Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sparkling frost

Boże za co to wszystko...

Polecane posty

Gość sparkling frost

tak bardzo mam dość go...jestesmy razem 4 lata....on rani mnie tak bardzo....tak bardzo boli...nie moge powstrzymac lez...:( nie chce tu byc...zyc:( nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co takiego ci robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to odejdź od niego :O nic innego nie pomoże a juz na pewno nie wyżalanie sie na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparkling frost
to takie wewnetrzne rozdarcie...nie wiem co mam nawet ze soba zrobic...:( rani mnie tak bardzo mocno jest obojetny wobec mnie krzyczy ciagle ma jakies pretencje ciagle to ja jestem wszystkiemu winna to ja jestem zla...wczoraj nawet uslyszalam ze jestem jebnieta...przykro i wstyd o tym mowic naprawde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem prawie 2 lata stal sie obojetny :( odstawia takie akcje ze sie zyc odechciewa ma dzisiaj przyjechac prawdopodobnie ostatni raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria masz faceta ?? latwo powiedziec odejdz gorzej zrobic ja bym chciala to zrobic ale za bardzo go kocham i ciagle mam glupia nadzieje ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparkling frost
juz nie ma milosci...tylko slowa zostaly...z jej ust plynie banal z jego saczy sie stek klamstw co dnia...przestaly juz dzialac czary ktore polaczyly ich nie dla nich spacery wino i kolacje wsrod swiec za duzo rzeczy laczy ich by odejsc i osobno zaczac zyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodaa --> mam, od 6 lat, 1 msca i 13 dni :P i gdyby zachowywał sie tak jak wasi sie zachowują, wyzywał mnie od jebniętych i traktował tak źle że musiałabym sie wyżalać na forum obcym ludziom, ranił i za wszystko obwiniał to zapewniam Cie - odeszłabym mimo tych wspólnych 6 lat no ale skoro wy wolicie dawać sobą pomiatać (mimo ze jest wam źle, przykro i czujecie sie do dupy) tylko dlatego, zeby nie być samą to gratuluję :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparkling frost
ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez niego...ale to co on wyprawia to przechodzi ludzkie pojecie... mam doscy takiego zycia...mam doscy zalu bolu placzu... nie moge mu o niczym powiedzie bo on sie denerwuje zaraz mowi mi ze mu tylko wypominam... jest tylko dobry kiedy potrzebuje seksu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mowie ze nie odejde ale to nie jest tak sobie powiedziec pa wiesz skoro masz faceta to powinas wiedziec ze jak sie kogos kocha to nie jest to proste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feryy cześć piczko 😘 oj ja nie wiem czy tak trudno :P :P raz odeszłam, po roku mniej więcej z tych powodów o których pisza dziewczyny mój były byl po prostu kawałem chama i skurwysyna i zawsze była moja wina i ja byłam ta zła i niedobra i co ? przeżyłam i dzisiaj jedyne czego żałuję to to, że tak długo z nim byłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zrobil sie taki obojetny ... ale mowi ze mnie kocha ze mu zalezy itd ale to tylko slowa jak jest dobrze to jest cudownie ale jak sie juz zrabie to calkowicie czyli srednio co tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, bo nadal kocham, mimo, ze musiałam od niego odejsc dla własnego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodaaa po pierwsze to gdyby facet mnie traktował jak śmiecia to raczej bym go nie kochała :O :O kochac można kogoś kto jest dobry , ciepły, wyrozumiały itd a nie kogoś kto Tobą pomiata a słodki jest tylko jak chce Ciebie jako worek na sperme wykorzystać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu mowie ze moj nie traktuje mnie jak worka na sperme nie mylcie pojec bez przesady kocham go a stal sie taki jakies 3 miesiace temu wczesniej bylo cudownie wiec co nagle mam przestac go kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, dobra rada: lepiej cierpieć samemu, niż dawac sobą pomiatać, bo ja przez tą miłość(chorą, w której nadal tkwię) wylądowałam na leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co mam przekreslic ye 2 lata tak poprostu nie dac mu juz szansy nie wiem juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też nie wiemy, ja przekresliłam sześc i to nie stało się wczoraj, ale facet spieprzył sprawę na własne życzenie i mnie tym obarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak sobie z tym poradzilas jezu ja go tak kocham ze nie wiem jak to bedzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sobie poradziłam niezbyt: od razu związałam się z kimś innym, choć wiedziałam, że to pewnie pomyłka (żaden klin klinem!), później znowu do siebie wróciliśmy, ale niestety w układzie 2+1, no i ja tego nie wytrzymałam, odeszłam drugi raz i co - znowu jestem u psychologa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie rozgryzam zasadniczą kwestę pt. dlaczego tak uparcie trzymam się skurwiela, zamiast iść w dobrą stronę? jeśli człowiek siedzi nawet w bagnie po uszy, to nie ma się co oszukiwać: coś go tam trzyma i może jest mu często z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno lepiej
im wcześniej odejdziesz tym lepiej on nie jest wart abyś cierpiała a będzie coraz gożej ja odeszłam po 15 latach i mam żal do siebie że tak późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenPoint
a ja nigdy nie byłam w poważnym związku, nigdy nikogo nie kochałam i też sie zastanawiam dlaczego tak jest - jak ja musiałam nagrzeszyć w poprzednim życiu. Chciałabym choć raz doświadczyć takiej prawdziwej miłości, nawet jeśli nie miała by ona być trwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nikomu nie zycze takiego cierpienia przez najblizsza osobe chyba wolalabym nigdy go nie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×