do bezdzietnych

a jesteście mężatkami czy jeszcze nie?

ill z ta osoba nie dam rady z innymi moze, raczej tak

a kiedys pisalam na forum, jak mi przyszla znajoma z tym dzieciakiem wstrzasnieta bylam ta wizyta ale mnie mamuski zjechalyyyyyyyyyyyyyyy az siwy dym poszedl...

Nie masz czasu - co nie znaczy, ze sie nie nudzisz. Nuda to jest calkiem co innego, ty jestes po prostu zajeta. Ja nie chcialabym miec znajomej, ktora ocenia wartosc znajomosci na podstawie posiadanego/lub nie potomstwa.

ja nie i nigdy nie będę zamężna ...ewentualnie żonata :)

tak ill kumpelka sie nudzi, a ja jestem zajeta nie bedzie tanga miedzy nami

Ciii ---> to chcesz się \'\'ożenić\'\' z kobietą?

Wiec o czym mowa? Ja bym tego nie laczyla z posiadaniem dzieci, bez przesady.

yhy :)

aha,rozumiem ;P:)

marzy mi się ślub na plaży :D albo w jakimś innym tego typu miejscu :D

a ja to lacze dziecko by ja zajelo, albo by przynajmnie zrozumiala, ze dziecko zajmuje czas nawet, gdy chcesz je tylko potrzymac na rekach jak zasypia bo lubisz

Ciii---> dla chcącego nic trudnego ;):)

Momencik, bo ja czegoś tu nie rozumiem... Nudzi ci się, masz za dużo wolnego czasu, postaraj sie o dziecko? :o

No właśnie, wszystko zostało powiedziane - nudni ludzie nudzą sie mając dzieci lub ich nie mając :-) Jak na razie sama z sobą się nie nudzę, ani z mężem, ani z przyjaciółmi. Dzieci nie mamy.

tylko jeszcze potrzebuję żony :D

to musisz dobrze szukać :)

E tam, masz dzieci i chcesz nimi na sile wszystkich uszczesliwic, podajac posiadanie dziecka jako lek na nude. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. Kolysanie dziecka nie jest tak bardzo interesujacym zajeciem, jakbys sie spodziewala. Przy tym tez mozna sie nudzic, mozna umierac z nudow jedna reka taszczac dziecko i druga zakrywajac szeroko ziewajace usta. Wszystko moze nudzic. Nie uszczesliwiaj na sile, skoro nie masz do tego zadnego prawa - watpie, zeby kolezanka chciala abys decydowala o jej zyciu za nia.

nie szukam na siłę :P Ale mi się marzy taka moja kochana osóbka :)

duzo juz zostalo powiedziane jedni bedzietni sie nudza, drudzy nie zalezy czy sa nudni musze juz konczyc

oi ill nie wstawilas przecinka przed abys wstyd wstyd :)

To pewnie dlatego, ze nie mam dzieci i nie chce ich miec :o

wierzę..we dwójke zawsze raźniej...ale wiesz zbliża się nowy rok więc może i nowa znajomość ;)

yhy...:) może może ...chciałabym...ale nie śpieszy mi się ...:P Chce żeby moja osóbka była dla mnie wyjątkowa a nie byle jaka ...tylko żeby była :)

Czy starałyście się kiedyś o dziecko? Pytam z ciekawości i szanuję, że ktoś może nie lubić dzieci albo nie podzielać zachwytów.

ble nie lubie dzieci. moja ciotka nie ma z wlasnej decyzji i wioda z wujkiem bajeczne zycie, nie sadze aby un zle bylo z tego powodu ;P mnie tez nie kreci rodzenie w bolach, sprzatanie czyis rozmazanych kup, wysluchiwanie wrzaskow caly dzien i noc, denerwowanie sie gdzie sie podziewa do pozna, wydawanie fortuny na wychowanie (moi rodzince za sama moja edukacje mogliby miec niezle mieszkanie w centrum) nie czuje sie gorsza, moje zycie moj wybor

mam roczną córkę i mam serdecznie dosc macierzynstwa :(

\"popieram nieposiadanie dzieci mam roczną córkę i mam serdecznie dosc macierzynstwa \" A czemu ją masz:O?

Dziecko mam, ale nie pamiętam, żebym się przedtem nudziła. Przeciwnie. Bezdzietni zaczynają się nudzić? Bzdura. No chyba, że ktoś jest pustakiem, to faktycznie będzie się nudził. Każde dziecko kiedyś opuści dom, co wtedy, machnąć sobie następne, chociaż się pryczeje, bo będzie nudno?!

Z resztą..ja nie chce sensu mojego życia sprowadzać do rodzenia dzieci w imię matki natury i reguły prokreacji ;/ mnie dzieci do szczęścia nie potrzebne i nie zamierzam ich nigdy mieć...może kiedyś kiedyś jednak zmienię zdanie ale na pewno dopiero wtedy kiedy moja kariera zawodowa da mi spełnienie,będę miała własne mieszkanie samochód zwiedzę już cąły świat i zrobię wszystko co mogłam w życiu zrobić :)