Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...zrozpaczona...

co ze mną jest nie tak?

Polecane posty

Gość kjadlkjvbd
Ale wy potraficie bajki wstawiać. Czy naprawdę wszyscy jesteście takimi marzycielami/ marzycielkami??? Nie każdy niestety znajduje swoją drugą połówkę. Moja mama ma ponad 50 lat i całe życie męczyła i męczy się z jakimiś oszołomami:o Takie bajki o tym jedynym, że każdy go spotka to wstawiajcie swoim 5-letnim córkom:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
-> kjadlkjvbd dzięki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
witajcie:) cóż... też męczę się z samotnościa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna sprawa
mozna spotkać, ale czasem jest za późno.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
Wszystko jest z Toba w porządku. Po prostu nie spotkałaś jeszcze tego właściwego. Czasem trzeba poczekać, choć chciałoby się już. Ze mną było podobnie, nie chodziło mi tylko o męskie spodnie w swojej szafie, wiec do niczego się nie zmuszałam. No jasne, ze miałam po drodze róznych chłopaków, ale Tego "na całe zycie, na dobre i na złe" spotkałam w wieku ....30-tu lat ;). I to było, jak rażenie pioruna .Jesteśmy już "trochę" lat razem i wierz mi, warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
dziękuję Wam wszystkim, którzy się tu wpisali. naprawdę przywracacie mi wiarę w to, że kiedyś będzie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
autorko jeśli chciałaś słuchać takich bajek i lubisz wszelkiego typu słodkie kłamstewka typu, że spotkasz tego jedynego..to wybacz. Myślałam, że piszę do dorosłej, świadomej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
Możesz wierzyć w te idealistyczne bajki i nie robić nic albo spojrzeć na to obiektywnie i realistycznie i coś zmienić. Zależy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
akceptuję siebie i nie chcę się zmieniać. chyba wolę wierzyć w to, że ktoś pokocha mnie taką jaką jestem. nie chcę udawać kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
Nie trzeba udawać, wystarczy wiedzieć czego się chce, czego się oczekuje, czego się szuka i do tego dążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
Ale nawet w związku trzeba czasem iść na kompromis co oznacza pewne zmiany. Jeśli nie jesteś na to gotowa tzn że nie dorosłaś do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
problem w tym, że mam 19 lat i moje poglądy i dążenia co chwila się zmieniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
No widzisz:) Więc sie teraz tym nie przejmuj:) Nie możesz sobie znaleźć faceta bo nie wiesz kogo właściwie szukasz. A zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Jaki miałby być? Jak już bedziesz wiedziała a mimo to nie będziesz mogła go znaleźć to dopiero będzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
kjadlkjvbd ------------jeśli ktoś chwyta sie rękami i nogami za pierwszego lepszego "oszołoma", to potem są tego skutki-rozwody, albo życie "z pętlą na szyi" dla dobra dzieci na przykład. U nas ciagle pokutuje przekonanie, ze małzeństwo nobilituje. Dlatego tyle dziewczyn łapie facetów na studiach,( bo potem trudniej) i szybko żałują. Jasne, że nie wszystkie. Moja siostra jest po dwóch rozwodach.Ale miała klapy na oczach, jak koń w kopalni. Nie pomagały moje, i nie tylko, ostrzezenia. Miłość!!!!! Zrozpaczona, są na tym swiecie równiez fajni i wartościowi mężczyźni i wierzę, że takiego spotkasz, bo masz głowę po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaratustra
mam ten sam problem co ty... mam 18 lat , byłam dwa razy bylam w związku. Ale oby dwa sie skończyły zanim zdążyły sie na dobre zacząć. Usłyszłam wtedy ze powinnam sie zmienić ale niestety nie wiem jak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
Zrozpaczona, że się dopiero kształtujesz, to naturalne.Potrzeba miłosci, ale nie tej rodzicielskiej, jest w tym wieku ogromna.Jeszcze sto razy będziesz zmieniać poglądy na rózne kwestie. Znam to dobrze z własnego podwórka. Mam taki egzemplarz w domu :D Często człowiek nie wie, czego chce. Warto jednak ustalić sobie, czego się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
hmmmmmm....-> widac masz małe pojęcie o życiu. Jak byś nie wiedziała ludzie się zmieniają. Czasem przybywa problemów, czasem ludzie popadają w dołki i robią różne głupie rzeczy. Mój ojciec był super facetem i dlatego się moi rodzice się pobrali. Po urodzeniu narodzinach 2 dziecka mój ojciec zaczął imprezować i pić. W końcu doszło do tego że stał się alkoholikiem i terroryzował rodzinę. Jeśli myślisz, że moja matka jest wróżbitką i wiedziała, że tak będzie po kilkunastu latach małżeństwa to się mylisz. I nie wypowiadaj się na tematy o których pojęcia nie masz. Mam nadzieję, że twój facet, który teraz może się wydawać kochany, za kilkanaście lat nie stanie się dyktatorem. Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
Mylisz się, mam spore pojęcie o zyciu, a w związku jestem kilkanaście lat właśnie.W bardzo udanym związku. I widzę, jak kobiety za wszelką cenę, pragnąc miłości, rzucają się w objęcia nic nie wartych gości. Wiem, ze wszystko okazuje się "w praniu", ale po pierwszych niepowodzeniach, człowiek powinien się czegos nauczyć.A często, niestety, te same błędy dalej popełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaretto .
hmmmmmm - jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjadlkjvbd
czasem tak jest, że kobiety pchają sie w ręce nieodpowiednich facetów mimo, że same widzą ich błędy, ale idą w zaparte z "miłości". I jeśli o tym mówisz to się zgodzę. Niestety czasem jest tak, że przez parę lat jest ładnie, pięknie a potem jedna ze stron się zmienia i dzieje się źle. Mój ojciec przed ślubem nie pił w ogóle. Po drugim dziecku zaczął wychodzic to tu to tam. Najpierw były małe ilości a potem coraz wieksze. Nie zawsze niestety da się przewidzieć co przyniesie los i jak zmieni się osoba, która teraz jest kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
Moze Twój tata nie potrafił sprostać obowiązkom i dlatego rozluźniał się alkoholem. Ale na pewno nie przestał Was kochać. Dorosły człowiek ma w zasadzie ukształtowaną osobowość i w dużym stopniu jest przewidywalny. Niestety, alkohol wciaga, to pułapka, w której kochany człowiek zamienia się w demona. To alkohol zmienił Twojego tatę.Na pewno wbrew jego intencjom, nikt świadomie nie chce stoczyć się na dno,to się staje powoli, ale bardzo przebiegle.Tak czasem bywa. To smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaretto .
Chciałam tylko pogadać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
takich chorych związków naoglądałam się ostatnio bardzo wiele - zdesperowane znajome koniecznie chciały miec faceta i teraz się męczą. jedną bije mąż, drugą zdradza... bardzo smutne, ale nawet nie myślą o tym, żeby zostawić tych facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOKLADNIE TAK! moj BoZe..dla madrych za glupia, dla glupich za madra, dla \"slicznych\" za brzydka, dla brzydkich za ladna....koszmar jakis! a ja wyobraz sobie mam juz prawie 23 LATA!!!!!!!!!!! i generalnie nie chce mi sei zyc...:-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zrozpaczona...
ja pocieszam się tym, że każda potwora znajdzie swojego amatora, więc może i nam się kiedys ułoży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
Amaretto, pogadamy jutro, ale popołudniem, oki? :D Muszę iść lulu, bo jutro od rana czekaja mnie kolejne wariacje na temat świąt . Miłych snów 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie NIE UMIEM BAWIC (czytaj-pic wodke i udawac ze jest \"w porzo\") staropanienstwo gwarantowane, le krotkie, bo raczej wczesniej po prostu usune sie z tego swiata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaretto .
hmmmmm no to kolorowych 🌼 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaretto .
elulalka - mam dokładnie ten sam plan, usunąć się stąd. Juz niedługo, jeszcze mi tylko jedna sprawa została do załatwienia tu, na tym padole. I zbieram się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×