Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co jest grane

dziwne moje życie-poczytajcie, poradzcie../

Polecane posty

Gość co jest grane

najprawdopodobniej mam depresję. Moje zycie stoi w miejscu, wszystko jest źle, mogłabym lezec calymi dniami w łóżku... pewno powiedzą, że mam się pozbierac, zrobic cos z sobą, wyjsc do ludzi...otóż uprawiam kilka sportów, często i regularnie uczę się kilku jęz obcych dbam o siebie, od czasu do czasu kupuję nowe ubrania, jakis kosmetyk, czasem farbnę włosy lub pójdę do fryzjera, czytam duzo ksiązek, i to nie byle jakich spotykam się z ludzmi: czasem idę na piwo lub na imprezę, mam kilku wspaniałych przyjaciól jak widać, bezczynna nie jestem, a jednak ciągle mam chandrę. ja sama jestem "czynna"-jednak moje zycie jest bierne. marzę aby mnie coś pozytywnie zaskoczyło:( co dzien niewytłumaczalny stres, juz nie wiem co robic:( mimo ze staram się... :( cały czas mam podły nastrój, a wcale nie narzekam na nic, nie dołuję się celowo, juz nie mam siły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
masz doła bo wiesz ze chociaż coś robisz , to i tak życie ci przechodzi obok palca . Umrzesz nie czerpiąc zycia w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogę, znowu się tłumaczysz depresją, to jest chore, 90% kafeterianek z takim lub podobnym problemem twierdzi że to depresja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
ja sie nie tłumacze, mi to psycholog powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
ja też moglem chodzić z super laską i co mam tego zalowac ,ze odmowilem ? Co by było gdyby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
to niekoniecznie jest depresja . LAska po prostu wie ze zycie jej przechodzi obok , a ona niezupelnie sie realizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
ale psycholog mi nie potrafi pomóc. moze zdecyduje sie na leki, nie wiem.. jkrt no własnie zycie nie przechodzi obok... wszystko jest ok- gdybym patrzyła na siebie z boku to myslałabym: ale szczesciara. moim problemem jest nieuzasadnione obniżenie nastroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
ja wlasnie sie realizuje, odnosze sukcesy itd, robie to co lubie,,uczesie ciagle nowych rzeczy. tylko ten dół, jakbym nie potrafiła pozytywnie reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
obnizenie nastroju wynika ze robisz nie to co bys chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami leki są potrzebne, może dadzą ci kopa życiowego, w końcu nie twoja wina, że może coś w mózgu nie przepływa jak trzeba a leki to nie wyrok ani ujma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
moze to wynika z przemijania . ? Czujesz ze chociaz sie realizujesz to i tak czeka cie smierc jak kazdego ? Wiec po co to wszystko skoro i tak skonczysz w piachu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
mam jednak nadzieje ze nie będą one potrzebne, mam nadzieje ze moj problem da się czyms innym rozwiązac-ze cos innego da mi zyciowego kopa. np gdybym się zakochała. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
ale ja mam 19 lat. gdzie tam myslec o przemijaniu.. zaczne jak skoncze 50;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostaniesz receptę na leki, staniesz w kolejce w aptece, wywalisz popisowo pudełeczka, które pomoże pozbierać ci ON :) i te piguły nie będą ci potrzebne :D może być? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
wszyscy psychologowie czy psychiatrzy tlumaczą to depresją . W rzeczywistosci psychologowie sie nie znaja , bo w rzeczywistosci moze tylko 40 % pacjentow potrzebuje tabletek i jest to depresja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkrt
najsmieszniejsze jest to ze ludzie teraz lecza sie na wszystko , a czesem jest tak ze zmiana nastawienia pomaga bardziej niz tabletki ,ktore czasem tylko szkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna z perłowa
jkrt ma racje.. czesto to wynik tego, że nie robimy tego co chcemy... lub wynik np obnizenia hormonow..np tarczycy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
a ja robie to co chce. nie potrafie sie cieszyc. aa ja juz nie wiem co mi jest.nie mam siły pisac. wesołych świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 19 lat, twoje życie ucieka , nic cie nie cieszy pomino tego zę jesteś taka fajna:o skoro nawet psycholog Ci nie pomógł to moim zdaniem to zwykłe zmanieryzowanie:o jakoś nie wierze w to że co drugi polak ma depresje:o moim zdaniem ta \"depresja\" w większosć wypadków wynika własnie z zmanierywowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avert
a ja nie robie tego czego chce . Moj dól wynika wlasnie z presji i cywilizacji . W rzeczywisosci chcialbym łowic ryby czy tylko przebywac w kontakcie z naturą . Siedzenie w biurze i brak slonca mnie doluje . Depresja jest sztuczna i wywolana przez cywilizacje . Kiedys kilkaset lat temu ludzie nie mieli depresji . Brak promieni słonecznych wlasnie to powoduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avert
depresja wynika z trybu zycia . Ludzie zyja w ciemnych pokojach . W istocie kazdy potrzebuje być na sloncu przynajmniej 5- 6 godzin dziennie . Bo slonce to najlepszy antydepresant . W praktyce ludzie w okresie zimowym przebywają na dworze góra 3 godziny dzinnie co jest niewystarczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avert depresja to choroba a nie smutekz powodu niezrealizowanych marzeń... należy odróżniać chorobe od zwykłego przemęczenia... to fakt że w dzisiejszych czasach ludzie częsciej zapadają na depresje... ale to nie znaczy zę każdy kto ma gorsze dni od razu ma depresje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avert
tak ale ta choroba jest wynikiem cywilizacji i presji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avert
GDyby ktos cie zamknąl w 5 m2 przez całe zycie i podawal jedynie pokarm przez drzwi tez byz zwariowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna z perłowa
avert ma racje.. wielu ludzi zyje, mieszka lub pracuje tam gdzie muszą! a nie chcieliby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avert no dokładnie... ale to nie znaczy że polowa ludzi na świecie ma depresje:o trzeba umieć odróżnić prawdziwą depresje od gorszych dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest gr
znowu ja. nie wiem, moze nie mam depresji. mam zółty pokój. :) raczej nie jestem typem osoby narzekającej, mam bardzo dobre chęci aby się cieszyc, bo mam z czego. nie moja wina ze mnie męczy taki nastrój, ciągłe scisnięcie żołądka(nie mam problemow fizj zoladkowych), ciagle drżenie, jak w silnym stresie. to przychodzi samo, nie wpędzam się w to, staram się byc wesołą osobą, mam mnóstwo pomysłów, itd itp. po prostu nastrój mi się obniża, bardzo intenywnie. to nie jest tak że narzekam i siedzę w domu i nic nie robię. ja tak nie lubie narzekac ze nawet głupio się czuję piszac to teraz bo nie lubie sie uzalac. myslałam tylko ze w jakis magiczny sposób ktoś mi pomoże;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avert zrozum ze depresja to choroba!!!!! to ze masz doła bo pracujesz w biurze nie musi oznacząć za masz depresje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujesz faceta
przerabialam to samo, ale odkad mam faceta humorek mam swietny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×