przedświąteczny szał zakupowy

bierzecie w nim czynnie udział ??? ja wczoraj popełniłam błąd i weszłam do jednego z hipermarketów wyszłam bez zakupów mimo spędzenia tam ok 20 min. bo ...kilka minut walki i prób zdobycia towarów (slalom z wózkiem, przebijanie się do półki żeby wziąć cokolwiek z półki, wizja stania kilkunastu ( wersja optymistyczna) do kilkudziesięciu (realnie) w kolejce zniechęciły mnie skutecznie już wiem dlaczego z zasady robię zakupy prezentowe na przełomie listopada i grudnia a spożywkę zamawiam w internetowym spożywczaku polecam takie rozwiązanie

A dzisiaj w prasie pisali, że zakupy intenetowe się opóxniaja z powodu bezwładu naszej poczty. reasumujac: zakupy lepiej robić wcześniej, teraz łatwo się nabrać, bo hipermarkety próbuja kantowac na cenach licząc że w szale zakupów ludzie sie nie połapia

ludzie! czytajcie, zanim skomentujecie spożywkę kupuje via net, to jaka poczta???!!!

poczta na pewno ma opóźnienia - standardowo zresztą w tym okresie jeżeli kupuję coś na prezent przez sieć i wysyłka jest pocztą to robię to na tyle wcześnie żeby na 100 % dotarło przewidując opóźnienia itd. spożywka którą zamawiam dostarczana jest tego samego dnia/następnego lub wtedy kiedy ja chcę i transportem własnym sklepu w którym kupuje więc w razie czego wiem na kogo krzyczeć :))) gdyby to było dostarczane za pośrednictwem firmy kurierskiej miałabym watpliwości

a czy ja k..a pisałam o spozywce ? Mądrzysz sie na kazdym topicu i tyle

ja jestem zrozpaczona bo muszę...nie dałam rady zrobić zakupów wcześniej, bo miałam dużo pracy i niestety muszę teraz...a w takich zatłoczonych sklepach to mi sie słabo robi...wczoraj zaliczyłam empik i sephorę i ciesze się że to już za mną. a zakupy jedzeniowe chyba zrobię w całodobowym tesco o jakiejś barbarzyńskiej porze w stylu 23

Już Ci lepiej?

E tam, wielkie zakupy. 2 dni lezenia, na to sie nastawiam tylko i wylacznie. Jak mam jechac przed swietami na zakupy to mnie krew zalewa, nagle babcie powychodzily ze swoich nor i \"kolejkuja\" w miesnym. Stare dobre czasy, a jak. Ide kupic podstawowe produkty i stoje w kilometrowej kolejce... Ten szal zakupowy mnie przeraza, przesciganie sie w robieniu prezentow tez. Tylko dystans moze nas uratowac :P

Trochę przesadzacie. Co Wam ludzie przeszkadzają? Wchodzę do hipermarketu, przeglądam towary, które mnie interesują, zapełniam koszyk i idę do kasy. Nie straszne mi tłumy, ścisk i hałas.

przeszkadzać skoro wy sami jesteście ludźmi ? A wy sami sobie nie przeszkadzacie swoją obecnością ? :P