Więcej tłuszczu mniej seksu i zrób loda bo odejdę!

jesli odmaiwa seksu, jesli sama nie ma na niego ochoty, to myslę, że ma jakies problemy. Jesli nie chcesz mieć kobiety, która cie nie podnieca, nie chcesz być męczennikiem, to po prostu zostaw ją. i znajdz taka, która będzie Cie podniecać.

Cześć Panjan, 1. Jeśli uważasz, ze wszystkiego już próbowałeś, to lepiej się rozstać 27 lat to pryszcz, torujecie sobie tylko nawzajem drogę do następnych udanych związków. tusza jest kwestia gustu, mam dużo szczupłych i bardzo atrakcyjnych koleżanek robionych przez facetów \"w lewo\" i wiele grubych, zyjących w naprawdę udanych związkach. Dlaczego tak to wygląda??? Sama się zastanawiam, jak tak patrzę, czy się nie rozstayć;) Przy moim biuście D i miłości do areobiku nie musiałabym mieć już watpliwości, czy chodzi o mnie, czy moje ciało. Zabawne, jak zima nie noszę miniówek, zupełnie inaczej ludzie - obu płci - sie do mnie zwracaja, niz wiosną, jesienią i latem.Latem jestem chyba najbardziej kochana, zimą chyba cos ze mną nbie tak;)Chyba, że pójdę na areobik, bo tam jestem w stroju letnim. 2. FORMA ROZSTANIA!!! Z tego, co piszesz, dziewczyna może się mocno zdziwić.Między \"jesteś gruba\", a \"a jesteś tak gruba, że musimy się rozstać\" jest kawałek drogi. Mówiłeś, że łączy Was przyjaźń -nie mów przyjacielwoi nic, czego sam niechciałbyś usłyszeć - ale i bądż szczery - trudne. Moze jak przy zwalnianiu z pracy: etap1- krytyka tego, co jest nie do zaakceptowania, 2. wyrażenie oczekiwań - precyzyjnych, co powinno ulec zmianie - np. chudniesz 2kg na m-c w ciągu roku, oczekiwania mogę zostać wspólnie wynegocjowane, 3. określenie konsekwencji, co się stanie, jak nie będzie zmian. Bez tego, możesz sobie odliczać do woli, przecież ona o tym nie wie. To jest umiejetnośc wspólnego rozwiazywania problemów. Myslisz, ze nie wrócą w następnym związku? Nie te, to inne. Moze terapia dla par, neutralny negocjator psycholog? Zawsze bedzie kiedyś taka sytuacja, że trzeba bedzie się decydować, czy zostać, czy sobie ospuścić. Po którym kilogramie? Po jakim debecie na koncie? Po której kłótni? A może po którym kochanku? Zycie to nie bajka. Warto zainwestować czas i wysiłek w mader rozstanie, bo jest ważne dla Twoich i Jej następnych zwiazków. Nie rań jej samooceny - to tylko Twój gust i Twoja decyzja, że nie akceptujesz kilogramów, to jest bardzo względne. Moze jej nastepny facet będzie ją z tym ciałem bardzo kochał? PTego jej właśnie najmocniej zyczę, moze nie marnuj jej czasu. Pozdrawiam i yczę wam obojgu wszytskiego najlepszego - na przykład, żebyście mogli zostać przyjaciółmi - pomyśl,móc spotkać się za 15 lat na kawie i poudzielać sobie zyczliwych rad w kłopotach z waszymi oddzielnymi partnerami? Pozdrawiam, asiunia