Na co kobitki poza ubraniami i kosmetykami wydajecie otrzymaną kasę?

Jakie fajne pierdółki można sobie zakupić? Kosmetyki i tak mam , na ciuchy nie chcę wydawać pieniędzy :O ....

biżuterię, torebkę, buty (to nie ciuchy;) ) możesz pojsc do kosmetyczki, maniukiurzystki, fryzjera i np. sobie nowy kolor albo cięcie zafundować...

bajerancki odtwarzacz :D mam samsunga k5 [ten którym wypodniecają się w teledysku fergalicious:P] i jestem zadowolona, swietny dzwiek, wysuwany glosnik, elegancko :D http://republika.pl/blog_le_3157609/3306315/tr/20061128113343a3axxziwnjexmjhsmtm2oq__.jpg http://cache.gizmodo.com/assets/resources/2006/08/SamsungK5.jpg można kupic jakis inny fajny gadżet no ale i tak na 1 miejscu zawsze u kobiety będą ciuchy i kosmetyczne sprawy :P można sobie zrobić akryle :D kupić ładny naszyjnik, kolczyki, bransoletę fajny dodatek jak np. rekawiczki koronkowe dziwie ci się, ja zawsze kiedy mam "nadmiar" kasy, to zawsze mam 101 rzeczy na ktore moge go spozytkowac :P

książki :)

Książek nie kupuję, bo wolę wypożyczać. Raz przeczytanej książki nie czytam kolejny raz, więc tylko kurz by na niej osiadał. Płyt z filmami nie kupuję, bo mam pakiet HBO i Canal+ także ciągle dają jakieś nowości. Płyt z muzyką nie kupuję, bo mam Vivę, Trace i Vh1. Za to ciągle kupuję coś do pokoju, a to nowy anioł z porcelany, nowy komplet pościeli, nowy dywanik itp. Zbieram porcelanę.

No ja właśnie też wolę pożyczać książki.Filmów i płyt też nie kupuję. Zazwyczaj kasę (taką tylko dla siebie) wydaję na ciuchy , bo nawet kosmetyki kupuję tanie ( podkład-8 zł, tusz-max.40 zł, kredka-8 zł )

No tak...Pewnie na nic oprócz kosmetyków i ciuchów nie wydajecie kasy:O

to też przyjemne sprawić komuś radość :P

phiphiphi- miałam na myśli kasę , którą możemy wydać na dowolny cel. Wiadomo , że też kupujemy potrzebne przedmioty.

I wszyscy macie swoje mieszkania, samodzielne, przygotowane do życia na całe życie. Ręcznika już nigdy nie kupicie, garnka, ścierki, stołu. I czynsz sam się zapłaci. Od przejedzenia w święta takie głupie jesteście, czy to wam na stałe?

oplacam szkole rachunki,wiec niewiele mi zostaje na swoje przyjemnosci

A ja kastruję bezdomne koty.

na podroze.. znaczy, dokladam rodzicom do prezentow wakacyjnych dla mnie ;P

ja myślę, że na pornosy

Zależy co kto lubi, ja ostatnio kupiłam tablet z piórkiem :P