NOWY ROK NOWE MOZLIWOŚCI-CIĄŻA NA 2008!

jest ktoś na forum to była chyba szalona noc?!

hej! Ja jestem

hmmm J.Lo74 pytasz czy była szalona noc? O TAK!! tylko pytanie czy owocna hihihi! No ale przecież trzeba cieszyć sie seksem i bliskością ukochanego, choć ja stale sie zastanawiam czy za kilkanaście dni na teście beda 2 kreseczki?? A jak u Was?

ja także licze na dwie kreseczki:) no ale zobaczymy czas pokaże!

kiedy mniej więcej wyjaśni się u was czy udało się czy nie??

ok.2 stycznia:)

tj.termin spodziewanego@:) a u was dziewczyny kiedy?

u mnie ok 10 stycznia, jak się nie pomyliłam;) wcześniej wiedziałam wszystko dokładnie bo nie stosowaliśmy antykoncepcji tylko metodę objawowo-termiczną, i wiedziałam kiedy mniej więcej oczywiście jest owu:)pierwszy cykl starań tez był wyliczony ale nie udało się i dałam sobie spokój, i teraz nie wiem kiedy będzie nawet nie pamiętam kiedy miałam ostatnio okres dokładnie, ale chyba ok 11 grudnia;) mam to gdzieś zapisane ale staram się \"nie robić dziecka\" w ostatnim cyklu czułam po prostu że się nie udało, zero objawów, a czytałam że mogą być zwłaszcza piersi a u mnie nic:/ mam nadzieję że teraz coś poczuję, troszkę bolą mnie piersi ale to pewnie na owu J.Lo74 to twój pierwszy cykl starań??

Jeśli przyjąć wszystkie przygotowania to będzie 2 cykl starań. Raczej staram się o tym wszystkim nie myśleć bo i te moje starania to i nie są takie na 100%-choć raczej zwiększam szanse przez sex w dni płodne:)ale mogłabym być bardziej przygotowana!I pewnie o tym pomyśle;)

my wcześniej unikaliśmy seksu w dni płodne a teraz już nie:) nie mogę się doczekać już terminu @ bo wtedy się wszystko wyjaśni, najgorsze jest to że te cykle tak długo trwają:/ to byłoby twoje pierwsze dziecko?? moje tak i mam milion wątpliwości i obaw ale jeszcze bardzo go chcę mieć:)

tak pierwsze i może nie ostatnie:)

wspaniałej nocki życze;D

Witam. Ja tez czekam na II kreseczki. Mieliśmy zastartować od stycznia ale mąż stwierdził że nie ma na co czekać. Owulacje miałam 17.12 i już mnie korci czy nie zrobić testu. Cykle mam różne 28-36 dni, ale dopiero w tym mierzyłam temperature. Cały czas temp 36,8 -36,9. Piersi napiete ale takie mialam zawsze. Po 6 dniach od Owu bolał mnie brzuch, jakieś kłucia. Teraz już mniej ale to może z przejedzenia świątecznego. To juz 10 dni od owu myślicie że mozna zatestować? Miałam plan dopiero w Sylwestra ale już mnie korci (taki prezent noworoczny:) Moze zrobię po kryjomu i jak wyjdzie negatywnie to nic mężowi nie powiem tylko poczekam do 31.12 co robić??? ach ta niepewność :))

nie rób po kryjomu, mężowi może być smutno, mi by było na jego miesjcu albo czekaj cierpliwie albo zróbcie razem:) życzę dwóch kreseczek:)

hej dziewczyny :) to i ja sie dolacze. w sierpniu stracilam dziecko ale poniewaz bardzo go pragniemy zaczelismy sie starac. termin ostatniej miesiaczki 8 grudnia i po okresie przestalismy stosowac antykoncepcje. w miedzyczasei robilam \"dochodzenie\" co moglo byc przyczyna poronienia i okazalo sie ze mam za niski progesteron. na razie nic nie biore ale jesli sie okaze ze jestem w ciazy bede brala tabletki na podtrzymanie. w poprzedniej ciazy czulam psychicznie ze jestem a teraz nie czuje nic. wiem ze to za wczesnie ale nie nastawiam sie na ciaze w tym cyklu :(

ja miałam okres 11 grudnia więc podobnie :) pozostaje nam cierpliwie poczekać, choć to nie łatwe;)

no dokladnie.. czekac :) ja sie strasznie boje kolejnego poronienia ale mam nadzieje ze tym razem wsyztsko bedzie dobrze :)

maryam nie możesz myślec ciągle o poronieniu, wiem że to straszne przeżycie, tzn. moge się tylko domyśleć bo nie przeżyłam tego nigdy, ale to że raz się tak zdażyło to nie znaczy że teraz nie uda się:) moja siostra miała dwoje dzieci potem poroniła a po kilku miesiącach znów zaszła w ciążę i miała zdrową córcię która już 3 latka skończyła:) więc głowa do góry i musi być dobrze:)

staram sie nie myslec ale sama rozumiesz to zostawia slad na psychice ale gleboko wierze ze tym razem sie uda.. znam w sumei prawdopodobna przyczyne poronienia - ten progesteron a nie jest to jakas tragedia.. tabletki na podtrzymanie i bedzi eok ;)

moge się domyslac że to bardzo boli:( ja w ostatnim cyklu to jak dostałam @ to ryczałam jakbym straciła dziecko:( ale musimy wierzyć że się uda, nie ma innej opcji:) teraz jak mam tu do kogo pisać na forum to jest łatwiej czekać:)

dlatego te ja sie przylaczylam do dyskusji :) w poprzednia ciaze zaszlam blyskawicznie.. teraz pozostaje czekac czy rowniez tak sie stalo :)

w końcu kto nas lepiej zrozumie niż inne starające się:) szukałam kogoś na innym forum ale tam nic się nie działo więc wróciłam na kafeterię, ogólnie nie lubię tego forum bo wystarczy o coś zapytać a za chwilę lawina obraźliwych wypowiedzi:/ ale w tym dziale chyba jest inaczej;) masz jakieś dzieci??

Witajcie dziewczyny! maryam wierze że wszystko bedzie dobrze, najważniejsze jest pozytywne myslenie!! U mnie jest dopiero pierwszy miesiąc starań, wcześniej chorowałam- zapalenia, miałam nadżerkę- teraz ginekolog powiedział że jest wszystko ok i nic tylko sie starać o dzieciątko. Mimo tego trochę sie boje, no ale jak mówię staram sie pozytywnie myśleć. Ja również miałam @ w podobnym terminie, bo 9. 12 z tym że ja mam cykle 31-32 więc jeszcze sobie troche poczekam :-) A poza tym jak u Was po świętach??

ja sie udzielalam na marcu 2008 ale po poronieniu oczywiscie przestalam. wydaje mi sie ze tutaj jest w porzadku choc czasem chyba tez glupie wypowiedzi sie zdarzaja. nie mam dzieci jeszcze.. staramy sie o pierwsze. jestesmy 7 miesiecy po slubie :) a jak Twoja sytuacja?

hej dopi :) po swietach hmm ja nic nie robilam :) mieszkam w emiratach arabskich i nie ma tu nastroju ;) rodzina daleko tylko ja i maz ktory jest muzulmaninem wiec moje swieta wygladaly tak ze przez ponad godzine gadalam z rodzinka przez telefon i postanowilam ze za rok na pewno jade do polski :)

dziewczyny a może powiemy o sobie coś więcej- będzie bardziej rodzinnie :-) No to zaczne Ja mam 23 lata, jestem ponad rok po ślubie, mieszkam na Śląsku i staram sie o pierwsze dzieciątko

ja juz w sumie powiedzialam :) lat 24, mezatka od 7 miesiecy mieszkam w emiratach, prowadze swoja firme

no więc teraz ja:) mam na imię Agnieszka, 24 lata, jeszcze;) w kwietniu będzie 25 mężatka 1,5 roku, pracuję, studiuję zaocznie(w czerwcu kończę), mieszkam na podkarpaciu staramy się o pierwsze dziecko, drugi cykl starań

Witam dziewczyny!Patrze,że troche od was odbiegam!Robicie szersze zapoznanie ;)a ja jestem w tyle przez prace-no ale ktoś musi pracować. :)Wedłóg was to ja jestem babcia gdyż mam 30na karku,ale wole wersje iż jestem dojrzała do macierzyństwa-takie teorie tu chodzą na kafie!;)

Ciągne dalej temat... ...na imie mam Kasia jestem z podlasia i nawet rym mi wyszedł:) to mój drugi cykl starań i coś mi się wydaje że nie ostatni.