Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikra

jak powiedziećmamo do teściowej?

Polecane posty

Gość mikra

Hej;))) Jestem 4 m-ce po ślubie, wszystko było i jest cudownie! Kochający mąż, wspaniali teściowie, tylko ja beznadziejna:((( Nie umiem się przełamać i mówić do rodziców męża "mamo" i "tato". Układam sobie w głowie zdanie i kiedy juz mam to powiedzieć, zacinam się i znowu wychodzi bezosobowo! Wiem, że oni na to bardzo czekają, sama też chciałabym wreszcie to powiedzieć ale nie umiem. Coś się we mnie blokuje i czuję się z tym fatalnie. To wspaniali ludzie, tylko ze mną coś nie tak. Jak mam się przełamać? A z Wami jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś się przełamiesz i powiesz do Niej Mamo, Ona na pewno też mówi do Ciebie Córciu. :D A o Was Dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mówimy do tesciów po imieniu ale wydaje mi się, ze to teściowe, jako strona starsza powinni to zaproponowac moja mama wyleciała z tym zaraz po slubie tesciowej to zajęło rok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowej nie mam, ale do teścia nigdy nie zwracałam się \"tato\" tatę mam jednego. ale do teścia mówię: niech tata spojrzy, niech tata usiądzie. nigdy, tato usiądź :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż mówi do mojej mamy \"mamo\" (swojej mamy nie ma) a do mojego taty mówi po imieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście nie miałam tego problemu, właściwie od razu zaczęłam mówić \"Mamo\", przy czym prowadziliśmy na ten temat rozmowy z teściami jeszcze przed ślubem i uzgodniliśmy, że nic nie będzie na siłę i wszystko przyjdzie w swoim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikra
Przed ślubem myślałam, że przyjdzie mi to łatwiej, a tu klops. Moj mąż bez problemu zwraca się do moich rodziców "mamo" i "tato". Po imieniu to raczej nie przejdzie, teściowa by sie chyba załamała, ona nie wyobraża sobie że mogłabym mówić do niej inaczej niż "mamo", tylko że ja nie umiem. Ona zawsze tak czule sie do mnie zwraca, jak do córki i widze że czeka na to jedno moje słowo! Klapa! Czuje się z tym coraz gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co ci
zobaczymy Chinko jak ty bedziesz sie w takiej sytuacji czula.... ja tez nie mialam problemu..ale nigdy nie mowilam "mamo"..tylko "niech mama cos tam", "zrobic mamie herbatke?napije sie mama ze mna piwa??? tak mowilam ale nigdy mamo....a teraz z nia nie rozmawiam...i mam swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikra a ja zazdroszcze
moja teściowa baaardzo dobiega od Twojej, mówię do niej "niech mama.." , ale jeśli chodzi o poziom emocji, to wolałabym już "Pani" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ciężko ci zrozumieć, że każdy jest inny? Ja przed ślubem już ustaliłabym te kwestię, powiedziałabym o tym przyszłemu mężowi i niech on to oznajmi rodzicom, niech sobie przemyślą jak chcą, bym do nich mówiła. Nigdy nie powiem do obcych ludzi mamo i tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinka...
jeszcze mezem bys sie wysluzyla???? szacunek kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinka...
wiecie co jest takie powiedzenie... POKORNE CIELE DWIE MATKI SSIE.... i powiem Wam ze sie cholera sprawdza... chinka..nie bede sie z toba w jakiekolwiek dyskuje wdawac bo cie nie trawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam mówię pan i pani, a relacje są i tak bardzo serdeczne. W końcu to nie forma decyduje o jakości i cieżaze gatunkowym kontaktów między nowymi członkami rodziny a ich teściami. oni też zwracali się do mnie per pani, ale w końcu im zaproponowałam żeby zwracali się na \"ty\" bo czuję się staro:) szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie zwracania się do nich per mamo czy tato, albo w ogóle na \"ty\" ( w końcu mają jakieś 40lat więcej niż ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my jeszcze przed slubem jesteśm mamy go 19 lipca a ja nie mam problemów tzn wprost jeszcze nie mówie ale jak rozmawiam z np. z tatą mójego narzeczonego to o jego mamie mówie poprostu mama to, mama tamto i na odwrót a jesli nie potrafisz sie przełamać to mów np czy mama mogłaby ..nie jest to wprost a jest napewno milsze niż prosze pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIESZ CO SZKODA MI CZASU NA PISANIE Z TOBA, NIE CHCE PSUC TOPIKU ZALOZYCIELCE...CO TY ZAWSZE POTRAFISZ ZROBIC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co za roznica kto ile ma postow???????:P:P:P Moze to czyjes kolejne wcielenie na kafeterii:D A wracajac do tematu, ja sie zwracam bezosobowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zawsze są problemy. Jeżeli się nie zmusisz i nie zaczniesz do niej mówić \"mamo\", to się obrazi. Moja się obraziła i jest obrażona od 10 lat.:P Chociaż w jej przypadku podejrzewam, że urodziła się obrażona na to, że się urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja kogoś chcę skrytykować lub mu dopiec zawsze mam odwagę zrobić to pod najczęściej używanym nickiem. Ale żeby tak zrobić trzeba nie być tchórzem i mieć pewność co do słuszności własnego zdania. Szkoda, że tobie tego brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×