Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Studentka MYSZA

piję wino, ktoś jeszcze?

Polecane posty

Czemu nigdzie nie idziesz? :( Kurczę, tyle młodziutkich dziewcząt nie ma gdzie iść na Sylwestra... Co to się porobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poznaj kogoś przed Sylwestrem ! Albo wyskocz gdzieś z koleżankami , może one Cię z kimś poznają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwieram wino ze swoją
dziewczyną :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ kochamy na zabój a Oni co se robią? Jaja normalnie z nas! } I vice versa. Więc nie uogólniajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ a facetami sie nie przejmuj. oni już tak są skonstruowani, że komplikują zycie } Wy za to upraszczacie odchodząc do innych i tak można w kółko.. tylko po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeee
No bo teraz my-faceci nie wychodzimy z inicjatywą.Bo i po co?Chciałyście równouprawnienia,to macie.Czasy się zmieniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevinie będę upraszczała, mam dziś urodziny więc mogę se a co! I nie chcę życzeń, i tak mi się nie spełniają dementia nie chcę nikogo poznać;/ pół dupy wyciągaj korka byle czym:D Preety co Ty pijesz? Facetami się przejmuję, tzn w tym sensie - jednym eeeeeeee tu nie chodzi o inicjatywę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ a za mną siódme niebo... } Mam nadzieję że jednak mimo trochę innego wieku to jeszcze prze de mną . :P { Myrevinie będę upraszczała, } Ależ.. ja nie zamierzam ci bronić.. na prawdę. Nawet ja nie masz urodzin to wolno ci upraszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio jak bylam spragniona otworzylam wino nozem w taki sposob, ze poharatalam caly korek, ktory w kawalkach wpadl do wina.pilam wino z fusami korkowymi. ale mialam taka ochote sie upic,ze te farfocle to byl pikuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie umiem korkociągiem i wiecie co robię? biorę taką dużą drewnianą łyżkę z kuchni i wpycham korek, lepsze od śrubokrętu bo się nie kruszy:) patent z kafeterii:) moje białe półsłodkie hiszpańskie, ale starczy mi tylko na jakieś 2 kieliszki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieprzona kafeteria, nawet Ona dziś zawodzi... Jaśmineczko kochana dziękuję! Choć nie wierzę w tej chwili w nic Mało pijecie, mi się wino skończyło, mam jeszcze trochę szampana - Cin Cin na szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×