam troche i zaraz znowu pod koldre .

Akara - proszem uprzejmiem do zezłóżka wracać natentychmniast bo napradm na skalpa zapoluje

oj Tentaga, napic sie wstalam i zaraz obiad mam, o laske prosze :D. Moge zjesc przy stole? Moge, moge, moge? ;)

Jesteś rozgrzeszona Akarko, zalecam rosołek (po konsultancji zez szamanem) :D

Tentaga, ale ja padlinki nie jadam, a bulionik warzywny chyba nie skutkuje? ;)

Zamiast rosolku szparagi z jajkiem, ziemniaczkami i salatka - moze byc? ;) uuuuuuu, obiad sie robi i ja tez sie robie... glodna! :D

>>>>>Wodzu, dzieki za maila :D:)

Witam wszystkich wieczorową porą... Ukłony dla pięknych pań... Uściski łapy dla panów... Szczególne ukłony dla wszystkich MAM !!!!!

Biedronka - Liczem na rewanżyk :DD

no oczywiscie - jak nie skopiowalam napisanego posta, to mi go wcielo :( to w skrocie Major - jestem z Toba :) Zosia, Ninka, Tentaga i inni - dla Was przytulansko wielkie ja dzis bylam u Mamy, mam to szczescie, ze jeszcze moge sie do Niej przytulic dostala od mojej siostry i ode mnie jakiegos slicznego kwiatka ... do ogrodu ;) jest mi cholernie zimno znowu mam problemy z gardlem za szybko chyab wrocilam do pracy - niektorzy moi uczniowie tez tak twierdza ;) :D chyba sie poloze do wyrka moze tam bedzie cieplej? (choc bez Aniola:( )

Nie przejmuj się Mała.. Ja śpie ze swoją diablicą i tak jest zimno że \"koniec świata\"... Jak mówił pan Popiołek...

Ninka...ja tez wiskaczka strzeliłam...no to chodz! Robimy fele? Biały mis...la,la,la,la..nie przy misiu smętnie fala wychodzi...To moze coś latwego,skocznego i przyjemnego? Pod nóżkę czyli... Akara ;) - Ty wiesz co....

Nu Diabelska społeczności Co wy tu wodzowi za ściemem piszeta. Jak może być zimno pod diabelskim wyrkiem Toż to nie do pomyślenia Zamiast ogieńki i żar (nie tylko piekielny) podsycać Wy mnie tu utyskujeta że zimno Do roboty żaru pilnować to i cieplusieńko pode wyrkiem bydzie. A jak nie to bimberek HOWGH

yyyyyyyyy Zosia, nie wiem? kurna, mala, Ty tez chora? Jeszcze troche i szpital sie tu zrobi ;). Widzial ktos lekarza? :D

DIABŁYYYYYYYY I DIABLICEEEEEE CO JEST ME SPAĆ POD WYRKAMI Może i tam ciepło ale może by siem tak kto ozwałłłłłłłłłłłłł

Coucou :) Tentega, a kto tu mowi o spaniu? :D

Znaczy pod niemi chlejecie i to byz wodza. :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Ja tam nie pije, tylko sie obzeram czekolada Carte d\'Or :D. No i chora ciagle jestem , juz mam dosyc, grrrrrrr. Hektolitry herbaty z miodem wypilam (malin w sklepie niet, jak mi zakomunikowal moj luby; swoja droga jakbym sama byla to tylko glowa o sciane walic, a tak jedzonko przygotowane, zakupy zrobione :D), chyba sobie rurke z kilkulitrowa butla podlacze :D.

Dzisiaj na troche tylko... Jutro moze będzie sprawozdanie z mego pobytu w Wawie ;) Chciałem przy okazji oznajmić, że maile ode mnie do niczego nie brną i niczego od nikogo nie oczekuję. Pozdrawiam Zdiabloną, księżną która przyjęła i dzielnie znosiła żebraka w swych pałacowych progach ...:D

SKONCZYLAM!!!!!!!!!!!!!!!! SLICZNE ZAKONCZENIE MAM :D Korekta calosci zrobiona, trzeba bedzie kilka stron raz jeszcze druknac ale ogolnie jest ok :D 114 stronek wyszlo :D Zobaczymy co jutro promotor na to powie :D I nie mam sily nic wiecej pisac :P