Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znudzonycenzura

Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Polecane posty

elles- ja dziś miałam podobnie!!! Zajechałam sobie spokojnie rano do pierwszego klienta, siadamy, gadamy...wyciągam coś z teczki...i nagle BUM- nie mam dokumentów! Kompletnie nic! Lepiej by było, żebym nie wiedziała, bo do domu jechałam (150 km) z duszą na ramieniu, a wtedy podobno najłatwiej wpaśc w oko policji. Minęłam z udawanym spokojem i kamienna twarzą dwa patrole z suszarką, wlekłam się 70 km/h za jakimś kolesiem, bo wolałam mieć go przed sobą niż ryzykowac.... Biedny Borewicz....Musiał trafić na jakiś debili, przecież każdemu się może zdarzyć nagły wyjazd i człowiek może zapomnieć dokumentów! Wiem ,wiem, że to obowiązek nosić je przy tyłku, ale ja wdałabym się pewnie w dyskusję z panami ze straży miejskiej i ...tylko bym pogorszyła sprawę.... A ja już żyję myślami o Mazurach :) Trochę mnie tylko przytłacza wizja wstawania o 3.30 w nocy! Bo o 7.00 musze być w Łodzi- chyba zdążę? Za to potem uwalam się wygodnie na siedzeniu pasażera i mknę na Mazury z moją kumpelą- może jakoś dojedziemy, bo ona to jest dopiero aparatka! Teraz idę sobie wypucowac auto i zalac bak do pełna, a potem pakowanie :) linking- dzięki za pozdrowienia :) Pozdrawiam i ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska- fantastyczny opis rozmowy z dziwnymi ludźmi na imprezie twojego Hrabiego! Jakbym czytała o niektórych moich ludzikach z imprez służbowych! Wkurza mnie namawianie do : picia, palenia,brania udziału we wszelkich czasem idiotycznych zabawach- wrrr! Mam takie \"osobistości\", ktore nie rozumieją, że każdy jest inny . Nienawidzę szablonów i upychania ludzi w ramki- od razu mi adrenalina skacze! Ale po roku pracy z tymi ludzikami znalazłam już swoje sposoby by mimo wszystko fantastycznie się bawic i nikogo do siebie nie zrazić- pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elles -> biedny Borek.. pozdrow go bardzo goraco dobrze?? Linking -> 🖐️ 👄 :) mnie sie locha z dzikiem kojarzy... Majorek -> jakto gdzie wylal?? najwiecej na schody ale troche tez na siebie, oczywiscie w tzm \"miejsce strategiczne\" :D Nina -> masz racje, jak sie wie, ze cos jest nie tak to sie czlowiek bardziej denerwuje i latwiej byc zlapanym, dobrze, ze Tobie sie udalo :) Ech Gizycko.... z checia bym sie raz jeszcze tam wybrala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plaga jaka czy co z tymi dokumentami? Moj adruga połowa jeczała zawieżć zmiennika-kierowcę do wracającego autolaru, do Zwolenia (Słowacja, juz niedaleko granicy węgierskiej). Wyjechał o 21, spowrotem był o 5 - nie wiem jak on to zrobił - a o 11 dostałam smsa od pilota, że nasz dowód rejestracyjny jest do odbioru w Gliwicach :) znasczy wrócił ze słowacji bez dowodu... że tego na granicy nie zauważyli? Dokumenty sprawdzali... Linking, jak o króliczku to Łapany, a nie Złapany :) wypiłam sobie pół kieliszeczka gruszkóweczki - i - jak to niewiele człowiekowi trzeba... pocałym weekendzie ze skręconym z przerażenia żołądkiem tego mi było trzeba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, dzisiaj Niny nikt nie pobił była zarazem ostatnia i pierwsza:-D Linkuś -- Ty już wiesz co:-p Mr Bo, mówiłam, że najważniejsze w gruncie rzeczy jest umieć sobie sprawiać przyjemność, jest to jednocześnie najtrudniejsze, bo na każdym kroku stoi tablica:nie bądź egoistą! ;-) ale kiedy się juz zacznie, wszystko jest od razu łatwiejsze i przyjemniejsze:-) saszka, co do tej pracy...cóż, pierwszy raz pracuję w jakimś miejscu tak długo - ponad 3 lata. ale też charakter mojej pracy jest taki, że co jakiś czas muszę się uczyć czegoś nowego, mimo iz narzędzia do wykonywania pracy są pozornie takie same:-) więc mi się nie nudzi. ale żeby juz zupełnie nie oszaleć, właśnie zapisałam się na studia. nie wiem czy się dostanę, ale postanowiłam wziąć się za siebie zamiast narzekać że się nie rozwijam...studia są cholernie trudne, organizowane przez KSAP i podobne uczelnie francuskie - to studia spraw europejskich z francuskim dyplomem na końcu. ponoć piekielnie trudne...i czasochłonne....no i niestety muszę znaleźć opiekunkę dla Zuzi, która by ją odbierała z zajęć i do domu wiozła - nawet się za to nie zabrałam... właśnie: do warszawskich Diablic: znacie kogoś takiego, co 2 x w tygodniu odbierze Zuzię z zajęć w PKiN i zawiezie do domu (przyszłego domu mam nadzieję)????????? Kluska, ja też tak mam. nie cierpię zajęć w pod grupach organizowanych z góry, w których muszę chcieć wziąć udział. Najgorsze jest to, że wszyscy chcą bym piła, a ja nie chcę z nimi pić...nie pijam z byle kim:-p Tygruniu, zupełnie zapomniałam pogratulować Ci zdjęć i Twojego motorowego wypadu - forgive me, plizzz Air., coś mi się jednak zdaje, że ten językowy maraton, to raczej przyjemność Tobie sprawił?:-P ja to rozumiem, bo przez 5 lat wszystkie wykłady miałam en francais:-) PS. coraz bliżej mamy do wymarzonego mieszkania, jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w środe podpiszemy umowę kedytową, później akt notarialny...... Kaya - 100 lat się nie widziałyśmy...zmieniłaś email? ❤️ dla Was... elles, co z kolekcją jesień-zima? masz coś dla nie;-) Gio, przeczytaj mój ostatni mail uważnie pod kątem mojego nowego mieszkania, była tam prośba zawarta...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Diabelki Wspaniale!! Szamciu -> a kiedy sie spotkamy i przy piwku pogadamy?? kciukow mi nie dlugo nie starczy dla Ciebie ;) juz dwa sa zajete - kredyt i teraz jeszcze studia. Naprawde bardzo ambitna z Ciebie bestyjka jest... O opiekunce dla Zuzi pomysle, oczywiscie poki jeszcze moge (choc nie wiem jak dlugo to potrwa) zglaszam swoja kandydature :) A za zdjecia to oczywiscie, ze ja forgive you :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrunie, zagadaj z Gio i się jakoś umówimy...na razie nic nie wiem. bo nie znam decyzji banku, jak ją poznam, to jeszcze muszę się dowiedzieć, kiedy będziemy się mogli przeprowadzić, a właściciele są obecnie we Francji....co do Zuzi, to wiedziałam, że na Ciebie można liczyć...Posyłam Ci opis mieszkania z adresem...to chyba dość blisko Ciebie i Gio, tak sądzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć kochani, czas mnie goni, więc tylko na sekundę wpadłam. Jestem na zajęciach z pisania bezwzrokowego, ale teraz piszę normalnie bo bez patrznia idzie mi bardzo wolno :) a teraz się spieszę :P W domu net mi siadł, muszę dzisiaj dzwonić, żeby mi naprawili bo wariuję :D chcę wejść i nie mogę :) Pozdrawiam was gorąco :D całuski :) A jak sie nauczę bezwzrokowo to będę mistrzem klawiatury. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Airka Miszczu :D Co dzień będzie Ci to sprawniej wychodziło, pisanie bez podglądania.. :) A mnie sie nie chce meczyć.. i bede pisać z podglądem :P;) Chociaż bez całkiem sobie radze (czasem:P) :D Nina no to miałas szczęscie, ale dzień, rzeczywiście wszyscy coś mieli dziś.. z dokumentami ;) No i chyba w takich sytuacjach sie nie dyskutuje... ale zawsze można próbować :D Tygrysek ale masz fajnie, spacerki z Zuzką na Ciebie czekają, już zazdroszczę pogawędek z małym mądrym szkrabem :) Szamka hehe.. :D jaka kolekcja? Ja jeszcze nic nie wiem o kolekcji ;) Ale moja bratowa się ostatnio wzięła.. kurcze.. do Paryża jedzie.. czy moze już pojechała :) Ciekawe jakie stamtąd przywiezie pomysły :classic_cool:;) Umieram... chora kurcze jestem, w biurze dziewczyna była z zawalonym gardłem i nosem.. i teraz ja.. :O wszystko mnie drapie w gardle, jakby sie chropowate jakieś zrobiło. Nie kaszlę, nie prycham, nie boli jak przy anginie więc nie jest najgorzej.. ale przez ten katar to spać nie można, bo jak wezme jakiś Gripex na noc.. to tragedia, woda leci z nosa.. spać nie można.. wrrr.. już dwie noce tak. Ale do lekarza nie pójde :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Juz jestem zrelaksowana, bo internet znowu jest dostępny. Pan przyszedł, pokręcił coś przy kablach i działa :d hahaha znowu jestem na drodze :P do sukcesu oczywiście. Jak już pisałam, miałam dziś zajęcia z pisania bezwzrokowego :) ale to jest super sprawa :D opanowałam już mniej więcej literki: asdfghjkl; oraz ei, to już piszę bez patrzenia na klawiaturkę. Umiem napisać \"Daj jej kilka desek\" i \"daj lekarstwo dla lisa\" :P takie zestawy ćwiczeniowe. Jutro reszta klawiszy i shifty i alty. Ciężka to nauka i oczy bolą, ale widzę że robię postępy, a to mnie zachęca :) Elles - to jest najgorszy czas, wszyscy chorują, ja tez mam lekki katar, bo rano zimno, po południu ciepło, jak się tu ubierać :P Szam - gratuluję decyzji w sprawie studiów i podziwiam :) Moja mama zaczęła chodzić na angielski, ale narzeka, bo babka bardzo szybko wprowadza im różne rzeczy, mówi do nich po angielsku, a to kurs dla początkujących. Ogólnie jest zniechęcona i chce zrezygnować. Mam nadzieję, że jak jej będę pomagać to da sobie radę i się czegoś nauczy. Tygrysek - oj ty niedobra dziewuszko, przeszkadzać kelnerom w pracy :P hehehe Borewicz - bidny ty, samochód zabrali, mam nadzieję, że już go odzyskałeś :) Linking - I wszystkich wszystkich pozdrawiam: i Majorka i Kluskę i Saszkę i wszystkich, którzy by chcieli być pozdrowieni, a których z niedbalstwa pominęłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie choruje :D Air -> pisanie bezwzrokowe to super sprawa, ja w sumie tez niby nie patrze jak pisze ale niestety sporo literowek robie gdy sie spiesze :( Elles -> do lozka marsz!! zapakowac sie cieplo i lekarstwa jakies brac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam samochód odebralem nie powiem nic więcej na temat wczorajszego dnia bo mi chyba żyłka na czole pęknie, jak mnie puści to może opowięm jak ktoś będzie zainteresowany,dodam tylko że kosztowała mnie ta przyjemność 350pln. 100 mandat za brak dokumentów +150 za odholowanie sam. na parking policyjny + 100 za paliwo ojcu. Dzięki za dobre słowa:) i Tyż pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja muszę ze skrajności w skrajność ?? Wczesniej masa wolnego czasu i nie było wiadomo co ze sobą zrobić. Teraz jończę pracę o 20stej, przyhcodzę do domu, i zaraz trzeba iść do łóżka...a dziś jeszcze mam na 9tą, więc ...11 godzin ? a czuję się dziś jak rozdeptana żaba, więc troszkę się obawiam tego dnia... Myślę o Was, cmok cmok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, wiesz, trzeba coś ze sobą robić, bo człowiek osiądzie na lauach i tyle go widzieli....ale oczywiście, ponieważ ja mam szczęście, więc od razu wszystko na raz mi się dzieje....bank - umowa kredytowa, notariusz, sad, US, organizacja przeprowadzki (czyli pakowanie, sprzątanie, rozpakowywanie i sprzątanie), szkolenie całodniowe 3.X, później dwudniowy wyjazd integracyjny (tfu tfu), studia (jeśli się dostanę - rozmowę mam jutro o 15.10), zajęcia Zuzi, szkoła Zuzi, język francuski, nauka jak cholera bo studia ciężkie i w międzyczasie gdzieś \"poszukiwania\" braciszka dla Zuzi :-D ale ja to lubię:-) tygruniu, szczegóły obgadamy później, ok? chodziłoby o wtorek, środę i czwartek - odebrać Zuzię (w śorde zawieźć do PKIN i stamtąd odebrać) a następnie zawieźć do naszego nowego mieszkania i poczekać na zmiennika:-p elles, po tamtej spódnicy, którą widziałam, to spodziewam się coraz lepszych rzeczy...przyjeźdżaj, bierz miarę i zaczynajcie szyć:-D Mr Bo, współczucia w związku z wydatkami i przeprawą całą....ale wiesz, twardym trzeba być i te sprawy...pewnie życie nie chciało byś z wprawy wyszedł:-P ❤️ dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w sumie lubie miec duzo rzeczy do zrobienia, juz mi doskwiera ten wolny czas.... Kluseczko -> dasz rade, pamietaj, ze weekend tuz, tuz :) Szamciu -> oki doki tak jak Ci powiedzialam, poki moge z checia pomoge ale nie ukrywam, ze mam nadzieje, ze w koncu, cholerka, prace dostane a wtedy czasu bedzie mniej ;) no ale jakbys mieszkala kolo mnie to ja przeciez nawet wracajac z pracy moglabym Zuzie odebrac :D och jak ja lubie byc ciocia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Zuzia nie tylko, że będzie mieć ciocię, to na dodatek ciocię - Tygrysa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zaczęłam pyskowac to znaczy że mi lepiej :P:D Airka :)🌻 Brawo dla mamy za odwage i też się kuruj z kataru 🌻 Tygrysek tylko zebym to ja wiedziała jakie lekarstwa mi najbardziej pomogą :) Jak na razie to mam syrop z cebuli, sebidin plus, aspirin C i Tymianek i Podbiał i po tej nocy już dobrze się czuję :) Szamka ❤️ Dziękuje i przekażę Karolinie że w nią wierzysz :)🌻 Powodzenia na szkoleniu i fajnie że znasz francuski, zawsze chciałam się nauczyć, ale jeszcze wszystko przede mną ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Na dzisiaj jestem wolna :) hehehe teraz pisze bezwzrokowo, idzie powoli, ale do przodu. Umiem juz prawie wszystkie litery :D Doba, to tyle na razie, bo nie chcę tego pisać cały dzień :P Fajnie się bawię na tych zajęciach z pisania bezwzrokowego, pisanie 10 palcami jest trudne w cholerę, ale daje satysfakcję :D Pogoda się znowu robi piękn,a cipło, już nie taki upał, ale przyjamnie, jesiennie. Zaraz idę na spacer, nie będę gnić w domu. Katar przeszedł, wyglądało to na jakies uczulenie, bo już kinęło. A może to przez klimatyzację, która jest w salach, gdzie mamy to szkolenie? Szam - fajnie, że Tygrysek zaoferowała pomoc z Zuzią. Dobrze jest mieć zaufaną, znajomą osobę do opieki nad dzieckiem :D Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fszystko mnie boli. w pracy to już przegięcie, brzuch, głowa, plecy, noga oczywiście, na zmianę pogody i do tego nadgarstki...to już przesada z tymi nadgarstkami... dziś miałam na 9tą, moj reakcja na budzik była świetna, rzucałam się po łózku, szukałam telefonu, na dworze ciemno...ble. pozdrawiam i idę pozdychać troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczko, ja tez mialam problemy z nadgastakami - od myszki,,, nic przyjmnego, nie wiem jak u Ciebie ale mnie bardzo bolala. Pomogla taka specjlna podkladla pod mysz z zelowa \"podporka\" na nadgarstek. Warto zainwestowac, pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja mało w pracy siedzę przy kompie, naprawdę malutko...dziś bolą mnie rózne stawy, zmiana pogody, zmana pór roku, zmiana trybu życia... Prześpię się i będzie dobrze, ale dzięki za rady :) zapamiętam na przyszłość :) Papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Ja już przy kompie, na szkoleniu :P Cały dzień siedzę teraz przy kompie, to tak nawiązując do waszej rozmowy :D Ale nic mnie nie boli, poza ramionami, bo są cały czas w powietrzu :) Oczy już się chyba przyzwyczaiły. Pozdrawiam z rana, tych co lubią i tych co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ja zabrałam, bo u nas nie było od trzech dni, a dziś jest wreszcie :) Zaraz lecę i będę siedzieć do 20stej...w sobotę zjem normalny obiad, po tygodniu na kanapkach :) Jadę do rodziców, nie mogę się doczekać :) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek to ja zabrałam słońce, bo u mnie pięknie świeci od rana. Dzisiaj poznałam już wszystkie litery i teraz już muszę tak pisać jak jakiś paralityk :) ale jak mam się nauczyć pisać bez patrzenia to muszę się poświęcić :D Na razie kończę bo się już zdążyłam zmęczyć tym literowaniem, jakbym pierwszy raz klawiaturę widziała :P Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest tak zle popoludniu juz sie slonce pokazalo ale i tak brrrrr zimno.... Air -> ja pisze w sumie....3 palcami i nie wiem jak to jest 10... tzn teoretycznie wiem, ale ja tak nie umiem :P Kluseczko -> ciesz sie sloneczkiem, nalezy Ci sie ladny weekend, tylko bardzo prosze na sobote mi zadnego deszczu nie podsylac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam pisze jak chce ..grunt ze w ogole pisac umie ..:) Jak mysleliscie ze o was zapomnialam to jestes grubo w bledzie .. Ja zwyczajnie nie mam czasu sie w ..d...podrapac .. ..nie wiem co slychac u kogo ..bo dopiero usiadlam ..a nogi mi pulsuja .. Zauwazylam tylko ze u kazdego wazne wydarzenia ..szkola , nauka ..praca ..i ze kazdy zmeczony .. Airek ..pamietam o Tobie ..pamietam ..Wysle po pierwszym z przyczyn technicznych ..:) Powiem krotko ..likwidacja mieszkania po mojej Cioci ..to obled .. Moje dziecko dzisiaj ..zawitalo do domu po 11 miesiacach z okrzykiem .. ..Starszy szeregowy M.... melduje ze Sluzba Polsce ..zakonczona ! ..Ku ...Chwale ..Ojczyzny ..!!! A ja ..spocznij ..zolnierzu ..:D ..a zeby bylo smieszniej ..odrazu mi zameldowal ze w przyszlym tygodniu sie przeprowadza do ..swojego mieszkania po moim Ojcu ! Ooooo....i tyle Go bede miala w domu ..:) ..Buziaki dla wszystkich .. Linking ..dzieki za pozdrowienia .. Borewicz ..nie bylam zdziwiona twoja przygoda ..zakrecony jestes jak ..trzepniety paragraf , wiec ..tylko sie usmialam ..:D Caly ..Borewicz .. ..On tylko ..dokumentow zapomnial ...a mozna by reportaz w TVN zrobic ..!:D ..szkoda jedynie tego ze tyle kasy Cie kosztowalo ..zeby sobie przypomniec jak sie nazywa ten Niemiec co Ci te dokumenty schowal ..!:) ( sorki , ale to sie pale nie miesci , potraktowali Cie jak ..przestepce ..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powoli padam na pysk, na szczęście, jeszcze tylko jutro i troszkę odpoczynku, pojadę do domu to mi mama wtłoczy wszytskie zaległe kalorie...muszę kupić sobie witaminy i łykac czasem, bo te zupki z kubka i brak obiadów mnie zabiją... Dziś do 21wszej kwitłam...jutro tylko do 19stej :> Dobrej nocy, jakbym jutro nie wyrobiła zakrętu, to miłego weekendu tyż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - joł hej, piszę diablo powoli więc czytaj powoli :D hehe muszę przyznać, że zapomniałam o przesyłce :) ale już sobie przypomniałam i spokojnie, cierpliwie czekam. Fajnie, syn wrócił z woja :) i super, że ma mieszkanie, może zacząć dorosłe życie, chociaż jestem pewna, że będziesz go często widywała, bo coś będzie musiał jeść i ciuchy wyprać :P No chyba, że ma jakąś pannę, która o niego zadba :D Jak dobrze, że jutro piątek. Zaletą pracy, czy nauki, codziennego wychodzenia z domu jest to, że docenia się czas wolny i to, że można dłużej pospać. A mnie od weekendu dzieli jeszcze 6 godzin angielskiego jutro, a to nie daje mi aż tyle radości jak sobie wyobrażacie :D Tym optymistycznym akcentem kończę i życzę dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×