Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

summer_girl

Przyjemnosc z Robienia Minetki

Polecane posty

Panowie mam tu pytanie raczej do was . Czy podnieca was robienie minetki swojej partnerce ? jakie macie przy tym odczucia ? nie czujecie zadnego obrzydzenia ? pytam bo poprostu troche mi glupio kiedy moj facet bawi sie moja mała ;) powiedzcie co o tym myslicie. a teraz pytanie do pań. dziewczyny podnieca was to ? bo albo cos ze mna nie tak albo niewiem.. ale nie sprawia mi to zadnej przyjemnosci.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
Tak podnieca strasznie i nie czuje obrzydzenia. Cipka jest dla mnie jak ciastko moge ją żreć do upadłego. A ty nie odczuwasz przyjemnosci bo twoj facio to leszcz i nie umie tego robic. Ja bym cie urządził tak ze bys nie chciala juz nigdy innej formy seksu. Miteta najlepsza na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peggy010
Gdyby robił to odpowiednio, na pewno miałabyś mega orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspollokatorka rottweilera
Mistrzu Patelni - piszesz o tym jak szef kuchni o swoich potrawach az slinka leci zeby wszyscy panowie byli tacy .... kochalybysmy seks -- jak kon owies :D masz racje -- minetka dobra na wszytsko !!!!!!! :D no a w zamian lodzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh sama juz niewiem. w tej chwili w ogole mnie to nie podnieca. trudno. problem tez taki ze kiedy on to robi to ja cały czas myśle ze przeciez tam sa moje soki i w ogole robi mi sie cholernie glupio.. moze to tez dlatego.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peggy010
A ile ty masz lat dziewczynko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie nie Ty jedyna
nic nie czujesz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peggy010
A ja 26, mój facet na początku tez nie miał wprawy, po kilku latach robi to zajebiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba wolę o tym myśleć
niż to robić ;) Większa przyjemność odczuwam wtedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
Biedne dziewczyny szkoda ze nie mozna sie teleportować to ja bym was wszystkie wynagrodził. Do cipki trzeba miec podejście, to nie wiertarka udarowa czy pilarka kątowa. Trzeba miec do cipki cierpliwosc, obserwowac ją, wybadac jej najsłabsze punkty i w odpowiedmim momencie...ZAATAKOWAC. To jest jak wojna, tylko ty i cipka, pojedynek jeden na jeden, jak walka uliczna z chołotą w dresach, tylko ze bardziej niebezpieczna. Jeden zly krok, cipka cie ma i leżysz. Trzeba wiele treningu i cierpliwosci zeby uczulić cipke na lizanie. Ja opanowalem tą tajemną sztukę i teraz podróżuje po swiecie badając cipki i dając im przyjemnosc. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to samo :) co do Mistrza_Patelni musisz być w tym niezly :P powiedz jak to robisz :) krok po kroku :) chetnie poczytamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspollokatorka rottweilera
haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafa z narnii
dla mnie CIPA to najobrzydliwsza rzecz na świecie i nigdy nie zrobię minety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peggy010
Ja też jestem ciekawa jak atakujesz cipę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
znam też rzadką sztukę jedzenia stolców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
oczywiście nie gardze takze robieniem loda mojemu narzyczonemu p.Edkowi, aostatnio mysle ze nawet bardziej mi to odpowiada.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem na tak
hmm...a mi sie wydaje,ze albo twoj facet nie robi tego tak jak potrzeba albo po prostu nie kazdego podnieca to samo. hmm...u mnie z pierwszych takich doswiadczen to byla minetka m.in....i musze przyyznac,ze podobalo mi sie...tak wiec kwestia osoby chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
Jako ze studiuje medycyne, posiadam większa przewage od innych nad cipką, gdyż doskonale znam jej anatomie. Przed zabiegiem musze dokladnie obejzec cipke i po chwili juz wiem z czym mam do czynienia i jakiej opcji dana cipka wymaga. Cipek jest wiele, są cipki miluchne, agresywne, brutalne, dziewicze, dziewczęce, kobiece oraz cipki łajdaczki, o tych ostatnich nie bede pisał bo to wyższy stopien wtajemniczenia i jedynie wąski krąg zna sie tej grupie. A wiec jak do kazdego zabiegu potrzebne są odpowiednie narzędnia. Niezbędnikiem są lubrykanty, cipka musi byc sliska i smakowa. Ja stosuje olejek do ciasta migdałowy lub waniliowy, albo robie własny lubrykant w moździerzu, ze związkow chemicznych ktore nic wam nie powiedzą. Następnie cipke trzeba nasmarowac substancją smakową, musi byc delikatna,nie moze byc zbyt intensywna. Po odpowiednim namaszczeniu cipki krótka rozgrzewka polegająca na dokladnym jej masażu (jeszcze palcami) w celu lepszego ukrwienia cipki, szczegolnie mniejszych warg sromowych i łęchtaczki. Po takim rozgrzaniu zabieramy sie do roboty, zaczynamy od powolnych i delikatnych muśnięć jezyka, tak zeby cipki nie przestraszyc. Staramy robic sie to z wyczuciem i obserwowac(wyczuwać) stopien pulsacji cipki wtedy szybko zdobędziemy wiedze gdzie nalezy skupic sie bardziej. Z biegiem czasu jak cipka nabierze wiekszej ochoty trzeba przyspieszyc i dolozyc do języka wargi, cipke staramy sie calowac tak jak usta dziewczyny, nie zapominając o ciągłych ruchach okrężnych jezyka, gdy cipka zacznie robic sie bardziej mokra, skupiamy sie na łechtaczce oraz gruczole Bartolina, po niedlugim czasie cipka zacznie pulsowac i wrecz odsuwac sie biedna, jednak nie nalezy sie obawiac, jest jej dobrze, wtedy mozemy zacząć trzeci stopien stymulacji , przykladamy cale usta do cipki i zasysay jak najmocniej spoidło przednie warg(moze wam to bidulki duzo nie mówic, ale nie wazne). Skupiamy sie na tym miejscu i potem przesuwamy usta wyzej do łechtaczki , zazysamy ją tak mocno az łechtaczka poczerwienieje (mogą popękać naczynka krwionosne-niegroźne) będąc w takim stanie zassania, dokladamy jeszcze kolejne ruchy okrężne i podłuzne języka. Ten proces nalezy co jakis czas przerywac gdyż doznanie moze byc zbyt silne i z przyjemnosci zmienic sie w bol, wiec wracamy do punktu drugiego, ewentualnie mozemy dac chwile wytchnienia cipce i rozluznic ją masażem, nalozyc nową porcje lubrykanta, i znowu przejść do najsilniejszych tortur. Posuwając sie tą drogą, mozna w niedlugim czasie doprowadzic cipke do stanu zwanego żeńskim wytryskiem lub żeńską ejakulacja, jesli nam sie to uda, mozemy spokojnie iść na fajke i powiedziec sobie ze znamy sie na rzeczy. Caly proces cipkobrania jest bardziej skomplikowany i przedstawienie go w calosci przekracza ramy tego forum, bardziej zainteresowane panie zapraszam bezpośrednio do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
I nie przejmujcie sie bidulki podszywaczem, jego mamusia gdy był mały, po pijaku demolowała meble wraając z nocnych uciech z miejscowymi pijaczkami, i brutalnie podmywała sie nad miską, a on musial ze łzami w oczach na to wszystko patrzec. Wiec darujcie mu jak sie zapomni, to przykra historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
wieczorami siadam na kabaczku tak, że aż mi gardlem wychodzi. Czasami też czyszle dyszla panu Edkowi z pobiliskiej kotłowni.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
mam drobne i niewyględne ciało kobiety, ale umysł rosłego i umięśnionego wojownika na codzień jestem popychadłem, ale tu, na kafeterii mogę udawać odważnego mężczyznę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_Patelni
dodam ze czasami jak robie loda p.Edkowi język mi sie omyka i trafiam na ciepły,brązowy i delikatny w dodytu brązowy wąwóz,skąd ze smakiem wylizuje lekko stwardniałe grindle :classic_cool::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×