nowe dzieci a stare - jak tojest

zgadzam sie w 100 % .my tez mamy rozdzielnosc , dziecko mojego meza nic po nim w przyszłosci nie dostanie bo caly majatek jest naszego maloletniego synka i moj .I nikt mi nie powie ,ze zle robie.ONA dostaje swoje 300 zl i koniec . Podejdzcie do tego w sposob ,ze300 zl to nic i rubcie przelew z mysla jak byscie placily rate za tv .Co to jest 300 zl jedno wyjscie do spa , para butow . po co sie stresowac i denerwowac .Ograniczenie kontaktow do minimum to tez najlepsze rozwiazanie - raz w roku telefon .Myslcie o sobie i o wlasnym dziecku a nie o balascie z przeszlosci .Nigdy nie zabralam tego dziecka na wakacje bo po co ?

Masz rację Pani xyz, ex mojego męża nie ma źle! ma alimenty, bierze rodzinne, jako samotna matka na dziecko i pełno innych dodatków. my jesteśmy uczciwi i ciężko na swój byt pracujemy. płacimy jej co miesiąc i mam to z głowy. a kupno sprzętów domowych i nie tylko na rachunki imienne jest super sprawą. jego ex podała nas o podwyższenie alimentów ale przegrała, bo skąd biedny tatuś ma brać. ja uważam że skoro jedno dziecko dostaje od niego 600zł to moje też powinno, przecież też mam wydatki, niszczy buty, ubranka, chce jeść i jeździć na wakacje. a jedno i drugie ma matkę, skoro ja pracuję to niech ona też się wreszcie weźnie do roboty. Nigdy nie dopuszczę aby mój skarb był pokrzywdzony!!!

szkoda nawet te marne 300 zł na tamte obce wam dzieci więc zabijcie je, a zostanie wam więcej na wasze własne dzieci, tylko zabijcie tak aby się nie wydało że to wy mordujecie, potrzebne alibi zapewni wam wyrodny ojciec tamtych obcych wam dzieci. Pa, pa, hieny.

faceta ale z dziecmi. Nie znosze bachorów, bo sa rozpuszczone, wszystko im wolno, nawet weekendu razem nie mozemy spedzić razem, bo zawsze te dwie pijawy wisza nam na karku:O

jasne hieny .... wiesz ja mam te 300 zl gleboko w d........ wiecej wydaje na fryzjera . tu nie chodzi o 300 zl ale o podejscie bylych dzieci i ich matek do ojcow.Moja prababcia zawsze mowi nie tykaj g... samo sie rozejdzie i ma racje samo sie rozeszło tj brak kontaktów .

czytam i czytam cde ....byłych dzieci....?

a jakich ? no moze z bylych zwiazkow -bledow mlodosci

za błędy młodości sie płaci - jak przejedziesz kogos po pijaku to idziesz siedzieć. I nie ma zmiłuj, że tamtemu to już i tak nie pomoże. No chyba, ze ...dobry adwokat przekona sąd, że to właściwie wina denata, ze na zielonym przez pasy przechodził

wtedy to nawet rodzinę denata można pozwać o odszkodowanie za zniszczenie karoserii...grunt to dobry adwokat

no widze ze sie zgadzamy ze grunt do dobry adwokat .moze kierowca nial pomrocznosc jasna a moze denat chcial sie zabic i wszedl na zielone swiatlo.Grunt to odpowiednie argumenty.

jasne ,że te dzieci są byłe a jakie?

A jak się z własnego dziecka robi byłe dziecko? Nie rozumiem. Jak się przestaje być rodzicem? Można jakoś wymazać DNA?

one same robia sie byle - sumiennie na to pracuja z ex zonami zeby tatus mial ich dosc.

ze dzieci z poprzednich zwiazków jak maja przyjsc do taty na wakacje to zaraz zadają wyjazdu? Potem w ogóle nie chca przyjsc na wakacje do taty zeby z nim spedzic czas bo po co? najlepiej kase wyłudzic....do tego tatus jest potrzebny.

dziecko mojego faceta też ciągle tylko tato kup, tato daj. a gdzie ja pojadę na wakacje, polskie morze już go nie zadawala, czasem w czas odwiedzin ojca spotyka się z nim po czym mówi, a gdzie mnie zabierzesz, a jak jest nudna propozycja to mówi wprost, że woli z kumplami się spotkać. PRZYKRE!!!!! A ex taka sama ciągle przesyła smsy o treści: trzeba XXX kupić buty, spodnia, kurtkę, doładuj mu telefon, kup nową komórkę, komputer się popsuł itd itd.... przecież z tych 700zł z alimentów i swojej pensji mogłaby też coś kupić synkowi.

byłe nastawiaja dzieci roszczeniowo i tym samym robia krzywde swoim dzieciom:O

roszczeniowo to malo powiedziane , te dzieci i ich mamusie mysla ze tatusiowie to bankomat a jak bankomat sie zatnie to placz

moj maz nawet alimenty placi z malym poslizgiem ....n zlosc ex niech sobie radzi

cde -- uwazaj jakzostaniesz sama ze swoim dzieckiem, a wiesz ze ta mamusia z poprzedniego małżenstwa mogłaby twojemu męzowi zostawic dziecko, bo w zasadzie tylko w Polsce takjest ze dziecko zostaje przy matce, w innych krajach czesciej spotyka sie syt ze dziecko wedruje z tatusiem, wiesz ze placi sie na utrzymanie, ale tez za trud wychowania, wiesz ze te 300zł to nie jest na jedzenie tylko, ale tez na rozrywki, na kolonie,obozy,na podreczniki, na wycieczki,na kosmetyki, na srodki czystosci,na wyjscia do kina, itd--- ktore są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka.. ale zlo wyrządzone wraca:D wiec uwazaj bo cię kiedys dopadnie :Pa wtedy napewno powali na ziemie:P,i to wnajmniej spodziewanym momencie

nigdy sie nie zgodze aby to dziecko mieszkalo z nami .Od poczatku naszej znajomosci mowilam ze nie . JAK ZOSTANE SAMA gdyby to swietnie sobie poradze i tyle nie bede zebrac o 300 zl bo mnie ochlapy nie interesuja

no widzisz ale nie kazdy jest tak zaradny jak ty, poza tym kazdy tatus ma obowiazek łożenia na dziecko mam wrazenie, ze tak naprawde nie znasz zycia, jesli swoje dziecko naszpikujesz takimi wartosciami ,to na starosc chyba rzeczywiscie potraktuje ciebie tak, jak teraz ty pokazujesz zeby traktowac innych wiele wynosi się z domu:)

te 300zł jest na kosmetyki, rozrywki, wyjazdy ale MAMUSIEK a nie biednych dzieciaczków, którym się to nalezy!!!

tak tak...wasz jad sam was zabije:)

dla chcącego nic trudnego tatus moze sam dziecku wykupickolonie,moze zaplacic za kurs angielskiego czy lekcje tanca, gry na gitarze czy inne potrzeby dziecka, nie dajac tych pieniedzy mamusi do reki, tylkomusi znac te potrzeby, prawda?:)

tatus zaplacil za angielski ale po 3 miesiacach byla draka ze ona chce ta kase do reki a na angielski chodzic nie bedzie .i co ty na to matko tereso ?

ex mojego meza brala alimenty .dziecko dala mamusi i tamta z renty placi za wszystko .a ex nie dosc ze bierze 300 zl to od siebie rowniez nic nie daje .

ex mojego męża powiedziała, że chce kasę zamiast wysłać dziecko na kolonie, bo sama mu za tą kasę zorganizuje czas. Dostała i co??? synuś siedział pod blokiem z kolegami na placyku... Ależ mi zorganizowanie dziecku czasu!!! Pazerne hieny, byle dla siebie dla siebie. Dziecko to tylko karta przetargowa by wyciągnąć kasę. I POWIEM CI JEDNO OJCOWIE ZNAJĄ POTRZEBY SWOICH DZIECI, A ZNALI BY JESZCZE LEPEIJ GDYBYŚCIE TEGO NIE UTRUDNIAŁY WY DROGIE MATKI POLKI. I POWIEM JESZCZE JEDNO, Z DUŻĄ PRZYJEMNOŚCIĄ I BEZ ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI TATUSIOWIE WOLELIBY PŁACIĆ ZA COŚ SAMI A NIE DAWAĆ WAM KASĘ DO RĄK, BO WTEDY BY BYŁA PEWNOŚĆ, ŻE TO IDZIE FAKTYCZNIE NA DZIECKO A NIE NA WAS.

nie wypowiadam sieprzeciez za wszystkie matki z dziecmi, ale niestety z tego coobserwuje to tatusiowie wcale tak sie nie troszczą o swoje dzieci i nie znaja potrzeb, moj ex mąż mozna powiedziec ze jest wyjątkiem, i ani ja, ani zadna z moich rozwiedzionych kolezanek nigdy nie miała nic przeciwko temu, gdy ojciec bezposrednio płacił za kolonie czy jakies lekcje dodatkowe, na ktore dziecko chce chodzic czyli exzony waszych obecnych męzów-aniołów to jakies wyjątkowo wredne suki :P:D

zinaa...suki nie suki...rzecz w tym, że te panie strasznie sie awanturują o te marne trzy stówy, gotowe gardła byłym poprzegryzać, chociaż tak naprawdę guzik powinno je to obchodzić. Może byłe ich mężów są pazerne ale one też i to strasznie.

phii zinaa...suki nie suki...rzecz w tym, że te panie strasznie sie awanturują o te marne trzy stówy, gotowe gardła byłym poprzegryzać, chociaż tak naprawdę guzik powinno je to obchodzić. Może byłe ich mężów są pazerne ale one też i to strasznie. informuje ze nie chodzi o ochlapy w wysokosci 300 zl chodzi o traktowanie ojcow jak bankomaty .Jedyne pytanie jak ojciec zadzwoni do corki to ile i kiedy dostanie .Pytam czy to jest ok???????