Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

reno1965

Kuszą , kuszą i uciekają.. he..he..

Polecane posty

eh... raczej zapadłam w pewna stagnacje, przez moje zyciowe zabieganie... mam ostatnio spory kryzys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooooo...! Jaki kryzys?.. Pół cień.. ledwo się obudziłem, loża pusta.. nie ma Cię. Odwróciłem, nos zatopione w Twoje poduszce.. twój zapach.. zapach włosów, skóry na szyje.. hmm porusza w mnie nuta.. Ruch w kątem oka.. firanka.. nie.. Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach tam zyciowe.. nie raz ma się nosa w tym i nie widać wyrażnie.. pamiętaj.. nie ma bata na.. Olej to i wróc do tego za chwilę, nowe oko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole nie rozumie tego co do mnie napisales... eh, jestem osoba studiujaca- czasem mam wrazenie, ze nigdy sie finansowo od niczego nie odkuje, ze zawsze bede biedna studentka... ze to,ze ukoncze wspaniale studia nic nie da, bo i tak bede wiecznie mało zarabiała... nigdy nie bede miala własnego domu... poza tym zaczynam czuc,ze sie okropnie starzeje. . . i brzydne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj okropne nastrój masz widze.. ale balkon za niski aby skoczyć i kabli od żarówki za cienki aby sie powieszyć.. Biedna studentka.. Studia są piękne ale nie zapełniają zbyt.. to zapełnia inteligencja finansowa. A to żadna szkoła nie nauczy Ci tego. Poczetaj bogaty ojciec, biedne ojciec (Rich Dad, Poor Dad..) R.T. Kiyosaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam balkonu :) a kabli mi zal :) heh, ale czasem przytłacza mnie to wszystko a odbija sie to na moim związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tyle, ze z funduszami ktorymi dysponuje - moge zyc na jakims poziomie ale podstawowym... a studiujac nie moge podjac dodatkowej pracy ... nie mam jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spontanicznosc... spontanicznosc... brakuje mi nawet czasu,zeby odetchnac... a przez to zaniedbuje partnera,ale problemem jest to,ze jestesmy juz ze soba 2,5 roku, on jest starszy o 3 lata, pracuje, samodzielny finansowo ... a ja?z jednej strony brakuje mi takiego luzu studenckiego ... a z drugiej nawet nie jestemy jeszcze zareczeni... jestem w takim beznadziejnym srodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na spontaniczność nie potrzeba czasu.. a to że czasu brakuje to są bajki.. marnuje się tego i tyle. \\to są wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RENO, ja wstaje o 6 rano, wyprawiam mezczyzne do pracy, potem siedze na uczelni jakies 8-9 godzin, wracam, ok. 18 on ok.20...jemy razem obiadek, nauka, obowiazki, 5 godzin snu, czasem naprawde brakuje czasu a moze bardziej siiilll... na spontanicznosc... jestem przemeczona, roztyłam sie ...bleeee. beznadzieja na kółkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Queen on the ice.. czy wybrałaś nick umiejąc szpagat robić?.. ciekawe pozycji mam na mysli.. ale na łyżwie.. dangerous!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy nawet odwala.. i znam jedną kobieta tak, nawet nie złą, tylko że nie wie o tym, a to mnie dziwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błąd, nie trzeba się rozczula caby dać się omacywac.. he..he.. Hej! kaithyleen, nie bącz zła na mnie, i uśmiechaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×