Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rewolucja20

Klub diety 1000 kcal

Polecane posty

smerfetka21 Może na razie powiem ci czego nie lubie? - ryby, ogólnie wszystkie nie, nie i nie - Musli, nie lubie szuszonych owoców i rodzynek. - otręby pszenne, sama nazwa mnie przeraża. Raz miałam z serkiem, nie dobre było. - gotowane mięso (w zupie też nie toleruje, jak mi pływa takie cóś to wole nie jeść) - jogurty, kefiry, maślanka, serek biały też nie (lubie tylko serek homogenizowany waniliowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tema
dziewczyny :) dobra przemiana materii, dobry metabolizm znaczy co ;) ile?...no wiecie o co chodzi...moze powinnam spytac jak czesto sie załatwiacie jesli ktos ma dobra przemiane materii :) pozdrawiam, troche krepujace pytanie no ale w sumie całkiem normalne dla kogos kto jest na diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tema
może jednak ktos wie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Lady Punk
No i jak tam dziewczyny przekroczyłyście wczoraj magiczną liczbę 1000? Ja tak, ale nie mam jakichś straszliwych wyrzutów sumienia, dzis pocwiczyłam i juz dzis jadam normalnie ;-] no moze powiedzmy do dziś będzie, moze uda się mniej 1500 ;-] ale jutro juz znowu codziennosc ;-] do 1000 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakija mija
Witam dziewczyny. Też postanowiłam się odchudzać, z tą różnica, że po świętach, bo... właśnie znam siebie :D I mam dużo do zrzucenia. póki co zastanawiam się nad dietą dla siebie. Chcę ją dostosować do mojego trybu życia i możliwości czasowych w ciągu dnia. Mam prośbę, czy macie jakąś fajną stronę z kaloriami, gdzie jest większość produktów? Bo chyba się skusze na dietę 1000 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję wszystkim które schudły! Ja tez kiedyś bylam wieksza o kilkanaście kg, ale od wiosny do lata (kilka lat temu :P) schudlam ok. 13 kg (startowalam z 75 przy wzroście ok. 170). To najepsza dieta pod sloncem bo uwzglednia nasze własne preferencje żywieniowe, a nie jakiś szpinak czy ogromne ilości jajek. Teraz tez jestem na tej diecie, bo chce jeszcze troche schudnąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki :) Smakija mija ----> Smerfetka podawała tu link do strony dieta pl. Tam masz nie tylko tablice kaloryczne,ale też gotowe pomysły na pyszne dania, przy których podana jest dokładna ilość tych okropnych kalorii :) Mała Lady Punk ----> Ja nawet nie wiem ile kalorii wczoraj zjadłam. Stwierdziłam, że kolacja wigilijna nie jest od tego, żeby liczyć kalorie tylko, żeby cieszyć się rodziną :) Grunt, że się nie przejadłam- zjadłam wszystkiego po troszeczku. Sista -----> Szpinak i ogromne ilości jajek? Taaaa... Też byłam na kopenhaskiej :P Masz rację, że 1000 kcal jest o wiele od niej lepsza! Może nie chudnie się tak spektakularnie, ale za to trwale i bez takich wyrzeczeń. U mnie dziś bardzo ok. Cały ranek jeździłam na rowerku stacjonarnym czytając książkę, którą Mikołaj zostawił mi wczoraj pod choinką i tańczyłam w rytm teledysków z MTV :) Na śniadanie zjadłam owsiankę,a na II śniadanie 2 kanapeczki z chrupkiego chleba z szynką i papryką- nawet nie tknęłam tych smakołyków z lodówki ;) Zaraz jadę na świąteczny obiad do babci i chociaż coś będę zjeść musiała (w przeciwnym wypadku babcia obraziłaby się, że jedzenie mi nie smakuje/ rozpłakałaby się przekonana, że się głodzę- niepotrzebne skreślić :P ), ale obiecuję, że zachowam zdrowy rozsądek, czego i Wam życzę :) świąteczne buziaki :* :* :* :* :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tema -----> Przepraszam, nie zauważyłam Twojego pytania. Trudno mi powiedzieć- nigdy nie miałam dobrej przemiany materii :P Niestety... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(dawna Sista) Ja w te swieta mam jedną zasadę (zresztą zawsze tak mam) - jak juz jem cos nadprogramowego to zamiast czegos, np. kawałek ciasta zamiast (czyli w ramach) drugiego śniadania lub podwieczorku, do tego duzo herbaty (nie przepadam za kawą) i wody + 0,5-1h marszu, no i im blizej konca dnia tym mniejsze porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smefretka21
no i prawie po pierwszym dniu świąt z zadowoleniem musze stwierdzić że obżarstwa nie było:) wczoraj pewnie przekroczyłam te 1200 na ktorych w tej chwili jestem( bylo pewnie z 1500 i to wiekszosc przypada na wigilijna kolacje ale nie mam pojecia dokladnie ile bo nic nie wazylam) dzis ok chyba z 1250 kcl do tego duzo ruchu wiec wziawszy pod uwage ze ja na 1200 i zwyklaych cwiczeniachi skakance wziaz chyba chudne( tak tak odnotuwuje wciaz spadek wagi) to nie ma szans zebym przybrala jutro w wizycie u rodzinki pewnie i 1200 zostanie przekroczone ale przeciez jezeli nawet przekrocze moje zapotrzebowanie kaloryczne zostanie zapotrzebowane o 300 kcl to nie przytyje:) generalnie jestem zadowolona bo widze ze potrafie sobie umiarkowanie dozowac przyjemnosci zjadłam dzis dwa ciaseczka takie male bakaliowe same pieklam wg moich obliczen jedno moze miec ok 75 kcl:) i widze ze potrafie poprzestac na dwoch:) apropo czy ktos ma jakiekolwiek pojecie ile kcl moze miec makowka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Lady Punk
Ja w niedziele wazyłam 51,2. Fakt, w Wigilie zjadłam ok3200 kcal w Pierwszy dzień Świąt ok 2300 kcal. Dzis sie waże i jest az 2 kg wiecej. ale wlasciwie czemu az 2? Z tego co wiem potrzeba nadwyzki 7000 kcal zeby przytyc kg, dodam ze metabolizm w świeta mialam dośc dobry. Czy to dlatego ze jestem na diecie 1000 kcal, 2,5 tygodnia? No nie wiem sama... Mam nadzieje ze to sie jakos wyrowna ;/ od dzis znowu jest 1000 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie, jak ktos juz pisał na forum nie da sie przytyc 1kg tłuszczu w 2 dni;) pewnie na diecie 1000 miałas bardziej oczyszczone jelita, a teraz po prostu troche zatrzymałas wody, troche siedzi w jelitach i stad te kilogramy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Lady Punk ------> Nie martw się, DjK na pewno ma rację. Pamiętam, że jak się kiedyś odchudzałam po sporadycznych dniach obżarstwa waga pokazywała, że przytyłam naprawdę sporo, a po 2-3 dniach wszystko wracało do normy. A byłam na duuuużo bardziej drastycznej diecie niż Ty ;) Daj swojemu organizmowi kilka dni i znowu będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki jak tam po świętach?? ja dziś troszkę przegięłam z ilościa sałatki owocowej ale myśle z w ogólnym rozrachunku zmieściłam sie w 1500( takie było założenie na dzis) poza tym ruch jak zwykle był po tym obżarstwie w postaci sałatki owocowej poszłam na dłuuuuuuuugi spacer poza tym 1000 razy skakanka + 8 min abs trzy razy + 8 min legs razy dwa+ własne cwiczonka na boczki( jakies 8-10 minut)+ 2 razy cwiczobka z trenerem nestle( razem ok 25 minut) czyli pewnie wszystko i tak spaliłam tylko czuję się taka pełna ale to nic do jutra przejdzie a w ogóle jutro mam sobie zamiar zaserwować taki oczyszczający dzien tzn nie głodówke bo nie widze powodu dla któego miałabym sie głodzic skoro grzeczna byłam ale po prostu zjem te moje 1200 kcl ale bedzie w tym duzo warzyw owocow i wszystkiego co ma błonnik( płątki owsiane, muesli, otreby, siemie) tak zeby mi jelita porządnie przeczyściło i bedzie git w ogóle zastanwiam sie czy nie zwiększyć limitu kalorycznego bo przy skakance i na 1200 nadal chudne a w sumie juz nie chce nogi i tak niewiele leca a nie chce zeby mi juz ubywało z biustu zreszta z bioder tez nie na razie zrezygnuje z tej skakanki bedzie sobie wisiec w pokoju przygotowana na dni kiedy przegne moze zwieksze do 1300 i zobaczymy co bedzie nogi bede kształtowac dalej poprzez 8 kin legs to samo z brzuszkiem ale na spadku wagi juz mi nie zalezy tylko to nie takie łatwe ustalic sobie teraz granice zeby juz nie chudnac ale tez nie tyc o tego tez absolutnie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wlasnie dieta 1000 kcl pod tym względem i tak jest dobra nie wyobrazam sobie wychodzenia np z kopenhaskiej po prostu zwiekszam ilosc tego co jadłam dotychczas moze cos tam dodaje na 1000 kcl nabyłam zdrowych nawyków, nauczyłam sie zdrowo odżywiac, oceniac mniej wiecej potrawy pod względem kalorycznosci i teraz duzo mi to daje nie zmieniam za bardzo tego co jem troche zwiekszam ilosc i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jeszcze odpowiadam na pytanie LyricalNanoha wiesz co pytanie dla mnie jest trudne bo odrzucasz wszystko co lubie ale postaram sie poddac jakis pomysł miesko- no cos moim zdaniem wcale nie musi byc gotowane ja jadam i takie smazone tyle ze na naprawde niewielkiej ilosci tłuscz i oczywiście bez panierki, moze tez byc z piekarnika wtedy obywa sie bez tłuszczu wtedy porządnie dodaje sobie przypraw mysle ze serek homogenizowany mozesz jesc ja jadam jogurty owocowe ktore tez maja duzo cukru i jakos schudłam a moze płatki owsiane z mlekiem?? ja uwielbiam z cynamomen i rodzunkami ale skoro nie lubisz rodzynek to moze z samym cynamonem ja jakos nie przepadam za wedlinka ale jesli nie lubisz takich białych serków to chuda wędlinka tez jest przecież dobra przy odchudzaniu poza tym mozna jesc kanapki zpomidorem ogórkiem sałata wybor jest duzy wlasnie, musisz jesc cos co ma dużo błonnika skoro otręby odpadaja to polecam chlebek razowy moze byc i chrupki wtedy polecam waze która ma duzo błonnika poptarz na opakowanie oni maja napisane ile maja błonnika ale generalnie dosyc duzo ale moze tez byc normalny razowy pomysłem na obiadek może być też ciemny ryz z różnymi dodatkami wiem ze nie lubisz ryb wiec moja kombinacja z tunczykiem odpada ale mozna go tez jesc z warzywami, grzybami czy np jakims sosem pomidorowym generalnie staraj sie po prostu jesc to co lubisz w ramach ustalonego limitu kalorycznego ja podałam mój jadłospis bo to są rzeczy które lubie ale ktoś inny bedzie stosowal zupełnie inny jadłospis i tez schudnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle powiem wam dziewczyny że mi sie naprawde żołądek skurczył normalnie jadam często ale w mniejszych ilościach i jest ok a dzis najpierw obiad czyli biale miesko i warzywa gotowane na parze( niby warzywa nie sa kaloryczne ale jak sie ich wsunie tyle co ja to żołądek zapchany) a potem ta sałatka w ogromnych ilościach ja naprawde myślałam ze pękne nie mówie tego w przenosni dopiero jak poszłam na spacer to jakoś to mi sie wszystko ułozyło ale jak przyszłam to zjadłam jeszcze tlyko troche warzyw tzn kawałki ogórka papryki pomodora i znowu czułam ze mam pełny żołądek w domciu już tylko dwa ogórki a ta sałatka to o drugiej była i strasznie długo sie najedzona czułam teraz zaczynam być głodna ale juz za pozno zeby jesc:) także u mnie takie ogrrrrrrrroooooooooomne obżarstwo w ogóle nie wchodziło w grę ze względu na mój skurczony żołądek:) teraz tylko kwestia zeby go nie rozepchac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Lady Punk
No ja w ciagu trzech dni przekraczałam te magiczne 1000 kcal. Dziś juz się trzymam ostro i zakupuje tez skakanke. Kiedys ową posiadałam ale wsiąkła ;-]Smerfetko21, Czy orientujesz się moze ile kcal spala skakanie na skakance? Z tego co wyczytałam 600 kcal / 1h. I naprawdę szczerze gratuluje wszystkim dziewczynom wytrwałosci w Święta! Bierzmy z nich przykład ;-] p.s Smerfetko21 wiem ze to troche nie wypada...ale czy moge spytac o Twoj wiek? tak mniej wiecej ;-] jestem ciekawa bo naprawde fajnie masz wszytko ułozone co do diety- jadłospis, przepisy, ćwiczenia, samo-motywacja...naprawde podziwiam :-] no i podziwiam bardzo i gratuluje takich rezultatów, o ile dobrze pamietam zrzuciłas dośc duzo ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko... Czy Ty wiesz, że jesteś moim idolem i niedoścignionym wzorcem? ;) U mnie wczoraj było grzecznie- trzymałam się 1000 kcal i nawet nie skusiłam się na nic słodkiego! Jestem z siebie dumna, bo święta minęły, a ja ani razu nie objadłam się do bólu brzuszka, ani nie przytyłam :) Jak chcę to potrafię :) Jestem na nogach już od godziny i cały ten czas ćwiczyłam! Pół godziny na rowerku stacjonarnym i pół na steperze (rodzina jest na mnie wściekła, bo steper strasznie skrzypi i wszystkich pobudził :P Zero wsparcia w tym domu :P ). Dziewczyny, czy to prawda, że ćwiczenia na czczo lepiej spalają tkankę tłuszczową niż te po posiłkach? Mam nadzieję, że tak :D Zaraz zmykam na śniadanko. Wygnałam tatę na zakupy, bo tak mi się zachciało ciemnego chlebka, że nie mogłam wytrzymać, a w domu są tylko resztki ze świąt ;) Zamierzam dziś zjeść... śniadanie: 2 kanapki z 50g łososia wędzonego i papryką (300 kcal) II śniadanie: jabłko (70 kcal) Obiad:ryż z brokułami i szynką (300 kcal) Podwieczorek: serek wiejski lekki z rzodkiewkami i szczypiorkiem (150 kcal) Kolacja: koktajl ogórkowy (szklanka kefiru, starty ogórek, zielenina) Może tak być? Staram się, żeby moje menu było jak najbardziej urozmaicone i dostarczało wszystkiego czego potrzebuje mój organizm, więc jeśli zauważycie, że coś jest nie tak dajcie znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki jak tam ja dzis funduje sobie małe oczyszczanie orgnizmu co nie oznacza głodówka po prostu wszystko ci jem musi zawierać dużo błonnika tak zeby mi organizm porządnie przeczysciło i tak sniadanie standard czyli jogurt + siemie+ mueli+ otreby ( ok 300 kcl) i marchewka do tego( ok 30 kcl) sniadanie 2- 4 mandarynki( ok 60 kcl) obiad- owsianka( ok 400 kcl) deser- ciasteczko bakaliowe:) ( ok 75-80 kcl) zaraz i sobie zrobic podwieczorek i to bedzie sałatka z jabłka z marchwia+ otręby( kupiłam sobie dzis takie nie granulowane tylko sypkie nie dosc ze maja zdecydowanie mnije kcl to fajnie nadaj sie podobno do salatke ale do jogurtu i tak chyba zostane przy granulowanych) i to bedzie ok 150 kcl i potem jeszcze kolacja to beda otręby z jogurtem albo mlekiem 0,5% to sie zobaczy grunt zeby do 200 kcl bylo i jeszcze marchewka( ok 30 kcl) no wyjdzie troszke wiecej niz 1200 bo 1250 ale to nic:) poza tym moze przejde na 1300 zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o pytanie ile mam latek sie nie gniewam zreszta w moim kobieta jeszcze nie ukrywa swojego wieku mam latek 22 moj nick moze wskazywalby na 21 ale smerfetka z koncowka 22 byl zajety ide zrobic sobie podwieczorek potem troche poczekam az sie ulozy pocwicze i kolacyjka a wieczorem jakis relaksik co do skakanki to ja znalazłam Skakanka (rekreacyjnie) 226 kcal Skakanka (zaawansowanie) 272 kcal to jest podane ile sie spala w ciagu pół godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie chyba ta skakanke na razie odpuszcze wazniejsze sa dla mnie teraz na kształtowanie ciala typy 8 min abs 8 min legs nie chce juz chudnac chocby ze wzgledu na biust- nie chce zaczac wygladac jak chłopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam nadzieje ze sie nie obrazacie ze pisze na waszym topiku mimo iz na 1000 kcl nie jestem ale tez jestem jeszcze w grupie potrzebujacych wsparacie bo jak wiadomo schudnac to jedno a utrzymac wage to druga polowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Lady Punk
No jak narazie idzie mi dziś dobrze 655 kcal zjedzone i jeszcze programowo tylko kolacja ;-] Weszłam dziś na wagę jak codzień rano, no i niestety po świetach trochę wiecej, ale z moich obliczeń wunika że przez 3 dni miałam ponad ok 3000 kcal, ale przyznaje się bez bicia że sobie nie odmawiałam, więc mogłam max przybrać 0,5kg. Waga wskazuje trochę wiecej ale mam nadzieje ze się to wyrówna. Powiem Wam tak, ja zawsze byłam szczupła 161- 47-48 kg wagi i miałam wiadomośc ze na studiach coś sie tam przytyło, ale nadal widziałam siebie jako drobna dziewczynkę....dopoki nie zobaczyłam swoich zdjęc. Wiem, ze ciało nastolatki a kobiety sie zmienia, ale u mnie roznica w wygladzie jest kolosalna. Na szczescie to dało mi kopa ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna sie do was przyłączyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wprawdzie nie ja jestem założycielka topiku ale mysle ze z pewnoscia tak im nas wiecej tym lepiej wlasnie dziwczynki siedze i sie nudze bo musze poczekac az mi sie jedzonko w zoładku ulozy zanim zaczne cwiczyc i cosik znalazłam juz to sie gdzies na cafe przewijało ale pewnie sie przyda Dieta 1000 kcal Założenia: Dieta jest najbardziej znana i najbardziej polecana jako skuteczny sposób odchudzania. Na początku zanim na dobre zaczniesz stosować dietę najpierw przez tydzień zapisuj wszystko co zjadasz, każdy posiłek i przekąskę. W diecie tej zaleca się zmniejszenie ilości produktów zawierających tzw. "puste kalorie" i "bomb kalorycznych", czyli duże ilości tłuszczu, słodycze, tłuste mięsa, wędliny i sery (szczególnie żółte), piwo, alkohol. Wszystko krój na cienkie plasterki - stwarza to pozory obfitości. Wyłącz ostre przyprawy, pobudzają apetyt. Jedz na małych talerzykach, oszukasz wzrok. Po każdym kęsie odkładaj kanapkę na talerzyk. Sięgnij po nią gdy będziesz mieć puste usta. Wypij szklankę wody przed posiłkiem. Jedz powoli i dokładnie przeżuwaj. Nie zjadaj czegoś tylko dlatego, że mogłoby się zmarnować. Usuwaj skórkę z drobiu. Śmietanę zastępuj kefirem lub jogurtem. W przybliżeniu tak powinien wyglądać "rozpis" kaloryczny posiłków: I śniadanie - 250 kcal, II śniadanie - 100 kcal, Obiad - 350 kcal, Podwieczorek - 100 kcal, Kolacja - 200 kcal Przykład: I śniadanie - 250 kcal: Do wyboru 1. Bułeczkę pełnoziarnistą posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka. 2. 3 dag płatków czekoladowych zalać połową opakowania jogurtu waniliowego, wkroić mandarynkę. 3. 10 dag twarożku wymieszać z łyżeczką śmietany, skropić sokiem z cytryny i posłodzić słodzikiem. Dodać pokrojone pół pomarańczy i pół jabłka oraz 10 dag malin. 4. Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego lub łyżeczką serka topionego. Zjeść z kiwi i marchewką lub pomidorem, papryką. 5. Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować łyżeczką masła i 5 dag twarożku, położyć pomidora na kanapkę. 6. Jajko roztrzepać z łyżką wody, dodać pół pęczka posiekanego koperku lub szczypiorku, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na łyżeczce masła. Zjeść z kromką chleba z pełnego przemiału. 7. Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu. II śniadanie i Podwieczorek - 100 kcal: Do wyboru 1. Kromka chleba z masłem i pomidorem. 2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem. 3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka. 4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem. 5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem. 6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym. 7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem. 8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej. 9. 4 cienkie plasterki mortadeli. 10. Plasterek szynki gotowanej. 11. 6 plasterków polędwicy drobiowej. 12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek. 13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem. 14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa. 15. Mały banan. 16. Grejpfrut. 17. 2 brzoskwinie. 18. 2 jabłka. 19. 2 delicje. 20. 5 kostek czekolady. 21. 3 kulki lodów owocowych. Obiad - 350 kcal: Do wyboru 1. Pokroić w zapałkę 10 dag piersi z kurczaka, małą zieloną lub żółtą cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem i przyprawą chińską. Posypać tymiankiem, zjeść z kromką chleba pełnoziarnistego lub dwoma małymi ziemniakami. 2. 10-15 dag piersi z kurczaka obsypać przyprawami (Prymat Kucharek, papryka, pieprz, itp.), usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 15-20 dag warzyw (kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej, marchewki). Zjeść z 1 ziemniakiem. 3. 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę chudej śmietany. Doprawić ziołami, solą i pieprzem. 4. 10 dag mielonego mięsa wyrobić z łyżką twarożku, solą i pieprzem. Uformować małe frykadelki. Oczyścić 2 strąki papryki, obrać cebulę. Warzywa drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Frykadelki smażyć z warzywami. 5. Szklankę ugotowanego makaronu zmieszać z sałatką z pomidora, papryki, ogórka i 2 łyżkami twarożku. 6. Szklankę kaszy gryczanej zjeść z jajkiem sadzonym na łyżeczce oleju. Wypić do tego szklankę maślanki lub kefiru. 7. Jednego sporego ziemniaka ugotować w mundurku i pokroić. Mały kawałek czerwonej papryki pokroić w kostkę. Wymieszać 1 łyżkę octu winnego, 1 łyżeczkę oliwy, sól i pieprz. Marynatą polać warzywa. 100g fileta z morszczuka, dorsza, flądry, pstrąga lub soli usmażyć na maśle lub margarynie. Kolacja - 200 kcal: Do wyboru 1. Sałatka z 100g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100ml jogurtu naturalnego. 2. Pierogi leniwe z chudego twarogu (150g). 3. 2 kromki pieczywa chrupkiego żytniego z masłem lub margaryną i białym serem oraz surówka z cykorii, rzodkiewek i pomidora. 4. Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora. 5. Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego. 6. Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa 7. Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna sie do was przyłączyc
tak to wlasnie czytam ....i wszystko tak prosto brzmi..i tak fajnie sie czyta ale czy w praktyce tez tak latwo pojdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna sie do was przyłączyc
czytalam tak pobieznie wszystko ale wpadło mi w oko ze duzo schudlas...jak ci się to udało?? jak ja ci zazdroszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×