Nietypowe pytanie do tych ktore rodzily...

Ostatnio siostra mojego narzyczonego(po dwoch porodach w odstepie dwoch lat) powiedziala mi, ze drugi porod miala bardzo bolesny i ponacinal ja lekarz w kilku miejscach...Wszystko sie zagoilo, miala kilka szwow ale Ujscie pochwy juz nie wyglada jak wczesniej...Glupio mi bylo dopytywac sie, ale moze wy mi powiecie...Czy cipka wyglada az tak zle po porodzie, tzn jak juz sie zagoii.bardzo sie rozni od wygladu przed porodem?

jest szersza kochana

rodziłam 2 razy ,lekarz powiedział że nic się na zewnątrz nie zmieniło i ładnie[jeżeli mozna to tak określić] wygląda,wewnątrz gorzej ,pękła mi szyjka i musieli mi szyć,to było bolesne,

Niedlugo planuje slub,potem dziecko i jestem ciekawa...A nie przeszkadza ten "inny" wyglad w wspolzyciu? nie mialyscie jakis kompleksow z tego powodu? Pytam z ciekawosci.Mysle ze mi nie bedzie to przeszkadzalo, ale tyle sie mowi o depresji poporodowej itp.

No mi tam mąż nie zagląda, tylko by spróbował, to by po łebie dostał. Jak któryś mąż chce sobie pooglądać takie rzeczy to niech sobie wyporzyczy pornosa i sam sobie radzi. Mi tam nie zależy na wyglądzie mojej ci... bo nie mam w zwyczaju jej pokazywać ani podziwiać przed lustrem.

ale nie chodzi o to czy bedzie ogladal maz moja cipke czy nie...Zebow szostek tez ci nikt nie oglada a chcesz je miec, ogladasz je w lustrze i dbasz o nie u dentysty

Zaraz po porodzie to nie był miły widok, po kilku tygodniach wyglądałam tam \"szerzej\", teraz już nie widać różnicy przed i po porodzie (4,5 m-ca) i różnicy w jakości współżycia też nie ma.

novemberRajna fajne imie cyryl.....ja bede miala dziewczynke ..bedzie yasmin....ale gdbybym miala chlopaka to kto wie..moze tez bylby cyryl:)

rozmawialam z moja siostra ktora rodzila 3 mce temu i uswiadomila mnie ze nigdy nie bedzie tak jak przed porodem i dlatego na 1000% cesarka a wczesniej mowilam ze jakos to bedzie ale jezeli wasza seksualnosc jest dla was wazna zastanowwcie sie buziaki

cesarkajest w ostetacznosci,jak wychodza jakies komplikacje...Nierozsadnie jest robic sobie cesarki ze wzgledow estetycznych,poza tym po cesarce tez jest blizna...

Jak lekarz zszyje dobrze nacięcie to nie ma większej różnicy a na zbytnie rozciągnięcie pochwy jest doskonałe ćwiczenie, które nie tylko dobrze zwęża pochwę , ale i zapobiega nietrzymaniu moczu. Mój nie narzeka na wygląd, akurat jest typem faceta, który lubi wieloródki, bo mają "wydatniejsze łono" i większe wargi sromowe.

twoj argument mnie nie przekonuje a cc nie tylko na wyglad ale i na bol a blizna po cc to blizna a nie rozciagnieta pochwa ktora jezeli chcesz 'naprawic' to czeka cie bolezna operacja wole cc i bycie rozciagnieta

Boże jakie co niektóre tu są puste No ale skoro ważniejszy jest dla was wygląd i elastyczność waszych cipek niż dobro dziecka to już wasza sprawa. Cesarka to nie jest zabieg kosmetyczny, tylko operacja, która w wielu wypadkach ratuje życie dziecka lub matki.

Ja nie martwie sie o estetyke,tylko pytamjak to naprawde wyglada bo glupio mi bylo pytac siostry nazyczonego...czysta ciekawosc

hmm ja rodzilam raz, prawie 2 lata temu, nie cieli mnie, nie peklam, zaraz po porodzie wygladalam \"tam\" okropnie ale po 6 tyg wszystko wygladalo jak zawsze, takie same nosze tampony -mini z siateczka, bo innie nigdy nie wchodzily i po porodzie nic sie nie zmienilo wg mnie jestem taka sama w 100% nic sie nie zmienilo moje szwagierki tez rodzily i tez twierdza ze jest tak samo, a rozmawiamy na naprawde szczere tematy jedna po szyciu stwierdzila ze przezywala z mezem drugie rozdziewiczanie bo tak ciasno bylo :) wiec chyba nie jest tak zle?

A wlasnie ze temat jest calkiem do rzeczy,ja jestem w 24 tyg c i tez mnie to ciekawi jak tam na dole sie benda sprawy ukladaly.Oczywiscie zdrowie dziecka i matki jest najwazniejsze a potem estetyka,ale juz nieprzesadzajcie ze wyglad pipki jest niewazny,szkoda mi waszych facetow tych ktorzy niemoga sobie waszych pipek ogladac.Ja wole zeby jednak moja mala wygladala ok,zawsze dbam o jej wyglad,np.gole sie oliwkuje,tylko stare prukwy niedbaja o wyglad tam na dole,albo ozieble babska,dlamnie wyglad piski jest tak samo wazny jak twarz

tez sie balam,ze bede niezle rozchlastana do konca zycia :) ale bylo wrecz przeciwnie....

Wyglądało strasznie, ale jak mówi moja gin, zagoiło sie przepięknie I nie jest tak samo we współżyciu. Jest 100 razy lepiej. ( choć po porodzie byłą przekonana, ze z tą dziedziną życia juz koniec raz na zawsze ha ha ha ) Ale dlaczego lepiej? Bo podczas porodu siłami natury następuje przesunięcie łechtaczki nieco niżej, co zazwyczaj sprawia, że kobieta dużo intensywniej odczuwa przyjemność przy współżyciu.

tu nie chodzi o estetyke tylko o pozniejsze doznania, bo moze przez rozciagniecie ich nie byc:(

jestem w 30 tc i dzieki ci panie za te dobre wiesci odnosnie pipki...bo zaczelam sie juz obawiac:)

seks po porodach jest o niebo pełniejszy i jeszcze więcej wielokrotnych orgazmów :) nie ma co narzekać

ja wam nie powiem z własnego doświadczenia bo nie rodziłam,ale z fachowego punktu widzenia otóż lekarze rozróżnieją tak zwany srom nieródki i srom wieloródki-takie określenie zawsze pada w dokumentacji jednak wywodzi sie ono częściowo z tradycji,nie zawsze różnica jest widoczna choc większośc lekarzy rozpozna nieródkę i kobietę ktora rodziła,tak samo położne kiedyś kobiety częściej rodziły w domu lub nie było nacięcia krocza i dochodziło do pęknnięc,które nie były zszywane i suma sumarum miały zbliznowaciałe krocze po licznych wtedy, porodach...teraz można 'kobietę zeszyc' tak, że wraca dyskomfort we współżyciu jak przy pierwszych kontaktach seksualnych... tak więc wizualnie krocze raczej minimalnie się zmienia choc zauważalnie dla lekarza

a mnie lekarz po pierwszym porodzie powiedzial doslownie ze mam \"ci... tak ladnie pozszywana ze jak szwy sciagna to bede jak dziewica\"..;)

też dlatego skręca mnie na mysl o ciązy.... mam przesliczną cipke i tak mi szkoda by była rozciagnieta, brzydka....:( tylko cc. czy mozna miec wskazania od psychologa czy psychiatry do cc/ ? podejrzewam u siebie tokofobie.

ktoś doradzi?

w sumie nie zagladalam sobie tam po porodzie ale teraz-kilka lat "po" nie widze w wygladzie zadnej roznicy;facetowi ktory by mi powiedzial , ze mam za luzna odpowiedzialabym ze sam ma za malego i ew wyslalabym na powiekszenie. Byc moze inaczej jest po kilku porodach ale po pierwszym, po przecieciu i po zszyciu na prawde nie wiem co tam moze sie zmienic....a propos nigdy nie myslalam , ze zewnatrz tez moze wygladac inaczej

czy jeszcze jakims kobietom sie zmieniła po porodzie?

Pare dni po porodzie wszystko bylo bardzo spuchniete bylam cieta a w srodku popekalam Powiem szczerze ze kilka dni po porodze moj maz patrzyl jak wygladaja szwy bo cos mnie bardzo uwieralo i jakos sie nie przestraszyl i nie zrazil:-) Teraz ja roznicy nie widze Sex jest taki sam jak byl Nie jestem rozciagnieta Przykro mi ze niektóre kobiety sa luzniejsze Nie wiem od czego to zalezy

ja miałam cięte krocze ale przez bartolina. mój chłopak nic nie zauważył. nawet nowy ginekolog był zdziwiony bo na początku nic nie widział.

jedną z podstawowych różnic jest toże podczas porodu drogami natury zanikaja fragmenty pozostałe po przebiciu błony dziewiczej-robią się takie strzępki można miec wskazanie od psychiatry,bo kobieta która tak bardzo nie chce porodu fizjologicznego że nie będzie współpracowała, będzie wręcz utrudniała postęp porodu i i tak moze sie skończyc cc