IBUPROM ANTYKONCEPCYJNY!!!

ibuprofen działa poronnie i antykoncepcyjnie, więc polecam go łykac przy bólu głowy, misiączkach itp. http://www.poronienie.pl/gr_leki.html

idź uderz sie czymś cięzkim w głowe.

zaraz napiszą że witamina C też jest poronna

nie będę się rozpisywać o swoim życiu seksualnym, ale powiem, że uprawiam sex (z jedną osobą, bo zaraz niektórzy bedą się czepiać, żebym zrobiła test na HIV...) od ponad dwóch lat bez antykoncepcji i bez jakichkolwiek środków 'bezpieczeństwa' i jakoś w ciąży nie jestem. a jestem bardzo płodna bo robiłam sobie kilkukrotnie test. a ibupromu używam, bo inne przeciwbóle na mnie nie działają. tą stronę podałam tylko jako wsparcie do tego co mówie, żeby zaraz ktoś nie powiedział, że wierzę we wszystko co napiszą w internecie. poza tym tamta strona jest stworzona, żeby baby w ciąży wiedziały, których leków nie brać...

pochodne czy na jego bazie sa niezbyt dobre dla organizmu wiec sie wcale nie dziwie ze moga wplywac i na plod ... paracetamol jest lepszy dla organizmu dlatego dziwi mnie te cale uwielbienie dla ibuprofenu itp :O

trzaba być zdrowo jebniętym,zeby pisac takie bzdury,ze'ibuprofen dziala poronnie i antykoncepcyjnie'.mówie Ci,lecz sie.

już napisałam, że tylko to na mnie działa.

alabama wiec polemikuj z tym " Pochodne ibuprofenu obniżają płodność mężczyzn i kobiet poprzez hamowanie syntezy prostaglandyn zawartych w nasieniu, macicy i jajnikach. Podobnie niebezpieczne są preparaty na bazie kwasu acetylosalicylowego i naproksenu." - prosze jakis naukpwy dowod na poparcie twojej tezy ...

przecież w ciąży to praktycznie żadnych leków przeciwbólowych nie można brać...no chyba że jakieś lekarz pozwoli... piszesz że jesteś płodna...a może twój partner jest bezpłodny...bo to raczej niemożliwe żeby tyle lat nie zabezpieczająć się nie wpaść...coś musi być nie tak...

nie mam zamiaru polemizowac z głupotą...

też jest płodny, bo wywaliłam z portfela 100,- żeby to sprawdzić w klinice od spraw płodności.

chociaż nie miałabym nic przeciwko, gdyby był...

oczywiscie, lepiej powiedziec: wiem bo wiem i jestem najmadrzejsza niz wykazac czyjs blad jezeli sie zna temat prawda ? twoja inteligencja jest porazajaca

Płodności nigdy do końca nie da się sprawdzić, około 10% par ma tzw. niepłodność niezdiagnozowaną, czyli wykonane wszelkie badania w kierunku płodności, wyniki są dobre a dziecka nie ma.Ponadto nie wierzę, że wykonałaś wszystkie badania. Drożność jajowodów też? Bo tro \"trochę\" więcej niż 100 wyjęta z portfela, to raz.Dwa - kwas acetylosalicylowy zalecany jest parom z problemami niepłodności właśnie, bo UŁATWIA ZAGNIEŻDŻENIE. Przyjmuje się np Acort 1 x dziennie, od 1 dc aż do 7 - 10 dni po transferze zarodka lub do 10 - 14 dni po zapłoednieniu naturalnym.

Acort = Acard

ibuprofen to nie kwas acetylosalicylowy.tak gwoli scisłości.

Tak gwoli ścisłości odpowiadałam na post 15:49 ktoswiecos\" alabama wiec polemikuj z tym \" Pochodne ibuprofenu obniżają płodność mężczyzn i kobiet poprzez hamowanie syntezy prostaglandyn zawartych w nasieniu, macicy i jajnikach. Podobnie niebezpieczne są preparaty na bazie kwasu acetylosalicylowego i naproksenu.\" - prosze jakis naukpwy dowod na poparcie twojej tezy ...\"

a to przepraszam:) myślalam,ze to taka ogólna konkluzja;)

:-)Ogólna konkluzja jest taka, że Ibuprofeny mogą (ale nie muszą) doprowadzać do mikroporonienia. tak samo jak może ale nie musi doprowadzić do poronienia:- podnoszenie ciężarów- uderzenie w brzuch- spożywanie alkoholu- nadużywanie narkotykówA kwasu acetylosalicylowego w ogóle bym w to nie mieszała choć wiadomo, że nic, co w nadmiarze - nie jest zdrowe.Dlatego środkiem anty bym tego nie nazwała a osobę, która od roku współżyje bez zabezpieczenia i nie jest w ciąży - wysłałabym do ginekologa bez względu na to, czy łyka Ibuprom codziennie od roku, czy raz na jakiś czas, czy wcale.

najpierw powinno sie ją wysłac do psychiatry...i niech nie używa słów,znaczenia których nie zna,np.'antykoncepcja'...

biorę co miesiąc, bo mnie wtedy strasznie brzuch boli. do ginekologa chodzę regularnie co pół roku. poza tym napisałam to, żeby jakieś idiotki, które mają problemy z tym, że ich durny kościół zabrania używania pigułek poczuły się trochę bezpieczniej. starczy?

nie starczy.1. Ktoś, kto stosuje NPR nie musi być wierzący. Wydaje się proste - ale widać takie nie jest2. Cześć madlen_ka, trollu bez wyobraźni :-)3. Poczytaj o antykoncepcji i o poronieniu, dowiedz się jakie ma znaczenie jedno i drugie słowo i co można tym nazwać. Bo pleciesz bzdury jakich mało.

akurat wiem co to jest, bo zaczęłam studia w tym kierunku.

To wrócimy do dyskusji, jak je ukończysz.

ale najpierw podwiąż sobie te jajowody na tych studiach :D :D :D

poczekam aż ktoś napisze coś istotnego dla mnie w tej sprawie.

albo twój chłopak...i pleciesz bzdury...to praktycznie żadna kobieta by nie była w ciąży bo co druga osoba łyka ibupron...nie zachodzisz w ciążę bo coś jest nie tak...no ale jak chcesz to zwalaj to na ibuprom...piszesz też że bierzesz raz w miesiącu,podejrzewam że jak masz okres to co ty myślisz że ten ibuprofen ci się w organizmie przez miesiąc trzyma?...jesteś głupia

ja moglam się kochac z mężczyzną moim pół roku bez zabezpieczenia ale tylko i wyłacznie przez to że sie on kontroluje. może założycielka temetu zabardzo nie wiem czym jest seks spełniony, nie jest nigdzie napisane ze jest to pełne współżycie

tyle ze ja lykalam ibuprom co miesiac cale opakowanie (b.bolesny okres) i mam sliczna coreczke :) potwierdzieniem płodnosci moze byc tylko ciaza a nie jakies testy, nawet warte miliony.