Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Hej mamuśki 🌼 Ja tak szybko - nie piszę nic, bo mamy szpital w domu - najpierw ja a teraz mój synek chory :( ale tak go strasznie wzięło, że gorączka 40 stopni, kaszel, katar, dreszcze i cholercia ciężko było tę gorączkę zbić - lekarz stwierdził, że to infekcja wirusowa, więc antybiotyk nic nie pomoże - wczoraj było strasznie - dziś już lepiej - gorączka tylko 38 st., więc Filip normalnie funkcjonuje :) Mam nadzieję, że małej nie zarazi, choć lekarz powiedział, że ona dostała ode mnie w mleczku szczepionkę, jak ja byłam chora i się uodporniła i nie powinna sie zarazić - modlę sie o to :) Aaa i na dodatek Filip ma zapalenie spojówek a zakropienie mu oczu to jest walka na całego :) Ja piorę ciuszki małej z naszymi w vizirze od urodzin i płukam w Lenorze lub Silanie zazwyczaj żółtym, bo ślicznie pachnie i małej nic nie jest, nie prasuję od ok. miesiąca :) Moja mała fajnie się bawi grzechotkami, świadomie chwyta i wkłada oczywiście do buzi, jak jej upadnie to się denerwuje i krzyczy :) Najbardziej upodobała sobie książeczkę taką ceratkową canpola :) - gniecie ją, gryzie, memle i obraca \"karteczki\" - no i jak mocniej przyciśnie to jej nawet zapiszczy i robi takie oczy zdziwione :) Wogóle to więcej czasu leży na brzuszku niż na plecach, nie sadzam jej jeszcze - czasem tylko na rączkach ale się denerwuje jak za długo, woli zdecydowanie na brzuszku - potrafi bawić się grzechotkami, tą książeczką i piłeczką nawet godzinę bez przerwy :) Jak leży na podłodze, na macie na brzuszku to obraca się wokół własnej osi w prawo :) hihi a czasem jak zobaczy coś ciekawego to potrafi do tego podpełznąć :D Uciekam kochane, bo dzieci wołają :) Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko i zdrowiutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, jaka dzis ulga - dziecko zadowolone, usmiechniete, zupelnie inaczej niz wczoraj... tylko z niepokojem wygladam kupki, zawsze maks robil rano, a teraz az do tej pory nic :( a po poludniu jedziemy do fryzjera, wiec nie chcialabym, zeby bylo przedstawienie jak wczoraj. chcialabym jeszcze wyskoczyc na zakupki przy okazji, a z rozdarciuchem nie dam rady. renika, ja chetnie bym sie zgodzila, zeby moj maz ponosil wczoraj troche malego. na codzien jest on dla maksa wyrocznia, synek wpatruje sie w niego non stop i ogolnie rzecz biorac to caly tatusiowy chlopczyk. ale jak cos jest nie tak to nie ma jak mamusia :( ktora nota bene dzis bedzie pija wszystko przez rurke, bo ma takie zakwasy w rekach, ze kubka nie potrafi doniesc do ust ;D teraz przygotowuje sie psychicznie do wizyty u tesciow w sierpniu. tak, tak, na przygotowania nigdy nie jest za wczesnie!!! a wy mnie w tym utwierdzilyscie - zalamalam sie ta kielbasa... ja juz mezowi wbijam do glowy, ze jak ktos cos da maksowi do zjedzenia bez mojej pisemnej zgody, to sie pakujemy i jedziemy do domu. na ukrainie jedza duzo tlusciej niz w polsce (szok, nie? :) i widzialam, jak tesciowa karmila swojego pierwszego wnuka pokrojona w kosteczke sloninka, ktora zapijal tlusciutkim rosolkiem i zagryzal chlebkiem. nic mu po tym nie bylo, jest po prostu przyzwyczajony od malego, ale ja sama mialam tam takie bolesci, ze chcialam jechac do szpitala. kasinska, maks jest mistrzem w unikaniu ubierania, wiec rozpina pieluchy juz od dawna. ja sie nie moge napatrzec, kiedy on jednym, wydawaloby sie chaotycznym, przypadkowym ruchem zrywa przylepce albo zrzuca butelke z oliwka na podloge... :) co do wprowadzania pokarmow, to w anglii polecaja najpierw po lyzeczce pasteryzowanego soku z marchwii, potem kaszki, dodawane najlepiej do mleka cycowego, potem gotowane warzywa, potem gotowane owoce, pozniej mieszanki-zupki miksowane, potem powoli gotowane miesko. o rany, ale napisalam - samo - sorki! maks nie ma zadnych uczulen, wiec piore jego rzeczy w persilu non-bio, czasem plucze w plynie do plukania, tez lubie zolty lenor, ale ostatnio nie bylo i mam comfort dla dzieci. na razie nie je marcheweczki, wiec wszystko sie spiera w 30-40 stopniach. z prasowaniem dalam sobie dawno spokoj, ale uzywam suszarki do ubran, ktora je podgrzewa chyba do 100 stopni, wiec jakas dezynfekcja jest :) ale przy tutejszej pogodzie pranie schlo 5 dni a mam tylko 1 kaloryfer i jak go obwiesilam ciuchami to bylo strasznie zimno. lece sie zrobic na u-bostwo poki chlopaki spia, bo potem bedzie znowu sajgon... 🌼 dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zezarlo mi slowa w cudzyslowie, mialo byc: "o rany, ale napisalam - samo - "potem" - sorki!". wiec sorki jeszcze raz :D mam nadzieje ze tego potema mi nie zezre teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos pytał
Rozszerzanie diety niemowlęcia opiera się na kilku zasadach. Należy pamiętać, aby nowe produkty wprowadzać co kilka dni, zwiększając systematycznie objętość nowego posiłku i obserwując reakcję ze strony dziecka. Jako pierwsze w diecie niemowlęcia karmionego piersią, które ukończyło 6 miesiąc życia pojawiają się soki i/lub przeciery owocowe oraz papki jarzynowe. Najbezpieczniejsze są dostępne w sprzedaży produkty dla niemowląt posiadające atesty gwarantujące bezpieczeństwo podawanych produktów. Szczególnie preferowane są owoce i warzywa naszej strefy klimatycznej podawane w formie papkowatej przy użyciu łyżeczki. Należy pamiętać, że soki owocowe nie powinny zastępować pokarmu kobiecego (czy mleka modyfikowanego), gdyż podawane w nadmiarze mogą zmniejszać spożycie białka, wywołać biegunkę, a także próchnicę. Każdy owocowy lub warzywny posiłek powinien być zakończony przystawieniem do piersi, co skutecznie pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej. W 7-8 miesiącu życia włączamy także do diety bezmleczne, bezglutenowe kleiki lub kaszki. Wprowadzane produkty zbożowe bezglutenowe powinny być wzbogacane w żelazo. W następnej kolejności w diecie dziecka pojawia się gotowane mięso jako dodatek do jarzyn lub składnik zupki z założeniem ,że zupka nie jest przygotowywana na wywarze mięsnym. Tłuszczowym składnikiem zupy może być świeże masło, oliwa z oliwek lub bezerukowy olej rzepakowy. W tym czasie włączamy także gotowane żółtko. Po ukończeniu 10 miesiąca życia do diety włączamy produkty glutenowe, całe jajko, a po 11- 12 miesiącu życia pierwsze produkty zawierające białko mleka krowiego pod postacią twarożku lub naturalnego jogurtu. Czas rozpoczęcia podaży nowych pokarmów zależy od dojrzałości dziecka zarówno w zakresie funkcji układu pokarmowego jak i dojrzałości psychologicznej. Około 12 miesiąca życia zwykle przychodzi moment całkowitego odstawienia od piersi, chociaż wiele matek karmi swoje dzieci znacznie dłużej. Moment zakończenie karmienia naturalnego jest trudną chwilą w życiu niemowlęcia. Zostały opracowane sposoby ułatwiające zakończenie karmienia piersią: * nie należy odstawiać dziecka od piersi z dnia na dzień, * porcje karmienia należy zmniejszać stopniowo, zaczynając od pory obiadowej, potem drugiego śniadania i podwieczorku, najdłużej utrzymując karmienie poranne i wieczorne, * należy wybrać odpowiedni czas do ograniczenia i całkowitego zaprzestania karmienia piersią (pora roku, stan zdrowia dziecka), * należy pamiętać, aby w tym trudnym dla niemowlęcia okresie obdarzać dziecko czułością i miłością, często je przytulać, bawić się z nim, * jeżeli w trakcie odstawienia obserwuje się nadprodukcję pokarmu, należy odciągać go w porach uprzednich karmień, ale nigdy do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos pytał
Rozszerzanie diety niemowlęcia opiera się na kilku zasadach. Należy pamiętać, aby nowe produkty wprowadzać co kilka dni, zwiększając systematycznie objętość nowego posiłku i obserwując reakcję ze strony dziecka. Jako pierwsze w diecie niemowlęcia karmionego piersią, które ukończyło 6 miesiąc życia pojawiają się soki i/lub przeciery owocowe oraz papki jarzynowe. Najbezpieczniejsze są dostępne w sprzedaży produkty dla niemowląt posiadające atesty gwarantujące bezpieczeństwo podawanych produktów. Szczególnie preferowane są owoce i warzywa naszej strefy klimatycznej podawane w formie papkowatej przy użyciu łyżeczki. Należy pamiętać, że soki owocowe nie powinny zastępować pokarmu kobiecego (czy mleka modyfikowanego), gdyż podawane w nadmiarze mogą zmniejszać spożycie białka, wywołać biegunkę, a także próchnicę. Każdy owocowy lub warzywny posiłek powinien być zakończony przystawieniem do piersi, co skutecznie pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej. W 7-8 miesiącu życia włączamy także do diety bezmleczne, bezglutenowe kleiki lub kaszki. Wprowadzane produkty zbożowe bezglutenowe powinny być wzbogacane w żelazo. W następnej kolejności w diecie dziecka pojawia się gotowane mięso jako dodatek do jarzyn lub składnik zupki z założeniem ,że zupka nie jest przygotowywana na wywarze mięsnym. Tłuszczowym składnikiem zupy może być świeże masło, oliwa z oliwek lub bezerukowy olej rzepakowy. W tym czasie włączamy także gotowane żółtko. Po ukończeniu 10 miesiąca życia do diety włączamy produkty glutenowe, całe jajko, a po 11- 12 miesiącu życia pierwsze produkty zawierające białko mleka krowiego pod postacią twarożku lub naturalnego jogurtu. Czas rozpoczęcia podaży nowych pokarmów zależy od dojrzałości dziecka zarówno w zakresie funkcji układu pokarmowego jak i dojrzałości psychologicznej. Około 12 miesiąca życia zwykle przychodzi moment całkowitego odstawienia od piersi, chociaż wiele matek karmi swoje dzieci znacznie dłużej. Moment zakończenie karmienia naturalnego jest trudną chwilą w życiu niemowlęcia. Zostały opracowane sposoby ułatwiające zakończenie karmienia piersią: * nie należy odstawiać dziecka od piersi z dnia na dzień, * porcje karmienia należy zmniejszać stopniowo, zaczynając od pory obiadowej, potem drugiego śniadania i podwieczorku, najdłużej utrzymując karmienie poranne i wieczorne, * należy wybrać odpowiedni czas do ograniczenia i całkowitego zaprzestania karmienia piersią (pora roku, stan zdrowia dziecka), * należy pamiętać, aby w tym trudnym dla niemowlęcia okresie obdarzać dziecko czułością i miłością, często je przytulać, bawić się z nim, * jeżeli w trakcie odstawienia obserwuje się nadprodukcję pokarmu, należy odciągać go w porach uprzednich karmień, ale nigdy do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie wrześnióweczki 2008!!! Mam nadzieję że nie macie nic przeciwko jeśli przyłącze się do tego forum! Mieszkam w Anglii. Jestem mamą Kubusia urodzonego 14.09.2008 (3.16 kg i 51cm a ostatnio ważyłam go 15 grudnia imiał 6,85kg i 64cm). Karmię go piersią i czasami butelką jak mam mało mleczka przeważnie wieczorwem przed snem. Wczoraj moję słonko pierwszy raz przewróciło się z brzuszka na plecy, co za radość w domku była! Nocki mamy ostatnio straszne co 2 godziny pobudka na mleczko, czasami co 3, a już bywało że spał całą noc. A mamusie z Anglii których dzieciaczki mają suchą lub skłonną do alergii skórę polecam krem diprobase (dostałam go od swojej health visitor), jest w 500g tubie z dozownikiem, bez perfum naprawdę dobry. Używam do już 2 m-ce bo moje dziecko miało alergie na wzyskie inne kremy ... Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do\'ktos pytal\' - to chyba są stare zasady - teraz gluten wprowadza się na początku, u dzieci karmionych piersią między piątym a szóstym miesiącem - przynajmniej wg mojej lekarki i schematu żywienia jaki mi pokazała (ten akrat wydał Hipp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa33
Cześć mamuski,dawno nie pisałam ale często Was czytam. Mój synek był dzis na szczepieniu waży 8kg i mierzy 65 cm,rosnie jak na drozdzach,ma 4,5 miesiąca.Pani doktor polecila nam dopiero po zakończemiu 6 mca wprowadzac jabłuszko i całą resztę. Byliśmy u rehabilitantki,bo nie chce sie obracac na boki,pokazała nam Pani ćwiczenia i codziennie robimy.Wiecie co mnie zaskoczyło Pani powiedziała,że dopóki dziecko nie siedzi samodzielnie nie powinno być noszone w pionie tylko w poziomie,bo choć trzyma się główkę to może sie znikształcic kręgosłup. Mamusie mam pytanko jedno, te zupki które sie robi mozna mrozić w zamrażalniku lodówki i na jaki czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska w Szwecji tak samo, zaleca sie wprowadzac gluten wczesnie, jeszcze podczas karmienia piersia. Moj Maks od 4 mca dostaje owsianke dla dzieci z Nestle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej ja od początku nosze pionowo bo na leżąco młody mi \"wstaje\"...az sie wystraszyłam do siadania sie rwie tez sama nie wiem skoro robią takie siedziska dla dzieci od 4go miesiąca (któras z dziewczyn wklejała linka) to chyba nie ma co panikowac? ja nadal uwazam ze dokarmiac nalezy jak dziecko nie przybiuera na wadze a nie na zasadzie eksperymentu dzisiaj spałam sama w pokoju, starszy synek był babci a mąż spał z młodym w pokoju, i nawet sie wyspałam pomimo karmienia cp 2 godziny masaż pomógł małemu i te kropelki, nie ma zaczerwienionych spojówek a i roki mniej... masujemy dalej i jeszcze 3 dni kropienia w czwarek kontrola u ortopedy - obysmy juz nie musieli szeroko pieluchowac.... kasinska28 - gluten ? kurcze mówimy o chlebie? hmmmm czy kaszkach? bo chleb czy pieczywo to chyba koło roku sie daje? ja jestem z tyłu z tymi sprawami... eryko, u nas starszy synek chodzi do przedszkola tez sie boje zeby jakiejs choroby nie przyniósł do domu, ostatnio była wiatrówka ale Piotrek miał ja w zeszłym roku - nawet mu slady zostały :) gratuluje osiagnieć malutkiej :) u nas jeszcze nie ma przewrotów młody na brzuszku troche protestuje bo rozkłada rece albo pcha je do buzi i sie denerwuje ale pokazuje mu od czasu do czasu jak sie obracac na boczki ewelinkas witaj :) u nas tez karmienie w nocy jest co 2 godziny raz na jakis czas 3 godzinki :) karro widac ze co kraj to obyczaj :) ja narazie zostaje przy cycu... mały za chwile skonczy 4 miesiące :) moze jak skonczy 5 dam soczek a dokarmiac jak bedzie miał 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny musze sie z wami podzielic nowoscia...Amirka ma pierwszy zabek!!! :) Gdybym wczoraj nie dala jej swojego palca do zabawy w buzi to w ogole bym nie zauwazyla :P Taka mala rzecz a cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa33
wiesz renika co mi powiedziała jeszcze rehabilitantka,że nie wolno na silę dziecka próbować sadzać ,siadanie ma przyjśc naturalnie,nie jak niektóre mamy podkładają poduszki. Mój maluszek bardzo ssie kciuka ,mam go odzwyczaić,dlatego podajęmu gryzaczka,aż biedakowi sie rany na raczkach porobiły. Czy Wasze dzieciatka tez miewają koszmarki nocne? u nas tak to wyglada ,że w środku nocy budzi się mały z płaczem,muszę go przytulic , ponosić i za godzine ,dwie spowrotem to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
born2love dzis sama wieczorem cholerka nie mogłam maleo uspic, zawsze w łózeczku a tu wydaje mi sie ze potrzebny był tatus, nawet cyca nie chciał a ile Tim waży? mój ma 6550 z tydzien temu dziewczyny jak nosicie swoje dzieciaczki? a jak trzymacie jak siedzicie z dzieciątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam dziewczyny ze dzis ledwo zyje .. maly nie chce spac w dzien, te jego drzemki takie krotkie :O zeby przez to chociaz zasypial lepiej w nocy .. gdzie tam .. budzi mi sie co chwile w nocy no mowie wam masakra Jak on wieczorem zasnie to ze mnie po prostu powietrze schodzi nie mam sily na nic. Doczlapie sie tylko do kuchni zrobic herbate , na sofe i ogladam tv - nie mam sily na produktywniejsze zajecia a przydaloby sie pocwiczyc .. Dobra juz nie smece .. ale dzis jakos te 2 tyg do powrotu mojego N wydaja mi sie baaardzo dlugie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Wiki też maruda :/ kwiczy co chwila teraz w łóżeczku, zasnęła jak zwykle o 20, ale dzień dzisiaj koszmarny, co raz trudniej o sen w ciągu dnia, zasypia przy cycku :/ na 20-30 minut, a jak mnie przy niej nie ma to krócej :/ jeśli chodzi o noszenie, to ja staram się nosić ją tak by była mocno oparta o mnie pleckami, do pionu bliżej niż do poziomu, ale tak zalecali nam na rehabilitacji, jak łepek krzywiła :) ogólnie teraz weszła w stadium zgięciowe i trudno ją zmusić do leżenia na plecach, skutkiem tego jest ciągłe przetaczanie na brzuch, próby sięgania do zabawek, pełzania i oczywiście jak to z moim dzieciem bywa nerwy, gdy coś nie wychodzi :) Dzisiaj się uśmiałam, choć szkoda mi młodej było, jak przewróciła się na brzuch, patrzy a tu ciut za daleko grzechotka, więc zaczęła próby doczołgania się do niej: raz główka wyżej, raz pupa, główka, pupa, coś tam się przesunęła, ale mówię P, żeby p)odparł jej trochę stópki to się odepchnie :) Udalo się dotarła do grzechotki, wyciąga wymęczona rączkę i pac... grzechotka poleciała jeszcze dalej, odepchnięta rączką :) Mówię Wam jaką ona miała minę :) taka zaciekawiona, pełna determinacji i zła... i oczywiście ryk :) Z tym jedzeniem zgadzam się z reniką, są sytuacje, w których wskazane jest wcześniejsze dodawanie jedzonka, a jeśli nie jest to konieczne to nie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Widzę że temat noszenia dziecka jest poruszany. Powiem tak- Nie słyszałam żeby noszenie dziecka w pionie było zakazane bądź szkodliwe,ale kiedy byłam z Emilką u ortopedy na kontroli bioderek powiedział mi że dopóki mała sama nie będzie siedziała to powinnam ją nosić przodem do świata \"sadzając\" w rozkroku na swoim przedramieniu-wygląda to tak: http://images35.fotosik.pl/51/0d6b29528c869c19.jpg Więc może ta pozycja siedząca ma wpływ na poprawne odwodzenie nóżek dzięki czemu nie trzeba potem dziecka szeroko pieluchować...? Karro-dzięki :) -Twój Max jest śliczniutki i....nie obraź się ale cały tata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Koug :) Powiem ci ze jak tylko sie urodzil to wszyscy mowili ze wykapana mama, az Nelsowi czasem bylo przykro ze nikt nie widzi podobienstwa - a teraz faktycznie 100% tatus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W skrocie bo czasu nie mam jak zwykle;) Maly je bardzo ladnie z butelki. Karmie go raz dziennie, wieczorem przed snem. Zobaczymy za pare tygodni czy to cos skutkuje. Ewelinkas tez dostalam Diprobase i do tego specjalne spioszki obciskajace, zeby mikstura sie lepiej wchlaniala. Musze powiedziec ze dziala i jest o wiele skuteczniejszy od kremow, ktore dostawalam dla malego wczesniej. Ale i tak pojdziemy do lekarza w Polsce. Bardzo latwo pozbylam sie tez ciemieniuchy - posmarowalam wazelina glowke jakies 3 godziny przed kapiela, a potem w kapieli wszystko ladnie zeszlo. Dzieciaczka nosze prawde mowiac jak mi wygodnie, czyli zazwyczaj przodem do swiata, tylem do mnie, czasem na w pol lezaca a czasem bardziej w pionie. Maly lubi tez byc noszony na ramieniu, wtedy wiecej widzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak noszę Wiki :) chociaż czasdem zdarza mi się nieść ją jedną reką tak, że moje przedramię przechodzi pod jej ramieniem, skosem przez brzuszek i łapię za pieluszkę między nóżkami, tyłem do mnie, ale to jak mi druga ręka potrzebna :) ale najczęsciej tak właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie te wasze malusie są kudlate... a mój taki łysolek malo kudłaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju jakie ma wloski ! sliczny chlopiec ! Mamani moj tez lysolek raczej jeszcze do tego mu sie z tylu wloski wytarly i w ogole ma lysinke bidok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karoro ile twoj maly wazy? taki szczuplutki sie wydaje. ja nie wiem ile mój kloc wazy ale jak na niego patrze to hmmm :D:D:D:D Pączek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani wazy teraz okolo 7200 wiec taki calkiem drobniutki nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale fajny :) i ile włosków ma !!!! MaMani przecież Kornelek też ma sporo włosków i wcale nie jest taki łysolek jak piszesz-dzisiaj sobie go oglądałam-oczka też ma śliczne:) Emilka przy nich powinna mieć kompleksy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz sie bałam ze źle nosze tez nosze jak karro jak pottzebuje druga reke to na lewej \"wisi\" mój mały człowiek :) i czesto plecami jest oparty o mnie i podtrzymnywany pod pupcią... dzisiaj noc niespokojna, co 2 godziny znów jedzennie kiedy bedzie co 3??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×