Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadwrażliwka

jak mam żyć z takim idiotycznym charakterem?

Polecane posty

Gość nadwrażliwka

Sprawa dla wielu głupia lub śmieszna, ale mi uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Chodzi o nadwrażliwość dotyczącą zwierząt. Potrafię wydać cała wypłatę żeby wyleczyć chore, nawet bezdomne zwierzę. Potem oczywiście nie mam pieniędzy. Póxniej rzecz jasna nie mogę się rozstać z takim zwierzakiem, ale gdy w końcu trzeba, nawet gdy znajdę nowy dom - moja rozpacz nie ma końca. I to taka rozpacz że nie mam ochoty dłużej żyć. Nie potrafię zabić muchy ani komara. Uważam że nie mam prawa odbierać komukolwiek życia ani kogoś/czegoś krzywdzić. W ogole uważam że to my, ludzie jesteśmy dla zwierząt a nie zwierzęta dla nas. Uważam że to po to jesteśmy mądrzejsi i inteligentniejsi żeby pomagać mniejszym braciom, a nie aby je wykorzystywać. Tylko na nas moga liczyć. Od lat jestem wegetarianką. Nie potrafię pojąć jak ktoś może zjadać trupy. Nie potrafię. Jestem totalnie odizolowana w tym przekonaniu, nikt tego nie rozumie. Gdy niefortunnie przeczytam albo usłyszę o dręczeniu zwierząt - kilka nocy mam z głowy. Nie mogę spać, wyję w poduszkę i mam poczucie jakby... nieprzynależności do tego świata. Jest dla mnie zbyt okrutny i chcę wrócić do Domu, tzn. do miejsca z którego jestem - gdzie ludzie kochają zwierzęta. To na pewno nie jest ten świat, pełen okrucieństw i mordów. Dlaczego w ogole się urodziłam? Nie potrafię dać sobie rady. Nie umiem poradzić sobie ze świadomością że nie jestem w stanie uratować wszystkich zwierząt. Jestem złą na siebie że zamiast działać w jakiejś organizacji, mam swoje małe głupie życie i robię WCIĄŻ ZA MAŁO. Gdy leżę np zimą w łózku i jest mi dobrze, ciepło, jestem najedzona i pomyślę że gdzieś teraz jakieś zwierzę zamarza... nie mogę zasnąć. Czuję się winna że ja mam dobrze. Powinnam to oddać komuś kto tego potrzebuje. Mogę wymieniać i wymieniać. Ale słowem - jestem zupełnie nieprzystosowana. Moja nadwrażliwość sięgnęła zenitu i chyba kwalifikuje się już do leczenia. Chcę normalnie zyć, chcę być szczęsliwa. Nie potrafię bo wiem że wciąz gdzieś jakieś zwierzę cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jesteśmy drapieżnikami i taka nasza natura nie uleczysz świata tym że będziesz się tym droczyć nie uratujesz wszystkich zabitych much i zdeptanych kwiatków i gdyby nasi przodkowie nie zaczeli jeść mięsa nie była byś nawet świadoma krzywd zwierząt nie zabijaj jak nie musisz i to chyba wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
No to podziałaj gdzieś.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
jestem wege od 10 lat. Od dziecka znosiłam do domu przeróżne zwierzęta- a to bezdomne a to ptaki które wypadły z gniazd. Na swoje nieszczęście urodziłam się w rodzinie gdzie zwierzęta = jedzenie a te które nie dają się zjeść powinny przestać istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie bardzo
mam tak samo jak ty :) moj dziadek tez tak mial. dokamial nawet mysz polną jak odkryl ze przychodzi w nocy. Nie jem miesa. nie zabijam pająkow, wyrzucam je przez okno. jak widze rozjechane zwierze na drodze to mam dzien z glowy... ogolnie nadwrazliwosc jest bolesna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miriam jest tu
Wcale nie uważam,że jesteś nienormalna. Ja też tak często mam. W domu były różne ptaki,mam 2 koty obecnie. Pracowałam krótko w sklepie zool.ale jak tam zobaczyłam to okrucieństwo za ladą.... Niedawno zobaczyłam film jak obdzieraja szopy ze skóry,cała sie potem trzęsłam i byłam załamana. Za każdym zwierzęciem płaczę,nawet tygodniami. I nie mam zamiaru sie z tego leczyć. Jestem introwersyczką. Staram się jakoś żyć. Podpuszuję jak są jakieś petycje,raz zebrałam kilkadziesiąt podpisów na 2 petycje. Mało,ale lepiej cokolwiek zrobić,niż nic. Ludzie nie są drapieżnikami,hoduja i żrą zwierzęta bo to lubią. A fermy,rzeźnie to miejsca dla chorych ludzi. Brak empatii,to już norma....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie bardzo
wiesz opowiem ci o czyms :) Raz poczulam ze ktos szanowal moj wegetarianizm :) Pamietam spotykalam sie wtedy z jednym ksiegowym. POszlismy na obiad do wloskiej restauracji i on pamietając o tym ze jestem wegetarianką zapytal czy on moze zjesc mieso :) czy bede sie z tym zle czula :) To bylo stokroc milsze niz pytanie "ale czemu nie jesz miesa..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
argument że jesteśmy drapieżnikami w XXI wieku jest trochę dziwny.W relacji zwierzę -drapieżnik jest naturalna walka:zwierzę może uciec lub da się upolować, ma szansę. To jest właśnie natura a nie jakiś koszmarny przemysł jaki mamy teraz. To nie jest normalne że zwierzę rodzi się w klatce, spędza kilka miesięcy na metrze kwadratowym a potem ucinają mu łeb. Jakimi drapieżnikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
na pytanie "ale dlaczego ty nie jesz mięsa, przecież wszyscy jedzą a tak w ogóle to wilki polują tygrysy i inne lwy" odpowiadałam jakieś pięć bilionów razy. Ach ten tolerancyjny kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że ludzie wymyślają rozmaite metody hodowli zwierząt nie zawsze humanitarne to nie świadczy o tym że nie jesteśmy drapieżnikami jesteśmy na samym końcu łańcucha pokarmowego i waszymi teoriami o niehumanitarności nic nie zmienicie też nie lubię krzywdzić zwierząt i łapię się na tym że muchy łapię przy oknie żeby je wypuszczać na zewnątrz ale jak jestem głodny to idę do sklepu i kupuję kurczaka bo go lubię nie jecie zwierząt wasza sprawa nie będę was przekonywał ale jesteśmy drapieżnikami czy chcecie tego czy nie może bardziej świadomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
to dobrze że porusza Cię krzywda innych (mam nadzieję że nie tylko zwierząt?) pomyśl ile to zmienia w Twoim odbiorze świata, to wielki skarb, nie zmarnuj go pozdrawiam wege od 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
z tego co wiem to drapieżniki polują dlatego są drapieżnikami. Ty się możesz nazwać mięsożercą, ale nie drapieżnikiem. No chyba że łazisz po lesie i sarny ganiasz :)nie znam Cię to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miriam jest tu
Drapieżniki maja przystosowane do jedzenia mięcha zęby,a człowiek??? Człowiek sobie to wbił w chorą główkę. Okrucieństwo też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
He he, to z sarnami było niezłe.:D Ja tez zwierzęta lubię, uważam, że są lepsze niż ludzie, bo bezinteresowne i nie fałszywe, m.in., ale mięsa nie jem, bo nie lubię. A faceci bez mięsa pierdolca by dostali.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
pozdrawiam- mięsożerca przez 18 lat, roślinożerca od 10 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przesadzacie pewnie że nie łażę po lesie i na jelenie z dzida nie poluję ale to wynika tylko z postępu jaki człowiek osiągną ale nadal lubię łowić ryby i są ludzie którzy lubią polować ale nie ubieram pseudo wrażliwości bo przecież wełna z biednych owieczek nosicie wełniane ubrania w niehumanitarnych hodowlach ? a co można powiedzieć o jedwabiu a rośliny co one na to wszystko a ser z tych samych hodowli a mleko a ryby ? nie jecie tego wszystkiego ale prawdę napiszcie ? a górale ze swoimi oscypkami przecież to zbrodnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
nie unoś się tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
dlaczego nie śpisz o tej porze, że tak z ciekawości spytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
zmieniam temat bo nie da się prowadzić sensownej dyskusji na forum, przynajmniej nie z moim tempem pisania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
pełnia dzisiaj, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
ojej :o mam dziwne wrażenie że zostały 2 osoby na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
faktycznie zauważyłam księży właśnie. Ja nie śpię bo mam zryta zegar biologiczny... Zawsze się śmiałam że jestem stworzona po to żeby zostać cieciem nocnym albo prostytutką:o ale nie jestem ani jednym ani drugim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
powiało tajemnicą oraz grozą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem
no nic, pogram sobie w cos, dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×