Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiwanka

Co to jest prawdziwa przyjaźń?

Polecane posty

Noo.. ja tez sie zgadzam. Niby sie jeszcze z moja \'psiapsiola\' przyjaznie, wszystko robimy tak jak zawsze (od 15 lat), ale z biegiem lat, im starsza jestem, tym bardziej widze, jak rozne jestesmy, jak rozne mamy problemy i jak bardzo ona nie potrafi sluchac i jest skupiona na sobie... momentami wole swoje wlasne towarzystwo. To jes najwazniejsze - byc przyjacielem dla samego siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiej przyjaźni chyba nie ma.... ja miałam przyjaciółke i wydawało mi się, że to jest właśnie taka przyjaźń a teraz.... traz to ja snawet nie iwem co się u niej dzieje jest w innym mieście , studiuje i zapomina o starych znajomych i o chłopaku i dość niedawno się rozstali no i straciła przyjaciółkę i chlopaka. Ale mam jeszcze 2 przyjaciółki i jak na razie są one dla mnie wszytskim. I nie moge o żandej powiedzieć złego słowa. Prawdziwa przyjażń powinna być bezinteresowna, powino się nie chcieć niczego w zamian, powinno się dawać całego siebie drugiej osobie i pomagac jej w trudnych chwilach, gdy przyjaciel płacze plakć razem znim gdy sie smieje smiać się razem :) no i prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Prawdziwa przyjażń powinna być bezinteresowna, powino się nie chcieć niczego w zamian, powinno się dawać całego siebie drugiej osobie i pomagac jej w trudnych chwilach, gdy przyjaciel płacze plakć razem znim gdy sie smieje smiać się razem\" to chyba troszeczkę za duży idealizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to nie jest takie trudne... no i nie hcodiz o to by byc 24h na dobe razem bez przesady ale żeby interesować się druga osobą i nie być obojętnym na jej problemy... czy to tak wiele? moim zdaniem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna zołza-----masz rację a trzecia myśl z Twojej stopki bardzo trafnie oddaje sens przyjaźni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sie tak zachowuje jak napisalam... i w końcu miałam dosyc, że ja ciagle jestem ta strona czynna i tego ,że to ja dbam o przyjażń która ma 13 lat od dziecka.... i że ta druga strona tez powinna wyjść z jakąś inicjatywą a nie byc ciągle bierna. No i gdy wkońcu zobaczyłam jak bardzo się od siebie roznimy z przyjaciółką chciałam z nią o tympogadać ale niestety ona nie umie...a może już nie chce tylko że ona nie ma nikogo żadnych znajomych to wszędzie zemną zawsze chodzila ale może teraz jak jest na studiach poznała nowych i fajnych ludzi i udaja jaka jest imprezowa i w ogóle.. Lecz moje 2inne przyajciółki są wspaniałe zawsze mają dla mnie czas..jedna mieszka tez w innym miescie jest na studiach ale potafi zadzwonic napisac powiedzieć przyjedź... napisać list... druga znam 10 lat przyażnimy sie jakos od 8 i też z nia jest suuoper gdy mam klopoty zawsze może mi pomóc w ich rozwiązaniu ale sie rozpisalam:P ok juz nie zanudzam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwa przyjazn polega na tym wlasnie, ze mozesz nie miec kontaktu z druga osoba tygodniami, miesiacami, czasem nawet latami - roznie w zyciu bwa, nie wszystko od nas zalezy. Ale kiedy zycie naprawde cie przytloczy - wystarczy jeden telefon i ta osoba bedzie z toba juz nazajutrz. ja tak mam i jestem za to bardzo wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak też może być ale wiesz w moim przypadku to już było nie możliwe bo kto by chciał utrzymywać caly czas przyjażń jak druga strona w ogole sie nie stara... no i nawet gdybym miala problem i bym jej napisala nie zjawila by sie anie nie zaproponowala by spotkania, a jak ja bym je zaproponowala to ona że teraz nie moge do niej przyjechac bo ona musi sie uczyc... i co to za przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jak już ktoś tu napisał prawdziwa przyjaźń jest bezwarunkowa,nie przyjaźnie się z kimś bo jest popularny,nie przyjaźnie się z kimś dlatego że ma coś co chciałabym mieć.Ja przyjaźnie się dlatego że jest dla mnie wartościowym człowiekiem któremu mogę zaufać w 100% i poradzić się,mając pewność że cokolwiek mi nie poradzi zrobi to z czystej troski o mnie. Od roku -fakt krótki staż- przyjaźnię się z moją przyjaciółką.Ufamy sobie nawzajem,jesteśmy dla siebie tolerancyjne,gdy ona ma problem to staram się jej pomóc jak najlepiej potrafię i niezależnie co przeskrobie nie oceniam jej.Jest na pierwszym miejscu i jej sprawy są dla mnie ważniejsze niż jakiekolwiek inne koleżanki znajome czy nawet rodzina.Przez ten rok-a może to już dwa :D-ani razu się nie pokłóciłyśmy :)Różnimy się i statusem i charakterami ale świetnie się dogadujemy i to nie stanowi dla nas problemu.Ale co najważniejsze...ona ceni sobie moje rady i moje zdanie,(tak samo jak i ja jej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no bez przesady jak będzie postępować głupio to nie będę jej za to pochwalać,przyjaźń polega też w pewnym stopniu na tym aby chronić przyjaciółkę przez błędami -ażeby sobie życia nie truła.Kiedy widzę że Nikola postępuje nie tak i igra z losem to mówię jej co myślę -zwykle mam racje bo jestem jej sumieniem-a ona bierze to pod uwagę myśli nad tym co jej powiedziałam i znajduje lepszą drogę .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oceniam...jedynie podpowiadam :P nie mówię jej ty jesteś taka owaka głupia i w ogóle ze tak zrobiłaś...tylko pokazuje jej co zrobiła źle albo kiedy stoi przed jakimś wyborem to pokazuje jej konsekwencje jakie mogły by wyniknąć gdyby podjęła złą decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie iwe wszytskich sprawach wiadomo ... moja np opuszcza wyklady i grozi jeje teraz wywalenie ze studiow to jej mowie zeby sie za siebie wziela i w ogole ale jak ktos cos powie na nich zlego to bede je bronic... a wiadomo że jak robi jakies glupoty to mowie jej ze nie powinna i w ogole ale czasami jak np gada z chlopakiem i wciska mu jakies klamstwa to jeje nie zdradze przeciez i mu nei powiem ze klamie...jej to powiem ze zle robi ale jak on cos sie mnie spyta to bede stala murem o to chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie:P moze za malo obrazkowo opislalam :P ja z jedna przyaciolka tez jakos rok sie przyjażnimy a znamy sie od 3 :) i nie uważam np. że ta przyjaźń jest gorsza niż ta co trwa 8 lat :) obie są tak samo kochane i jak dlamne nawet ważniejsze od miłości :) bo chłopaka mozna stracić... małżeństwo może się rozpaść a prawdziwa przyjaciołka zawsze pomoże Ci się po tym pozbierać :) no i wiadomo że facetowi wszystkiego nie powiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa przyjaźń
może nie przetrwac próby czasu... bo moim zdaniem "prawdziwa" nie znaczy "wieczna" a szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz...ja myślę że nie ma czegoś takiego że prawdziwa przyjaźń to ta która trwa już 11 lat a ta co trwa rok już nie jest przyjaźnią bo jest zbyt krótka...tak naprawdę liczy się nie ilość wspólnych lat a ich jakość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie takpowinno być ale nie raz ta prawdziwa umie tak zawieść , że Ty nawet nie przyjmusze do siebie takiej mysli a póxniej przejżysz na oczy i widzisz całkiem inną osobe niz tą z którą się przyjaźniłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz...uważam że nawet jeśli przyjaciółka popełni karygodny błąd to jeśli jest prawdziwą przyjaciółką to zrozumie co zrobiła źle i będzie starała się wszystko naprawić ...a ja bym dała mała nauczkę i wybaczyła P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myśle że ilość lat tez jest ważna bo jest już wystawiona na próbe czasu i tego o czym tu ktoś pisał -ze mozna sie sobą znudzic. niewiem czy jest milosc pewnie niema:P ale co do przyjazni jestem pewna i mozecie mi uciac kable od komputera i rece ! ps. moja trwa 11 lat, dziś rano np sie widziałam na chwile i potem znów rozmawiałam z przyjaciółka godzine przez telefon:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×