Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcelka 23

Cinquecento jako drugi samochodzik

Polecane posty

Gość Marcelka 23

Hej! Czy warto jako dodatkowe autko na miasto kupić Fiata Cinquecento? Mam na współwłasność z bratem Audi 80 B3, czasem jezdze tez VW Passatem ojca,ale przydałby mi sie maly samochodzik na miasto, na dojazdy do pracy, albo na dzialke (dalej w trase powyzej 50 km jezdze Skoda albo Passatem)... Czy warto sobie kupić Cinquecento (wersje 900, albo 1.1 sporting, bo 700 to podobno porażka) ?? Ktoś jeździ/jeździł takim wynalazkiem? :-) Dodam,ze moje pierwsze autko to Fiat 126 EL :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli cienias to tylko sporting, reszta to wozidełka na zasadzie malucha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielbiciel samochodow
Fiat Cinquecento (z włoskiego: "pięćset") – samochód klasy mini produkowany przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych na licencji Fiata, po raz pierwszy pojawił się w roku 1991 r. jako następca wysłużonego modelu Fiat 126p (jego wejście na rynek łączyło się z zaprzestaniem produkcji Fiata 126p Bis). Od 1992 roku, po przejęciu FSM przez Fiata, był produkowany przez firmę Fiat Auto Poland. Model ten (w Polsce początkowo pod marką FSM), swoją nazwę zawdzięczał modelowi Fiat 500 Nuova z roku 1957. W 1998 roku został zastąpiony przez Fiata Seicento. Samochód do tej pory jest bardzo popularny w Polsce. Oferowane były następujące silniki: * R2 o poj. 704 cm³ * R2 o poj. 704 cm³ young ( zubożona wersja, na rynku od 1995 roku ) * R4 o poj. 903 cm³ (do 1994) * R4 o poj. 899 cm³ * R4 o poj. 1108 cm³ (od 1996 roku, jedynie w wersji Sporting Prędkość maksymalna: * dla modelu o pojemności silnika 704 cm³ – 127 km/h * dla modelu o pojemności silnika 903 cm³ – 140 km/h * dla modelu o pojemności silnika 1108 cm³ – 150 km/h Przyspieszenie od 0-100km/h * dla modelu o pojemności silnika 704 cm³ – 30 sek * dla modelu o pojemności silnika 903 cm³ – 18 sek * dla modelu o pojemności silnika 1108 cm³ – 15 sek Średnie zużycie paliwa: * dla modelu o pojemności silnika 903 cm³ – 6,0 dm³/100 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielbiciel samochodow
Fiat 126p Bis to najbardziej zmieniona, produkowana seryjnie wersja Malucha. Jesienią 1987 roku na salonie samochodowym we Frankfurcie odbyła się oficjalna prezentacja samochodu 126 Bis (robocza nazwa: "Fiat 126p restyling"). Zmianami (800) objęto niemal wszystkie zespoły, a ich opracowanie było w dużej mierze dziełem Polaków. Zmienione nadwozie typu hatchback zachowało dotychczasowe wymiary. Trzecie drzwi ułatwiały dostęp do bagażnika za tylnym siedzeniem, wygospodarowanego dzięki poziomemu układowi cylindrów silnika. Tylna szyba o zwiększonej wysokości poprawiała widoczność do tyłu. Powiększono boczne wloty powietrza, wlot powietrza do wnętrza umieszczono pod szybą przednią. Na koła nałożono nowe duże kołpaki malowane srebrnym lakierem. Fiat 126 Bis miał bagażnik przedni o pojemności 55 dm³ oraz tylny o pojemności 110 dm³, która po wyjęciu półki tylnej i złożeniu oparcia kanapy wzrastała do 480 dm³. Zmniejszenie przedniego bagażnika wynikało z umieszczenia w nim nagrzewnicy, włączonej w obieg cieczy chłodzącej silnik. Bis dostał nowy silnik 126 A2.000. Kadłub silnika, głowica oraz miska olejowa zostały odlane ze stopu lekkiego. W kadłubie osadzono suche tuleje cylindrowe z żeliwa. Tłoki o średnicy zwiększonej do 80 mm wyposażono w stalowe wkładki stabilizujące. Objętość skokowa wzrosła do 703 cm³, a stopień sprężania do 8,6. Skorygowano także wymiary i kształt krzywek wałka rozrządu i zaworów dolotowych. W układzie zasilania zastosowano opadowy gaźnik dwuprzelotowy z mechanicznym otwieraniem przepustnicy drugiego przelotu i pompką przyspieszającą. Filtr powietrza został wyposażony w papierowy wkład typu panelowego oraz dwa przewody zasysające; jeden dla powietrza zimnego, drugi dla ciepłego (eksploatacja zimą). Bezrozdzielaczowy aparat zapłonowy otrzymał podciśnieniowy regulator kąta wyprzedzenia zapłonu. W układzie smarowania wprowadzono nową pompę oleju z kołami zębatymi o wewnętrznym uzębieniu. Silnik chłodzony był cieczą, a chłodnicę wraz z dwubiegowym elektrowentylatorem umieszczono przy lewej ścianie komory silnikowej. Pompa cieczy chłodzącej została zabudowana w misce olejowej, a napędzana była od wałka rozrządu przez wałek pośredni. Zastosowano alternator o zwiększonej mocy z elektronicznym regulatorem. Silnik osiągał moc maksymalna 18,5 kW przy 4600 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosił 47 Nm przy 2500 obr./min. Zmieniona tarcza sprzęgła miała w tej wersji silnika średnicę 160 mm oraz tłumik drgań skrętnych. Zmniejszono przełożenie przekładni głównej na 4,333 (39/9). W zawieszeniu przednich i tylnych kół poprawiono charakterystykę elementów sprężystych i amortyzatorów. Samochód wyposażono w obręcze kół o średnicy 13-cali oraz opony bezdętkowe o wymiarach 135/70 SR 13. W miejsce stosowanej dotychczas ślimakowej przekładni kierowniczej wprowadzono przekładnię zębatkową z samoczynną regulacją luzu międzyzębnego. Modernizacja samochodu spowodowała wzrost jego masy do 645 kg, ale mimo to poprawiła się dynamika i zmniejszyło zużycie paliwa. Prędkość maksymalna 126 Bis wynosiła 110 km/h, a średnie zużycie paliwa (w teście ECE) 5,5 dm3/100 km, o ponad 1 litr mniej niż wersji podstawowej. Samochód 126 Bis produkował zakład FSM w Tychach do 1991 r., do chwili uruchomienia produkcji Cinquecento. W podstawowym modelu 126 FL stosowano okresowo niektóre rozwiązania z modelu Bis, np. zębatkową przekładnię kierowniczą i większe koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz szczerze: jeśli masz wydać na cc sportinga od 5-8 tysi, to może lepiej za tą kasę kupić coś większego, w czym nie zginiesz przy pierwszym lepszym wypadku? proponuję corsa, saxo, astra, golf, twingo i wieeele wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam cc
fajny samochodzik...miałam 700 i wcale nie był porażką jak ktoś tu napisał....wcale nie był mułowaty...i no mało palił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka 23
Hmmm za 5 tys to kupie bardzo zadbanego Sportinga (nikt nie kupi za 8 tys Cinquecento, Fiata Punto mozna kupic juz za 6 tys)... A co do bezpieczenstwa - nie wiem czy taki Golf 2 bedzie bezpieczny... Golf 3 tak,ale za taka kase nie kupie dobrego (chyba, ze spawany z 3 roznych pod granica, z przegnita podloga - a nie wiem czy to bezpieczne rozwiazanie). Fakt, faktem - przez nasze drogi dziurawe i waskie kazde auto jest mniej bezpieczne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka 23
No ale ja chce jednak 900tke :-) Doplace z 500 zl wiecej a 900 mniej awaryjna niz 700 :-) troche mocniejsza a spala tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam cc
wiesz to wcale nie znaczy że 900 będzie mniej awaryjna niż 700...zależy jak trafisz...mój cc nigdy się nie psuł....do samochodów też trzeba mieć szczęście...jednemu ten sam model będzie się non stop psuł a drugi będzie śmigał kupe lat bez żzadnej awarii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam :o 900, kup i płacz zresztą, twoje pieniądze.... a do kogoś kto jeździł 700 :o nie skomentuję przyjemnego tłuczenia się pudełkiem życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam cc
już od 4 lat go nie mam...a czy 700 czy 900 czy 1.1 to mają tą samą nadwozie...nie wiem czemu jesteś taka złośliwa że to pudełko itd...nie każdego jest od razu stać na lepszy samochód...wolałam cc niż malucha...póżniej miałam coraz lepszy samochód..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już lepiej dołozyć i kupić Matiza. To auto w rankingach usterkowości niemieckich automobilklubów wypada lepiej od niejednych aut włoskich i francuskich. Ma 5 drzwi. Mało pali, silnik 0,8. Koreańczycy konstruowali go z myślą by lepiej znosił instalacje gazową. Wtedy to już koszty paliwa są wyjątkowo niskie. Jest bezpieczniejszy. W testach zderzeniowych dostał 3 gwiazdki, Seicento tylko jedną. Cinquecento nawet nie był poddawany testom :-) Lepiej poczekaj, dołóż trochę kasy. jeżdzij wygodniej, niezawodniej i bezpieczniej. Polecam: http://www.euroncap.com/tests/daewoo_matiz_2000/65.aspx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D He, he. 50 km ? To to co przytoczyłem dla Matiza było przy 64 km/h Fiat miał dwie przy 50, później zmienili prędkośc i mu odjęli. A Seicento przecież jest mocniejszy od Cinquecento :-D Dewoo miało złą markę przez Tico, Ekspresso. Ale kolejna generacja to duży postęp. Matiz jest mniej usterkowy od Renault Clio. O Cinquecento czy Seicento to nawet nie warto wspominać. Za kilka tysięcy można mieć zadbanego Matiza. - - - - - - ps: moja koleżanka miała wypadek w Cinquecento. Od tyłu walnął ją Passat. Mała prędkość bo oba auta wyjeżdzały z zakrętu. KIlka tygodni połamana spędziła w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyuuurrrttt
Ford gowno "word", fiat jego brat. zainteresuj sie daewoo tico: zalety: -malo pali okolo 5litrow -tani -bardzo mala awaryjnosc -4 drzwi -maly, idealny na miasto -bardzo dobrze sie prowadzi, bez wspomagania, a mozna jednym palcem krecic ;) -z jedna osoba, nawet niezly ma "zryw", jak na tak maly silnik(800cm3) wady: słaba, cienka blacha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tico zwariowałeś
kolega ma, oprzeć się o niego nie można bo się wgniata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyuuurrrttt
zaznaczylem przeciec to w wadach, a auto jest do opierania czy do jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość formalinkę
a brzydkie jak moja poranna kupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tico nie jest warte polecenia. To auto wyrobiło złą renomę Daweo. I ma bardzo niski poziom bezpieczeństwa. Natomiast Matiz do dobry samochód. To auto było przełomem w porównaniu z Tico. Zarówno pod względem jakości jak i bezpieczeństwa. Koreańczycy dokonali wtedy u siebie dużych zmian w tej firmie i efekty były ok. Tyle że firma padła bo zle inwestowali w przemysł stoczniowy. Ale Chewrolet to przejął (i Spark jest następcą Matiza). ps: wiadomo ze to nie to samo co Toyota Yaris i do niej mu daleko. Ale za kilka tys.zł. to dobry kompromis: ceny, jakości, bezpieczeństwa i niskich kosztów eksploatacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość formalinkę
ja tam wolę twingo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet ---> do pojemności 800 nie zakłada się gazu...no chyba że chcesz żeby szlak trafił silnik...gaz to się zakłada do pojemności od 1.3-1.4 i większych....daewoo mają drogie części i są niepolecane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka 23
A moze hmmm VW Polo?? Albo Wartburga 1.3 z silnikiem Golfa? Heheh Smart odpada :) To chyba bardziej wywrotne niz maluch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka 23
Hmm chociaz za 3-4 tys trudno znalezc dobrego VW Polo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie części ? Na tle Cinquecento pewnie droższe. Ale na tle aut francuskich i niemieckich tańsze. Jakoś Motor i Auto Świat wystawiły mu dobrą opinię. (oczywiście jak na tą cenę używanych :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Bez przesady, do VW nie są drogie (Chodzi o starsze modele), tak samo jak do Audi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka 23 Pomyśl o Seacie Ibizie. To auto bazuje na podzespołach VW Polo. Ale jest tańsze. A w raportach usterkowości wypada podobnie jak Polo. Z bardziej leciwych aut w niezłym stanie może być Toyota Starlet (legendarna niezawodność. Ale częsci do Toyot mogą być droższe). (ale w każdym z trzech przypadków za 3-4 tys. będą to przestarzałe auta i mniej bezpieczne od późniejszych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok może i fajne ale ja bym go nie chciałm kiedyś miałm fiata uno i byłam zdowolona to kobiece auto teraz mamy Auudi A6 jako rodzinne i moje osoiste Peugeot 307 cc i jestem zadowolona a to mnie rozwaliło 12:49 yyyyuuurrrttt Ford gowno \"word\", fiat jego brat. zainteresuj sie daewoo tico: zalety: -malo pali okolo 5litrow -tani -bardzo mala awaryjnosc -4 drzwi -maly, idealny na miasto -bardzo dobrze sie prowadzi, bez wspomagania, a mozna jednym palcem krecic -z jedna osoba, nawet niezly ma \"zryw\", jak na tak maly silnik(800cm3) wady: słaba, cienka blacha Tico lepsze :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelinka 23
To ma byc samochod na 2 lata. Pozniej i tak wyjezdzam do Irlandii tam sobie kupie cos lepszego :-) Moze jednak kupie VW POLO. Z Ibizami roznie bywalo... Hmmm a co powiecie na Wartburga 1.3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AJAJJAAA
Przy naszych pensja po 1200 brutto to mały fiat jest marzeniem... Ehhh... kiedys w PRL moj dziadek mial pomaranczowego, byl na wczasach w Chorwacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×