Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panjan

Więcej tłuszczu mniej seksu i zrób loda bo odejdę!

Polecane posty

Gość panjan

jestem z nią od kilku lat, dziewczyna jest wspaniałą osobą, ostanie 1.5 ona tyje i wygląda coraz gorzej, NO CO JA SIE BĘDĘ OSZUKIWAŁ :( nie chodzi o sam tłuszcz ale rozmiar, skórę, rozstępy pomarańcza no wiadomo.. a my mamy dopiero po 27 lat!!! Może nie jestem jakimś Romeo balla-bongo z bajki, ale mój stan, wygląd na pewno się nie pogarsza. Rozmawiałem z nią na różne sposoby w tym w wprost, namawiam, na wysiłek odżywianie zdrowe, próbowałem przykładem, ale efektywnie NIC. Brak jej silnej woli, chęci? Do tego ten seks, w koło te same pozycje, jak ma być trochę gimnastyki (czytaj: inaczej niż w łóżku) to jej nie pasuje. Częstotliwość spada do 2-3 razy na tydzień, a ja patrze już za szczuplejszymi jak wtedy kiedy miałem tylko rękę. Nie żeby jej przyjemności to nie sprawiało, bo 'brać' to potrafi (a dawać sie jej nie chce) to takie PRZYKRE :( Plus inne sprawy, gdybym jej nie kochał , sporo przeżyliśmy razem różnych chwil.. to bym ten związek zakończył dawno temu. Chyli się jednak ku upadkowi.. rozmawiamy ale to zwykle przynosi efekty bardzo krótkotrwałe i tylko w dziedzinie seksu, ona kocha i ja kocham. Ale myślę nad podjęciem decyzji bo nie chcę się męczyć tak całe życie... napiszcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko cos napisac zeby mialo
sens. Nie rozumiem twojej kobiety. Sama jestem kobieta, wprawdzie nieco mlodsza od twojej, ale nie zamierzam zanidbywac mojego faceta w lozku, ani siebie jesli chodzi o wyglad. Zamiast tyc, z wiekiem chudne, bo jesli nie schudne teraz to pozniej bedzie tylko trudniej. Co do spraw lozkowych, to mysle ze trzeba i dawac i brac, bo na tym seks polega, zeby przyjemnosc byla dla obu stron, a nie tylko dla jednej :) Ciezka decyzja przed toba, ale zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to klopsik
;) co ty biedaku zrobisz jak zacznie rodzic dzieci i tyc na potege?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż moę poradzić? Niedbanie o siebie w tym wieku to przegięcie,na pewno.Ale pomyśl,że ciało kobiety stale sie zmienia,czasami nie ma się na to wpływu.Piszesz,że ją kochasz,czyli to znaczy ,że nie ,,lecisz\'\' tylko na ładny wygląd.Tak sobie myślę co by było,gdybyś np.poznał inna kobietę i ona by sie zmienila np.po ciązy,czy wtedy też bys myslał o innej?Ładniejszej,szczuplejszej ,bez rozstępów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu nie chce zadbać o siebie ludzie a zdrowie jak się tyje w szybkim tempie to się serce przemęcza i stawy ech a wątroba też ma więcej pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
do 'ciezko cos napisac zeby mialo' kiedyś jakaś mądra życiowo babka zapytała mnie czy X woli dawać czy brać. Odpowiedziałem i to i to. Ale po jakimś czasie jk sobie to wspomniałem miałem już inne zdanie. Bardzo bym, chciał żeby o siebie dbała ale chyba nic z tego. :/ marryme to co innego, w tej chwili nie ma dzieci ani nie jesteśmy żonaci, nie chcę się pakować dalej (slub) w coś gdzie wiem że nie będę szczęśliwy... ale jest cieżko taki udany pod innymi względami związek zakończyć. Dam sobie 2 miesiące co do dnia na obserwację dalsze próby i decyzję. Jak myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
Jak już napisałem Roeao Blla bongo może nie jestem, ale wyglądem przypominam Miuster Night`a :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x09
A ja ciebie rozumiem, ze zastanawiasz sie nad rozstaniem. Wedlug mnie kobieta mysli,ze jak juz Cie zdobyla to teraz nic sie nie zmieni, nie zostawisz jej i moze sobie pozwolic na wiecej tu i owdzie,ale jezeli Ty juz teraz sie martwisz jej wygladem(a macie dopiero po 27 lat) co moze byc za 5, 10 lat. Kobieta musi dbac o siebie facet tez, ale to my jestemy plcia piekna;-) uwazam,ze powinienes jej powiedziec jeszcze raz, ze bardzo ja kochasz(o ile to prawda) ale martwisz sie o to,ze przybywa jej kilogramow i ze nie dba o siebie. Zaproponowac jej zeby wyszla do kosmetyczki i fryzjera, jak zobaczy roznice to pozniej sama bedzie tam ciagnela. Trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dbanie o siebie i tycie z niedbalstwa,a tycie z powodu ciazy, to dwie rozne sprawy i przypuszczam,ze jakby jego kobieta tyla,bo jest w ciazy,nie byloby zadnego problemu, tak samo jakby nie bylo problemu,jakby zaczela dbac o siebie,a jednak nadal nie byloby efektu - chodzi o to,ze kobieta sie nie stara,a przeciez zdaje sobie sprawe,ze to nic dobrego i roozmawiaja o tym - przede wszystkim chodzi o jej zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
to sie ktoś pode mnie podszył ;) do xo9 do fryzjera to pójdzie, zawsze wygląda super, ale tak samo :P na zmianę tu tez nie ma co liczyć :P Ale ja nie wymagam tego, bo na co dzień się nie maluje, i wiadomo nie chodzi do fryzjera, ale ciałko, dupkę jak się odwróci, boczki :/ to się widzi codziennie no i jak sie rozbierzesz to maskarą rozstępów nie ukryjesz. :| Po za tym pali, no i to zdrowie zdrowie.. nadwaga nie pomaga. Ona chyba rzeczywiście nie bierze pod uwage że mogę od niej odejść, tym bardziej że ją kocham okazuje to itd. więc jak jej to powiedzieć żeby dotarło i jak żeby nie zranić głęboko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOKŁADNIE ! tycie spowodowane zaniedbaniem a ciąża to zupełnie inne rzeczy i nie należy ich mylić! Osobiscie ciąglę dąże aby udoskonalić swoj wygląd, cwiczenia, solarium itp. O dobre samopoczucie swojego mezczyzny tez staram się dbać:) Podobnie w sprawach łóżkowych, daje propozycje i zgadzam sie na jego pomysły KJestem wrecz pewna ze nic by sie nie stalo jakbym przytyla, alebo troszke się zaniedbala jednak mam wewnętrzną potrzebeb podobania sie swojemufacetowi i doprowadzania go do szalenstwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panjan --> rozumiem Cie, ale jezeli chodzi o rozstepy i cellulit to nie masz prawa się o nie czepiac.Kazda kobieta podatna jest na te \"niedoskonalosci\" i uwierz mi, nawet gwiazdy porno mają rozstepy i cellulit. Ehh trzymam kciuki, mam nadzieje ze jakoś to załatwisz :) Albo jezeli macie jakies wspolne kolezanki to niech namowią ją na silownie itp. zupelnie inaczej jest kiedy to kobieta mowi kobiecie ze zle wygląda, uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, zaniedbanie sie to jest problem...mój eks miał \"uroczy\" zwyczaj paradowania po domu bez koszulki i chwalenia się, jak to mu mięsień piwny rośnie...i zupełnie nie zauważał, że ja na ten widoczek reaguję z coraz większym obrzydzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale napisz ...
moze konkretniej czy ma dużą nadwagę, czy podobaja się tobie babki szczupłe czy przy kości ? Wiesz niektore osoby maja tendencję do tycia a przy tym apetyt i ... dupa mokra :) Na pewno jest taki jej sie wydaje, że jak ktos kocha to kocha już do końca zycia, a to podstawowy błąd ... Martwi mnie co innego czy ty nie przywiązujesz za dużej roli do wyglądu ? Bo wiesz z wiekiem kazdy się zmienia wiadomo nie tylko ona ale ty rownież i tutaj jest problem. Jeżeli kochasz za wygląd to na pewno nie będzie to trwaly związek ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
Podobają mi się wszystkie, tylko nie te ze spora nadwagą i nie prawdziwe anorektyczki. W każdej kobiecie znajdę coś co mi się podoba ale z nie każdą bym chciał być. Jestem wysoki, wazę 90kg, a ona JE tyle co ja, 'tak szybko jak ja', ja mowie ale obiadek, ale sie najadłem a ona nic :) jest niższa o 25 cm, i nie jest to jeden mały wałek tłuszczu, tak jak powiedzmy kiedyś słusznie piszesz, że małe niedoskonałości są normalne. Kiedyś byłem większym idealistą i patrzałem na niektóre posty z tego forum z "pogardą" ale życie weryfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, po tytule wnoszę, że wielce zatroskany swoim związkiem pan jakoś średnio mi się podoba. Jak należało przypuszczać zaraz każda pisze, jak to o siebie nie dba, jak to jej facet za nią nie przepada i krytykuje dziewczynę. Niektórym jak widać widać potrzebne jakieś dopieszczenie się kosztem innych. Mi w tym całym opisie sytuacji zabrakło jednego. Co się z tą dziewczyną dzieje. Facet widzi co mu się nie podoba, ale czy wie co się zmienia? Może to tylko wierzchołek góry lodowej, może dziewczyna ma depresję, może coś się stało, może męczy się z facetem, który nie jest dla mniej żadną inspiracją, podporą? Bałabym się być za facetem, który pisze temat z takim tytułem. Dla porównania w wersji kobiecej brzmiałoby to tak: \"Więcej tłuszczu mniej seksu i zarabiaj więcej bo odejdę\" Chcielibyście być panowie w taki sposób traktowani i stawiani pod ścianą? Może ja niedzisiejsza jestem, ale mi taki obraz \" miłości\" nie pasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenka242
a ile ma wzrostu Twoja kobieta ile wazy lub jaka ma sylwetke porównaj do kogos znanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
Nie rozumiesz że sam temat jest prowokacją, jest esencją tego co mnie gnębi - samo zaniedbanie dziewczyny oraz zaniedbanie mnie. Nikogo nie stawiam pod ścianą, umiesz czytać ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zadręczaj się chlopie
tylko znajdź sobie nową ładną laskę. Kiedy stara się dowie, pewnie zażądzi rozstanie, będziesz wolny i będziesz mógł znowu w pełni cieszyć się urokami życia. Nie ma tu miejsca na żadne sentymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhfhf
to sprawa bez wyjscia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
BMI ma ok 27 - 30, wyliczyłem ze strony, duże piersi, gruby tyłek, nogi :( załamka. Nigdy nie była szczupła, ale to już nie jest ładne. TO JAK JĄ POSTRZEGAM nie zależy ode mnie, przecież nie będę sie hipnotyzował. Pewnie gdyby seks był dobry nie miałoby to takiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj poświęcać jej więcej czasu, gdy będzie jej dobrzez Tobą w łożku, będzie chciala się kochać! Jesli chodzi o dietę, może Ty zacznij gotować i przygotowywać mniejsze porcje i spacer, rower narty, taniec, co tam lubicie razem robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka ze lubia
ona jest juz prawie otyła gruba, wazy pewnie z 80-85 kg Wspolczuje. Moj facet tez przytyl ponad 10 kg i robi mu sie powoli brzuch..... Nam tez sie nie podoba kiedy partner tyje, niewygodnie strasznie w lozku ni emowiac juz o zdrowiu. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja www
Autorze jesli mieszkacie w miescie to sprawa prosta zrób jej prezent w postaci karnetu na siłownie lub basen,wykup zaproszenie do spa lub poprostu umów ją z kosmetyczką,zrób jej przyjemnosc...albo wychodzcie razem na spacer,moze kupcie psa zeby mogła z nim biegac po rarku...albo obejrzyjcie stare zdjęcia na których była szczuplejsza i napomknij cos w stylu"wygładasz na tej fotce zajebiscie,az mi ślinka leci" tylko nic o odchudzaniu bo sie obrazi,delikatnie,moze załapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka ze lubia
do maalutka Ona sama tego musi chciec..wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panjan
"Spróbuj poświęcać jej więcej czasu, gdy będzie jej dobrze Tobą w łóżku" Oj uwierz mi starałem się i tą drogą, ale tak jak napisałem ona lubi brać z tym nie ma problemu! Seks sprawia jej dużo przyjemności. Na spacer NIE DAJE SIE NAMÓWIĆ k** chodzę sam, albo do kolegi. A jak jej mniejsza porcję nakładam to mówi że jej żałuje, a potem i tak 'dobiera'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka L.
wiesz co rozumiem cie,ale widzisz ja przytyłam po dziecku 20 kilo i mój mąż nie da mi sie oschudzac on poprostu lubi grubsze babki tylko mi jakos zle z tym,ale wiem ze musze cos ze soba zrobic tylko nie mam czasu ani kasy na inne gotowanie dietetycznych obiadków kiedy ma sie male dziecko i jedną pensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka ze lubia
mowie - ONA SAMA MUSI DO TEGO DOJRZEC A dziwie sie jej, kupowanie wiekszych ciuchow to spory wydatek. Ja przytylam w tym roku 8 kg! Wzielam sie 2 miesiace temu za siebie bo naprawde, mam szafe swietnych ciuchow a zaczely juz na mnie byc za ciasne. I brzuszek mi sie pojawil, choc zawsze byl plaski i twardy jak deseczka...facet mi nic nie mowil, ale sama w koncu wzielam sie w garsc bo to co sie stalo z moim cialem bylo po prostu obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w koncu rozmawiales z nia czy nie,bo najpierw pisales,ze rozmawiasz,a teraz pytasz jak jej powiedziec .. normalnie jej powiedz,ze ja kochasz,ale zmienila sie troche i np.mozecie razem cwiczyc albo cos w tym kicie - ja tam bym nie chciala,zeby facet sie ze mna bawil w \"owijanie w bawelne\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze
kurde jakbym czytala o sobie...moj facet 193cm i 85kg.....ja 163cm i chyba ponad 70kg...ale juz ci teraz mowie,ze poki ona nie dojrzeje,to ty nic nie zmienisz,co najwyzej wywolasz lzy....mnie tez drazni jak mi mniej naklada:P jemy bardzo pozno,kolo 19,bo wczesniej nie ma po prostu jak....mnie do wieczora skreca,wiec niestety dojadam...ale chce jadac z nim,a inaczej sie nie da...jak mieszkalam sama jadalam o 13 i trzymalam wage:( on o tym,no ale co moze poradzic. tak czy siak do tematu...ciezko wytlumaczyc,ale mam takie ataki,jak nie zjem,to normalnie jest tak silne,ze nie mozesz sie temu przeciwstawic....poza tym mama zasade nazrec sie raz a porzadnie,a potm juz o jedzeniu nie myslec...no moze do deseru...tak czy siak,to musi byc jej decyzja... moj cos ostatnio tez zaczal temat,ze czy uwazam,ze utylam od zamieszakania,to mu mowie,ze czuje ze tak...ale szczerze na razie nie czuje sie na silach...ponad 2 lata temu shcudlam 19kg,teraz sporo wrocilo przez to dojadanie...jak dojrzeje,to sie zas za to wezme...teraz chyba tez bedzie ze 20 do zrzucenia,wiec zas z pol roku wyrzeczen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×