Niewyksztalcone dziewczyny=porazka

Nie moge psychicznie zniesc sytuacji,gdy ide po glupia bluzke,czy buty do sklepu( w ktorym zazwyczaj pracuja niewyksztalcuchy) ,a tam zero kompetencji.Ostatnio reklamowalam buty i w zaden sposob nie moglam dogadac sie z Pania Sprzedawczynia(zaznaczam ,ze Takich Pan bylo 3).Tak Je zagadalam razem z siostra ,ze kretynki zwrocily mi kase po tygodniu reklamacji,za co zapewne dostana niezla bure od szefa.Jak zorientowaly sie co zrobily( Swieta 3 decydowala kolektywnie) ja juz mialam pieniazki w rece i na oku zupelnie nowe buty;D.A niech Im szefu odciagnie od pensji,to naucza sie wreszcie swoich praw :) i przestana sie jakac jak Je o cos pytam:P

o jakaś ty żałośnie głupia... :O

Pani \" sprzedawczyni\" weź idiotko sama się za naukę. :o

malinowka, ja się zgadzam !!!! nie ma nic gorszego niż pusta lala za ladą, zatrudniona chyba tylko do ozdoby :D oczywiście generalizuję

Ja przynajmniej mam porządny zawód, bo jestem pomocą fryzjerki

Nigdy nie zatrudnię osoby bez przeswietlenia Jej inteligencji.No ale czego wymagac od Pan ze sklepow z ciuszkami, z 2 strony ;/ Zadowolę się juz rzeczowymi, informacjami,wypowiadanymi szybko i zwiezle,to przestane sapac o wyksztalceniu:).

Oj podszywaczu:) Ja jestem tlumaczem jezyka rosyjskiego:) Obecnie rozchwytywana:)

jasne, bo za ladą to powinny siedzieć te z doktoratem...

Te z doktoratem ,to na lade moga rzucic pieniazki za modne butki i ciuszki i stroic sie do porzadnej pracy,za godziwe pieniadze:D. Sie uczylo,sie ma-z nieba nie spadlo:)

O tak, szczególnie jak sie pracuje na uczelni albo w instytucie to można sobie poszaleć, takie kokosy się zarabia :D

Ale czym tu prowokowac? Opisalam sytuacje z zycia i nie sadze, by byla jakas niewiarygodna ;) Na szczescie ja na Ich glupocie skorzystalam,wiec w tym przypadku akurat - na moje wyszlo:)

ja też nie mogę z niektórych ludzi ale co atm sie będziesz przejmować malinowka ;) olać ich .tacy są do sprzątania a my do rządzenia :D

babka była miła myslała ze ty tez i wyrolowałas ja na kase gratuluje:O:O a drogie te buty chociaz warte świeczki

za lada same solarowe smiecie pracuja

gdyby nie ostatnie zadnie: "Sie uczylo,sie ma-z nieba nie spadl" :) kurwa, gdyby tak bylo...ach, to by bylo! ;)

a skad wiesz ze były nie wykształcone?? czesto w butikach paracuja studentki wiec wiesz a ty co tytuł dr.hab masz?

czyli moja filologia rosyjska to zawód z przyszłością ??!! :D od zawsze to wiedziałam, ale czad

\"za lada same solarowe smiecie pracuja\" pokazałaś jaka to jesteś obyta, inteligentna i z klasą

Masz nieźle nasrane i nierozmieszane we łbie:O:O:O:O Twój stary powinien się zastanowic nad dalszą prokreacją,bo tworzy jakies ufo,a nie ludzi.To wina jakiejś mutacji? Macie w rodzinie kogoś z zaświatów?

Czy byla mila? Tu polemizowalabym;/ Jedno co pewne,to byla zaklamana,probowala mi wkrecic awarie systemu,ktorego naprawa ponoc miala trwac caly dzien i nie mogla z tego powodu wydrukowac mi opinii rzeczoznawcy do podpisania( byla to gra na zwloke-przez ten czas zapewne chciala zasiegnac opinii szefa co ma zrobic) Jednak tak Ja przycisnelam do muru ,ze sie ugiela i wyplacila pieniadze z kasy( pozostale 2 uciekly w kat) Od momentu wyplacenia nie minelo 10 minut,a tu telefon od Niej ,zebym przyszla bo juz system caly! naprawiony i musi miec moj podpis potwierdzajacy odbior pieniedzy.Miny mialy wszystkie Panie,jakby chcialy mnie ukatrupic.Jesli chodzi o Twoje pytanie co do ceny butow-uwazam ,ze jak na buty zamszowe,w zasadzie jesienne,nieocieplane,nie nalezaly do najtanszych-kosztowaly 459 zl-ze wzgledu na modne w tym sezonie marszczenia i kokardke.Argumentem reklamacji bylo pekanie butow w zalamaniach.Gdyby kosztowaly 200 zl nie robilabym problemu,ale wydaje mi sie,ze cena do czegos zobowiazuje producenta.

malinowka zyczę zdrowia i dużo dzieci ;)

widać że nie \"wykształcona\" jak to piszesz... :) po prostu rozpieszczone dziewuszysko które myśli że jak tupnie nóżką i pokrzyczy to cały świat się pokłoni..

a co to jest 459 zl za kozaki? i ty uwazasz ze to drogie buty? chyba nigdy nie widzialas drogich kozakow. a co do jakosci to nie idzie ona w parze z cena cene kreuje marka dla takich parweniuszek jak ty :D

tu nie chodzi, tylko o niedouczenie do zawodu. poniewaz jest jakieś prawo i sprzedawczynie powinny znać te ustawy o reklamacji i takie tam;), ja spotakałam jedną taka co recytowała je z pamięci, ale znać to jeszcze nie rozumieć, ale ona akurat rozumiała.ale to, ze sprzedawczynie tego nie wiedzą to raczej wina szefostwa.

Ja nie jestem po filologii rosyjskiej:),ale owszem uwazam,ze to jezyk z przyszloscia( jesli umiejetnie go wykorzystasz),ale co tu sie bede wypowiadac na ten temat, jak widze, jakie kontrowersje wzbudzil ten temat:D. Ludzie moi drodzy-ja opisalam konkretna sytuacje, z konkretnego sklepu.Odniescie ja do siebie,bo zapewne chcialybyscie osiagnac skutek zwrotu gotowki ( gdybyscie sie znalazly w takiej sytuacji) Po 2 ja nic zlego Im nie powiedzialam,wszystko odbylo sie kulturalnie.Najlepiej byloby wg Was zadowolic sie kolejna para butow ,ktore pekaja i za miesiac dalej je reklamowac,czy slownie powalczyc o kase?(kulturalnie!)

cóż, duża część takich sprzedawczyń w Anglii to Polki świeżo po studiach :o sama też kiedyś dorabiałam sobie do stypendium naukowego dekorując wystawy, i kiedy tak męczyłam się z jakimś niewydarzonym manekinem, obserwowała mnie z przestrachem mała dziewczynka, a jej mamusia wzięla ją za rączkę i powiedziała (chyba myślała, że przez szybę nie usłyszę): "widzisz? Jak się nie będziesz uczyć, to tak będziesz musiała pracować!" :o

Sądząc po twoich wypowiedziach twój poziom inteligencji wacha się pomiędzy debilizmem a idiotyzmem.Jesteś pewnie barzdo brzydką zakompleksioną dziewczyną i takie uwagi pomagają Ci się dowartościować.Istnieje jeszcze ostateczna opcja ,cierpisz na dodatkowy chromosom!Wzbudzasz litość z takim podejściem do ludzi!

glupota zawsze istniala...kim ty jestes?? prosta i strasznie prymitywna osoba....pomoc fryzjerki! to nawet nie masz zawodu?? bo jakas tam pomoc...kojarzy sie z osoba ktorej ciezko przychodzi nauka....zostaja przez Fryzjerow zatrudnione do zamiatania resztek obcietych wlosow....ho ho....to faktycznie jestes cholernie inteligentna

mgr psychologii.... gdzie Ci ten dyplom dali? :o żenada

Tutaj nie chodzi o Twoje czy nasze zadowolenie. :D Po prostu Jesteś straszną prostaczką mówiąc o tych ekspedientkach per \"kretynki\". Przedstawiłaś się w świetle niezbyt korzystnym, wręcz dramatycznie niekorzystnym. W dodatku poruszasz problem braku wykształcenia, który ewidentnie w Twoim przypadku akurat ma miejsce. Może na drugi raz zastanowisz się zakładając podobny topik. Nie ośmieszaj się już.