Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michasia5

mam problem z mężem

Polecane posty

mantadeo--------- hej gratuluje ci dzidziusia no ja jak byłam w ciąży też tak miałam był kochany wszystko znosił dokładnie tak jak ty no i jakiś czas po porodzie też w sumie teraz dopiero zaczeło się tak psuć nie raz gdy nie mieliśmy dziecka też tak było ale dochodziło do porozumienia godziło nas czasem łużko ale teraz tak nie jest ja mu nie moge pokazać że tak wystarczy chce aby zauważył co robi żle!!ale dzięki ten wykres dobry wykorzystam napewno dzięki!!:D Elżwira------dzięki ale nie raz już to robiłam było dobrze na jakiś czas aż potem nie zaczęło się to samo!!! mówisz że mały ma 6 mieś-------ja do pracy nie moge iść w tym przypadku on musiały zostać z małym bo nie mam go z kim zostawić ale ma za dobrą prace chociaż może nie taka dobra przesadziłam ale w miare zarabia co starcza nam na życie aja na pewno bym tyle nie zarobiła rozmawialiśmy już na ten temat sama to zaproponowałam ale widzicie odpada bo z mojej pensji nie wyżyjemy w trójke ps.nie przepraszaj wszystko ok. :D :D do reszty -----w pracy nie ma problemów raczej bym o tym wiedziała a co do zdrady to nie miał by kiedy to robić bo wiem kiedy wraca z pracy a sam nigdzie nie jeżdzi wszedzie jesteśmy raczej razem co do pracy jak byłyby jakieś zmiany moge to szybko sprawdzić wrazie jakich kolwiek nie domówień (nie tłumacze go rozumiem wasze opisu jest ok) DZIĘKI WSZYSTKIM ZA OPISY A CO TERAZ POWIECIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może tak zainwestuj w siebie--------co do wykształcenia mam wyższe (nie chwaląc się) aha jeżeli chodzi o tematy proponujesz mi abym nie opowiadała mu o dziecku tak to odpowiem ci że to jest jeden jedyny na temat który teraz rozmawiamy bo gdybym zaczęła inny ok co kolwiek byle nie dom,dziecko,to wiesz co usłysze \'\'NIE MASZ SIĘ CZYM ZAJĄĆ NIE INTERESUJE MNIE TO ZOBACZ TU JEST MAŁY \'\' nawet nie wiem co by to było to jest jego wymówka wtedy ja się wkurzam i obrażam się na cały dzień nie interesują go moje sprawy urzędowe i wogule!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIGDY NIE MIAŁ NA TO ZADNEGO WYTŁUMACZENIA PRZYCHODZIŁ NA DRUGI DZIEŃ Z RÓŻYCZKĄ I MÓWIŁ WIESZ ŻE CIĘ KOCHAM PRZYTULAŁ MNIE NO I OK NA JAKIŚ CZAS SPOKÓJ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeej.. i z wyższym piszesz
"łużko" zamiast "łóżko"?! To co to za uczelnia była?! Człowiek z wyższym wykształceniem, który ma problemy z ortografią i ma świadomość tych problemów, ZAWSZE ma pod ręką słownik ortograficzny! Ja się tam zgadzam z tym, żebyś zainwestowała w siebie. Nie siedź w domu. Idź do pracy. Są opiekunki. Skoro tak dobrze możesz zarobić to co jeszcze w domu siedzisz i tu na forum się żalisz. Jak sama się za siebie nie weźmiesz to nic i nikt Ci nie pomoże. "Nie ma nic gorszego niż baba z gatunku kur domowych" siedząca i zawracająca głowę tylko swoimi problemami. dr Korys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie jest mi tu potrzebna osoba od pouczania ok może robie błędy a to tylko dlatego że się śpiesze(nie tłumacze się w tej chwili) nie raz komuś się wysmyknie i inni umieją to zrozumieć a znajdzie się taka ofiara i d.... która zwraca uwage na pisownie nie po to tu jesteś a tak apropo pytasz o wykształcenie.....pouczasz co zrobić.....mam a sama nie umiesz czytać bo jak już chcesz to ci sieroto zwruce uwage naucz się czytać bo chodziło o to że mój mąż ma dobrą prace i ja tyle nie zarobie jężeli on zostanie a ja zacznę pracować! a opiekunka też kosztuje nie poto chciałam dziecko żeby jakaś obca osoba mi teraz syna wychoywała ok.pewnie g....o!!! wiesz na ten temat a ja się wysilam nie potrzebnie dobra dobra brak mi słów i szkoda czasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza agniesia
hej Michasia, nie przejmuj sie, mnie taka jedna tez zwracala uwage, ze nie stosuje ,,ogonkow,, w a i e , tylko ze jestem za granica, polskich liter na klawiaturze nie ma to jak niby mialo byc??????????????''' Nie martw sie ze ktos cie poucza,... :) najwazniejsze w tym momencie to rozwiazanie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna_k
ja bym zrobiła tak. Usiadłabym przy nim i powiedziała ze jeżeli ma jakis problem (np. w pracy) to ma mi o tym powiedzieć i tyle. Powiedz mu ze masz dosyć jego zachowania. że jego obojętność zabija Twoją chęć do bycia z nim. I co najważniejsze nie bądź dla niego miła bo dopuki ma to czego potrzebuje czyli jedzenie, miłe słowa, i dobrą atmosfere w domu (bez awantur) to nie zmieni swojego zachowania. A co do wcześniejszych wypowiedzi dziewczyny mają racje.. zapomnij na razie o nim, załóż sobie np ze to jest tydzień dla Ciebie i twojego dziecka, ew dla Ciebie i Twoich przyjaciółek. Taki tydzień bez faceta. Podaj mu objad i wyjdź do innego pokoju poczytać książkę. Nie zagaduj go , nie mów co mały robił w ciągu dnia i NIE PYTAJ SIE jak było w pracy. Nawet jezeli ma jakis poważny problem to na 100% zauważy ze sytuacja sie zmieniła. Przypomni sobie to co chiałaś mu powiedzieć. A po pewnym czasie zacznie mu brakować tego że próbowałaś poprawiać mu nastrój. Wiem ze teraz zblizają się święta więc moze właśnie jest dobry czas. Zajmij się przygotowaniami do wigilii. A jak nie, to po świętach zrób sobie jakis czas wolnego od dogadzania mężowi. Zadziała na pewno pod warunkiem ze to nie jest jakas głęboka depresja. pozdrawiam jagna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do choinki po co
jest ten topik wchodze czytam ok temat się ciągnie a tu nagle jakaś IDIOTKA zawraca dupe.... kurwa bo coś tam jej nie pasi do cholery w pisowni poco wy tu wogule wchodzicie dziewczyny jeżeli temat was nie interesuje omijajcie te topiki szerokim łukiem a nie..........!!! ręce opadają Misia nie przejmuj się z takimi idiotkami trzeba krótko poprostu milczeć i nic nie pisać bo to się rozlega na topiku a naprawde głupio się potem czyta i topik żle się prezentuje ok ..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna_k
jeszcze taka wskazówka apropo tej rozmowy z nim. Aby przekazać mu to co myślisz on nie musi Ci przytakiwać ani czego kolwiek odpowiadać. Ważne że poprostu to usłyszy. Nie podnoś głosu i nie zachowuj się tak jakbyś chciała się kłócić. Zacznij jak zwyczajny monolog na temat Twojego dziecka. Wtedy nie bedzie miał od razu powodu żeby odejsć i Cie nie słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duża agniesia i do choinki po co ------DZIĘKI WAM ŚLICZNE OK JUŻ BĘDE MILCZEĆ NA TEGO TYPU UWAGI IDIOTÓW!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam
że Michasia przedstawia lepszy poziom... Przykro się czyta kogoś, kto potrzebuje pomocy a potem, gdy ktoś coś sugeruje mądrzejszego niż mówienie "będzie dobrze", "nie martw się" to wyzywa od idiotów. Poziom topiku zerowy przez samą autorkę. Pewnie, że każdemu się zdarza ortograf, ale co do rad typu: poczytaj, znajdź hobby, wyjdź do koleżanek nie można się przyczepić. Po co te teksty o idiotach i takich tam bzdurach, jeżeli rady tej od ortografii to jedne z lepszych rad tutaj. Piszesz, że niania nie, bo obca baba. Ciekawe czy będziesz tak samo gadała gdy dziecko osiągnie wiek przedszkolny. Chcesz siedzieć na tyłku do ukończenia przez dziecko 3 lat? Uwierz, stracisz bardzo wiele, bo stracisz siebie. I jak to ktoś tam pisał o kurze domowej. Właśnie taka się staniesz a to rzeczywiście porażka dla faceta, bo taka kura domowa nie odnajdzie się w żadnym towarzystwie. Zaproponuj facetowi wypad do teatru, do kina, gdzekolwiek. Dla chcącego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzięki za wypowiedz doceniam! doceniam! ale mam prożbe jeżeli przykro ci się czyta ten topik nie zmuszam nikogo wręcz przeciwnie zapraszam chętne osoby do poczytania i doradzenia mi w ciężkich chwilach co mam zrobić POZDRAWIAM CIĘ CIEPLUTKO PA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH u mnie bez zmian wiecie co tak się przejęłam tym że naprawde zrobiło się to dość powarzne z mojej strony i dziś nie mogłam spać w nocy myślałam nad tym wszystkim i doszłam do wniosku że chyba dziś zapytam go w prost czy może ma kogoś i dlatego zrobił się taki obojętny stosunku do mnie(ktoś z was już mi to proponował jak się nie myle ) choć wiem że to nie możliwe ale niech wie że nie moge już tak dłużej i że takie rzeczy mi do głowy przychodzą myśle że dobrze zrobie jak myślici???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Tak czytam ten topik i jdeno co ci mogę poradzic to to że z facetami jest jak z dziećmi - im trzeba wszystko dokładnie mówic co i jak bo oni się nie domyślą. Niestety to jest prawda - sama juz to przechodziałam. U mnie w związku jest w tej chwili na tej zasazdie że jak cos któremuś z nas nie pasuje to od razu sobie to mówimy - nie ma czegos takiego jak milczenie. Nieraz z tego wychodzą kłótnie, groźby wyprowadzki jednego albo drugiego, ale po takim zastrzyku adrenaliny jak się trochę do siebie nie odzywamy to każdy z nas przemysli sobie wszystko i jest ok. Ja nie mówię ze ty masz tak robić, ale jedno co powinnas zrobić - to już jedna dziewczyna to pisała - przestań gotować mu obiadki, sprzatać, prać mu... otrzeźwieje - zobaczysz!!!! U mnie też to pomogło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Paula jednak musze zastosować to co piszecie i naprawde przestać robić objad prać mu itp.dzięki śliczne ps.jeżeli ktoś może mi jeszcze coś dodać od siebie albo opowiedzieć swoją historie serdecznie zapraszam zaglądajcie tu i piszcie opowiadajcie dzielcie się ze mną swoimi problemami będziemy się wspierać a tak będzie lepiej pozdrawiam. Nadiya 26---- co tam u ciebie??🌼 Paulaa24----- jak samopoczucie co u ciebie jak się czujecie ty i twoje maleństwo :) 🌼 DUŻA BUŻKA DLA WAS!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok Paula 81 ok napewno się odezwe wieczorem jak tylko znajde chwilke to odrazu napisze pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam dziewczyny no wyobrażcie sobie że nie zrobiłam objadu mąż wrucił z domku i był bardzo zdziwiony ale 0 komentarzy naprawde widziałam potem jak siedzi i myśli ale miałam troszke problemów w rodzinie ojciec zachorował i musiałam wyjechać na pare godz.więc nie było mnie troszke w domu ale na razie nic nie mówi tylko takie rzeczy które musi typu jutro pracuje też do 14 itp. teraz bawi się zmałym jutro się odezwe chyba że dziś się coś zmieni puki co POZDRAWIAM WSZYSTKICH PA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ciągu dnia robisz cokolwiek dla siebie? czy tylko wszystko dla męża i dziecka? a co do pracy, nie wiem jaki masz zawód, ale może mogłabyś sobie popracować trochę w domu? pokaż mężowi, że nie jesteś całkowicie od niego zależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spagetti
Ja czekalam i czekalam i efektu to nie przynioslo problem sie poglebial niestety "Mezczyzni z Marsa..." to nie instrukcja uzycia mezczyzny kazdy jest inny ( moj np nie reaguje na placz a inni tak :O Jedyne co mi sie z tej ksiazki przydalo to list do meza mogl go w spokoju przeczytac i potem sam przyszedl porozmawiac wiec moze Michasia i Ty spruboj Albo po prostu usiadz i zapytaj czy zauwazyl swoje zachowanie bo moze on tego nie widzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca w domu to raczej nie dlamnie wiem że też może byłoby to dobrym rozwiązaniem ale nie przy małyn dziecku ok ktoś może powidzieć że mąż ma się zacząć ale ja sobie nie wyobrażam być a jednak zachowywać się jak nie obecna bo przecieą będe miała swoją prace nie mam drugiego pokoju aby wyjść mamy małe mieszkanie więc sami już chyba to rozumiecie... wolałabym wyjść z domu do pracy tak byłoby najlepiej !!!:D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo.167
wieczne awantury ze nie zajmuje sie domem,kucwa czego on chce?mamy 2 dzieci 6 miesieci a drugie 7 lat.zawsze ma posprzatane ,wyprane podstawione pod nos! do pracy nie moge isc narazie mieszkamy na wsi dojazd by mnie kosztowal musialabym miec opiekunke do 2 dizeci to tez kosztuje,wiec narazie mimo wwszystko musze siedizec w domu ale wicznie sa i o to pretensje....mam juz dosyc ,ciagle mnie wyzywa,ze syf[ma na uwadze nie pomyte naczynia w zlewie np]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no mój nie czepia się zbytnio bo zawsze mam posprzątane i tak jak mówisz podstawione pod nos!!!! więc sprubował by powiedzieć że mam nie posprzątane !!!! aha wiesz ja wczoraj poradziłam się koleżanką i zastosowałam ich rade i metode co nie których a wię..... NIE ZROBIŁAM OBJADU !!!!!!!!!!!!!!!!! wiesz jak fajnie się z tym czułam miałam satysfakcje taką że hej.. ale nic na to nie powiedział jak już wcześniej pisałam zrobił dziwną minkę no i milczał do białego rana......... a dziś mam zamiar nie pasprzątać no i nie wypiore bo przyniósł mi swoje żeczy do wyprania robocze !!! ciekawe co to będzie ja tez mam 6 miesięczne dziecko !!! POZDRAWIAM :D :D :D ps.może też zastosuj taką metode co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo.167
to nic nie da..on je w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może nie sprzątaj możąe to zauwazy !! aha a rozmawiałaś z nim o tym że jet ci z tym nie dobrze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo.167
tak ale nie mam nic do powiedznie [on tak uwaza ]ja nie pracuje i nie zarabiam na zycie....czasem mysle o roztaniu,,nie mam juz sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja też bardzo często o tym myślałam ale nie miałabym za bardzo do kąt iść no i dziecko to już nie zabardzo on napewno chciał by zostać z małym więc była by niezła jazda!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo.167
wlasnie ja tez nie mam gdize sie podziac......on mnie straszy ze pewnego dnia nie wroci do domu pffff mam to gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaghetti
Michasia nie przeczytalam wszystkich postow od Ciebie, tylko poczatkowy ale polecilabym ksiazke "Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z Wenus" to naprawde madra ksiazka, pozwala zrozumiec roznice w mysleniu i odczuwanie emocji obu plci tam jest tez taki kawalek o tym, ze mezczyzni czsami potrzebuja uciec do swojej jaskini, odciac sie na jakis czas i wtedy nie mozna im przeszkadzac kobiety czesto poelniaja blad i gonia za facetem, zadajac pytania, probujac dociec przyczyny jego naglego zamkniecia sie w sobie, a to blad trzeba przeczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×