Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Gio szkoda że mnie tam nie było, lubie patrzeć na takie ekstremalne warunki pogodowe :D Dziś sie obudziłam po 6, miałam otwarte okno i była burza, lało jak z cebra, pogapiłam sie troche i poszłam dalej spać :D Airek byłoby bardzo mokro jakby te wszystkie rury pękły :D Ja tam nie wiem jak sie mają rury u mnie, ale w centrum raz zalało całą ulicę i pod mostem też, że nie dało się przejechać, więc pewnie większość jest też do wymiany. A co do dzieci to myśle dokładnie tak samo :) No dobra.. trzeba coś zjeść na początek dnia ;) Mam taki fajny dżemik truskawkowy mojej mamy... pycha

Hejka. Och to lato, najcieplejsze w histori Kanady. To ono mnie odciaga od komputera, no i niestety od was. Cale dnie przebywam w ogordzie no i niestety w pracy. Nie nadrobie tych zaleglosci ale wyrywkowo czytalem co u was. Bardzo dziekuje za pamiec i za emalie do mnie. Gio cierpi (wysylam dawke znieczulajaca) Dziekuje za przepiekne zdjecia no i za smieszne wiadomosci. Dach w ogrodzie ktory tyle czasu mi zaja prawie na ukonczeniu, w pracy bez zmian. Jak sie troche ochlodzi to wysle troche zdjec. Goraco was pozdrawiamy no i do nastepnego razu. Szam zdjecia super, przepiekne, wszyscy jestescie tacy ladni, piekne krajobrazy, jednym slowem bardzo nam sie podobaly.

a u nas nic - upał i upał, ani wiatru - o przeciągu nie ma co marzyć. Ale w Warszawie wiem, że było wczoraj gorąco (inaczej) - moja druga połowa biegała po centrum i mówil że ciemno jak w nocy, trakcje pozrywane, korki tramwajowe - a 20 km od Warszawy spokój.... Klienci mi się nie zjawili na zbiórce, mieli być o 22 w Katowicach a od 17 do 22 nie wyjechał z Warszawy żaden pociąg... o 22 jeszcze tkwili w Warszawie, więc zamiast na wieczór do katowic dojechali na rano do Lwowa. Ale jak na Śląsku było 30 stopni a nad morzem podobno 18 - to pośrodku musiało rypnąć... nic mi się nie składa, gigantyczna ilośćdrobiazgów staje w poprzek, byle do jesieni :) Dobranoc, zmykam spać :)

No z 3 strony odkopywać to już wstyd i hańba :P Znudzony ja Cie chyba myślami ściągnełam bo tak sobie o Tobie myślałam podczas pisania ostatniego posta... :D i sie zaraz pojawiłes :D Gorące pozdrowienia dla Ciebie i Anielicy i czekamy z niecierpliwością na zdjęcia. Wpadaj częściej jak Ci tylko czas pozwoli :) Uff... gorąco.. 11h dziś spałam, cicho w domu i nawet sen sensacyjny dziś miałam, że uciekałam samochodem po lesie :D Nadal czytam Ludluma :) Kurcze jak ja lubie sensacyjne książki, już dawno nie czytałam.. :) Air Tygrysek Gio Saszka Kasiek (dziś coś skrobne:) ) Znudzony Nina Szamka Majorek (piękny brzusio! :) dzięki za fotki ) A gdzie Margotka :P Leniwej niedzieli !

WROCILAM!! Bylo super extra!! A nad Zegrzem burzy nie bylo, tylko popadalo... Elles -> ale ja nie jezdze podczas burzy!! no ewentualnie tylko w deszczu :P Gio -> no wlasnie ja sie w sumie dopiero dzis dowiedzialam o tym co sie w Wawie dzialo... Kasiek -> aha Jachranka jest b. blisko i znam ja swietnie, bo mialam tam dzialke ;) A Ty skad o niej wiesz??

Tigre...znam bo bywam czasem z przyjaciółką na działce w Jachrance :)

cześć Kochani! bede teraz pewnie czesciej goscic na forum, bo czeka mnie ciezka i umyslowa praca, a jak wiadomo wtedy najlepiej robi sie wszystko to, tylko nie pracuje....:-p jak pisalam, realizuje zamowienia na mail - jesli chodzi o zdjecia. wszystkim Wam bardzo goraco zycze takich wakacji w przyszlosci, bo przyznam, ze taniej jest niz nad polskim morzem, a pogoda murowana i woda ciepla i widoki super - a wszystko w cenie;-) dziekuje Wam za zyczenia dla Zuzi, bardzo sie ucieszyla i z lekka niesmialoscia w glosie, kazala mi Wam podziekowac, co ninijeszym czynie... co do drugiego maluszka, to najpierw sie musze wyleczyc:-( mam nerwice wegetatywna i rozne takie inne, ale sie nie poddam oczywiscie:-D burza i mnie dopadla niestety - w piatek. siedzialam w biurze i nagle zrobilo sie ciemni na dworze, a byla dopiero 18!! gdy wychodzilam na zewnatrz w jedenj sekundzie bylam tak mokra, jakny ktos wiadro wody na mnie wylal. taxi jechalo z predkoscia 20 km na godzine, bo nic nie bylo widac przez sciane deszczu, na drodze co kawalek lezaly drzewa i galezie, w tym na przystanku na ktorym zazwyczaj stoje...bylam przerazona gdy musialam opuscic taxi, bo pioruny walily jak oszalale, a ja bieglam w strufgach deszczu i po kostki w rwacych potokach, ktre plynely przed moim blokiem,.....uffff

Czesc Diably :) Pozdrowienia z Wielkopolski ;) Gio => Czytalam o Twoim oku! Az mnie ciarki przeszly, bo nasluchalam sie o takich przypadkach od Mamy i mam jakies wyobrazenie co Ci sie stalo... Na szczescie wszystko w porzadku!!!! Uwazaj na siebie :D Borewiczu - zdjecia super! Tutejsze okolice sa naprawde ladne :) Szkoda ze nie mam czasu ich zbadac doglebniej ;) Buziaki dla Wszystkich :)

:D :D :D Cześć, w końcu mam czas i siły coś napisać :P W sobotę były te urodziny babci, o których wam pisałam wcześniej. Imprezę zrobiliśmy w pubie :) hehe bardzo piękne, stylowe wnętrze, jedzonko dobre, alkohol też :D A niespodzianka, którą stanowił przyjazd rodzinki z Niemiec wypaliła rewelacyjnie. Wyszli z zaplecza, babcia z początku ich w ogóle nie zauważyła, a potem prawie nam zemdlała :) hehe radości nie było końca. Wróciłam do domu po północy, a w niedzielę od rana było spotkanie z rodziną na rynku i kawa pożegnalna. Bardzo lubię takie spotkania :D A po południu byłam z Micholem na \"Batmanie\" - fajny film, przyjemnie się oglądało :D Tak, że dopiero dziś mam czas dla siebie i lecę na rower, nie ma być upału więc może przeżyję tą przejażdżkę :D

Sluchajcie ..zrobilam dzis eksperyment i nie wiem czy sie udalo bo nie mialam potwierdzenia .. Po raz pierwszy wyslalam maila do chyba 10 osob ..ze zdjeciami ..ale w skrzynce wyslane jest tylko do Borewicza ..wiec nie wiem czy tamte wcielo czy jak ..???:) Wyslalam do ..Air ..malej ..majorka ..Kasiek ..kachni ..Margot ..Elles ..Borek ..Tygrysek ..Szamanka .. Osobno wysle do Saszki bo nie mialam adresu w skrzynce .. Jak ktos dostanie to potwierdzcie ..please...! Teraz bede fotografowac wszystko co sie rusza i ..stanelo ..i stoi ..!!! :D Buziaki ..

Skrótowo... bo jestem głodna i chce zjeść w końcu śniadanie :P Kasiek sprawdz maila :P ;) Szamka dzięki za dziesiejszego maila, poprawiłaś mi humor :D A co do deszczu to ja lubię moknąć w takiej wielkiej ulewie :D W małym deszczu nie, ale w ulewie - to jest coś :D A co to jest.. nerwica wegetatywna!? A z maluszkiem.. to już Ci od razu mówię, zebyś uważała na siebie.. w tych klimatyzowanych pomieszczeniach! Tez bym chciała takie wakacje, ale to nie jest dla mnie tańsze niż nad morzem :D Ale kiedyś sie postaram zwiedzić trochę świata :) Chcę do Budapesztu :) Gio nie wiem co się stało z okiem.. ale jak już pstrykasz zdjęcia to chyba wszystko ok :P:D:D Później obejrzę dokładniej, bo maila dostałam! :D Airek super niespodzianka dla babci, to musiało być dla niej piękne i wzruszające :) Nie pogub pedałów ;):P:D Macie wszyscy pozdrowienia od zmartwionego i zestresowanego Borewicza. Trochę go w robocie ostatnio wkurzają i czepiają się byle g...dziwnie to wygląda.. Ale mam nadzieję że się wszystko poprawi. Poproszę w jego imieniu o jakieś pokrzepiające słowa, na pewno przeczyta :)

o kurcze... Gio. Ty masz węża w domu! :D A mieszkanko ciekawe, dokładnie do Ciebie pasuje :) Super są te półki na ścianach.. :D

o kurcze... Gio. Ty masz węża w domu! :D A mieszkanko ciekawe, dokładnie do Ciebie pasuje :) Super są te półki na ścianach.. :D

Lalalalala :) Wrócił mi humor to piszę szybciutko :) Komputerek mam już nowiutki-naprawiony, więc sobie klikam- klik, klik :) Gio- ja dostałam zdjęcia, ja! Są boskie! ślij mi waszmości ślij bez umiaru :) Miszkanko masz cudne! Te drewniane półki, stara komoda, łóżko w góralskim stylu, drewno wszędzie....ech...bardzo, baaaardzo klimatyczne! A która to Santa nasza kochana? Ta duża, co godnie w fotelu zasiada? I węża masz?! Skubana :) Pozdrawiam cię goraco i o więcej zdjęc proszę i obiecuję solennie że jak tylko dorwę od mojego kolegi zdjęcia z wakacji to podeśle, a jak już dorobię się aparatu to UŁA! Mili państwo! :) AIR- opowieśc z serii niesamowitych (burza i prysznic) była rewelacyjna! Współczuję sprzątania, ale dobrze, że byłaś w domku... A urodzinki dla babci SUPER! Musiala się strasznie ucieszyć.... Rozczulają mnie takie opowieści...szczególnie teraz, gdy moja rodzina zupełnie w rozsypce....Czasem chciałabym cofnąc czas i żeby było jak dawniej....ech... Borewicz- widzę, że nie tylko mnie gnębią w firmie! Nie łam się! Nos do góry! Pomyśl sobie , że i Nina klnie siarczyście coraz częściej w aucie, bo w firmie się co poniektórzy na rozumy pozamieniali i próbują coś udowodnić sobie i światu! Wrrrr! Odreaguj jakoś (tak się to pisze?!) i nie daj się zwariować. Pozdrawiam gorąco i wspieram duchowo słuchając rmf-fm w aucie :)

Oo.. post poszedł aż dwa razy.. Nina fajną masz stopke :) Własnie sie załatwiłam z pracą od 6-go do końca miesiąca.. I już sie zaczynam martwić.. jak ja tam wytrzymam dłużej niż 10 dni! Tam można pierd.. dostać :D Zapomniałam wam powiedzieć że dzisiaj też miałam sen sensacyjny :D Tym razem nigdzie nie uciekałam samochodem po lesie.. Sen był o dziwnych i brzydkich, małych stworzonkach, które powoli się wykluwały tak jakby z sufitów w pewnym ośrodku wczosowym.. I po jakimś czasie wybuchały :D I ludzie musieli je wyrzucać za skarpę na plażę, a jedną z akcji dowodził Richard Gere :D:D

elles- fajna stopka ? :) Przekonałam się, że to co mam wpisane czy to tu ,czy na gg jakoś mnie potem odpowiednio \"nakręca\" i tak : jak miałam wpisane , że do d**y to wszystko! - to tak faktycznie się dalej działo....a jak sobie popiszę, że mam luz, luzik i takie tam....to się kurna za bardzo luzuję :) Cosik w tym jest tylko co? sugestia? Czy kie licho :) ?? Nie mylic z kielichem ;) Buziaki i spadam na kolacyjkę połączoną z imprezką w zaprzyjaźnionej Pizza Hut- dziś mają tam urodzinki lokalu i robimy sobie mini zamknięta imprezkę na zapleczu- hi, hi Kto chce mnie odwieźć do domu? szukam kierowcy- help :)

Hej hej :) to znowu ja :) aale ja ostatnio jestem w rozjazdach.. (znów w domu), ale jak mus to mus (lekarz i badania), dzisiaj na przykład byłam napojona mdło-słodkim napojem a potem jeszcze krwi mi uciągali ;) Coś tam gdzieś wcześniej o bocianach przeczytałam ;) - ja nic nie mówię, ale gdy w ubiegłe wakacje wracaliśmy z Aniołem znad morza, to dużo po drodze bocianów za oknem widzieliśmy... ;) hihi.. :P Dla wszystkich duuuuuuuuuuża buźka :D

Gio - łeeee :o ja nie dostałam zdjęć :( ja chcę zobaczyć wężaaaaa aaaaa :P hehe Elles - pedałów nie pogubiłam, było fajnie, dziś się nie nudziłam na rowerze :) Ninka - no, bardzo dobrze to wymyślił mój wujek, żeby tą rodzinę, dawno niewidzianą ściągnąć na babci urodziny. Majorek - :D bociany wstęp wzbroniony :) Specjalne pozdrówka :D

Mogłabym liczyś na mały helpik od Znudzonego? Potrzebuje namiaty na konsulat/ambasadę ukraińską najbliżej Totonto (a myśleć mi się nie chce). Nabrałam ochoty na zdjecie węża - on mnie frapuje juz od dawna - Gio wyślij mi na ola2325@wp.pl

Węża widziałam ostatnio na Monciaku w Sopocie. Nawet dwa. Gio jak oko?????

No poczytałam, czego wcześniej nie czytałam i przypomniało mi się, co Wam miałam jeszcze napisać :) W piątek na moje super szczęście i ominęło mnie to, co działo się w Łodzi, a nawet nie wiem, co się działo, ale zaraz się dowiecie, co zastaliśmy po powrocie do domu Anioła. A byliśmy pod Łodzią i tylko jeszcze chyba przed tym wszystkim przejechaliśmy przez Łódź pod jej druga stronę do jego rodziców - i jak jechaliśmy, to może bardziej nam przez okna wiało i tylko chmury się zbierały. A potem za jakąś godzinę czy dwie, pod domem Anioła... leżało wielkie drzewo, które tam stało, wywalone z częścią korzeni... no widok niezły... Anioł zrobił zdjęcia, to je Wam wyślę, jak je dostanę :) Gio jesteś niezła, najpierw po obwodzie brzucha, a potem po jego oględzinach tylko ze zdjęcia wnosisz płeć mego dziecięcia (której nie znam jeszcze) - co to za sztuczki? :D Air Ty chyba pytałaś - nie znam płci, na usg nic nie powiedziała pani dr, a potem już po badaniu, gdy Anioł zapytał, to powiedziała, że nie było widać itp - w sumie to ja nie chciałam wiedzieć ;) I dziękuję za wszystkie maile i zdjęcia od Was - chociaż nie wiem, kto i co wysyłał (dlatego dziękuję), ale nie wiem kiedy je obejrzę ;) :P

Dopiero wrocilam z wielkiego miasta na moja wioske .. To fajnie ze niektorzy potwierdzaja zdjecia .. Air ..ale dlaczego do ciebie nie doszly ..To puszcze osobno jeszcze raz .. Co powiecie na tego Diabla na skorzanym tamburynku ..To element z orginalnych ..goralskich skrzypiec ..czyli .\"Diabelskie skrzypce \"..:) Ja wlasnie takie roznosci lubie i zbieram to od lat ..a ze mam malutkie mieszkanie to wszystkiego wydaje sie tak duzo .. Ninka ..Santa to wielka czarna Mamba na fotelu ..na balkonie .. ..hrabianka ..psia mac ..a fotel mial byc dla mnie ale wciaz zajety bo jak tylko Santa zeskoczy to maluchy sie pchaja ..ale one we trzy sie mieszcza ..:D ..... kropeczki ..Waz ma juz 1.5 metra ..!!!

Majorek - moja przyjaciółka też nie wiedziała jakiej płci jest jej dziecko, bo za każdym razem się tyłkiem odwracało :P A urodziła się dziewczynka :D Gio - no nie doszły zdjęcia. Na wszelki wypadek podam ci moje dwa adresy: airamus@wp.pl airamus@tlen.pl

Airek ..poslalam i na jedno i na drugie konto ..Teraz na pewno juz masz ..:) Kasiek ..odpisalam .. Tygrysek ..musze z toba pogadac ..jutro napisze smsa ..:) ..majorek ..bedzie chlopak ..!!!:) Air ..z wirtualnej przyszedl zwrot wiec wskocz na tlen ..

Gio - dostałam :D Aleś kobieto poszalała :D Latałaś po mieszkaniu i fotkowałaś :P Ale masz fajne rzeczy w domu. Dużo góralskich akcentów widziałam :) I psice widzę takie rozlelane jak mój kot :) Wszystkie fotele jego. Może tylko twoje mniej kłaczą niż mój sierściuch :) A wąż robi wrażenie, te paski są złowieszcze.

Hejka saszka wysylam ci link do konsulatu Ukrainskiego w Toronto. http://www.ukrconsulate.com/ Jest to w jezyku ukrainskim lub angielskim. Consulate General of Ukraine in Toronto Ihor Lossovskyi Consul General of Ukraine in Toronto Ihor Bodnar Consul Yaroslav Sakal Vice-Consul Volodymyr Kaskevich Vice-head of the Trade & Economic Mission 2120 Bloor St. W., Toronto, Ontario, Canada, M6S 1M8 Teл. (416) 763-3114 Laкс (416) 763-2323 E-Mail us The schedule of work Monday з 9:30am до 12:30pm. Tuesday з 9:30am до 12:30pm. Wednesday Closed. Thursday з 9:30am до 12:30pm. Friday з 9:30am до 12:30pm. Saturday Closed. Sunday Closed. Consular Section of Embassy of Ukraine in Ottawa Illia Olyinyk Consul Larysa Gerasko Vice-consul Contacts: 331 Metcalfe Street Ottawa, Ontario K2P 1S3 Tel. (613) 230-8015 Fax (613) 230-2655 http://www.ukrconsulate.com/page/about.html A to jest link z adresem i numerem telefonu. elles dziekuje za pozdrowienia, ogladalem wasze zdjecia z wakacji, swietne, Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie majorek no to bedziemy mieli nowego czlowieczka pod lozkiem :D ale fajnie.

Gio a zdjecia dla nas? wysylaj prosze :D

dzięki

Dobrego nastroju dzień kolejny :) Dziś moje autko przechodzi okresowy przegląd i wymianę swożni przy wachaczach ( ke?) więc MAM WOOOOLNEE :) Ale mam tyle raportów do odesłania, tyle papierów do przerobienia, że zejdzie mi trochę.... Podobno pogoda ma się psuć od jutra, jakieś deszcze i małe temperatury zapowiadają. U mnie już wczoraj wieczorem było zimno, że uła! Wymarzłam się na spacerze z psem , bo wyleciałam w samej sukience i klapkach- brrrrr! Chłodek jeszcze trzyma... Wczorajsza imprezka była fajna, spotkałam przez przypadek mnóstwo dawno nie widzianych znajomych, objedlismy sie pyszna pizzą-więc dziś post, bo ostatnio kilka \"życzliwych\" osób podsumowało mnie i moje dodatkowe kilogramy bardzo dobitnie.... Cóż....jakoś nie mogę się zebrać i zacząć walczyć, ale ćwicze sobie chociaż :) AIR- we wrzesniowym SHAPE bedzie plytka na ramionka- na to czekam! Pozdrawiam diabelkowo :) P.S Wieczorem będe i ja rozsyłać zdjęcia, bo w końcu wakacyjny wypad został nagrany na płytkę :)

Ninka - nie przejmuj się opiniami \"życzliwych\". Głupie ludziska, jak mnie to drażni. Grrr ale się zdenerwowałam. Ja już na ramiona nie kupuję, bo mam trzy płyty z ćwiczeniami: brzuch, pośladki i pilates, powoli nie ogarniam tego :D więc się skupie na tym co mam :) Idę studiować słownik poprawnej polszczyzny, jutro mam sprawdzian na korektora :D hehe