Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Witam :D Kasiek - dziękuję za zdjęcia z gór :) Zazdroszczę :D A jaka fajna ta sarenka, taki ma śmieszny ryjek i zęby widać :P Majorek - no to piknie się rozwijacie :D No z pedicuru musisz chyba zrezygnować, chyba że ci jakaś dobra dusza pomoże :D Pozdrawiam :) A ja poszłam na rower i pierwszy raz w życiu się nudziłam jeżdżąc :P Jechałam po lesie i nagle mnie ogarnęła taka niechęć, że miałam ochotę rzucić rower i iść pieszo :) Nie wiem z czego mi się to wzięło :D Może muszę poszukać jakiś nowych tras rowerowych bo te stare mi się kompletnie opatrzyły.

Tak, szedł Sasza suchą szosą i jeszcze jest taka : szła Sasza po szose i sosała sosku. Po rosyjsku Sasza to zdrobnienie od Aleksandra i Aleksandry, tzn. rodzaj żeński i męski tak samo. (Ola to zdrobnienie od Olgi)

a co to - \"SOSAŁA\" ??? :)

Rokita -> zdradz wiec jak masz na imie :> :D

uwaga!!!1zdradzam -danuta aleksandra :D

a na bierzmowaniu - uwaga!!!- katarzyna Uprasza sie wszystkie katarzyny,kasie,kachni i kasieki( :D) o pamięć względem rokitowj głupawki fotkowej - ja chcęęę wszystkięęę góryyyyęęęę i inneęęęę :D :D:D

..przepraszam uprzejmnie ..chcialam tylko zapytac .. O co chodzi ..w tym topiku..??? ..i co WY sobie robicie takiego dobrego ze tak sie lubicie ?:)

Giovinetto - a Tyś się z choinki urwala? :D Rokita - milo mi, jam tez Katarzyna

Ehhh..Kachni... milczenie jest zlotem ..!:D ..jestem ostatnio na odwyku ..( odzwyczajam sie od ludzi..) i zdarzaja mi sie zaburzenia rownowagi .. dzisiejsza moja rozmowa z moja corka . .Mamo czy moge ...( nie dokonczyla) Nieeeee ( dre sie , bylam szybsza ..) . ..jej wielkie oczy ,usta otwarte.. -- d l a t e g o ...!!!! ( dre sie ).. Moja K. popatrzyla ..i ..Mamo ..zle sie czujesz???:D Potem oczywiscie poplakalysmy sie obie ze smiechu.. Kachni wiec nie pytaj ..skad ja sie zerwalam .. bo na pewno z jakiegos drzewa ..:D

Rozumiem Rozumiem Ja wszystko rozumiem

Gio - a czemu tuy się odzwyczjasz? ja mam wrażenie ciagle sie przyzwyczajam i jeszcze sie sie nie przyzwyczaiłam tak naprawdę :D

Hejka :) Widzę, że ostatnio wszyscy zakręceni jak świńskie ogonki :P I dobrze, mi się nic nie chce. Czytam \"Lśnienie\" Kinga i tylko to mi się jeszcze chce :) Gio - no wiesz, my sobie tu dobrze robimy to się lubimy :D hehehehe Koniecznie musisz spróbować zamiast się pytać :P Boże, w \"Pytaniu na śniadanie\" dzisiaj Ivan i Delfin, to jest prawdziwa sztuka zaangażowana :D Stlasne

Wczoraj kafe mi nie chodzilo... a dzionek i tak mialam pracowity, przedpoludniem opiekowalam sie dzieciakami a popoludnie i wieczor z M. spedzilam :) Air -> moze to byla taka krotka deprsesja lesna?? (to znudzenie rowerem) \"Lsnienie\" czytalam, nastawialam sie na cos znacznie lepszego... tzn ksiazka jest dobra, znacznie lepsza od filmu moim zdaniem ale nastawialam sie na wiecej... Gio -> jestes zakrecona jak czarci ogonek ;) Majorek -> a jakis zdjatej dla nas bys nie miala?? duzo zdrowka Wam zycze :) Rokita -> tak Cie jakos pomijam ostatnio, nie gniewaj sie. Masz kwiatka w nagrode bardzo lubie \"Ciebie\" czytac :)

Mały helpik potrzebny: jak po angielsku nazywa się @ - małpa - po rosyjsku sobaczka, po slovensku zavinacz, a po angielsku? dyktowaliśmy Rumunce adres meilowy, porażka :0 Air, ja kiedys widziałam w telewizji w jakimś szole Mandarynę, chyba wiem co czujesz. Normalnie dwa dni byłam pod wrażeniem - Wiśniewski to prawdziwy artysta :D

chyba "at" ale reki sobie nie dam uciąć ;)

Saszka >>.. ja nie wiem jak sie pisze ale na bank ..czyta ( mowi sie ) .. \" e t \"... :) ..wczoraj mi wylaczyli net i nie moglam pogadac .. Buzka dla wszystkich

Tygrysek - No, to była chyba depresja leśna, jutro jadę nad jezioro, musi być lepiej :) A co do \"Lśnienia\" to też oczekiwałam czegoś mocniejszego. Prawdziwego horroru, dreszczu emocji, a to jest takie bardziej stadium psychologiczne, ciekawe, ale mało straszne :P Następna w kolejce jest książka o wampirach i wilkołakach, taka naukowa, ale mam nadzieję, że ciekawa i wstrząsająca :) Saszka - to prawda, że Wiśniewski przy swojej małżonce to jest szczytem wyrafinowania :) On przynajmniej śpiewał piosenki autorskie :D No i miał jakąś osobowość sceniczną :P

studium psychologiczne :) a stadium to mam ja, jakieś :D

@ po ang to sie IT czyta :P Air -> a jaki tytul?? bardzo lubie takie klimaty, wiec jestem ciekawa coz to za ksiazka i czy bedzie w mojej bibliotece :)

Witajcie Diabelki, ja wpadlam sie pozegnac Wyjezdzam i wracam z poczatkiem pazdziernika. Moze jednak uda sie zrobic jeden wolny weekendzik i pzreznaczyc go na powrot do domu, kto wie :D Trzymajcie sie dzielnie i badzcie grzeczni :D

POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kachni tego juz nie przeczyta ale przesle jej fluidow pozytywnych cale stado ~~~~~~

Tygrysek - ja mam dwie książki z tej wampirzej serii :) 1. Erberto Petola \"Wampiry i wilkołaki. Żródła, historia, legendy od antyku do współczesności\". Uniwersitas, Kraków 2004 2. Alfonso M. Di Nola \"Diabeł\". Uniwersitas, Kraków 2004 Takie piękne książki, razem ze \"Lśnieniem\", dostałam od mojego ukochanego na absolutorium. Ja nie wiem czy to miała być jakaś aluzja :D Dzisiaj pogoda deszczowa, więc nie idę na rower, poza tym bolą mnie mięśnie po wczorajszej serii ćwiczeń :) Za to mam zamiar zrobić dużo ćwiczeń z angielskiego z Murphiego.

hej, rokita - chyba sie nie znamy, bo mnie tu trochę nie było... dawno dawno temu ... dzieki za maile i mam nadzieje ze ja nie zawalilam wam za bardzo skrzynek w razie czego krzyczcie glosno. Majorku - nie chce Cie straszyc ale to dopiero poczatek, pozniej ma sie wrazenie jakby brzuch chodzil sam a Ty za nim, no i takie odlegle wrazenie ze sie jest ciezarowka;) a po za tym trzeba sie schylac zeby butki zobaczyc. Co moge poradzic to tyle ze spij sobie ile chcesz, bo pozniej to moze byc ciezko ;) ja dopiero po roku przespalam cala noc (czyt. 7 godzin - max Air - z rowerami czasami tak bywa ;) zawsze dobrze jest miec towarzystwo wtedy jest razniej. pozdro dla wszystkich i zycze milego dnia,

@ po angielsu czyta się ET, bo to jest at, czyli na (takiej a takiej domenie) pozdrawiam z deszczowej krainy

Dobra ..Kluseczka ..znaczy sie ze wygralam ..!!! ...ET ..ET ....mowilam ze ..ET..! :D Tygrysek ..stawiasz flaszke .. zaraz poczytam co u was ..bo u mnie nic ..z e r o ... mniej niz ..z e r o ..!:) Jak mowilam jestem na odwyku ..chodze sobie w odludne miejsca z moja Sheila ....i tak wlasnie sobie spedzam czas ..na lonie ..:)

Bylam dzis w kinie na \"Wojnie swiatow\" - nie podobalo mi sie... wcale nie takie straszne i jakies takie.... niedorobione,,, mialam niedosyt po wyjsciu z kina :P a mnie uczyli @, ze IT i tak wymawiam, taka wymowe tez slyszalam :P Air -> a ja ten tydzien sie lenie, nie cwicze, wczoraj tylko rowerem do kolezanki zajechalam za to zabawy z dziecmi mi silownie zastepuja ;) Gio -> a postawic flache i tak moge ;)

Tygrysek ..mnie tam bez roznicy i tak nie znam anglika ..:D ..co tam flaszka ..ja nie pije ale za to Tobie ..pifko postawie jak do mnie przyjdziesz ..juz niedlugo ..szykuj sie .. ..w morde ..nic mi sie nie uklada ..niebawem dam znac ..!:) ..acha ( aha ..tygrys jak to bylo bo zapomnialam ? )...melduje ze w Warszawie ..leje ...

Ale narobiłam, hi hi nie myślałam :D do czytania: http://www.merlin.com.pl/frontend/search/1?q=Nekroskop&gdzieSzuk=fraza&oferta=O&dzial=1 podobno jednym tchem i fascynujące, ja tam tego czytać nie będę, bo potem mnie sraszy

I dupa :( mial byc wyjazd weekendowy a nie bedzie.... M. tata jest w szpitalu, wiec musial pojechac do domu... :( Gio -> mow tylko kiedy, bo ja teraz duzo czasu wolnego nie mam ale dla Ciebie na pewno cos zaklepie :) aHa oczywiscie Saszka -> myslalam, ze znalazas ksiazke w Necie i boisz sie czytac sama po nocy...

:D Tygrysek - ja myślę, że Saszka podała tą książkę, bo pisałyśmy, że \"Lśnienie\" jest mało straszne :D Ja mam jeszcze w zanadrzu Mastertona :) Mój weekend też się chyba sypnie, ale przez pogodę :( Jak jest ciepło to rodzice nocuja na działce, a ja i Michuś mamy dom dla siebie, ale w taką zimnicę nie pojadą :o Gio - u mnie też się nic nie dzieje. Czekam na informację o teście językowym i terminie rozpoczęcia kursu i boję się, że zgubią moje dokumenty. Ja jestem czasami taką fatalistką :P hehehe jak coś ma się nie udać, to mnie się na pewno nie uda :D A dzisiaj lepiej nie wychodzić z domu, bo raz świeci słońce i jest gorąco a za chwilę leje jak z cebra i się robi chłodno. Pomieszanie z poplątaniem. To już wolałam wczorajszy całodzienny deszcz.