WRZESIEŃ 2008

Birka Mikolaj ma 15tyg. a ja wczoraj dopiero pierwszy raz obcięłam wszystkie paznokietki u nóżek, wczesniej tylko te duze...

Renika twó synus urodzil sie tego dnia co ja...alez miło :) ... Brutta szczególne uściski dla Ciebie, pamiętam jak razem czekałyśmy na poród :) ... ach, to były chwile :) :D ... co u Ciebie? dobra, ja juz na serio.. myk myk do łózia...chyba Mikolaja na śpiąco nakarmię żeby w nocy się nie budzil...hmm albo dzisiaj poczekam, zobaczymy o ktorej się obudzi... milej nocy... pa :)

Zdaje relacje z frontu czajnikowego : Czajnika nie ma :P w weekend nadal kiwam sie przy rondelku :P Oleniga nie jestem na zadnej specjalnej diecie ale nie jem slodyczy , smazonego, bialego chleba itp z jedzeniem nie ma problemu ale musze zaczac cwiczyc !! Od jutra mus a jak nie to skopcie mnie po tylku ;) wielkim :D Dobra ide lulu pa pa

hej dziewczyny bardzo serdecznie Wam dziękuję za odpowiedzi o Nitritonie. Pozdrawiam cieplutko!

Cześć dziewczęta :) Gratuluję Birka87 że mała Wiki tak ładnie się rozwija :). Wiesz może według jakiego kryterium była oceniana (czy fizycznego czy psychicznego)? Bo ciekawa jestem jak wypadłby mój Kubuś podczas takiej oceny :). Paznokcie u stópek obcinałam może 5 razy ale i tak niewiele tam jest do obcinania. Za to u rączek to raz na tydzień bo mały się drapie :) Oleniga, dziekuję za „skoki rozwojowe” i może coś w tym jest bo Mój syn będzie ma właśnie 19 tydzień, który też tam jest opisany. Chociaż odkąd ciągnie smoka (od wczoraj :)) w domu zapanował harmonijny ład i spokój :) Karro, odkąd masz takie „przeboje” z czajnikiem to ja na swój zaczęłam patrzeć z większą czułością:). Trzymam kciuki za wasze diety bo jak tak dalej pójdzie to i ja będę musiała do was dołączyć (dzisiaj po śniadaniu zjadłam 2 kawałki karpatki domowej..) dzisiaj siedzimy w domku bo pogoda fatalna, wilgoć i mgły a na słoneczko nie ma co liczyć.. pozdrawiam mamusie i dzidziusie :)

czesc! moj maz jest o was zazdrosny! pyta sie dzisiaj: co ty tam codziennie liste obecnosci musisz podpisac czy co...? a ja na to: wiesz, zawsze tam ktos cos ciekawego napisze, linka wklei, a poza tym czekam na czajnik! maz sie ucieszyl: zamowilas???!!! nie, karro zamowila i wszystkie czekamy... ale sie usmial... a potem narysowal kolko na czole... :D maks dzis dobrze spal w nocy, obudzil sie na cyca tylko 2 razy, za to ja sie budzilam co godzine... :( a ja sie dziecka czepiam... ;)

Ha ha to sie usmialam :D :D :D Jak juz w koncu czajnik dojdzie to zpraszam wszystkich na dobra kawke :) Moj Maksio obudzil sie dzis w nocy caly zasiurany .. wiec przebralam go, przy czym oczywiscie sie obudzil, rzeski i radosny o 3 nad ranem.. jego monologom nie bylo konca :) w koncu zasnal i o 5 znowu sie obudzil zsikany !! kurcze nie wiem jak mu ta pieluche zalozylam na spiaco w kazdym razie przerobilismy dzis w nocy 3 pizamki :) O wola mnie spadam wpadne potem

aga :) WIki oceniana była raczej pod względem fizycznym :) zwłaszcza jeśli chodzi o lokomocję :) onyx ja też odkąd Wiki lepiej sypia budzę się w nocy bez powodu :) fajnego masz męża :) Karro :) chętnie skorzystam :) teraz kawa mnie ratuje w tą depresyjną pogodę :) Chociaż wolałabym czekoladę, ale tam kakao jest :)

Sprawdzalam suwaczek bo stary gdzies mi sie zawieruszyl :) Maksio odplynal w lozeczku :) tak wierzgal i gadal do swojej karuzelki ze sie bidoczek zmeczyl :) Birka super ze mala daje ci sie wyspac w nocy. U nas do przesypiania nocy jeszcze daleko ale coraz lepiej nam idzie z zasypianiem. U nas dzis tak leje i wieje ze nie chcialo mi sie z domu wychodzic :O wiec zyje o resztkach pokarmu znalezionych w lodowce, zamrazarce oraz szafkach kuchennych :D aaa musze wam opowiedziec o malince ! Patrze dzis pod prysznicem w lustro a tam na piersi malina jak sie patrzy !! Maks na spiku zassal sie niechcacy obok sutka :D ha ha dobrze ze Nels wraca dopiero za 2 tyg bo musialabym sie gesto tlumaczyc - on na morzu a ja z malinkami na cyckach paraduje :D niezle :D

Jejku dziewczyny, ale ja dzisiaj miałam doła :/ no po prostu przez tą beznadzieją pogodę chyba :/ i córcia to odczuła chyba, bo przechodziła samą siebie dzisiaj, tzn poza tymi 4 godzinami, które ciągiem przespała... Nie wiem co ją tak wzięło spała od 12 do ok 16, az ją obudziłam, żeby mi w nocy spała. A poza tym to tragedia, cały czas musiałam wymyślać nowe rzeczy, jak ją zabawiać. ech a bywały dni kiedy sama się bawiła :) A jeszcze ząb zaczał mi dorastać i mnie policzek boli cały :/ a teraz liczę na to, że mała prześpi chociaż 3 godziny, bo winko popijam sobie :P zapraszam, domowej roboty :P naszamałam się ostatnio pączków, bo babcia zrobiła, tzn oponek :) i Wiki sraczki dostała :/ kurcze, ale na serio przesadziłam, ale mówię wam pycha były :) dzisiaj próbowałam dać Wiki marchewkę, ale dorzuciłam za dużo kleiku i była paskudna, więc stwierdziłam, że wmuszać w nią nie będę :) Ale wiecie co... Jak tylko skończę karmić piersią to tak objem się czekolady, zajem czosnku, pójdę na pizze i popiję piwa, koli, zjem kebaba, frytki i sama nie wiem co jeszcze :) aha orzechów prażonych :) jak mi się marzy :) ech :)

Karro no to poprawiłas mi humor tym swoim niezastąpionym rondelkiem ... :D Onyx tez dzieki :) ... lista obecnosci ... niezly Twoj maz :) :D ... czy Ty tez nie masz czajnika?... pamietam ze ktos jeszcze nie miał - pewnie to Ty skoro maz ucieszyl sie na wiesc o czjmiku... szkoda tylko ze nie swoim ;) ... Nie mam weny do pisania... buziaki i milej nocy :)

acha, napisze tylko ze Mikolaj przespal cala noc, to pewnie dlatego ze jest taki aktywny w dzien... dzisiaj odwracal sie nie tylko z pleckow na brzuszek ale pierwszy raz fiknał z brzuszka na plecki :D ... pa

jejku... dzisiejsza noc to była tragedia... ech, co dwie godziny brałam małą do łóżka, tzn brałam ją, usypiałam na godzinę z nią, budziłam się, odkladałam, po godzinie znów... i w dodatku wstała o 6:30... padam :) ale teraz zjadła kleik z jabłuszkiem, pobawiłam się z nią w akuku :) i poszła spać po 5 minutach marudzenia :) zamówiłam sobie chustę długą wiązaną, muszę się poduczyć, jak ją zasupłać :)

Witam :) Birka u nas tez bylo ciagle nocne wstawanie , ale za to rano dal mi pospac :) Obudzil sie 8.45, nakarmilam go, pobawil sie sam w lozeczku godzine , usnal i spi nadal :) Szok nie poznaje swojego dziecka, jak tak dalej pojdzie to zwariuje z nadmiaru wolnego czasu ;) Jakby ktos miesiac temu mi powiedzial ze moje dziecko polezy samo w lozeczku godzine to mialabym niezly ubaw .. tak wiec nie narzekam. Dzis juz lepsza pogoda wiec trzeba sie wybrac na spacerek no i do sklepu bo w lodowce tylko swiatlo :P a powiem wam ze wyprawa do sklepu jest dla mnie zawsze stresujaca bo jak tylko wozek stanie w miejscu Maks jest zwarty i gotowy do tego by wlaczyc syrene .. przewaznie konczy sie na tym ze slyszy nas caly sklep :O wezme ze soba nosidelko, jak sie obudzi to go tam wtrynie :P Ide cos zjesc nim sie obudzi, pa zycze milej niedzieli

dziewczyny nie boicie sie brac dzieci do sklepu? ja sie strasznie boje ze zlapia ta pierdzieloną grype :-/ Tez by mi pasowalo dzis jechac a tesciowa nie moze z malymi zostac i chyba nie pojade bo u nas w szpitalach miejsc nie ma. dzieci w kuchniach juz nawet lezą... Przeraza mnie to. nie zaszczepilam ich bo omijam przychodnie z daleka. zreszta jak dzwonilam w piatek to mówili ze nie ma szczepien bo pediatrzy pracuja tylko na corej stronie. a mowia ze to nie epidemia i ze jeszcze najgorsze dopiero przed nami :-/

Mamani ja nie mam wyboru, jestem sama z malym caly miesiac no a jesc cos trzeba wiec biore go do sklepu bo niestety nie ma z kim zostac. Jak Nelsa nie ma musze go brac wszedzie se soba. Ale to tylko do spozywczaka, wiadomo ze nie wlocze sie z nim po jakichs galeriach w miescie ktore sa zawalone ludzmi. Nawiasem mowiac to juz nie moge sie doczekac kiedy N wroci zeby troche pochodzic po sklepach (i powydawac co zarobil hi hi) My juz po zakupach, poszlo b gladko, nie bralam go do wozka tylko w nosidelko i obylo sie bez sensacji poza tym ze niechcacy stluklam 2 sloiczki z jedzeniem dla dzieci .. oops troche mi glupio bylo ale coz wypadki sie zdarzaja ..

cześć dziewczyny... macie czasem tak ze dziecko u was nie chce zasnąć a zasypia np u męża? moj wczoraj sie darł i nie chciał ze mna, na nic mruczenie, syczenie, spiewanie, kołysanie w 5 minut zasnąl u męża na rękach... przysnął bo zaraz go wlożył do łózeczka i spał... 3 godziny a potem juz co 2 godziny chciał jesc, jak w zegarku. moze on ma jakis budzik wbudowany... mamohuberta, dzieki za wyjaśnienie, niby drugie dziecko-powinnam wszystko wiedziec a czasami nie wiem nic :) ja na koniec lutego mam szczepienie, młody skonczy 5 miesiąc - jak ten czas leci, zapytam sie czy cos mu dawc juz jakis soczek albo cos... narazie rosnie jak na drozdzach wiec go nie dokarmiamy... agaklee gratulkuje sukcesu smoczkowego :) czasami dziecko poprostu potzerbuje sobie pociumkac i sie przynajmniej uspokaja... u nas smoczek jets do zasypiania, po kąpieli jak małemu juz nie pasuje ze z wody go wyciągnelismy i na spacery, ale szybko wypluwa i nie chce, nawet w nocy go nie chce... Mój mąz wraca około 16-17 ze starszym synkie, zawsze ich wypatruje, lubie jak wraca bo sie wymieniamy a jak sie spóźnia to szlag mnie... ale coz tak bywa. Teraz ma ferie zimowe to mnie troche odciąza, nawet sama spie w duzym łóżku a on z małym w pokoiku tylko na karmienia mi go daje.... kochany :) acha testu nie zrobiłam ale tez i czuje sie dobrze... mdłosci minęly jak sie nie bede miesciła w spodnie to wiadomo... :) a moze faktycznie trzeba wymęczyc dziecko przed kąpielą potem kąpiel masażyk cyc i siup do łóżeczka :) musze spróbowac... a co do oczek - juz lepiej, troszke łzawi ale nadal masujemy i przemywamy solą fizjologiczną... birko ja jeszcze nie obcinałam bo mlodemu same sie ostatnio połamały i nie musiałam.. birku u nas tez czasami zamiast co 3 godziny co dwie sie budzi.... oleniga gratuluję osiagnieć dzieciątka :) zaraz odpisze znowu strona mi sie nie wczytała...

karo :) faktycznie z tym czajnikiem zrobiła sie neizła akcja... :) ile razy nam sie zdarzyło zasiuranie :) gdzies zawsze z boku a pielucha sucha :) z tąmalinka to zapudruj zebny n nie widział choc pewnie ona ci zniknie zanim wróci chyba ze dostaniesz nową :) onyx mój tez ciągle sie pyta czemu tak długo siedze :) ale wyrozumiały jest, ja na kafeteri on na allegro z tym ze ja nie wydaje pieniędzy :) birko co do zjedzenia tych fantastycznych rzeczy po karmieniu to musisz uywazac ja tak zrobiłam ze najadłam sie mieska w mc donaldzie frytek a potem tydzien nie mogłam do siebie dojść, straszliwa niestrawność, za duzo ciezkich rzeczy na raz miałam ostra diete wiec mi to poprostu zaszkodziło :( a co do wstawania co godzine - pociesze cie ze ja tak mam codziennie :) Mamani ja tez sie boje grypy, wczoraj duzo osob odwiedzilismy i mam nadzieje ze nic mu nie będzie... a na grype dziecka nie zaszczepiłam ani jednego ani drugiego... oby nic nie było.. no juz wpisałam wszystko, musze konczyc młody wstał, jestesmy u tesciow musze mu dac \"obiad\".. :) buziaki i mielej niedzieli

Mamani :) dużo zdrówka :P nie przejmuj się tak tą grypą, dopóki mały jest na piersi, nie powinna go dopaść :) Wiki już zdążyła przebywać w towarzystwie chorych osób, ale póki co nic jej nie bierze (tfu tfu tfu :))) Nie martw się będzie dobrze :) co do sklepów - nie chodzę raczej do marketów - wolę wyskoczyć na bazarek, choć zdarzyło mi sie kilka razy na parę minut wskoczyć do takowego z małą z konieczności :) i spoko :) Dzisiaj Wiki już spoko, choć w dalszym ciągu nie może sobie przypomnieć, jak leżeć na brzuszku i fiknąć na plecki, za to wcina swoje stopy :) szybko przechodzi przez poszczególne fazy :) Właśnie ucina sobie 3 drzemkę :) pewnie z pół godzinki :)

leniwa niedziela :) u nas raczej takich malo wiec jakos tak milo tesciowa dzisiaj pracuje, wiec idziemy ja odwiedzic podczas lunchu aby jej kolezanki zobaczyly Zoske. pracuje w szpitalu,ale u nas raczej grypy nie ma, przynajmniej nie slyszalam. z drugiej strony to my bylysmy juz w takich miejscach jak...lotniska, samoloty, szpitale, hotele, restauracje....duzo by tego wymieniac. za tydzien jedziemy znowu z Nickiem do szpitala, do Mayo Clinic, wszyscy mowia,ze jedna z lepszych w stanach. bedziemy jechac ok 6-7 godzin i Nick bedzie w szpitalu przez 3-4 dni na badaniach a my z ZOska w hotelu i w ciagu dnia przy tatusiu :) takze same widzicie nie mam wyboru. mam nadzieje,ze Zoska juz zachartowana. u nas na maxa zimno, pewnie jakies -20C. niestety ZOska ledwo sie miesci w swoj zimowy kombinezon, mimo,ze jest na dziecko od 3-6miesiecy :( na szczescie mamy juz wiekszy, choc ogolnie to ja bardzo malo uzywam. jak jedziemy gdzies samochodem jak np dzisiaj to bedzie miala na sobie tylko body, pajacyk, kombinezon z polarku i do fotelika samochodowego. przy foteliku mamy na maxa cieply spiworek na zamek. takze wkladamy ja do fotelika w domu, zapnam spiworek, kocykiem przykrywam fotelik i smigam do rozgrzanego samochodu. zdejmuje kocyk i troche rozpinam spiworek aby sie nie zgrzala. tak wygladaja nasze wyprawy samochodowe :) zimowego kombinezonu do samochodu nigdy nie zakladam bo za grube. zauwazylam,ze wiekszosc z was masuje dzieci. my nie za bardzo i teraz tak sobie mysle,ze moze to jest przyczyna,ze Zoska za bardzo sie jeszcze nie odwraca. to znaczy umie sie odwocic z brzuszka na plecy bo widzieismy,ale nie za czesto. musze cos poszukac jak prawidlowo robic masazyki. hmmm...ja jem wszystko, a piszac teraz do was zajadam sie snickersem...king size :) jem frytki, troche czosnku, cebuli, ale nie za duzo. omijam brokuly i kalafior bo nie bylo wesolo pare tygodni temu. ok ide rozgrzac samochod milej niedzieli

nie sądzicie, że herbatki dla niemowląt nie powinny zawierać cukru i kwasu cytrynowego??

problem w tym ze maly na piersi nie ejst. u mnie cala rodzina chora a babcia i dziadek ciezko to przechodza zeszlo im na pluca :(:(:( mame i tate rozlozylo, siostry to samo. My sie trzymamy i tak sie boje. Nie biore ich NIGDZIE. wiem ze i tak ich pewnie dopadnie :(:(:(:( ale im dluzej bede ich izolowac od reszty chorych tym lepiej.

birko a dlaczego pyatsz??

nie zawieraja cukryu krystalicznego

bo hipp ma herbatki od 4 m-ca, w których jest cukier, cukier gronowy i kwas cytrynowy, ale nie ma informacji, że nie zawiera cukru krystalicznego, jak na niektórych. Więc pytam :)

kurde, mala nie chce mi spać :/ Mamani, kurcze w takim razie straszej chyba możesz podawać coś na zmocnienoie odporności (cerutin, oscilococcinum - jest homeopatyczny, nie wiem, czy dzieciom małym można dawać, ale zadzwonić do przychodni chyba możesz :)), a małemu wapno w syropku i witaminki :)

ja kupuje bobovity i tam napisano ze nie ma cukru krystalicznego malej daje tran ale czy ja wiem czy to cos pomaga. jak ma zlapac to pewnie zlapie :( malemu nie daje cebionu bo pediatra stwierdzilą ze jest uczulajacy... malej cebion podawalam...

Ja tylko wpadłam się przywitać i powiedzieć, ze czytam regularnie, czasem tylko czasu i/lub weny brakuje, żeby napisać :) Zasypiam ostatnio w nocy z małym przy piersi. No i z sob. na niedz. karmiłam o 2 i zasnęłam, obudziłam się ok 4, nakarmiłam znów i chciałam odłożyć do łóżeczka - protest trwał od 4:30 do 6:30 . W końcu zasnął. Ale mówię Wam - on krzyczał, to nawet nie był płacz. Ale stwierdziłam, że nie mogę dać się terroryzować - wiem, że on uwielbia spać u mnie na brzuchu, a łóżeczko jest be, ale cóż. Dzisiaj rano oczy na zapałkach, na szczęście on też się nie wyspał, więc uciął sobie prawie 2 godz. drzemkę jak nigdy, no i my wtedy też :). Pozdr i dobrej nocy K

Mamani to niewesolo u ciebie z tymi chorobskami, trzymam kciuki zeby dzieciaczki nie zalapaly .. ja tak trzeslam tylkiem w Polsce bo ja i moj tata rozchorowalismy sie ostro na zapalenie oskrzeli ale maly nie zlapal - a spal ze mna w jednym lozku - tez przygotowywalam sie na najgorsze Co do herbatek to moj maly jest na szwedzkim wychowie i do picia bedzie dostawal tylko wode, tutaj nawet nie ma czegos takiego jak herbatki dla dzieci Izabelcia ja bym sie nie zamartwiala tym ze nie masujesz, to na pewno nie jest przyczyna tego ze mala sie nie obraca! Kazdy maluch ma swoje tempo. No ale relaksujacy masazyk na pewno nie poszkodzi :) A co do jedzenia to ja tez jem wszystko lacznie z grochowka i bigosem (oczywiscie w umiarkowanych ilosciach) i jeszcze nigdy misie nie zdazylo zeby Maksia po czyms bolal brzuszek. Wspolczuje mamom ktore musza sobie duzo rzeczy odmawiac! Odbijecie sobie za jakis czas :) Jezu ja ostatnio na jakas bezsennosc cierpie masakra w ogole nie chce mi sie wieczorami spac a rano placz .. no nic sprobuje, moze zasne .. dobranoc !